Skocz do zawartości
Forum

Jola AN

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jola AN

  1. gosiakzk A my po ostatnich zajęciach w szkole rodzenia!! oglądaliśmy porodowke i powiem Wam, że teraz to dopiero się stresuje :(( jakoś panika coraz większa mi się włącza, że to już niedługo.... To ja mialam odwrotnie - zwiedzanie porodowki dalo mi wyobrazenie tego co mnie czeka i chyba mnie uspokoilo. Ale ja lubie miec wszystko przemyslane i zaplanowane.
  2. Ja ostatnio uzywam Maybelline Affinity tone, ale to kwestia indywidualna, Mam problematyczna cere z przebarwieniami, niestety ciaza tego nie zmienila.
  3. Babyjaga, brawo Ty :-) Ana, to musial byc niezly widok na Twoje figury w wannie, hahaha. Ja uzywam depilatora, wiec jest latwiej, rozkladam sie ja dywanie w salonie, no i nie ma ryzyka zaciecia sie. Tez mam teraz strasznie napiety brzuch, chyba przesadzilam dzis z aktywnoscia - joga, sprzatanie, gotowanie i na deser prasowanie poscieli. Koniec na dzis. A jutro rano jade na morfologie, mam nadzieje ze bez przygod takich jak tu dziewczyny opisuja.
  4. Ufff.. a ja skonczylam sprzatanie kuchni i tez padlam niezywa na sofe, ale mam za to tak jak lubie; pachnie czystoscia ( i zupa ogorkowa), zostala do umycia jeszcze lampa i kratka wentylacyjna, ale to zadanie dla meza. W Krk dzis pagoda w kratke- troche slonca, wiatru I chmur, posciel wietrzy sie na balkonie, poszewki juz prawie wyschly. Wiec jak sie domyslanie znow czeka mnie prasowanie ( tego akurat nie deleguje mezowi, bo prasowanie nie jest jego mocna strona)
  5. Ale sie rozpisalyscie, nadrabiam zaleglosci :-) Kurcze, jak opisujecie Wasze przejscia ze sluzba zdrowia, to az sie wlos na glowie jezy, to ze ludzie nas nie przepuszczaja w kolejkach w marketach to jest jeszcze do przelkniecia, ale to co piszecie o przychodniach i szpitalach to jakas porazka. Na razie omijaja mnie takie 'przyjemnosci'
  6. [quote="kamilaaa_n") Ale zimno dziewczynyyyy...J. skończył jeden balkon fugować, i myję teraz te fugi... żmudna praca, ale jak trzeba to trzeba. Popołudnie spędzę w łóżku z herbatą i kocem na bank. Kurde, w ogóle cukier mi się spieprzył :( Nie toleruję chleba organizm ostatnio... Nie mam pomysłu na śniadania, bez chleba to u mnie masakra, żadne owsianki też nie wchodzą w grę - też mi skacze cukier. Ewentualnie kaszka manna, ale też mam lekko ponad normę. A najśmieszniejsze jest to, że jak zjem kawałek ciasta to mam cukier ok. Średnio widzę dla swej wagi być na diecie ciastowej jeszcze 1,5 miesiąca, bo na porodówkę bym jechała dźwigiem chyba :-) [/quote] Bialy chleb na drozdzach ma wysoki indeks glikemiczny, sprobuj go zastapic zytnim na zakwasie, to samo z platkami blyskawicznymi, gorskie sa o wiele lepsze dla diabetykow. Nie chodzi o sama zawartosc cukru, tylko wlasnie o to jak organizm go przyswaja. U mnie pol rodziny choruje na cukrzyce, balam sie ze mi w ciazy tez sie uaktywni jak mojej siostrze, ale jakims cudem mnie ominelo.
  7. Tez widzialam Wojtusia, niesamowita historia. I u nas wszystkich tez bedzie dobrze :-) No i oczywiscie licze na kontynuacje naszego forum rowniez po czerwcu.
  8. Babyjaga, niestety te sprawy organizacyjne tez sa wazne i trzeba to wczesniej zaplanowac.
  9. Moja znajoma lezala ostatnio na patologii ciazy i przez 9 dni schudla ponad kilogram, a trafila tam z powodu hipotrofii - ironia losu
  10. Wrocilam z Super Pharm, jest sporo fajnych promocji, ale akurat tego czego potrzebuje nie maja - kremow z filtrem od pierwszego dnia zycia, pani w sklepie usilowala mi wmowic ze w ogole takie nie istnieja... Kupilam pare kosmetykow dla siebie, ale niedosyt pozostal, liczylam na Pharmaceris Baby :(( Tez jeszcze nie jestem spakowana do szpitala, musze jeszcze kupic biustonosze do karmienia i koszule do porodu.
