Skocz do zawartości
Forum

GreenRose

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez GreenRose

  1. Jak to dobrze wyspać się we własnym łóżku Karii ale niespodzianka Imię bardzo ładne no i najważniejsze że pięknie się rozwija ;) Wagą się nie martw na pewno jest ok skoro tak mówi lekarz ;) Moje dziewczynki ważą po 1550g więc też malutko, ale teraz już każde dziecko jest inne;)
  2. My już w domku ;) I obyło się bez krążka, szyjka krótka, ale ponoć przy bliźniakach nie ma co cudów wymagać. No i pani doktor powiedziała, że na tym etapie i po sterydach w razie przedwczesnego porodu maluszki są gotowe żeby przyjść na świat i raczej nic im nie zagraża ;D Kamień spadł mi z serca, teraz już spokojnie będziemy czekać w domku, a został miesiąc do cc ;) A co do siary to od 2 dni leci mi prawie ciągle. Oby tak dobrze było też z pokarmem po porodzie, bo chciałabym karmić piersią, ale z dwójką to zobaczymy jak to będzie A jeśli chodzi o pieluszki do dostałam pampers i happy więc będziemy testować ;)
  3. Super te wasze wózeczki rozpoczyna się szał wyprawkowy My nadal w szpitalu ale póki co skurcze się uspokoiły i istnieje szansa że może nawet jutro wyjdziemy do domu ;) Oczywiście z nakazem leżenia. Ale ostatecznie lekarze zdecydują jutro po badaniu, więc jeszcze nie wiem czy się cieszyć ;)
  4. Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia ;) Maag gratuluje obrony Milutka wszystkiego najlepszego, niech Ci się spełniają marzenia i oby omijały Cię ciążowe komplikacje ;) Iwa ja mam dojrzałe łożysko też chyba w 28 tygodniu stwierdzili II/III stopień, wtedy jest ryzyko przedwczesnego porodu i trzeba sprawdzać przepływy pępowinowe. Jak lożysko przestaje działać to trzeba rozwiązać ciąże wcześniej, ale nie martw się u mnie na razie przepływy nadal okej więc u u Ciebie będzie dobrze :) Cesarke mam ustaloną na 8 sierpnia, ciekawe czy dotrzymamy... Ale liczy się każdy dzień, więc walczymy ;)
  5. Hej dziewczynki :) bede was dopiero nadrabiac, chciałam tylko dać znać co u nas ;) Jestem w szpitalu, przyjeli mnie na podanie sterydów, ale wczoraj dostałam skurczy takich że już chceili mnie brać na cesarke, na szczęscie kroplówki pomogly, ale byłam w mego stresie.... dzis już lepiej choć skurcze są nadal tylko rzadsze. Mam szyjke skróconą w 80% i będą mi zakładać pessar jeśli tylko posiewy wyjdą dobrze. Jedna z dziewczynek już mi tak główką uciska na szyjkę że aż szczypie... I to wszystko się zmienilo z dnia na dzień! Szczęście że akurat w szpitalu więc szybko zareagowali... Miłego dnia dla was wszystkich, zaraz będę czytać co u was ;)
  6. Oj dziewczynki i ja się dołączam, zwłaszcza do tej ograniczonej możliwości robienia czegokolwiek ;( Czuję się taka bezużyteczna, już nawet naczynia mi ciężko zmywać bo brzuchem zawadzam i muszę jakieś dziwne pozy przybierać, a kregosłup boli ;( A z seksem to już w ogóle, ja chcę,mąż chce a tu zakaz Masakra ;( A co do ubrania to mam 2 sukienki i 2 bluzki w które jeszcze się mieszczę.... Dobrze, że mam takiego kochanego męża ;) Wszystko by za mnie zrobił, taki jest opiekuńczy i troskliwy. Tylko brzucha jakoś nie chce nosic :P A teraz jem śniadanko i zaraz lecę do szpitala, mam nadzieję, że za 3 dni wyjdę
  7. Ja też się obawiam tych odwiedzin na początku. Pewnie parę dni minie zanim sami z mężem ogarniemy sytuację z maluchami a jak się zaczną odwiedziny i złote rady to, aż się boję... Ale ja uparta jestem i gadaniem się przejmować nie będę tylko obawiam się że to pewnie mega męczące ;( Ja rożki kupiłam bo wymagają w szpitalu, ale myślę że się przydadzą, zawsze można rozłożyć i użyć jako kolderki np do wózka ;)
