Skocz do zawartości
Forum

Fiolka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fiolka

  1. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Mroczna Też się waham czy tam wracać. Jeszcze mojego lekarza akurat nie było bo na urlopie więc nie miałam w nim wsparcia. Zamiast się cieszyć dzidziusiem który się za chwilę pojawi to się stresuje szpitalami :( eh
  2. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Przepraszam że tak długo ale mi trochę ulzylo. Juz by chciała mieć to wszystko za sobą i mieć już Malego prz sobie :( Zaczarowana gratuluję Maluszka :) Virkael Gratuluję mamusiu :) doczekalas się:) Basia jak widać troszkę nas jeszcze zostało ale już niedużo :)
  3. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Tak jak napisałam w skrócie opiszę sytuację bo muszę też to z siebie wyrzucić... Wczoraj pojechałam z M zadowolona i szczęśliwa na KTG na Madalińskiego. Dzień jak codzień. Na KTG weszłam od razu. Skurcze marne. Kolej na usg. Tu sobie trochę poczekalam no ale ok. Sporo osób, trzeba być wyrozumialym. Wchodzę do gabinetu, siadam na fotelu, badanie i słyszę że pan doktor to nie czuje główki i pewnie się dziecko przekrecilo. Kładę się na leżanke a lekarz przejechał mi głowica po brzuchu dwa razy i stwierdził ułożenie poprzeczne i wielowodzie. Nie dostałam żadnych wartości tego wielowodzia, żadnego potwierdzenia nic kompletnie. Tylko skierowanie na IP na CC. Na moje pytania usłyszałam tylko że wszystkim się będziemy martwić potem a teraz to na oddział idę. Ja już zestresowana no ale to trzeba to trzeba. Na IP kolejne KTG i 8 h czekania na wejście do lekarza. Pani doktor miała do mnie pretensje z nie znam wartości wielowodzia, że nie znam dokładnej wagi dziecka a czy to mója wina ze poprzedni lekarz mi nie udzielił takiej informacji ? Pyta mnie jak przebiegała ciąża bo nawet kart ciąży jej nie otworzyć nie chciało! A co pytanie o KTG stwierdziła że skurczy brak a jak zapytałam jak to możliwe skoro było kilka całkiem sporych stwierdziła że to nic takiego. I że generalnie to ona teraz nic nie zmierzy bo niema usg i czasu ( na IP niema usg!!!) i dostałam zalecenia żeby przyjechać następnego dnia to wtedy wszystko pomierza i powaza i że niema powodu do hospitalizacji. Rozumiem że następnego dnia usg na IP już będzie a ja sobie siedziałam 8 h na IP ze skierowaniem do szpitala dla przyjemności!? Kontynuacji zwolnienia też mi nie chciała wypisać bo jej się system zamknął już i nie opłaca się jej go otwierać dla mnie, że następnego dnia mi da a na ten jeden dzień bez zwolnienia to sobie mogę urlop w pracy wziąć... wyszłam zdenerwowana, załamana, bez jakichkolwiek info o dziecku a przez tą sytuację tętno mały miał różne. :( jeszcze się nasluchalam o tym wielowodziu więc nie było mi wesoło. Koniec końców pojechaliśmy na Żelazna. Tam ludzi milion ale o dziwo udało się wszystko załatwić w 2,5 h. Na początku było super, po badaniach okazało się że mój Maluszek jest ułożony prawidłowo, niema żadnego wielowodzia, szyjka jest jeszcze długa a skurcze sa przepowiadajace, wydzielina jest w porządku ale nic się nie dzieje i na poród sie nie zanosi. Potem gin zobaczyła nazwisko pani z Madalińskiego i sie okazało że to koleżanki więc podejście zmieniło się o 180 stopni. Najważniejsze że okazało się że z Maluszkiem wszystko w porzadku ale usłyszałam że duży ale mi nie zmierzy bo czasu niema i żebym sprawdziła to na własną rękę, żebym się nad Domem Narodzin