Skocz do zawartości
Forum

MaZos

Użytkownik
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MaZos

  1. WawAnia to może się jutro okazać ze jednak dzidziuś w drodze i będziesz mogła go niedługo przytulić :)

    Dzięki dziewczyny, właśnie tego zarażenia małej się boję jakby co. No a od poniedziałku mój M ma urlop zaplanowany więc też by lepiej było żeby się córcia jeszcze wstrzymała. Chociaż dzisiaj to wyjątkowo często mi brzuch twardnial ale bez bólu więc to chyba nie to.

    Spokojnej i przespanej nocy Wam życzę Mamusie!

  2. Ja mam nadzieję ze jak już będziemy miały na ze dzieci ze sobą to jednak znajdziemy trochę czasu żeby tu jeszcze pisać :) Też się z Wami zżyłam i może nie piszę jakoś bardzo często bo akurat nie mam za dużo do pisania ale czytam codziennie wszystkie wpisy i chyba by mi Was brakowało.

    Herbata z cytryną i imbirem chyba pomaga - chociaż nos zatkany to jakby wydaje mi sie ze trochę mi lepiej.

  3. Dziewczyny w szpitalu - trzymam za Was kciuki i za Wasze dzieciątka! Dacie radę a przynajmniej jesteście pod fachowym okiem.

    Ja się tak strasznie przeziebilam ze masakra jakaś - nos zatkany, gardło i głowa boli, spać nie mogłam więc dzień zapowiada się wręcz cudownie :) Dobrze że sobie wczoraj rosołu nagotowalam to przynajmniej przy garach dzisiaj stać nie trzeba.

    Pauka strasznie wredne to babsko. Jak chce tyle dziecku dać to niech do roboty idzie a nie od innych wydzierac. Jaka pinda no - zdenerwowala mnie normalnie bo nie trawię takich pazernych ludzi. Życzę Wam dużo siły i normalnego Sędziego co od razu się zorientuje o co chodzi i odesle ją w trzy diabły.

  4. Trzymam kciuki za Was dziewczyny i za Wasze dzieciaczki, które już dzisiaj bedziecie mieć przy sobie :)

    Ja dzisiaj też słaba noc miałam - a to biodra bolały a to siku a to jakieś durne sen o Bóg wie czym bez ładu i skladu. Na dodatek chyba się przeziebilam bo słabo się czuje i gardło mnie boli. Mam nadzieję ze mi przejdzie zanim moje dziecko zdecyduje się zobaczyć rodzicow.

    Przyjemnego dnia chociaż Wam życzę.

  5. Świeżo rozpakowanym Mamom i ich dzieciaczkom dużo zdrówka i siły życzę!

    EmMadlen sto lat kochana i takiego porodu jak sobie zyczysz :)

    Ja pojechałam dzisiaj na wizytę kontrolną ale ze moja Iza wczoraj calutenki dzień odprawiana dzikie harce oraz dzisiaj od rana do moja gin kazała mi zrobić ktg. Niby nic nie wyszło ale dała mi skierowanie na iść przepływów i kazała jechać do szpitala. No to pojechałam na IP a tam dzieciak chyba szpital wyczuł i cisza jak makiem zasial. Zrobili mi drugie ktg i usg i odesłali do domu - i całe szczęście! Ja jeszcze nie dokonca gotowa na przyjęcie Izy w domku. No i wracając jeszcze jakieś zakupy co by zapasy poczynić w razie 'w' i dopiero dotarłam do domu.

  6. Cześć Mamusie! Nienaturalnie cicho tutaj - czyżby wszystkie dzisiaj miały dobrą przespaną noc? Ja wyjątkowo tylko 3 razy wstawalam :)
    Szykuje się dzisiaj na wizytę kontrolną u mojej gin - ciekawa jestem czy Iza już coś się szykuje bo wczoraj całuski dzień się wiercila i dzisiaj odkąd się obudziłam. Jakoś nie czuję zeby to bylo na dniach.