  8. A ja czekam na burzę z utęsknieniem, albo chociaż na jakikolwiek ruch powietrza, ale na razie nic, zero wiatru nawet mikroskopijnego i straszna duchota. Zaraz odetne sobie parówkowe stopy
  9. Padme super że już jesteś w domu, teraz tylko odpoczywać i do wrześnie szybko zleci ;) I możesz się skupić na miłych rzeczach takich jak zakupy Śliczne brzuszki dziewczyny i każdy inny ;) To i ja pochwalę się moim +10kg ;)
  10. Maaaag dasz rade, tyle na to pracowałaś teraz na pewno się wszystko uda ;) U mnie też dziś gorąco ;( ale wczoraj w szpitalu się zdziwiłam jaką mają klime na korytarzach i jak przyjemnie chłodno Ciekawe jak będzie na salach, ale tego się dowiem pojutrze, najbardziej to się boję tej duchoty szpitalnej ;)
  11. Maaa trzymamy kciuki za rozmowe z męzem ;) Szczesciara mi pare dni temu mąż wypatrzył rozstępy :P na dole brzuszka więc ja nie dostrzegam, chyba że w lustrze się przyjrzę mam dwa takie nieduze, ale pewnie jak się zaczęło to teraz już polecą następne ;( Pewnie gdyby nie bliźniaki to udało by się bez rozstępów, ale moja skóra jest już mega naciągnięta i brzuch duży. No cóż jak to mówi mój mąż: chciałaś to masz :P
  12. Maaag u nas do niedawna sytuacja byla odwrotna to ja pracowałam a mój mąż niestety nie i wiem że to było dla niego bardzo trudne. Ja starałam się go zrozumieć, wiadomo taka byla sytuacja nie z jego lenistwa więc trzeba było zaakceptować i się dogadać. Konto mamy wspólne, bo i tak razem wydajemy, nieważne czyje to pieniądze, bo skoro jesteśmy razem to wszystko jest nasze WSPÓLNE. Na pewno warto porozmawiać, może Twój mąż myśli że jeszcze czas na zakupy, bo sobie nie zdaje sprawy że pod koniec to już będzie Ci ciężko latać z wielkim brzuchem po sklepach ;) Może zrób i pokaż mu listę potrzebnych rzeczy a jak będzie miał pytania po co to, to go uświadomisz ;) Mój mąż to nie wie jak połowa tych rzeczy się nazywa i po co jest i kazał mi zajmować się takimi rzeczami Choć jak zaczęły paczki przychodzić prawie codziennie to też się pytał co to i po co tyle tego. Wytłumaczyłam mu krótko i już wie ;) Kaśka super że się udało jednak Myślę że ja bym wolała strój dwuczęściowy i pareo, ale oczywiście co kto lubi ;)
  13. O Kaśka współczuje że wyjazd się rozsypał ;( może jeszcze uda się coś załatwić ;) Ja już po konsultacji i wyznaczyli mi termin na 8.08.2016 ;) ladna data mąż sie cieszy że prosta to jakoś zapamięta :P Ale to już będzie u mnie 37/38 tydzień i szczerze to nie wiem czy tyle wytrzymamy A w poniedziałek idę do szpitala bo muszą maluszkom podać sterydy na rozwój płuc, tak w razie gdyby jednak miały wyjsc wcześniej. No i mam już dojrzałe łożysko więc tym bardziej wydaje mi się że będzie jednak wcześniej... Ale zobaczymy, zostało max 5 tygodni!!! ;)
  14. My jak zamówiliśmy na początku czerwca wózek to rzeczywiście odczuliśmy w domowym budżecie no ale cóż kiedyś i tak trzeba było go kupić ;) Trzymajcie kciuki bo zaraz jadę do szpitala na wyznaczenie terminu cc i mam trochę stresa ;)
  15. Milutka czasem się budzę z mokrą koszulką i sporo jej jest, chociaż ostatnie kilka dni jakoś mniej, czasem tylko pare kropelek. Nie wiem od czego to zależy.
  16. Wiem Moli zus jest straszny;( mój mąż też miał z nimi przejścia i oszukali go na sporo kasy ale co zrobić ;( U nas dziś żurek z kiełbaską, tak sobie mąż zażyczył
  17. Dostałam własnie list od zusu że mam błędne zwolnienie lekarskie.... Faktycznie jedna cyferka w peselu pomylona... I wysłali mi to w dniu kiedy to zwolnienie się kończy, jakby wcześniej nie mogli?! Bo oczywiście zbliża się wypłata więc pewnie będzie opóźnienie.... Super...
