Agaa33

Dziewczyny piękne brzuszki :-) Mamy już trzy :-D Postaram się załączyć mój :-) Basiu, ech... taka figura, pomarzyć można :-) :-) :-) Alimak, czytałam wiele na temat tego białka. Między innym właśnie o cukrzycy i ciśnieniu. Ją mam podwyższone. Zawsze 120/60 mimo 33 lat. Teraz 146/80 lub 140/ 90 wczoraj 133/78. Takie skoki. No i mam hipoglikemia. Mój lekarz natomiast stwierdził, że to nie ma wpływu. Nifty pozwoli mi na odpowiednie podejście do reszty cudownych miesięcy :-) Miło, że jesteś z nami :-) Witamy :-)

~alimak111 Witajcie dziewczyny, czytam Was od dawna, ale na początku nie miałam śmiałości napisać, potem ze względu na problemy z maleństwem nie miałam siły. Właśnie rozpoczęłam 16 tydzień:) termin na razie ustalony na 19-21 września. Aby się do Was odezwać skłonił mnie ostatni wpis Aga33, odnośnie super beznadziejnego testu PAPPA, u mnie było podobnie, tzn. super USG, zbadane wszystkie markery, przepływy, przezierność itp. itd., więc bez żadnego strachu zrobiłam test z biochemii, niestety moje białko wyszło tragicznie, tak niskie że ryzyko trisomii 18 wzrosło do 1:76, nie chciałam badań inwazyjnych więc nie było innego wyjścia tylko zrobić test NIFTY albo HARMONY, z czego lekarze polecali bardziej Nifty, koszt 2300 i chyba niezależnie gdzie się robi w Polsce taniej się nie da, jest tylko różnica w terminach, niektóre kliniki wysyłają próbki do Chin albo USA, ale niektóre robią też w Polsce (wtedy znacznie skraca się czas oczekiwania, co jest szalenie ważne). Test Nifty wyszedł prawidłowo, tzn ryzyko tej trisomii 18 z 1:76 zmalało na 1:25mln!!!! tyle stresu, tyle niepotrzebnych łez, dlatego Aga33 wogóle się nie zamartwiaj, zobaczysz że będzie wszystko dobrze! Co do twoich pytań o badanie: sama decydujesz czy oprócz tych trzech ryzyk trisomii 21,18 i 13 chcesz wiedzieć o maleństwie coś więcej, a więc płeć i inne choroby: zespoły delecyjne, trisomie 9,16,22 oraz aneuploidie chromosomów płci, niezależnie na jaki zakres się zdecydujesz płacisz tyle samo. Życzę powodzenia! Trzymam kciuki za wszystkich:* Gratuluję pierwszych kopniaczków :) Dziękuję :-* :-) Jestem już nastawiona na nifty. I jakoś wierze, że wynik będzie prawidłowy :-)

padme Linaina gratuluje udanej Nimfy. Aga33 myśle, ze podjęłas słuszna decyzje, ze zrobisz Nimfę, ja tez nie wahałabym sie i nie ryzykowała z żadnym badaniem inwazyjnym. Karolicia, masz bardzo zgrabny brzusio, mój jest wiecej wypukły, taka piłka bardziej, a my w podobnym okresie jesteśmy :) niestety siedze w pracy i nie ma mowy o fotce :) w pracy nikt nie wie, ubieram szerokie bluzki i tuniki. A dzisiaj mam takie luźne portki. Maz jak mnie rano zobaczył w nich, to powiedział, ze wyglądam jak z teledysku z "czarną" muzą Padme , postawiłaś kropkę nad "i". Dziękuję :-) Podjęłam ostateczną decyzję. Jeszcze dziś się zapisze :-) Hahahahaha :-D :-D :-D :-D :-D Padłam z tej czarnej muzy :-D :-D :-D

karolicia Aga gratuluję niesamowicie dojrzałej córki :) super młoda kobitka :) Mi syn kazał dużo spać , żeby dziecko było ładniejsze :) ogólnie faceci mają inne spojrzenie na świat :) powiedział -o nie pilnować mogę ale nie przewijać :) :-) dziękuję :-) czasem mam ochotę obie moje Dziatwy wysłać na Księżyc ... :-\ :-D Ale często tak mnie zaskakują, że aż ciepło na sercu :-) :-D Twój synuś dobry :-D No typowy mężczyzna, nie da się ukryć :-D Moje się już kłócą o płeć. Hania mówi, -ją chce braciszka. AZuzia - Hania, a Siostrzyczki nie będziesz kochała, czy jak? :-D :-D :-D :-D :-D

