MMK

Inferno to zalezy pewnie gdzie. Ja jak sie orientowalam w Warszawie to 600-800zl taka sesja, najtaniej widzialam w jednym miejscu za 400. Mysle, ze trzeba dobrze poszukac okazji ;-) ale ja na razie zrezygnowalam niestety :p moze za jakis czas odloze sobie na to i jej zrobie. Oligatorka brawa dla córci :-)

U nas tez kombinezon poszedl w odstawke. Zakladam jej leginsy i body z dlugim rekawem lub krotkie body i bluzke/cienka bluze a na to kurtke puchowa. Tyle ze do wozka jeszcze nadal idzie taka cienka kolderka a nie koc. W kombinezonie budzila sie cala mokra ;)

No i nakrecilyscie mnie, lece jutro na łowy do Pepco. W poszukiwaniu dluzszych bodziakow. U nas problem jest taki ze ubranka sa co chwila za krotkie, a te co na dlugosc dobre to za szerokie. Ehh. Dostalam ostatnio duzo bodziakow i teraz przy kapieli zakladam a tu dupa, za krotkie, a przeciez nie bede dziecka wciskac w za male tylko po to zeby choc raz zalozyla. Mowi sie trudno. ;)

Kalinka dziekuje :-) Inferno ehh pojebany babsztyl. Szkoda slow na takie. A co do wagi, ja dokladnie tyle samo- 72kg, tyle ze czuje sie chyba na 90;p na swieta jak sie najadlam (choc i tak staralam sie zjesc malo, ale wiadomo jak to jest...) to wygladalam chyba jakbym miala dopiero urodzic Lene i to z jej obecna waga, a nie urodzeniowa :P

Kalinka i jak sie czujesz po nocy? Mam nadzieje, ze lepiej.

Inferno super, ze wszystko dobrze. My we wtorek na usg bioderek i mam nadzieje, ze przekaze Wam taka sama informacje :-)

Kalinka znam ten strach. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia i aby Mala sie nie zarazila (chociaz chyba dzieciaczki karmione piersia maja lepsza odpornosc). Trzymaj sie cieplutko

cosmicgirl fajnie, ze z bioderkami w porzadalku no i ze mozesz juz nie martwic sie o glowke :-) super.

Ja mam kilka Pepco. Zawsze tam cos kupuje :-) co prawda moja ma juz dwie kurtki i plaszczyk, milion bodziakow, a i tak jak cos wpadnie w oko to ciezko sie powstrzymac. Moze jakosciowo te ciuszki nie sa jakies super ekstra, ale sa bardzo ladne i nawet jak po kilku praniach sie zrobia slabe to nie szkoda, bo fakt, ze sa niedrogie. a poza tym teraz nasze dzieciaczki jeszcze tak rosna, ze szkoda wydawac ogrom kasy na ubranka na "kilka razy", wiec jesli chodzi o Pepcowe ciuszki jestem jak najbardziej na TAK :-)

Hej dziewczyny! U nas tez ciezko z tematem chrzcin. Nie potrafie sie do tego zabrac, a i z chrzestnymi tez problem.. moze uda sie to jakos ogarnac na wakacje. U nas swieta w sumie przyjemnie, mala dzielnie je zniosla. W nd bedzie miala 3 miesiace, na razie jedynie trzyma w rekach zabawki ktore je podam no i oczywiscie wszystko pchane jest do buzi, glowe juz ladnie trzyma jak lezy na brzuchu takze udalo sie, by znow to polubila, ale nie tak dlugo jak wczesniej. Jeszcze sie nie przekreca ;-) Peoniu bardzo ladnie wygladasz, mamuska z klasa. I dzieciaczki super! Agacia przykra sprawa z kotkiem. Wspolczuje. aga ahh Ci faceci. Zostaw go na jeden dzien samego, niech "polezy" w domu tak jak Ty.. Inferno i Grudniowa Mamo ja nie karmie, czekam na okres bo w lutym byly dwa, a w marcu nadal cisza. i tez mialam mega schize, juz nawet test byl robiony i to 2 razy (31 i 38dc). Na szczescie oba negatywne, tak wiec sie uspokoilam i spokojnie czekam na miesiaczke- ponoc po porodzie moze to troche potrwac zanim sie wszystko ureguluje. No a z mezem juz wiecej nie bedziemy swirowac, za duzy stres pozniej :p. Bardzo kochamy nasza Myche, ale nie chcielibysmy teraz drugiego bobania, za jakis czas moooze sie zdecyduje, ale na pewno nie teraz. ;)

I my rowniez zyczymy cudownych swiat oraz mnostwo radosci i zdrowka wszystkim mamusiom, pociechom i ich najblizszym. A tym, ktore jutro/pojutrze maja chrzciny- powodzenia i udanej uroczystosci. ;*

