-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zalotka1
-
kasik trzymaj się kochana, wiem że nie łatwo na pewno z tą dieta ale dasz radę :) kwietniowka kurcze niedobrze że Twoja Werka ma gorączkę znowu.. Mam nadzieję że spadnie szybko :* Madzia to samo czytałam o kaftanikach a co do syna Twojego męża to też wydaje mi się tak jak kwietniowka pisze ze za bardzo rozpieszczony chyba był.. Z resztą często tak jest ze jak pracuje się dla rodziców to się nie przykłada (oczywiście nie wszyscy tacy są) no bo jakoś niektórzy zbyt lekko do tego podchodzą, a potem jak trzeba podjąć pracę u obcego szefa to nagle się okazuje że trzeba się starać bo nikt się nie będzie rozczulal i usprawiedliwial na siłę.. Więc moze przyszła na niego pora otrzezwienia, tylko szkoda że wścieka się o to na ojca zamiast na sobie.. Szkoda i wierze Ci że Ty byś chciała żeby rodzina jak najbliżej była zwłaszcza że z z Twojej strony nie wygląda to zbyt różowo.. Mam nadzieję że się to zmieni. Może jak maluszek przyjdzie na świat to będzie dobra okazja żeby poukładać różne sprawy. Życzę Ci tego :*
-
Dziękuję dziewczyny :) faktycznie mam tego baaardzo dużo w sumie to nie myślałam nawet o takiej dużej wyprawce a samo tak wyszło :P mam bardzo dużo bodow, więc jedyne co muszę dokupić to półśpiochy. A jakieś sweterki myślicie kupić? Dobrze ze nie używam cukru ani żadnych jego zamiennikow to nie mam bólu głowy czy zdrowe czy nie, chociaż jedno mniej ;) Ania. R bardzo fajna kuchnia :) a jaki super model na tym zdjęciu właśnie myślę że takie płytki z lekkim połyskiem są fajne, dla mnie właśnie bardziej do wnętrz pasuja :) olcia ja własnie mam chyba dwa takie zestawy śpiochy +kaftanik ale też jakoś mnie nie przekonują. Body + polspiochy wydają się znacznie wygodniejsze :) Tak piszecie o tych plombach to się zastanawiam jakie ja mam... Ale wydaje mi się że te światłoutwardzane czy jak się to zwie (biale) ale dentystka nie mówiła mi jakie są ani że mam jakiś wybór. Mówicie że te szkodliwe szare są?
-
ndorka wpisz sobie w allegro "łóżeczko tapczanik" i tam są różne kolory i wzory :) Karinka Co do płytek to mi się takie bardziej kojarzą z zewnętrznymi ale o gustach się nie dyskutuje :) co do plomby to niestety nie mam pojęcia. Ja na szczęście zdążyłam wszystkie zęby wyleczyć jeszcze przed ciąża. Tak naprawdę to tuż przed :P jak byłam na ostatniej wizycie to już w ciąży choć jeszcze o tym nie wiedziałam :P
-
-
-
-
Wiola fajny brzucholek :) Aisla fajnie że się odezwałaś, dobrze że chociaż tyle masz pomocy ze strony teścia :) widocznie tak jest ze czasem po prostu energia nas opuszcza.. Ja ostatnio cierpię na coś podobnego :/ może to jesień? olcia ah miło że I Ty zagladnelas :) dobrze ze i u Ciebie polowkowe usg poszło dobrze, oby wszystkie nasze maluszki rosły tak dobrze i urodzily się zdrowe i śliczne :) ndorka ja kiedyś wrzuciłam to łóżeczko - tapczanik. Nie wiem czy to dokładnie to samo, ale proszę link :) http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece-wiki-tapczanik-szuf-nowosc-hit-i5828117868.html Pisalyscie o tym jakie ciuszki do szpitala, fajnie bo mogę podpatrzeć co doświadczone mamuśki uważają za przydatne :) pewnie tak jak większość z was pisze, wezme kilka rozmiaru mniejszego i kilka większego a jak będzie trzeba to Mąż dowiezie :) Gosia kuruj się tam :) Karinka cieszę się że lepiej się czujesz. No właśnie widzę że niektóre z nas muszą nauczkę dostać żeby zwolnić trochę tempo no i w ogóle to świetnie że ten osuszacz się sprawdza! Hm szare płytki - ja tam lubię szary kolor tylko nie wiem czy w kuchni to nie będą się budzić za bardzo? Zależy czy szary jasny czy ciemny ;) Wiola miłego popołudnia! Ja się zabieram za układanie ubranek więc myślę że za jakiś czas wrzucę jakieś fotki :) miłej soboty!
