Dopiero dzisiaj przeleciała forum, ale napisaliście. My dzisiaj na wyjeździe u rodzinki, byliśmy zawieść córkę na parę dni, od środy rewanż u nas. Piotruś w gościach super, grzeczny, spokojny, wysyłał wszystkim uśmiechy. W samochodzie gorzej, jak był malutki to grzecznie spał. Teraz trzeba się nieźle na gimnastykowac zamawiając go żeby wytrzymał 1,5 godziny. Ostatnio mało pije w dzień, że słoiczków zje niewiele, ale nadrabia w nocy , cały czas przy piersi. Ślini się tak ze co chwile silnik mokry, także musiałam zakupić dodatkowy 7 pak w Pepko.
Aniu, Olga kieruje ku Wam pozytywną energię , wszystko będzie dobrze.
Rewolucja łezka mi się w oku kręci jak czytam o Twoich dzieciaczki. Kiedy minęły te czasy, że moi starsi tez za sobą świata nie widzieli. Teraz to już różnie między nimi bywa, ale jakby co to krzywdy nie dadzą sobie zrobić. Ciesz się tymi chwilami.
Izkus u nas po szczepieniu mały dużo ulewal, normalnie to sporadycznie. Lekarka mówiła. , że tak może być.
Coś miałam napisać, odnieść się do czyjejś wypowiedzi, ale juz nie pamiętam...
Spokojnej nocy, u nas Piter jeszcze się karmi.