Jo u nas jest dokladnie ta sama sytuacja z fotelikiem- najpierw wrzask, a tylko podniesc to od razu odlot. Z reszta tak samo mam z gondola od wozka (bo znosze mala w niej na dol)

Hej dziewczyny. Dziekuje Wam. I Tobie Grudniowa Mamo za zyczenia z okazji rocznicy. My rowniez wozimy Mala z tylu, tylem do kierunku jazdy. Dzisiaj poszlam z nia na kontrole do lekarza, bo strasznie zaczela odwracac glowe na boki w czasie jedzenia, wyczytalam gdzies w internecie, ze moze to miec zwiazek z zapaleniem ucha, a ze byla teraz chora to wolalam sie udac przed swietami i to sprawdzic. Wszystko jest w porzadku. Uszy czyste, zeby jeszcze nie ida, ale pani dr powiedziala, ze byc moze zaraz zaczna i stad takie zachowanie.. nie wiem sama, chyba troche za wczesnie na to, bo dopiero za tydzien w niedziele konczy 3 miesiace. Chociaz tesciowa uprzedzala ze u meza w rodzinie tak bylo ze bardzo wczesnie zeby zaczely wychodzic, ale za to dluugo to trwalo. Mam nadzieje, ze nie bedzie tego miala po tacie, bo cos czuje ze beda niezle wrzaski przy tym. Moja Lena tez jest spora, dzis ja wazyla i jest 6300 tak wiec w 5 tyg. przybrala niecale 1,2 kg. Ale lekarz powiedziala, ze jest ok. Ogolnie znowu praktycznie z dnia na dzien wyrosla ze spiochow. Tez czekam na ten dzien, w ktorym uslysze glosny smiech. Tymbardziej, ze u mojej Leny tak jak i u Lenki Grudniowej Mamy glosik jest donosny. A usmiecha sie tak fajnie szeroooko. Takze czekamy na smiech. Ale dopiero konczymy 12 tydzien tak wiec pewnie jeszcze ze 2-3 tyg.

cosmicgirl u mnie 4 razy po 15 min na brzuchu to też byłby cel nie do osiągnięcia. Wczoraj trochę poleżała, ale kilka minut i już nerw... nie wiem czemu tak się stało, bardzo lubiła, a nagle jej się odwidziało. :/ no, ale nic, będziemy próbować.

Hej dziewczyny! Trochę milczałam, ale miałam takie intensywne dni, bo mężowi zmarła ukochana babcia, wczoraj był pogrzeb, później odebraliśmy Małą i znów z nią do teściów musieliśmy wrócić. W poniedziałek mieliśmy 1 rocznicę ślubu, ale ze względu na okoliczności i na to, że mąż musiał trochę wesprzeć tatę, nie świętowaliśmy jej.. ale w końcu liczymy na to, że jeszcze mnóstwo rocznic przed nami ;) Wy to macie przykre doświadczenia w kontaktach rodzinnych. Ehh współczuję. Ja na szczęście teściów mam fantastycznych, a co do rodziców no to cóż, różnie bywało w domu, są po rozwodzie, ale z obojgiem mam dobry kontakt. Ja okres miałam dwa razy w lutym (drugi 2 tyg. po pierwszym), a teraz w marcu jeszcze nie miałam, ale ponoć trochę to może potrwać zanim się ureguluje wszystko.. My na usg bioderek 5 kwietnia, a kolejne szczepienie dopiero 22 kwietnia. Lenka już prawie zdrowa, czasem jeszcze delikatny katar się pojawia, ale jest duuużo dużo lepiej. Trochę obawiam się świąt... w niedzielę do teściów i tam będzie dużo ludzi, a w poniedziałek do mojego brata i tam też sporo gości się pojawi.. nie wiem jak Mała zareaguje na dwa takie dni.. wczoraj trochę była zdezorientowana jak było tyle osób na raz..aczkolwiek zawsze wtedy w domu szybko pada ze zmęczenia i dobrze śpi w nocy.. no nic, jeśli zobaczę, że nie radzi sobie z ilością ludzi to po prostu się urwiemy, a tak czy inaczej planuję wybrać się z wózkiem, żeby wyskoczyć z nią na spacer, a nie kisić się cały dzień w domu w tłumie. Postaram się chociaż o tyle, by w miare możliwości siedzieć z nią w innym pokoju co by nie zwariowała ;)

Hej! Jestem z grudniówek2015. Mam do sprzedania laktator, gdyby ktoras byla chetna podsylam link Tekst linka Pozdrawiam

Hej! Jestem z grudniówek 2015. Mam do sprzedania laktator, gdyby ktoras byla chetna podsylam link Tekst linka Pozdrawiam