-
Madzia porobię zdjęcia i wrzucę na pewno :) tylko jutro bo dziś to już ciemno jest i nie wyjdą dobrze zdjęcia..
-
A ja już w domku, ciepłe dresy i polarek ubrany, siedze wygodnie na Sofie i mi dobrze Ach z tym forum masakra jakaś :/ Madzia no Ty to masz faktycznie energii w sobie mnie to chyba ta praca pozbawia wszelkiej energii, bo jak wracam do domu wieczorem to już mi się nic nie chce :/ fajnie że młodego czujesz już wyraźniej :) moja niunia ostatnio coś spokojniejsza była, ale teraz znowu dokazuje :) Ania. R no to faktycznie jakiś niezbyt pracowity ten gość wam się trafił..eh jak ja nie lubię ludzi którzy coś robią a kompletnie nie mają do tego serca. A z tymi antybiotykami to tak jest ze matki z dziećmi do lekarza przychodzą i wręcz żądają antybiotyk bo ona się nie będzie z chorym dzieckiem męczyć :/ a przeważnie to chore dziecko ma katar.. Moja mama jest pielęgniarka w przychodni i niestety mówi że takie rzeczy na porządku dziennym są. Kasik głowa do góry, wszystko będzie dobrze, odpoczywaj dużo i myśl pozytywnie :) wiola surogatke hehe :P dobre dobre
-
kwietniowka dokładnie, masz 100% racji. Z jednej strony super, bo to bardzo miłe dostać takie prezenty plus zaoszczędze trochę kasy, ale z drugiej strony trochę szkoda że sama nie moglam wybierać ubranek - przecież są takie piękne! :)
-
kwietniowka no zdecydowanie ;) z ciuszków to muszę dokupić kilka koszulek, może że dwa pajace i kilka półśpiochów a no i jakaś grubsza czapeczke, poza tym to mam chyba wszystko ręczniki kupiłam 3 w mothercare, a jeszcze dostałam jeden więc mam spory zapas. Mama wysłała mi też rożek, nie wiem może dokupie jeszcze jeden tak na zmianę.
-
alez tu cisza dzis. Ja walcze zeby nie zasnac na siedzaco... ehh byle do 17.30 jakos wytrzymac. Wiola fajnie ze ten gosciu od mebli w koncu dotarl! Troche mu to zajelo.. no ale najwazniejsze ze juz niedlugo Twoja komoda bedzie gotowa hehe ta Twoja tesciowa to faktycznie ma wyczucie.. i w ogole to sufit jej sie trzasl no nie :P Anitaa mam nadzieje ze Twojej corci przejdzie to wszystko i szybko puscicie to w niepamiec :) Dostalam wczoraj od mojej mamy paczke, i oczywiscie pelna byla ciuszkow dla malutkiej nie wiem gdzie ja to wszystko zmieszcze.