Karolcia ładniutki brzuszek :-) Też się dziś postaram wkleić ddo południa, bo potem jak jem, to błyskawiczne wzdęcia przełamują ten mój brzuszek :-D Mamusie wklejamy brzuszki? :-)

Witam w ten nieco bardziej rześki poranek :-) Dziękuję z kciuki. Wizyta w porządku, chociaż ten mój lekarz jakiś taki mało mówny. To znaczy dla niego zawsze wszystkie bóle są ok, bo to normalne. Wszelkie obawy z mam strony są normalne, nieprawidłowości w wynikach badań normalne, bo to ciąża, a każda inna. Nawet nie próbuje doszukać się jakichkolwiek przyczyn. Hm... Najważniejsze serduszeńko bijące jak dzwon i widok mojej kruszynki ♥:-* :-) Na badania genetyczne spojrzał z podobnym podejściem jak pani genetyk. Ale co miał powiedzieć. Przecież to jego klinika i jego lekarze ;-) Też wspominał o amnio, ale dodał, ze istnieje wiele ryzyk. W tym poronienie, obumarcie płodu, zakażenia wewnątowodniowe, sepsa pourodzeniowa, wyciek płynu owodniowego i podobno wiele innych. Od razu że względu na dość duże w moim przypadku, bo az ośiokrotne zwiększenie ryzyka T21, zaproponował nifty. Wiadomo - w jego klinice... 2300zł. Powiedział, że USG wyszło bajecznie. Natomiast to białko w biochemii mu się nie podoba. Lekarze do dziś nie wiedzą skąd bierze się i co wpływa na stężenie białka. Nie zawsze oznacza to T21. Ale jest wysokie ryzyko. Chyba się zdecyduje. Bede mogła świadomie cieszyć się ciążą obojętnie jaki będzie wynik. Po prostu będę wiedziała na co się przygotować i jak nastawić. Linaina bardzo się cieszę z Twoich wyników :-) :-) :-) :-) :-) Po Twoim wpisie jakoś tym bardziej jestem za nifty.. Jak to u Ciebie wyglądało? Od początku badania. Opiszesz? :-) Tam podają też płeć , tak? Jak długo czekałam na wyniki? W którym tygodniu zrobiłaś ? Dzooana dużo spokoju przedślubne gorączki :-) Już Ci cięcia znać dała :-D U mnie wczoraj po wizycie małe fikało, aż musiałam wstać i pochodzić :-D Ma wyczucie maluszek. Dwa dni mamę o Siwy włos przyprawiło, a jak już widziała!m, że wszystko ok, zaczęło mocno rozrabiać :-D :-* ♥ Dziewczyny fajne te Wasze przygody :-) Ją miałam odwrotnie :-) W aptece upał, duchota, kolejki we wszystkich okienkach pod drzwi. Ją z brzuszkiem w obcisłej tunice. Zjadłam Bigos, więc nagle urusł o 2m-ce :-D , idę do okienka zapytać o lek na AZS dla córki. Zuzia grzecznie że mną. Przepraszam, pytam czy mogę tylko zapytać, bym wiedziała czy stać. Tym bardziej, że w 3 poprzednich aptekach nie było. Jak na mnie wyskoczyła jedna około 40stki babka... I to tuż przy okienku. Że oni też stoją, że tu dużo starszych, a nie sztucznie wymuszających... :O :-\ Nikt nie stanął w mojej obronie. Powiedziałam, że naprawdę tylko zapytam i stanę w kolejce. Na co moje 7dmio prawie letnie dziecko. -usiądź mamuś. Ją postoje. Ty nie możesz się przemęczać, a ja mam młode nóżki. :-D ♥♥♥ Mówię -oj, dziękuję Ci Zuziątko moje. Kochana jesteś. A Zuzia -mamuś, Ty nas wychowałaś... :-) :-) :-) Od razu łzy w oczach miałam :-) I wszelkie trudy poszły w niepamięć :-) :-) :-) A Te wszystkie mochery jak się spojrzały... :-D Miny bezcenne :-D