  18. Ja myslę że co strona/ blog/ filmik to inne opinie, bo sa subiektywne tak jak i będą nasze ;) A będziemy używać pewnie tego co się sprawdzi u maluszków, bo jednak każda skóra jest inna i inaczej reaguje. Moja jedna koleżanka prała ubranka w loveli i dziecku nic nie jest a synek drugiej od razu dostał alergii... Także nie ma reguły. Wiadomo, że trzeba jakiś rozsądek i umiar zachować przy wyborze kosmetyków ;) Ja nakładki na piersi kupiłam babyono i wzięłam S bo u nch rozmiar zależy od wieku dziecka (wielkość przepływu, tak jak w smoczku do butelki), nie wiem czy w innych firmach jest tak samo;)
  19. Ja też kupiłam te nakładki na piersi, parę złotych a w razie czego będą jak znalazł, a myślę że przy dwójce maluchów mi się przydadzą :P Butelki też kupiłam no bo nie mam pojęcia jak to będzie z karmieniem bliźniaków, ale też mi się wydaję że raczej będzie trzeba skorzystać ;) A co do kremów to mam tylko krem do pupy no i oliwkę z ziaji, bo zgadzam się z Kaśką i mniej chemii tym lepiej, a jeśli będzie potrzeba to w każdej chwili można dokupić ;) Agnees super wózeczek ;)
  20. Milutka, Kaśka super wieści, oby już tylko takie były na tym naszym forum ;) Mindtricks jakie urocze prezenty ;) Mam takie same smoczki dla dziewczynek
  21. Eosia piękna waga maleństwa ;) ale nie stresuj się że będzie, aż takie duże bo zawsze jest jakaś granica błędu, np mojej koleżance na usg wychodziła waga bobaska 4kg a urodził się 3100g więc różnie to jest ;) Mnie też bolą pachwiny właściwie codziennie, lepiej jest jak się poruszam trochę, ale nie można za bardzo bo mam się oszczędzać i raczej leżeć. A co do brzucha to nie wiem jak on urośnie jeszcze bardziej, bo już mi się wydaje że zaraz pęknie, taki balonik z niego wielki no i zaczęły się pojawiać pierwsze rozstępy ;( Trzymajcie się dziewczyny w szpitalach i szybkiego powrotu do domu ;)
  22. Ja też współczuję wszystkim cukrzycowym dziewczynom, ja mam teraz taki apetyty że coś strasznego :) A szpitalne jedzenie to w ogóle bez komentarza..... W piątek idę na kwalifikację do cc :) Stresuję się, ale też nie mogę doczekać co też mi wymyślą w kwestii terminu ;)
  23. Madzikcz cudny wózek ;)
  24. Trzymajcie się dzielnie dziewczynki w szpitalu ;* Ja chodzę do mojej lekarki co 2 tygodnie plus co 2 tygodnie do poradni patologii, ale powiem wam że jutro sobie odpuszczam, bo ile razy tam jestem to nikt nie ma czasu zeby porozmawiać, odpowiedzieć na pytania. Właściwie niczego się tam nie dowiedzialam, oprócz tego że nie jestem nadzwyczajnym przypadkiem więc szkoda im na mnie czasu.... Badanie i usg przeprowadzaja studenci, których nikt nie pilnuje ani nawet nie informuje pacjentki że to studenci a nie lekarze... Wychodzi dopiero w takich sytuacjach jak miałam ja że jedna drugiej się pyta czy to na co patrzy to oczodół czy móżdżek, albo z pomiarów szyjki wychodzi jej roznica prawie 2 cm... Nie mówiąc już o nikończących się kilkukogodzinnych kolejkach, więc dla własnego spokoju zostaję jutro w domu. Tak mnie dziś bolą kości pod brzuchem że ledwo się ruszam.. ;( Wybazcie to moje marudzenie ;) Faktycznie 3 trymestr najtrudniejszy
  25. Oj Padme ;( to może i dobrze że jesteś w szpitalu przynajmniej sprawdzają wszystko co się dzieje z szyjką na bieżąco... Kaśka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ;) Witaj Ruda, mam nadzieję że Ci się u nas spodoba ;) A spać nie mogę od kilku nocy nie wiem czemu ;( myślałam że przez upały no ale dziś było chłodno przecież.. Pomijam już fakt że co 2h wstaję siku to ogólnie mam problem żeby zasnąć. No ale w końcu bliźniaki nadciągają, więc może już się organizm przygotowuje do nieprzespanych nocy :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...