No i ten przeslodki maly niedzwiadek <3

Inferno super wygladasz! Fajnie, ze dodalas zdjecie, bo rowniez z niecierpliwoscia na nie czekalam. A kolorek bardzo Ci pasuje :-)

Dzieki Wam dziewczyny za rady! :* Lezala to usiadlam z lewej strony i patrzyla na mnie, teraz spi z glowka w lewa strone takze moze bedzie latwiej niz sie spodziewalam. A z tym lezeniem na brzuchu to tez jest jazda. Kiedys lubila i tak wysoko podnosila glowe, a teraz polozy sie i lezy albo placze:p leniuch.. MamaStasia wlasnie ona tak samo buzka do ochraniacza sie przytula

Hmm probowalam w kocyku, w spiworku i zawsze konczy sie tak samo:p a co do tej glowy to moze wyolbrzymiam troche no ale prawie zawsze jak spi to na tej jednej stronie.

Hej dziewczyny! Dzieki za slowa wsparcia. U nas juz troszke lepiej, ale obie jeszcze mamy potworna chrype, katar troche mniejszy. aga u mnie tez pokarmu bylo coraz mniej i po kilku dniach sam zhpelnie zanikl. Gloomcia moja robi dokladnie tak samo, tez o tym pisalam i z tego co pamietam kilka dziewczyn potwierdzilo, ze u nich jest podobnie wiec to chyba jeszcze nie zabalki tylko fascynacja raczkami. Moja wpycha rece i tez nie raz sie krzywi, przewaznie dlatego ze za gleboko wepchnie. Tez okropnie sie slini, ale na szczescie jeszcze nie ma zadnych krostek od tego. Inferno ja mam dokladnie tak samo jak Ty- pelen podziw dla mamusiek z dwojka i czasem nerw, brak sil przy placzu bez powodu, ot tak po prostu. Totalnie nie wiem jak wtedy zadzialac bo nic jej nie pomaga heh. Sluchajcie dziewczyny, wizyte u ortopedy mamy 5 kwietnia wiec podpytam wtedy o to, ale moze Wy cos poradzicie. Kazali na poczatku klasc Mala tak, by miala glowe na prawa strone. I teraz praktycznie jak spi to prawie zawsze na tej stronie, w druga nie bardzo chce. Co zrobic by sie odwracala w druga strone? Nie chce zeby bylo tak ze mialo sie wyrownac, a teraz znow bedzie zle bo tylko na jednen stronie lezy. No i po prostu non stop sie budzi prawie w poprzek lozka. Wstajemy w nocy i ja przekladamy z powrotem na prosto, wzdluz lozeczka, ale po 5 min juz lezy tak samo, wiec glupiego robota. Nie wiem co z tym zdzialac. Czy po prostu to nie szkodzi i moze tak spac.

Oligatorka bardzo wspolczuje Twojemu Malenstwu. :(( Zycze Wam duuuzo sil no i zdrowka przede wszystkim.

Ehhh dziewczyny. Ja juz znam przyczyne "histerii" mojej Lenki. Wlasnie wrocilysmy od lekarza. Nie bylo ani jednego dziecka przed nami, lekarka fantastyczna. Zarazilam swoja corke :( czuje sie do dupy. I fizycznie i psychicznie. Przepraszam ale musze to powiedziec- jestem taka wkurwiona na siebie!!! Poczula mamusia wiosne i sie rozchorowala a teraz biedne dziecko cierpi :( na szczescie uszy i gardlo ok, "jedynie" co katar i kaszel. Przepisala cebion, nasivin soft dla dzieci, oczywiscie sol morska i inhalacje. Ponoc powinno przejsc w ciagu 2 dni. Pojechalam do lekarza bo sie przestraszylam- myslalam ze dlawi sie ta wydzielina z nosa, a to sie okazalo ze to kaszel. W dodatku ma taki zachrypniety glos. Ehh serce mi peka. A do tego wszystkiego chyba nabawilam sie anemii- mialam niedokrwistosc poporodowa, przepisali tardyferon na 2 miesiace a bralam chyba 2 tyg bo "wyniki juz lepsze a problem jest z zalatwianiem", no i teraz mam zawroty glowy, dusznosci, mdlosci, obnizona temperature i kilka innych pieknych objawow. Kurwa, dziewczyny gdzie ja zgubilam mozg?! Masakra :-( dzien zaliczam do najgorszych, jakie pamietam.

Agacia1982 po pierwsze to wspolczuje, przykra sprawa z kociakami. A po drugie nie mysl, ze jestes zla mama. Tez mam czasem takie momenty, ze najchetniej bym uciekla. Ale to dlatego, ze bywamy przytloczone iloscia obowiazkow, ktore na nas spadaja. Mysle, ze potrzebujesz porzadnie sie wyspac! I zycze Ci, aby w koncu to nastapilo. Glowa do gory, jutro bedzie lepiej:*