zastanowila i szła na CC ale nie u nich bo miejsc nie mają na 3 tygodnie do przodu i żebym na Madalińskiego rodziła. Sory bardzo ale mam prawo wybrać!! Zwolnienie to mi sie nie należy bo od 38 tc to wszystkie kobiety chodza na macierzyński już i że moge po terminie rodzic więc spokojnie mogę miesiąc macierzyńskiego wykorzystać. To mówię że to nie jest mój obowiązek tylko prawo i mogę z tego skorzystać lub nie i nie mam zamiaru tracić miesiąca który mogłabym z dzieckiem spędzić w domu to zaczęła się śmiać i stwierdziła że sie kobietom w głowach poprzewracalo bo mają rok macierzyńskiego a kiedyś było pół i jeszcze narzekaja!! A poza tym to ona zna gin z Madalińskiego i nie wierzy że tak postapila. No chyba ma info z IP.. I na pewno nie jestem po terminie bo termin z OM jest na 26.08 i ten jest najważniejszy a jak ktoś twierdzi inaczej to jest w błędzie. Ręka rękę kryje po prostu!! Na karcie pamięci IP wpisała ciśnienie 120/80 a nawet mi go nie zmierzyła ani nikt inny i była zdziwiona z podpisać sie pod tym niechce. Mój M sie tak WKU.... że pojechaliśmy jeszcze raz na Madalinskiego. Zrobił aferę, złożył skargę na gina z przychodni. Jak się okazało prawie wszystkie pacjentki kierował na szpital z wielowodziem wczorajszego dnia. Na IP wystawiono mi zwolnienie na dwa tygodnie ale pani doktor ta co wcześniej stwierdziła że będzie miała przez to nieprzyjemności i ZUS ja wsadzi do więzienia bo jestem zdrowa. Jeszcze nie widziałam żeby ZUS czepiał się kobiety w ciąży która jest rodzi pomimo terminu. Powinnam przecież iść do pracy śmiało i stać się nogach przez 8-12 h!! Okazało się że usg też było tylko się pani doktor nie chciało zrobić badania bo tyle ludzi w poczekalni a na usg byla jakas arabska pacjentka!!! Najlepiej odesłać wszystkich na nastepny dzień do badań. I się dziwią skąd tyle ludzi jak nikomu się niechce rzetelnie zbadać człowieka!
  4. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Od godz 10 jeździłam po szpitalach. To co przeżyłam dzisiaj to jakiś horror!! Dopiero weszliśmy do domu. Generalnie lekarz który wyslal mnie na patologie to konowal!!!! Dzidziuś jest ułożony prawidłowo i nie mam żadnego wielowodzia. Jestem wykończona psychicznie. Opiszę wam co się stało żebyście wiedziały na co zwracać uwagę i nie musiały przeżywać tego co ja :( na razie muszę zjeść i odpocząć.
  5. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Zapomialam dodać że jeszcze wyszło nam wielowodzie. Zaczęłam się naprawdę stresować co dalej.
  6. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Melduje się z Izby Przyjęć. Na KTG skurcze wyszły ale male. Na badaniu na fotelu gin nie mógł wyczuć główki i na usg wyszło że Mały fiknal i ułożył się poprzecznie. Na drugim KTG skurcze wychodziły już pod 100. Siedzimy i czekamy.
  7. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Zosiasamosia To czekamy razem :) na razie postępu brak, zobaczymy jutro na ktg. I ciekawe jakie będzie ciśnienie.. Wyjątkowo wrócił mi apetyt. Ciągle jestem głodna. Hmm..
  8. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Natalia Ja z OM mam termin na 26.08 ale gin powiedziała że najlepiej trzymać się daty z pierwszego genetycznego. U mnie akurat wychodzi ze to 22 chociaż ostatnio wyszło że 18 brzdąc będzie gotowy to wylotu. Kurcze czekać do 4 września to rzeczywiście bardzo długo jeszcze :( to przecież 2 tygodnie :( mam nadzieję że jednak do czekasz się szybszego rozwiązania.
