 
        Lenka89
Użytkownik- 
                Postów112
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Lenka89
- 
	Jeszcze mam do Was jedno pytanie na dziś. Zauważyłam właśnie, że pojawia mi się coraz więcej pękniętych żyłek na nogach :-( przytyłam jakiś kilogram na początku, a teraz waga jest jak sprzed ciąży (od kilku lat ta sama waga, BMI w normie). Myślicie, że ten acard ma wpływ? Co mogę zrobić aby nie było ich więcej? Jakiś konkretny balsam? A może olej kokosowy?
- 
	Ja nie wymiotuje za to przez 90% dnia mam mdłości. Trochę bardziej mnie dziś brzuch pobolewa, niby jak na okres ale momentami mam wrażenie, jakby ktoś mnie tam za szyjke ciągnął... Też tak macie?
- 
	Ja nie wymiotuje za to przez 90% dnia mam mdłości. Trochę bardziej mnie dziś brzuch pobolewa, niby jak na okres ale momentami mam wrażenie, jakby ktoś mnie tam za szyjke ciągnął...
- 
	Kasiunia88 Cześć dziewczynki! Na początek gratuluje każdej zdrowej i pięknej dzidzi. Trzymam kciuki za każdą z osobna! Dziekuje także za słowa otuchy. Pomocne to jest. Wczoraj byłam na wizycie w poradni, Pani doktor mnie zbadała zrobiła usg no i niczego nie jest pewna. Pęcherzyk ciążowy rośnie ma 31 mm średnicy a pare dni temu miał 25mm. Tylko teraz już się troszkę plaski zrobił. I dałysmy sobie dwa tygodnie na to aby zobaczyć co się zdarzy. Oczywiście wolałabym poronić w domu ale w razie co dostałam skierowanie na izbę na zabieg... Nie myślałam, że to będę planować. No nic, nie chcę wam już przeszkadzać, nie możecie wysłuchiwać teraz smutnych historii tylko radosnych. Trzymajcie się! Kasiu trzymaj się. Ja ronilam naturalnie bez zabiegu, miałam krwawienie 14 dni, 2 dnia krwawienia okropny ból nie do wytrzymania, pęcherzyk "wypłynął" 8 dnia krwawienia. No i potem miałam komplikacje zrosniete jajowody. O czym dowiedziałam się 10 miesięcy później...
- 
	Virkael witaj. Jest forum wrześniowe ;-)
- 
	wchodzisz sobie np tutaj: http://www.suwaczki.com/krokpierwszy/pregnancy.html uzupełnasz, potem kopiujesz link ten pierwszy BBCode (PseudoHTML, UBBCode) i wklejasz go w swoich danych-> edycja profilu->sygnatura->zapisz
- 
	Basiu kiedy masz następna wizytę?
- 
	Basiu super gratuluję. Czekałam wczoraj na wiadomość od Ciebie i w końcu usnelismy ;-) Co do badań,to z tego co się zorientowałem w najbliższym otoczeniu, to jeśli w rodzinie nie ma chorób, to się nie robi dodatkowych badań.
- 
	Dzięki Nina. Chyba potrzebowałam się wygadac a z drugiej strony posłuchać słowa wsparcia. Evee tyle szczęścia w nieszczęściu, że Wam nic nie jest. Moja siostra też miała wypadek ale dostała krwawienia praktycznie odrazu. To był 12 tc. Parę dni była w szpitalu ale już do pracy nie wróciła. Miała się oszczędzać i urodziła zdrową córeczkę. Odpocznij
- 
	abebka witam, już po wizycie jednak wieści nie takie jakich oczekiwałam... lekarz mówi ze widzi na usg zarys zarodka, coś jakby serce, ale nie jest w stanie sprawdzic czy bije, bo jest za malutkie, wg usg wiek ciązy to 6 tyg , a ost. okres miałam 30.11, a pierwszy powiedzmy ze bardzo widoczny pozytywny test wyszedł już 29.12. lekarz mowi ze jest w porządku, pewnie później doszło do zapłodnienia/zagnieżdzenia. Za tydzień, tj.25.01 kolejne usg- powiedział lekarz, że juz wtedy( jeśli jest wszystko w porządku) serduszko bedzie widoczne na milion procent. Martwie się. Nie martw się. U mnie 5t3d był widoczny dzidziuś 1,5 mm i nie było serduszka a 6t4d dzidziuś już miał 3,8mm i bijące serduszko. Ale ja wiem ze owulacja była 13 tc.