Hej Kochane :-) Dużo miałam do nadrabianie... Już nie pamiętam co której z Was miałam napisać ...:-( Na ban wiem, że strasznie cieszę się z Waszych nowych kopniaczków :-) , z pięknego opisu wesela Maaag :-) I z pozytywnych wieści :-) Mamusiom ze zmartwieniami życzecze dużo zdrówka dla Was i Maluszków, pomyślnych wyników badań. Że szpitali szybkiego powrotu do domków. Któraś Mamuś pisałao dzisiejszej wizycie o 18.00 Trzymam kciuki :-) Ją idę na 17.30... Mam dziwnego stresa. Takie mieszana uczucia, czy wszystko będzie dobrze... I co gin powie mi na temat tych moich prenatalnych badań i papa... :-\ Jureczko! Nie masz łatwego życia z babcią. Nie dziw się, że ciąża nie cieszy Cię tak jak powinna. Zmartwienia Cię wykańczają. Ściskam Cię mocno. Musisz to znieść dla Waszej trójki. Uśmiechnij się. Dla siebie, dla Skarba w brzuszku i dla skarba w postaci męża :-) Wczoraj strasznie bolała mnie głowa. Aż sięgnęłam po Apap. Chociaż zązwyczaj nawet przed ciążą nie biorę leków. Ból lekko uśmierzyło. Lecę się szykować i jadę na wizytę... Mam nadzieję pomyślną...

Karola trzymam moooocno kciuki :-) Ją też miewam przy zaparciach te skręty kłuje i boli. Az strach. Wczoraj mnie męczyło. W pierwszej ciąży trafiłam na pogotowie w lll m-cu w nocy. Myślałam, że to koniec. Dostałam jakieś zastrzyki. I przepisany Dupholack na zaparcia. Od tej pory spokój :-) Teraz chyba też zakupie, bo to bez recepty. Taki lekko tłusty, gęsty i niesamowicie słodki płyn :-( ale rewelacja jeśli chodzi o skuteczność :-) Muszę się Wam pochwalić. Dziś pierwszy raz od 3m-cy przyszła mi ochota na kawe i mleczną czekoladę :-) Oczywiście kawa rozpuszczalna z łyżeczki na duży ikeowski kubek, z połową mleka ;-) ale zawsze kawusia ♥:-D A musicie wiedzieć, że codziennie spijałam 6dużych kaw minimum. :-D Mmmm ten smak. I to słoneczko za oknem. I od razu niedzielny poranek piękniejszy

Hej Mamusie :-) Gratuluję pomyślnych wizyt :-) Współczuje szpitala i strachu :-( Mój dzidziuś znowu bunt. Nie kopie znów od 2dni. Tym razem na nic nie reaguje. Ani karmii, ani banany, ani czekolada... Ani nawet nic ostrego, czy kwaśnego... A ja już rozmyślam...:-\ I jak tu się nie denerwować ;-) W piątek miałam rozprawę w sądzie z byłym pracodawcą. 2h mega stresu. Brzuch mi się stawiał co chwilę. Stąd ten strach o Dzidziusia. A pracodawca? Skurczybyk. Kiedyś Wam opiszę sytuację, ale teraz nie chce się już denerwować. Grunt, że umowa mi została i nie może mnie teraz zwolnić, a ja od 2tyg na L4 ;-) Maaag z niecierpliwością czekam na opowieści :-) :-) :-) Co do sexu, też nie mam ochoty. Raptem raz na m-c jeszcze musi się mój nieźle nagimnastykowac, by mnie zachęcic. Libido spadło mi do zera :-( :-( :-( A wiadomo jak to było jeszcze kilka m-cy temu ...;-) :-D Natomiast mój mężczyzna jest niesamowicie wyrozumiały ♥nie tylko w tych kwestiach. Też jestem nerwusem. Czasem po prostu mają ze mną jazdy. Aż mi wstyd. Zawsze byłam nerwowa,ale panowałam nad emocjami , a teraz? Wczoraj byliśmy rodzinnie w Ogrodzieńcu ponad pół dnia ... Potrzebowałam takiego słonecznego relaksu :-) Dziś wycieczka do Ojcowa :-) Kochane Miłej i SPOKOJNEJ niedzieli. :-)