    Miłego dnia Dziewczyny! :)

  7. Nam też położne na szkole mówiły że dodatni tylko tyle że antybiotyk dają i ze jakiś 4h przed porodem i że to cała różnica. A jak któraś przychodzi do porodu bez tych badań to traktują jakby miała wynik dodatni i dostaje antybiotyk na wszelki wypadek i tak. Więc sie nie martwcie dziewczyny :)
    Też się boję bólu - ze nie wytrzymam bo ogólnie mam niski próg bólu i jak znieczulenia mi nie dadzą to będzie klęska!

  8. No to mnie uspokoilyscie Dziewczyny - moja na każdej wizycie pytała o ruchy i skurcze a ze dzidzia się rusza a skurcze mam mocno nieregularne i przeważnie wieczorami to pewnie dlatego tego ktg nie zalecila :)
    Misia to bedziesz teraz miała co robić - pamiętam moja przeprowadzkę :) Dobrze ze już dawno za nami. Ale życzę Ci żeby udało Wam się wszystko pozalatwiac zanim dzidziuś zdecyduje się urodzić.

    Mój M dzisiaj złożył jedną komodę do pokoju naszej Izy - wreszcie mam gdzie schowac przescieradelka i wszystkie pierdolki do przewijania :)

  9. Wreszcie nadrobilam :)
    Gratuluje dzidzi Zuzu :)

    Dziewczyny ja zaczęłam 39 tc ale nie miałam ktg i moja nawet się nie zajaknela żeby zrobić. Niby mam umowiona wizytę w pon ale zastanawiałam się nad jej odwołaniem bo nic nie czuję żeby się działo a niespecjalnie chce mi się do niej jechać żeby usłyszeć znowu to samo. Ale może na to kto powinnam iść - już sama nie wiem.

    Też mam zamiar zrobić literki nad łóżeczko jak EmMadlen ale jeszcze się nie zabrałam za nie :/

  10. Molli o rany ja juz Cie na porodowke wyslalam! Przepraszam za pomylke - cos mocno pokrecilam. Zauważyłam że od wczoraj coś mi na mózg padło i wszystko mi się miesza - budzik nastawilam źle i maz do roboty o godzine za pozno wstal, po pobraniu krwi dzisiaj rano poszłam zjeść śniadanie w jakimś bistro i zapytałam Pani czy da mi musztardę i ketchup a zamówiłam jajecznicę!!! Jakaś porażka - sama ze sobą już wytrzymać nie mogę :/

  11. Ja też mam 2 tyg do terminu (nawet juz niecałe) ale nic nie zapowiada ze urodze jakoś zaraz. Żadnego ucisku stałego tylko jak się mała wypina. Podziwiam Was ze z bólami i uciskiem na krocze dajecie rade funkcjonować.
    EmMadlen mój mąż też wie o Was i o porodach i akcjach itd - nawet czasem pyta jak sytuacja 'na moim forum' jak wraca z pracy :) Najpierw był sceptyczny i gderal żebym nie czytała bzdur ale teraz widzi ze bardzo mnie Wasze towarzystwo i wieści uspokajają więc zmienił poglądy :D

  12. Nie chcialo mnie zalogować dziadostwo!

    Ja mam dwa kombinezony od siostry ale jakieś duże więc najwyżej będę je traktować jak śpiworki do wózka :) Chyba ze mój dziec urośnie na tyle :)

    Totek mam nadzieje ze dajesz rade! Ale Ci zazdroszcze z jednej strony - juz niedlugo dzidziusia zobaczysz :)
    Nam polozna mowila ze przy odejściu wód coś zjeść na spoko się ogarnąć i dopiero do szpitala bo i tak będą czekać na skurcze a te mogą się zacząć po 4-6h dopiero!! Ale jak mi odejdą to pewnie spanikuje :) Liczę na zdrowy rozsądek mojego M :D

  13. Raaany dziewczyny ledwo dałam radę nadrobić - ponad 10 stron naskrobalyscie przez jeden dzień!
    WawAnia trzymam kciuki za Was dzisiaj. Daj znac jak będziesz na siłach jak się sytuacja rozwinęła :)

    U mnie dzisiaj była mama - przywiozła mi piękne zasłony do pokoju Izy :) A jutro popoludniu mają przyjechać wreszcie mebelki. Jak tylko mój M je złoży to będę mogła sobie ciuszki poukładać zanim mała zechce wyjść :) A potem to już może się pchać na ten świat hihi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...