  11. Sylfka, brawo Ty :-) Dziewczyny, zycze wszystkim zdrowka i milego dnia. Zbieram sie pomalu na pilates i zakupy, tylko jeszcze czekam az sie pranie skonczy. W koncu mam lozeczko dla dziecka juz skrecone w sypialni, od rana co chwile tam zagladam. Do tej pory wszystko mialam pochowane w pudlach, szafach i lozku, wiec to pierwsza namacalna oznaka zblizajacej sie rewolucji zyciowej.
  12. Dzis zaczynam 33 tc, w obwodzie 103 cm i na razie bez rozstepow ale z tendencja do siniakow i widocznych zylek
  13. Oj moj brzuch czasami rusza sie caly, zwlaszcza jak sie poloze na plecach to mam 'falowanie' na boki. Maz pojechal odebrac lozeczko od znajomych, ja nie moglam bo dzwonili ze bierze ich przeziebienie a nie bede ryzykowac zarazenia. Nie moge sie doczekac, juz mnie korci zeby pozakladac te wszystkie posciele, falbanke, ochraniacze Jutro zamowie materac :-)
  14. A wiecie ze to boli??? Jak wypina pupe to spoko, po prostu napiecie skory, moze to zalezy od powierzchni jaka rozpycha.
  15. Pisalyscie ostatnio o karcie Rossne, warto tez zalozyc Lifestyle w Super Pharm i aktywowac 'mamy dzieci' Teraz sa promocje na serie Nuk, Lovi, Nivea, pampersy i kilka innych, a, chyba jeszce na Pharmaceris. Jutro sie wybiore na zakupy to zdam Wam relacje :-) Odnosnie odczuwania ruchow to wlasnie moj synus ma czkawke, a jak kopie to kontur stop widac przez brzuch :-)
  16. Marzi, ale urosla Twoja corcia, pamietam ze niedawno pisalas ze wazy okolo 1800
  17. Ja dostalam od bratowej zestaw startowy z aventa- butelki i smoczek, dokupilam jeszcze lovi ze smoczkiem imitujacym sutka, ale napisane na opakowaniu ze od trzeciego miesiaca. Mam tez kilka gratisowych smoczkow Nuk wiec mysle ze na poczatek wystarczy. A laktator elektr. Avent pozycze od siostry, on a go uzyla dwa razy przy pierwszym dziecku, jest prawie nowy. O bepanthenie tez slyszalam ze dobry na sutki, i tak go bede kupowac dla dziecka, a w razie potrzeby cos dokupimy na szybko w aptece.
  18. Oj grzaski temat... smieje sie ze najwieksza wada mojego meza sa nadopiekunczy rodzice, i w sumie to u nas glowny powod klotni, choc z ich perspektywy to pewnie to ja jestem ta zla synowa, ktora odciaga syna od rodziny. Generalnie tesciowie sa dobrymi ludzmi, tylko nie potrafia zrozumiec ze my mamy swoja prywatnosc i tworzymy osobna rodzine.
  19. Gdzie to sloneczko? Wczoraj bylo lato a dzis tak szaro.. Pochwale Wam sie ze wczoraj chodzilam po Gorcach i nawet nie mialam zadyszki, nie jest ze mna tak zle , hahaha. Wychodzi na to ze bardziej mnie meczy chodzenie po miescie i wyjscie po schodach na moje drugie pietro, niz pol dnia w gorach ( no dobra pagorkach, w wyzsze gory to chyba nie bede ryzykowac, choc ciagnie mnie niesamowicie) Dzis maz przywiezie lozeczko dla Malucha od znajomych, nie moge sie doczekac.
  20. Mezczyzni to dosc proste stworzenia, i dlatego trzeba im w prosty sposob komunikowac nasze potrzeby, a nie liczyc na to ze sie domysla, bo sie nie domysla... swoja droga chyba nie kazda kobieta by sie czasami domyslila :-)
  21. Mysle ze wystarczy, byle tylko pozbyc sie tej deszczowki.
  22. Marzi lepiej wypierz, biorac pod uwage nasze wspaniale krakowskie powietrze to z deszczem spadla cala tablica Mendelejewa. My spedzilismy dzis caly dzien na wsi i zdazylismy z grillem przed deszczem - sezon otwarty :-)
  23. goherek to tacy faceci jeszcze nie wygineli?!:) Nie wygineli na szczescie :-) U nas obowiazki domowe zawsze dzielilismy po rowno, a teraz spadlo troche wiecej na meza, no oprocz prasowania, bo pewnie i tak bym po nim poprawiala znajac mnie.
  24. Ja tez wszystko piore w 60 st, tylko wiruje na mniejszych obrotach
  25. O nie, za wczesnie Wam sie pochwalilam ze jestem odrobiona z praniem i prasowaniem... znalazlam jeszcze jedna torbe mix 56 i 62, ktore wczesnie odlozylam, bo maja intensywne kolory, glownie czerwone i granatowe, a ze w wiekszosci sa nowe to balam sie czy nie puszcza farby. Wiec wychodzi na to ze na razie mam gotowe tylko biale i pastelowe. Czeka mnie powtorka z rozrywki w nastepnym tygodniu, w tym juz mi sie nie chce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...