  9. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Virkael Niby 140/90 to taka granicą właśnie. Ale dziewczyny pisały tutaj na forum że przy takim ciśnieniu miały włączone leki albo musiały mierzyć kilka razy dziennie i je kontrolować a w razie czego zgłaszać się do lekarza a ja na pytanie co z ciśnieniem że chyba za wysokie usłyszałam że jest ok. Niby pierwszy raz mam takie bo tak to zawsze w normie ale to już końcówka ciąży więc niechce żeby coś było nie tak. Na razie pobudki co godzinę na siusiu. A Maluszek kopie od środka przez pozycje po narządach. Oj czasem też zaboli.. grrr
  10. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Virkael U mnie różnie. Mam jakieś dziwne napady gorąca i czuje jak mi wtedy głowę od środka rozsadza. To chyba ciśnienie. Zresztą wczoraj mi wyszło prawie 140/90 i to już jest podwyższone a w szpitalu stwierdziło że jest ok.. a co do uplawow to raz są a raz nie. Co chwile biegam do toalety i sprawdzam. Skurcze się pojawiają ale słabe a Młody raczej spokojny i prawie cały czas plecami do pępka. Masowałam już sutki i tez nic. Plecy bolą dalej i w pachwinach czuje bol który jest nogi promieniuje. Niby coś się dzieje ale nic takiego poważnego żeby ruszać w drogę do szpitala. Też mam dola czasem. I czasem płacze z tej bezsilności. Czasem mam taką zalamka że sobie myślę ze we dwoje było łatwiej a teraz wszystko się zmieni i będzie trudno ale za chwilę się cieszy ze będzie mały Klopsik z nami :) i takie huśtawki mam co chwila. Teraz nawet pozwoliłam M wypić małe piwo bo biedny też się stresuje że nic się nie dzieje a urlop mu sie jeszcze kończy i w poniedziałek musi iść do pracy wiec nawet na KTG nie będzie miał kto że mną do :( Przepraszam że się rozpisalam ale jakoś tak samo wyszło. Mam nadzieję że i my , szybko doczekamy naszych rozwiązań :)
  11. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Mroczna No nie pocieszyłas mnie tymi skurczami no ale co ma być to będzie. Różne rzeczy się zdarzają, zawsze się może okazać że będzie CC no ale wolałabym SN. Zobaczymy. Jakoś dam radę, na razie czekam.
  12. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Zaczarowana Trzymam kciuki. Kurcze to jak Miałaś rozwarcie na palec w południe a teraz skurcze ponad 80 to niezle. Ja wczoraj miałam na palec a dzisiejsze skurcze raczej znosne.. Na pewno dasz radę. Najważniejsze że sie zaczęło i juz niedługo będziesz tulic swojego Maluszka :) Chyba ten weekend zaowocuje kolejnym wysypem Maluszkow :)
  13. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Catya Ja też miałam zaparcia straszne, czułam się taka zapchana a pomogły śliwki i nawet 3 razy dziennie chodzilam. Teraz co prawda mniej ale jestem na bieżąco. Jesteśmy już w końcówce to narzekać możemy :) ja też jestem ciekawa wagi Maluszka. 5 sierpnia miał ok 3.300 a teraz to nie wiem.. Mroczna Dobrze by było :) w każdym razie jest coraz bliżej. Virkael To się będziemy informować na bieżąco :) bóle z krzyża to chyba nic przyjemnego ale na razie cieszę się że ruszyło :)
  14. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Virkael To może się wreszcie doczekamy :) jak rano pisałam że czułam skurcze których na KTG nie było to po wizycie w toalecie się okazało że mam szare uplawy z grudkami i brzuszek zaczął pobolewac. Potem pojechałam na działkę i sie okazało ze przyszły i brązowe uplawy. Skurcze sa ale słabe jeszcze i kręgosłup boli. Tak więc czekamy co dalej :) dawaj znać jak to tam u Ciebie wygląda na bieżąco :) no chyba z już nie będziesz mogła :)
  15. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Bina, misia Sarus, glamjustyna, Sarus Gratuluję Dzidziusiow :) Super że Maleństwo są już z Wami :) Zaczarowana Już nas mało zostalo do rozpakowania. Ciężka ta końcówka ale jakiś musimy dać radę. Dla mnie najgorsze są wieczory. Wtedy mam dola i potrafię się poryczec. Ostatnio o północy M zabiera mnie na spacer albo na przejażdżkę bo widzi ze juz czasem nie daje rady. Kurcze niby na KTG wyszło że nie mam skurczy ale ja czułam że się coś działo i teraz też czuje ze są..
  16. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Virkael Oczywiście masz rację :) dobrze ze chociaz minimalne rozwarcie jest. Mały przed KTG wiercil się jak szalony a na badaniu cisza. Po badaniu znowu szaleństwo.. Po tym wszystkim pozwoliłam sobie na szaleństwo. KFC było grane, teraz działka a w domu już mam na na sprzątanie :)
  17. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Ja już po KTG. I na razie nic się nie dzieje. Rozwarcie na 1 palec ale szyjka jeszcze długa. Następne w poniedziałek. Uparty ten mój Klopsik jak nie wiem!