jureczka Hej. Mam wrażenie, że poczułam moje dziecię. Dziś zaczęłam 15 tydzień waga nadal ta sama, a jem sporo słodkości brzuch większy mąż mówi, że widać. Wczoraj moja sunia miała zabieg usuwany ząbek więc miałam troszkę stresu i ze względu na rtg nie mogłam z nią jechać bo w trakcie rtg trzeba było ją trzymać by dobrze ułożyć do zdjęcia (była pod narkozą) więc zastąpił mnie mąż:) Jestem zadowolona, że już są krajowe pomidorki i ogórki w końcu mogę urozmaicić dietę :) jutro idę badać tarczycę, a we wtorek wizyta u endokrynologa. Jureczka, a nie 16tc zaczęłaś? Na suwaczku masz 14tydzień i 6dzień , a to już końcówka 15go . Więc zaczynasz 16tc.

Maaag, ja Tobie też życzę słoneczka , zdrówka i dobrego samopoczucia. A zadowoleniem gości się nie przejmuj. To Wasz dzień! I Wy macie być szczęśliwi :-) Zapamiętajcie ten dzień na zawsze, a potem pielęgnujcie każdy kolejny przez całe życie :-) :-* GreenRose, mam tę mebelki już 10 lat. Moje dziewczyny robią z nimi cuda i nic się nie dzieje :-) Były już pomalowane, onaklejkowane, oplastelinowane, nie wspomnę o taśmie klejącej i mojej szmince ;-) Taki więc po 10ciu latach tylko fronty zielone przematuje i pomaluje na stary efekt, bo się już dziewczynkom znudziły :-) I jeszcze z 5 lat pociągną ;-) :-D

Witam w iście wiosenny poranek :-) Dzooana, ja na sobotę pogody nie potrzebuję jakoś specjalnie...;-) Miałaś pewnie na myśli Maaaaag :-D Osobiście ślub mam za sobą , a na drugi się nie wybieram ;-) :-D Trzymam kciuki za wszelkie dzisiejsze i najbliższe badania. Co do brzuszka mojego niedużego i wagi stojącej w miejscu, ja nie narzekam ;-) Skoro lekarz twierdzi, że to w porządku, ufam mu :-) Pamiętam ciążę z pierwszą córką i moje 30kg na plusie. Na końcu rwa kulszowa 2tyg przed porodem, kłopoty z oddychaniem, ogólne zmęczenie. Więc z dwojga rozwiązań zdecydowanie wolę stan obecny :-) Chociaż z drugą córką nie było źle mimo 21kg na plusie :-) Tak, czy siak najważniejsze zdrówko dzieciątek :-) Malutkiego dnia :-)

Szczególnie rano nie mam brzuszka. A jak leżę na plecach, to wklęsły dosłownie. Ale z autopsji wiem, że w drugim i trzecim trymestrze nadgonimy ;-)

Szczęściara ja też mam stałą wagę. Brzuszek znikomy. Przeanalizuj swoją dietę. Ją np. głównie jem owoce i potrawy mało tyczące. Piję wodę. I mam dużo ruchu. Nie mam z czego przytyć. Lekarz twierdzi, że mam czas :-)

:-D :-D :-D :-D nooo ! :-D

Esetka trzymam kciuki! Nareszcie! Wypiłam karmii i moje dziecię mnie kopnęło! Po 6ciu dniach przerwy! :-D ♥♥♥

AnkaAnka Witajcie w ten pochmurny (u mnie) dzień ;) Jutro mam wizytę i dobrze, bo bym chyba zwariowała, jakby trzeba było czekać dłużej - wyniki moczu nie są dobre. Podwyższone leukocyty i tysiące bakterii.. A miało być tak pięknie.. Czy któraś z Was ma/miała z tym problem? Dostałyście coś od lekarza czy na żurawinie samej jechałyście? Hej Mamusie i Dzidziusia :-) Anka, ja tak miałam. Bardzo liczne bakterie. Dostałam urosept. 3×2 Leczę już 2tyg przeszło, a jak tylko podstawie, pieczenie powraca.