-
Dzień dobry dziewczyny :) Ohh jak u mnie brzydko dziś i leje :( W taką pogodę zostałabym najchętniej w łóżku pod ciepłą kołderką. No ale cóż już jestem w biurze i oby zleciał ten dzień jak najszybciej :) kwietniowka mam nadzieję że jednak dadzą Cie na jakis dobry dla Ciebie dział, żebyś się nie przemeczala ale i zadowolona była :) Karinka współczuję Ci się tego bólu :( moze jak nie będzie przechodziło to podjedz gdzieś na izbę i niech Cię przebadaja- tak dla świętego spokoju. Gosia to faktycznie chyba sobie jaja zrobili... Bo zadzwonić 10 min przed wizytą to naprawdę niepoważne :(
-
Jedno jest pewne wychowanie dzieci łatwe nie jest, bez względu na płeć. Ale na pewno sobie dobrze poradzimy Co do przeziebien, to ja normalnie dość często jestem a to zakatarzona albo gardło mnie boli, ale to chyba przez to że u mnie w biurze wszystkim wiecznie gorąco i ustawiają AC na 19/20 stopni nawet jak na zewnątrz blisko 40... A jak się siedzi przy kompie cały dzień w takiej temp to niestety ja marzne. I efekt jest taki że co chwila coś mnie łapie. Przy moim biurku caly rok można znaleźć ciepłe swetry ale jakoś odkąd jestem w ciąży to odpukać (!) nic mi dość nie było, chyba raz coś mnie łapalo ale dość szybko przeszło. I może to też ta Wit c, bo był czas ze ja brałam, zwłaszcza jak mąż był chory. Poza tym jem sporo pomarańczy i kiwi. Ponadto teraz jak tylko pół słowa powiem że mi zimno w biurze to od razu lecą wyłączać ac
-
Madzia moj maz tak samo jak Twoj przerazil sie na wiesc ze bedzie dziewczynka - wlasnie ze wzgledu na to ze widzi te nastolatki czesto... i na ogol ten widok nie sprawia pozytywnych wrazen :/ ale to bylo tylko przez chwile, teraz juz sie cieszy z coreczki, bedziemy sie starali z calych sil zeby wyrosla na fajna dziewczyne. Bo przeciez nie dajmy sie zwariowac nie kazda dziewczynka wyrasta na nastolatke ktora nie ma hamulcow. Ja uwazam, ze wiele od rodzicow zalezy i plec jakos nie determinuje wszystkiego. Takze chyba nie ma co generalizowac po prostu. :) Tak dodam jeszcze, ze u mnie w rodzinie jest nas trojka rodzenstwa - ja najstarsza, potem siostra i na koncu najmlodszy brat. I ani ze mna ani z moja siostra rodzice nie mieli wiekszych problemow (oprocz typowego buntu i fazy rodzice to zlo - ale na szczescie obu nam to bardzo szybko przeszlo) a z moim bratem to niestety swoje przeszli... teraz sie na szczescie troche uspokoil, ale bez watpienia to on najwiecej problemow wychowawczych stworzyl z naszej trojki. Mowie tu oczywiscie o wieku nastoletnim - okres liceum. W dziecinstwie byl slodkim i bardzo cichym chlopcem. W jego przypadku niestety towarzystwo zadzialalo... a na to bardzo trudno rodzicom cos zaradzic :/ ania.r Kacperek - bardzo ladne imie :) mamy przyjaciela Kacpra i super z niego gosc gosia wracaj do zdrowia szybko! :) Karinka dokladnie, zgadzam sie ze przede wszystkim rodzice musza pozostac konsekwentni. Inaczej dziecko szybko sie zorientuje i to wykorzysta. Co do tej wilgoci to powodzenia w walce z nia! Oby to urzadzenie pomoglo i zebys nie musiala sie wiecej stresowac :) ndorka najwazniejsze zebys Ty z preparatu byla zadowolona, zwlaszcza ze masz wiedze w tym temacie. A lekarze czesto polecaja konkretny lek bo maja z tego konkretny benefit... :/ to fajnie musisz miec z tymi Twoimi dziewczynami :) jak tak pomagaja Ci w domu