- 
	Basiu musi być dobrze. O której masz wizytę? Mąż mi mowi żebym nie myślała źle, tylko zaczęła oglądać i robić listę co będzie maluchowi potrzebne...
- 
	Kasiu bardzo mi przykro, współczuję Ci. Nie poddawaj się. Wierz, że następnym razem się uda. W czwartek miałam to plamienie brudną krwią. Dzwoniłam dziś do gin z myślą, że każe mi podjechać na usg. A tu wizyta tak jak było ustalane wcześniej 4 luty. Mam mdłości, lekkie zawroty głowy, dziwny posmak w ustach, raz nadmierny apetyt a raz wstręt do jedzenia, bolące piersi i podniesiona temperature tam od początku ciąży 36,9. Od czasu do czasu zaboli brzuszek, a i śpię więcej, nawet 2 drzemki w ciągu dnia. Tak sobie myślę, że gdyby coś było nie tak z dzidzia to objawy bym to jakoś odczula. Dobrze myślę?
- 
	Nie dało się ukryć objawów ciąży takich jak zawroty głowy, szef się domyślal, czekał na potwierdzenie. Tylko jemu powiedziałam, bo nie mam nikogo więcej nad sobą. Po pierwszym poronieniu pomógł mi się podnieść. Sam stracił parę razy dzidziusia, więc to wysłanie na l4 tym sobie tłumacze... Każda praca jest inna, u nas jak wejdzie się w kontrakt to ciężko jest nowej osobie się odnaleźć. Antynikotynowa ja co prawda krwiaka nie mam, ale mam 3 cm torbiel i zalecenie jak najwięcej leżeć i odpoczywać. Parę znajomych miało krwiaka w ciąży i zalecenie leżenia. Urodziły zdrowe dzieci. Bądź dobrej myśli.
- 
	Ja bardzo lubię swoją pracę, chociaż czasami miałam napięty grafik to miałam satysfakcję z tego co robię. Poprostu boję się, że jakby coś poszło nie tak to już nie będę miała do czego wracać... Pewniej bym się czuła gdyby był już za nami 12 tydzień i badania prenatalne...
- 
	Basiu umowę mam na czas nieokreślony, będę mieć kasę na l4 i macierzyńskie. Poprostu szef powiedział wprost, że chce żebym szła na zwolnienie. Pracowałam przy kompie czasami i po 12 h a teraz kobieta w ciąży może 4. Stwierdził, że kasę i tak będę mieć tą samą a on będzie miał głowę spokojniejsza o mnie. Tylko mi się przykro zrobiło bo zadecydował za mnie.
- 
	Cześć dziewczyny. Nie pisałam nic ostatnio, bo troszkę się zdolowalam. Miałam rozmowę z szefostwem i mi podziękowali. Kazali iść na zwolnienie lekarskie. Z jednej strony argumenty, że teraz dziecko jest najważniejsze a tak naprawdę nie ma kto odwalic brudnej roboty. Często brałam nadgodziny bo zawsze kasa się przydała. Z tego co wiem już mają kogoś na moje miejsce i to mnie najbardziej poirytowalo... W pierwszej myśli szok, że co ja będę robić przez te 7 miesięcy a mąż się śmieje, że obiadki będę mu teraz mogła wymyślne robić... Teraz myślę, że musi być dobrze, że dzidziuś musi rosnąć zdrowo, a po macierzyńskim poszukamy nowej pracy...
- 
	Evee lepiej zadzwoń i umów się wcześniej.