U mnie dzięki Bogu też piękna wiosna. Śpiew ptaszków, słoneczko i to przyjemne powietrze... :-)

Witam w ten poświąteczny czas :-) U nas ok. Tym cholernym wynikami papa się już nie przejmuje. Kocham moje dziecię bez względu na wzgląd :-) ♥ Oczywiście kolejną schiza... Czułam delikatne ruchy już w połowie13go tygodnia. A od piątku nie czuję nic. Wyczytałam, że to normalne, bo dzidziuś jest jeszcze na tyle mały, ze może się schować wgłąb i wystarczy,że odwróci się plecami. Mimo wszystko jak to zwykle bywa martwię się. Wizyta 5go. Maaag trzymam kciuki za przymiarki i wszelkie zabiegi :-)

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za wsparcie. Też należę do osób optymistycznych. Z większości, jak nie z każdego minusa zrobię plus :-) I tę wiadomość przyjęłam raczej optymistycznie. Ale pół na pół. W sensie, że każdą z możliwości przyjmę z uśmiechem i otwartym sercem. Bo przecież po to jesteśmy mamami, by dziecku dawać wsparcie od pierwszych chwil istnienia. Więc od teraz bez myślenia. Bo tak naprawdę sam PAN Bóg wie na ile przygód i na jakie przygody mamy siłę. :-) Na czytałam się o tych testach. W większości przypadków nawet przy ryzyku 1:47 rodziły się zdrowe dzieci. Zazwyczaj też białko w krwi w teście papa zawyżają leki, duphaston, hormonalne, infekcje i stany zapalne. Ale też białko zawyżają po prostu zdrowe Dziewczynki :-D Dziwne, ale było napisane, że zły test papa,a dobra amniopunkcja, to w 90% żeńska płeć. Teraz szukam pewnie przyczyn tego wyniku, ale zażywania urosept już drugi tydzień, bo mam infekcje dróg moczowych. Mam też nie doleczonego kanałowego zęba, który od m-ca co kilka dni delikatnie daje o sobie znać. No i wieczne zatoki, które póki co czekają na dalsze leczenie po porodzie. A może po prostu trzecią córeczka mnie tak straszy :-D Oj. Już nie rozmyślam więcej...

Mindtricks Agaaa,majac ryzyko 1:200,do tego biorac pod uwage nieomylnosci pappa 60% wychodzi ze rownie dobrze mozna isc do wrozki z czarnym kotem albo przeczytac horoskop na onecie:)) Mindtricks :-D :-D :-D :-*

madzikcz Część dziewczyny. Witam nowe mamusie. Ja jestem ze śląska, a dokładniej z Czeladzi w sumie to zagłębie hehe. Ja robilam test DNA dziecka nowo wprowadzony do Polski-test Iona w klinice w katowicach u sodowskich polecam wszystkim kobietom, ktore maja niepewne wyniki z usg i pappa. Wynik mialam po 5 dniach. Wszystko jest dobrze mamy zdrową dziewczynkę. Trzymam kciuki za dziewczyny, które mają niepewne wyniki. Na pewno będzie wszystko dobrze jak u nas. Madzikcz, napisz prosze coś więcej na temat tego testu. Nieinwazyjny?

Mindtricks Agaa,moge sie zalozyc ze bedzie ok i dzidzius zdrowy.Czytalam o pappa i z nimi faktycznie jest cos nie halo,ja jak uslyszalam na samym usg ze jest dobrze to lajtowo podchodzilam do wynikow krwi.Wiem ze latwo sie mowi i sie denerwujesz,nie wiem ile kosztuje nieinwazyjny nifty ale jesli boisz sie amniopunkcji to moze warto go zrobic.Ja tez bym urodzila ale chcialabym wiedziec.poza tym nawet jesli przybrac wersje ze pappa byl miarodajny to wciaz jest to stosunek 1:100...,wiec skoro jest kosc nosowa poprawna to wierze ze. nie bedziesz ta jedna na sto 1: przeszło 200. Od 2h czytam o tym papa i faktycznie nic nie da zamartwianie. A co pomyślę negatywnie, to mi maluszek mocno daje znać :-) Może mi mówi -mamusiu, nie martw się. Jestem zdrowy/zdrowa. :-)

~MartiMartynka Hej dziewczyny. Ja też będę wrześniową mamą. Termin z Usg mam na 08.09. Są jakieś mamusie ze Śląska ? Jam jest :-D Siemianowice Śląskie :-)

Imbir, miło, że jesteś z nami :-) Boziu, Maaag. Dobrze, że na tym się skończyło ... Chyba też bym się przeniosła na czas usuwania awarii.