-
Madzia a z tym parowarem a nie mówiłam haha spróbuj jeszcze kiedyś rybkę, mówię Ci pycha :) trzeba tylko wszystko dobrze doprawić lub zamarynowac i potrawy naprawdę są smaczne a nie mdle jak się większości wydaje :)
-
Dzień dobry :) Odpoczelam Odpoczelam :) dzięki za troskę dziewczyny :) chyba taki miałam wczoraj dzień po prostu ze na stojąco bym usunęła a tu cały dzień trzeba było w pracy coś robić :p efektem na wieczór został że mnie flak.. Ale wyspałam się i na szczęście dziś jest już lepiej (ma razie ) Gosia kurcze dokładnie! Pamiętam jak dziś jak na pierwszym usg zobaczyłam jakąś plamke na ekranie która miała już bijące serduszko, a teraz ta kropeczka się w czlowieczka przekształciła, niedługo będzie ważyć kilogram! To naprawdę niesamowite. Madzia ehh ja uważam że dla mody to nawet psa czy kota się nie powinno kupować bo to stworzenia wymagające opieki a nie coś co się kupuje bo "wszyscy fajni ludzie maja" albo "bo są takie fajne". A potem okazuje się często że takie zwierzę zestawione jest samo sobie bo nikt nie ma czasu się nim zająć albo się szybko znudzi... A co dopiero o dziecku mówić. Na głupotę ludzka nie ma niestety rady, a szkoda bo może rzadziej czytało by się o tym że są dzieci bite, zaniedbane, pozostawione gdzieś na śmietnikach... :( I dla mnie jako dziecka też największą kara było to że nie mógłam na podwórko wyjść ;) oj wiele łez z tego powodu przelałam a teraz faktycznie większość dzieci od maleńkiego tablet, telewizor. Szok! Już wiele razy mówiłam mężowi że to wyzwanie wychować dziecko w takich czasach. Dopóki nie chodzi do szkoły przedszkola to pół biedy, ale potem jak zobaczy u innych dzieci to pewnie będzie chciało to samo.. No ale mam nadzieję że jakoś sobie poradzimy :) mamy w każdym razie mocna wolę wychowania naszej córki (i może potem jej rodzeństwa) na porządnego człowieka ;)
-
Madzia ta dziewczynka wygląda naprawdę okropnie... :( tzn bardzo ładna jest ale kurcze jak można z własnego dziecka zrobić taką łapę.. Faktycznie powinno się takich rodziców karać. Anitaa no to super że się okazało że to nic strasznego. Widzisz, nie ma co czytać głupot w internecie. Zawsze jak się sprawdza to wychodzi ze to rak :/ najważniejsze żeby Jagodce przeszlo szybko i Ty żebyś się nie denerwowala bo to malutkiej nie służy. Głowa do góry :) Karinkawspółczuję bólu spojenia, odpoczywaj. gosia gratuluję znanego egzaminu! A z tym dzieckiem ubrany w ten sposób to masakra.. No ale w sumie jakoś się nie dziwie. Widziałam niestety mamusie które po prostu robią z dziecka lalkę Barbie. A same wyglądają jakby z plastiku były swoją drogą.. kwietniowka bluzka świetna. Muszę sama zobaczyć za taka :) wiola cieszę się że że z młodym wszystko dobrze i rośnie jak na drożdżach :) Ja dziś padam na twarz, miałam ciuszki poukładać ale nie mam siły :/ zjadłam obiad i już nie mam ani krzty energii. Poza tym nawet na robienie zdjęć światło jest kijowe. Także pewnie dopiero w weekend będę miała czas żeby się tym na spokojnie zająć.
