Skocz do zawartości
Forum

Jola AN

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jola AN

  1. Ale się rozpisalam. Pytałam jeszcze pediatre czy możemy iść na basen i nie ma przeciwwskazań, więc zapisujemy się od września na zajęcia dla niemowląt. Mam nadzieję że Jaskowi się spodoba. Nie mogę się doczekać
  2. Marzi, przemyśle kwestie fb ;)) U nas na szczęście nie ma problemu z jedzeniem z piersi i z kupą. Jedynie z butelką, smoczkiem i ze spaniem/ ogólnie z leżeniem, to chyba zbyt nudne dla mojego ciekawskiego dziecka - najlepiej jak jest na rękach i to przodem do świata, ile ja się przy tym nagadam do niego... matka wariatka ;)) No i chyba jestem dziwna bo do szczepień podchodzę bez emocji, może dlatego że na początku sporo przeszliśmy, więc teraz jedna igielka to pikuś, a Jasiek też jakoś w miarę dobrze to znosi ( tzn nie krzyczy bardziej niż normalnie) Wczoraj wieczorem po szczepieniu Jasiek usnal przy jedzeniu po 19, potem budził się tylko do jedzenia wiec spał niemyty i nieprzebrany, ale nie miałam serca go wybudzac.
  3. No właśnie coś nam się rozregulowalo. Może to tzw skok rozwojowy, podobno wtedy dzieją się dziwne rzeczy My też już po szczepieniu, z przeciętnym natężeniem płaczu i póki co bez gorączki Od początku używamy butelki Lovi ze smoczkiem imitujacym sutka i przez pierwsze kilka tygodni było ok, potem w zasadzie tylko pierś. I kilka nieskutecznych prób mm. Mimina, a jak ty zniosłas szczepienia?
  4. Marzi, zazdroszczę takiego weekendu i przespanej nocy. ;)) My mieliśmy imprezę rodzinną u teściów i jestem po niej mega zmęczona. Na dodatek Jaskowi się chyba pozmieniały dzień z nocą, teraz śpi już ponad 3h, jadł ostatnio o 7:30, a w nocy śpi po max 2h A żeby jeszcze bardziej pognebic mamusie to w ogóle nie chce butelki. Wcześniej myśleliśmy że chodzi o mm,które kupiliśmy tak na wyjątkowe sytuacje, ale mojego też nie chce :( Normaltnie mam doła z tego powodu, czuje się zniewolona. I też idziemy dziś na szczepienia.
  5. My też w przyszłym tygodniu druga dawka, po pierwszym szczepieniu zero objawów, tylko Jasiek usnal jak wracaliśmy ( a u niego sen w dzień i to bez usypiania na rękach to anomalia) Pytałam naszą pediatre o pneumokoki i powiedziała że przy następnym szczepieniu, bo teraz mamy dodatkowo rotawirusy więc nie ma co pakować dziecku wszystkiego na raz
  6. Ja kupowałam taki ( nie pamiętam czy od tego dostawcy) http://allegro.pl/xl-obrazek-srebrny-aniol-stroz-bianco-graw-pr349-i5404002277.html
  7. A, jak byliśmy chrzestnymi to.jeszcze pamiątkowy srebrny obrazek z wygrawerowana dedykacją. Mam nadzieje że my też taki dostaniemy
  8. Na chrzciny dawalismy w prezencie złote kolczyki, bujaczkek, mate edukacyjna i kasę. Oczywiście nie wszystko na raz ;)) to było kilka chrztow Teraz siostra zapytała mnie wprost co chcemy dla Jaśka. Na liście mam krzesełko do karmienia i łóżeczko turystyczne. pewnie od dziadków dostanie łańcuszek. A jeśli nie to poczeka do komunii No i oczywiście kasa jest mile widziana, bo jak same wiecie wydatków jest masa. Kupiłam właśnie szczepionki, druga dawka rota i 6 w1 i znów zostawiłam w aptece prawie 500 zł
  9. Limanowianka Hej :-), mam pytanie czy i czym smarujecie buzie swoim maluszkom? :-). Blazejek ma ostatnio bardzo sucha skore na policzkach, mozecie cos polecic? My od początku używamy alantan dermoline, położna nam go poleciła i rzeczywiście jest dobry
  10. Czyli to drugie ciepłe danie zbędne? zastanawiam się właśnie nad organizacją tego wszystkiego i myślałam o obiedzie, torcie i zimnej płycie. Chyba wystarczy Jakoś nie chce mi się robić tych chrzcin. Ale rodzina już ciśnie ;)) zwłaszcza teściowa
  11. My też na drugim piętrze bez windy - stelaż od początku trzymamy na dole przy drzwiach, a gondole w mieszkaniu. Do tej pory znosiłam sobie małego w gondoli, ale już jest za ciężki wiec mąż rano wychodząc do pracy znosi gondole a ja potem Jaśka na rękach. Dziewczyny, nie mogę jak czytam że wasze dzieci tak śpią i na dodatek usypiaja w łóżeczku. U nas to droga przez mękę - wczoraj spał dwa razy po 15 minut i raz 30, za każdym razem usypianie na rękach i marudzenie.Na szczęście w nocy jest lepiej (przeważnie) Marzi, jak tam chrzciny? Jak Majeczka wytrzymała w kościele?