- 
	Kasiu jesteśmy z Tobą. Trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści. U nas lepiej. Jeszcze trochę brudze. Wczoraj miałam męża w domu, więc wstawalam tylko do wc. Nawet jedzenie mi do łóżka przynosił. Jak zadzwoniłam do niego wczoraj to urwał się z pracy, 20 min i był już w domu(bardzo szybko przyjechał). Co do relacji z mężem. Mamy taką zasadę, że nie idziemy spać nie pogodzeni. Zresztą nasze "kłótnie" przeważnie wyglądają tak, że ja na niego podniose głos, bo coś zrobił źle a on mnie caluje i mówi, że mnie kocha i się śmiejemy ;-) nigdy nie mieliśmy cichego dnia (7 lat jesteśmy razem). Przeważnie jest tak, że facet się złości, że kobieta wydaje za dużo pieniędzy. U nas jest tak, że on się wkurza jak nie mogę sobie czegoś kupić bo coś jest ważniejsze( jesteśmy na etapie wykańczania i urządzania domu) także wiecie o co chodzi. A co do ciąży to też nie okazuje tak bardzo radości, wiem że się boi. Zamiast kocham cię, mówi kocham was i to już dla mnie dużo znaczy.
- 
	A ja mam przeciwnie. Mam zachcianki na mięsko. Pod każdą postacią mogę je jeść. Sok z żurawiny to dobry pomysł, ja pije truskawkowy albo malinowy. Wiem, że są takie paski pH do badania moczu, zmieniają kolor i możesz porównać. Jak miałam za bardzo kwaśny to piłam na czczo ciepła wodę z miodem i z sokiem z pół cytryny. Ble ale pomagało.
- 
	Didi czy jesteś wegetarianka? Albo czy pijesz dużo mleka, wody z cytryna? To zwiększa zasadowosc.
- 
	Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Przestałam plamic, mam brać Luteinę 2x2 dziennie, jak najwięcej leżeć i zero seksu, z którego i tak zrezygnowalismy gdy się dowiedzieliśmy o ciąży. Lekarka mówiła, że większość plamien jest właśnie po seksiku. W poniedziałek mam do niej zadzwonić. Ja mam o tyle źle, że mieszkamy w domku sami(ja i mąż) a ogrzewanie na piec bez podajnika. Mąż mi rano napali a później muszę podkladac co 2-3 godz. I tak muszę chodzić góra-dol... Uprzedzam odpowiedzi, nie da się do tego modelu dokupić podajnika, musielibyśmy wymieniać piec na nowy, a najprawdopodobniej będą za parę lat zakładać gaz, więc się nie oplaca. Ech
- 
	Kasiunia88 krwiaczka nie mam tylko torbiel 3 cm. Torbiel może mieć wpływ? Fiolka ja miałam różnie okres, ale jak już to w przyszły wtorek najwcześniej by wypadał. Leżę, jest lepiej. Ze szpitalem wiem że lepiej jechać, ale ja mam już tyle leków, że nie wiem co by mogli dać więcej. Szczerze? Przy poprzednim poronieniu jak przyjechałam do szpitala dostałam jedną tabletke duphastonu... Nie muszę komentować.
- 
	A i brzuch mnie nie boli.
- 
	A ja znowu ze złymi wiesciami. Dostałam plamienia/krwawienia brudną krwią. Odrazu telefon do lekarza, kazała wziąść 4 tab Luteiny i leżeć. Zadzwonić za 2 godz. Pytała kiedy wspolzylismy, no ale seksiku brak, więc nie wiem dlaczego plamie. Nic nie wydarzyło się co by mogło wpłynąć. Gdyby to była żywa krew to do szpitala odrazu. Teraz czekamy. Trzymajcie kciuki
- 
	Witaj songowka. Trzymam kciuki za Ciebie. 6 lat starań to bardzo długo. My z mężem staraliśmy się po stracie maleństwa 9 miesięcy i nic. Zmieniłam lekarza i znalazł przyczynę nie drozne jajowody. Miał stymulacje owulacji i już w 2 cyklu nam się udało. Powiedz co dokładnie bierzesz? Miałaś monitoring?