  18. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Virkael U mnie Robcio też już ma malutko miejsca. Czasem mam wrażenie te rozstępy to przez jego przeciąganie się. Czasem też się wypina plecami do pępka i wtedy mam wrazenie że mi zaraz skóra popeka i robi się taka wielka kula. Też mi ciężko wstać i czasem muszę się troszkę rozchodzic ale jak już się rozbija to idę :) wyprzytulalabym już tego mojego Klopsika a on taki uparty... Mroczna Już bliżej niż dalej wiem ale już się tak niecierpliwimy. A co do tel to najlepsze jest to ze mowie ze dam znać jak urodze a następnego dnia i tak dzwonia... eh..
  19. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    U mnie dalej nic. Juz straciłam nadzieję że się samo rozkreci. Niby mam skurcze ale nie regularne i o różnej sile. Generalnie jakieś tam zalazki są ale nic szczególnego. Po masażu sutkow pojawiły się skurcze ale rano nie było po nich śladu. Za to wszyscy zaczęli dzwonić z pytaniami czy to juz... jutro KTG i zobaczymy co dalej.
  20. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Anulka165, Mroczna, Mamalina Do biegunki doszły mdłości, mdli jak w pierwszym trymestrze. A dzisiaj Robcio dodatkowo robi dzieciolka bo ciśnie mnie na podwozie że aż czasem muszę kucnac. I kręgosłup pobolewa. Na razie nie zapeszam. Mam nadzieję że coś z tego będzie :) Muszę na prywatne wejść i zobaczy wasze Maluszki bo dawno mnie tam nie było . Ciekawa jestem jak wyglądają :)
  21. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Mroczna Taka służba zdrowia że trzeba o swoje walczyć. Jakiś to ogarnę. Dziękuję za info :) Katalina Gratuluję :) najważniejsze że Maleństwo jest już z Wami. A ja rano narzekałam że nic się nie dzieje tak nagle dopadła mnie biegunka. Mam nadzieję ze to oczyszczanie się organizmu a nie jakieś zatrucie. Zobaczymy..
  22. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Zaczarowana 18 idę na KTG to zapytam co i jak i pewnie nie będzie problemu ze zwolnieniem. Miałam nadzieję że jednak się Maluszek zdecyduje wyjść wcześniej. Wnioski mam już wypełnione tylko wstawić daty i zanieść do pracy. No właśnie gdybym miała zwolnienie do przodu wystawione jak Ty to nie było by problemu a tak to z różnymi opiniami się spotkałam.
  23. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Mamusie moje drogie jak to jest ze zwolnieniem po terminie porodu. Termin mam na 18 ale niestety na poród się nie zanosi. I zwolnienie też mi się kończy 18. Co dalej? No już różne wersje słyszałam. Jedni chcą wypisywać zwolnienie inni nie, tylko podobno szpital wypisuje jakieś papier o macierzyńskim... jak to jest? Zaczarowana U Ciebie chociaż czop odszedł. Chociaż mam podejrzenie z u mnie odchodzi etapami. Też bym wolała żeby się samo zaczęło wszystko niż żeby wywolywali cokolwiek :
  24. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Mroczna No właśnie ja też dostalam zielone światło jeśli chodzi o bycie aktywnym od gin. Sąsiadka się nie przejmuję ale to zadziwiające że inni ludzie wiedzą lepiej od nas czego nam potrzeba jak się czujemy itp... eh Natalia U mnie jest +20 i w sumie to wszystko siedzi w brzuchu bo na całym ciele przytyłam nieznacznie. Te się zastanawiam jak to będzie po, najbardziej martwi mnie brzuszek i zastanawiam się czy będzie bardzo widać rozstępy no ale jakoś to przeżyję może. Najważniejsze że Maleństwo wreszcie będzie to nami to i z resztą jakoś sobie poradzimy :) Dzisiaj sniło mi się że urodziłam. Robcio był dużym bobasem i był ubrany w pajacyk który mam właśnie przygotowany na pierwsze ubieranie :)
  25. Fiolka

    Sierpniówki 2016

    Ja dzisiaj stawiałam na spacery i sprzątam cały czas to samo :) mój M spotkał dzisiaj sąsiadke i mówi że jeszcze nie urodziłam ale ze chodzę dużo i pracuje żeby trochę Małemu pomoc to sie dowiedział ze jestem nieodpowiedzialna i ze powinnam tylko siedzieć i nic nie robić. Na działkę nie, n spacer nie, na schody nie. Bo u niej w rodzinie ktoś przyspieszył i teraz dziecko ma problemy... Niema to jak mądrości starszych Pan.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...