  12. Limanowianka, super że się odezwałaś. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i synka. Teraz będzie już tylko lepiej ;))
  13. Dzięki dziewczyny, wystraszyłam się że może mam kryzys laktacyjny. Ale mały chyba się najada bo dobrze przybiera wiec może za szybko po karmieniu odciagalam, nie pamiętam chyba godzinę po. Przeczytałam też ze dziecko wyciąga więcej niż laktator
  14. Mi zaczęły trochę wypadać włosy, ale nie ma tragedii Cały czas zażywam Femibion Dziewczyny, a pijecie jakieś herbaty laktacyjne? Bocianek czy coś takiego? Ja miałam jedno opakowanie na początku a potem już nic. A wczoraj laktatorem jakoś nie chciało lecieć, udało mi się odciągnąć tylko 80 ml. I jestem załamana.
  15. My też teraz mamy zielone bo dostaliśmy w prezencie mega paczkę, normalnie używamy białych i rzeczywiście jest różnica. Białe o niebo lepsze ( ale jak to mówią darowanemu koniowi...)
  16. O rany ale mieliśmy ciężki poranek - pobudka o 4.50 i na zmianę karmienie, noszenie,usypianie, uspokajanie, kołyska, huśtawka i zabawianie. A zapowiadało się tak pięknie - sen nocny od 22 do 3, normalnie rekord ;)) Usnal teraz o 10 wiec jest chwila spokoju, szkoda tylko że ja nie potrafię zasnąć w dzień bo przydało by mi się trochę snu. Muszę jeszcze odciągnąć pokarm na popołudnie, bo idę do kosmetyczki a mój maluch nie chce mm. Ps. Wynik wczorajszego ważenia w przychodni to 5470g
  17. Jasiek startował od wagi 2700, więc różnica między pierwszymi tygodniami a tym co jest teraz jest niesamowita. A od niedzieli przeszliśmy na pieluchy w rozmiarze 3 ;-) Ubranka jeszcze ciągle 62, ale niektóre już za małe. Muszę zacząć szykować rozmiar 68
  18. Przytulania nigdy dość ;)) My byliśmy dziś u laryngologa na badaniu słuchu, tak jak myślałam wszystko w porządku, no ale kazali nam sprawdzić to sprawdziliśmy ;)) Teraz wybieramy się do pediatry i zważymy tego naszego klocka kochanego. Ile ta mama teraz dźwiga - obstawiam że około 5,5kg W tym miesiącu czeka nas jeszcze powtórne usg bioderek i szczepienie
  19. JustynaD Pochwałę się jeszcze, że dziś w nocy spał od 20 do 3 a potem od 4 do 7. Lubię to! Wow. Niezły wyczyn. Ja też to lubię!!
  20. JustynaD, to byłoby zbyt piękne gdyby tak leżał ;)) Trochę leży i rozgląda się, albo zamawiam go grzechotkami i "rozmawiamy", trochę śpi, a w międzyczasie karmienie, przewijanie, noszenie i usypianie na rękach. Czyli w sumie tak samo jak w domu. W parku przynajmniej można spotkać znajome z wózkami wiec jest z kim pogadać, nie tylko przez telefon.
  21. Marzi, fajne już takie kontaktujące dziecko ;)) Mimina też się doczekasz. U nas ciągle na topie jest karuzela nad kołyska i piszczaca zabawka. Doznałam dziś olśnienia że ja to się powinnam zapisać na forum majówek ( po 2,5 miesiąca od porodu - ale blondynka ze mnie), ale jakoś się tu z wami zzylam a tam nikogo nie znam
  22. Mimina, dołączam się do Twojego pytania. U nas też glowa raz w lewo raz w prawo, wcześniej też było wygiecie do góry ale to już coraz rzadziej
  23. A u nas ciągle noszenie na rękach, choć staram się w miarę możliwości ograniczać. Niestety w dzień to jedyna opcja oprócz jazdy samochodem na uśpienie Jaśka. Od jakiegoś czasu wykorzystuje ten czas na ćwiczenia mięśni nóg. Muszę jeszcze wygospodarować czas na ćwiczenia brzucha i pleców, bo coraz bardziej dają o sobie znać. Dźwignie tych 5 kg nie pozostaje bez wpływu
  24. Cześć, tak szczepilismy 6 w 1 i wszystko ok, zero powikłań nawet gorączki A sex tak jak po SN, no chyba że są jakieś powikłania
  25. Ale tu dziś cisza, wszyscy siedzą na plaży ;)) W Krk upał okrutny wiec jak zwykle siedzimy w parku. Wskoczyłabym do jakiegoś jeziora, morza albo chociaż basenu. właśnie jesteśmy po usg głowy i brzuszka i wszystko ok. Mózg adekwatnie do wieku a w brzuszku gazy zbierają się w jelicie grubym, co jest normalne ale to chyba one powodują kolki. Wszystkie narządy prawidłowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...