-
Hej :) Camillacieszę się że z Twoim synkiem wszystko w porządku :) Madzia owszem super jest dostać coś od kogoś, jakoś tak miło że ktoś o Tobie myśli i dba :) co do ilości to owszem z jednej strony nie ma co za dużo jakiś wymyślnych rzeczy, ale z tego co przyjaciółka mówiła to rzeczy typu body, pajacyki, śpiochy, kaftaniki się bardzo przydają. Zwłaszcza jak nie chce się robić prania kilka razy dziennie ;) I też zgadzam się ze dziecku powinno być przede wszystkim wygodnie. Też nie lubię jak malutka dziewczynka wygląda jak nastolatka.. Te kilka sukieneczek które dostałam są naprawdę przeslodkie :) ale dziecięce bardzo. Jeden komplecik który z resztą kupiła od siebie jest przesuper. Wyślę Wam zdjęcie potem
-
Jednak nie wytrzymałam i pojechałam dziś po te ciuchy kurcze napakowała mi po same brzegi. Tylko że ona rodziła w czerwcu więc dużo ma typowo letnich ciuszków. Mimo to jest też dużo bodow i z długim i krótkim rękawem, kilka półśpiochów, jakieś koszulki, skarpetki, kilka cudnych sukieneczek :) jak już wybiorę to może zrobię zdjęcia kilku :) Madzia piękne te kompleciki :) masz tego trochę U mnie w sumie ze spojeniem nie mam problemu, czasem coś tam zakluje ale raczej lekko. Co do wagi to u mnie +5kg. Brzuszek też do przodu wywaliło :)
-
Piękne te ciuszki Anitaa :) Moja przyjaciółka właśnie mi napisała że przygotowała trzy torby ciuszków dla malutkiej :) ahh muszę zrobić miejsce na nie dziś, a chyba jutro po nie podjedziemy bo nie wytrzymam dłużej
-
Anitaa słodkie ubranka :) Karinka mam podobny plan do Twojego ;) rzeczy chce do torby już mieć w domu gdzieś w grudniu. A pakować pewnie po świętach będę. Co do prania prasowania ubranek to też pewnie pod koniec stycznia. Kilka koleżanek obiecało ciuszki, więc na razie wstrzymuje się z kupowaniem, jak będę mieć od wszystkich to wtedy zobaczę czego mi brakuje. kwietniowka no to dobrze że się zorientowalas! Wszystkiego trzeba dopilnować... Macie z tymi chrapiacymi mezami. Mój na szczęście nie chrapie. Zdarza mu się jak coś podrinkuje trochę ostrzej ale to zdarza się niezwykle rzadko. Poza tym ja strasznie nie lubię spać bez mojego M :) lubię się do niego przytulić zwłaszcza zima :) ostatnio spalismy osobno bo był chory. Powiem Wam że się stęskniłam przez te kilka dni
-
Kurcze ndorka dobrze ze piszesz, ja raczej rzadko ja piłam ale jednak... Faktycznie nigdzie nigdy nie znalazłam informacji żeby nie pić w czasie ciąży. Jedynie to to żeby nie pić częściej niż 3 razy w tyg.. Ania. R to współczuję nieprzespanej nocy. :( moze jakoś w ciągu dnia będziesz miała szansę choć trochę się zdrzemnac?
-
Dzień dobry :) anitaa fajny brzuszek :) kwietniowka to ta Twoja położna chyba faktycznie do matmy się nie przykladala :P wiola dobrze ze wizyta niedługo to może Ci coś lekarz zaleci i może poczujesz się lepiej. A Wy już ciuszki pierzecie /pracujecie? Bo ja to raczej myślałam w późniejszym nieco czasie to robić. Z resztą nawet nie mam ich jakoś dużo póki co :P Co do pogody to u mnie śniegu moze i nie ma (i raczej nigdy nie będzie :P) ale paskudnie, wietrznie dziś :( a ja po 4 dniach urlopu do pracy, ah ale mi się nie chce..
-
No wlasnie ja też mam problem z forum. Kilka razy w ogóle nie moglam wejść, też miałam problem z dodaniem posta :/