-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kleo
-
Przyszła wiosno pogratulować tak pięknego zachowania:-) ja także oddawałam krew jak mieszkałam w Pl chyba ze 2 lata w sumie, faktycznie nic nie boli i nie kosztuje a może wiele zdziałać! Teraz zastanawiam się nad szpikiem, ale to oczywiście po ciąży;-)
-
Hejka A u nas do tej pory świeciło słonko i było bardzo miło, właśnie wróciliśmy ze spacerku a teraz wyszły chmurki i po słonku. Obiadek na gazie więc niebawem będziemy wcinać i leniuchować a wieczorkiem wpadają znajomi;-) Ja idę na nastepne pobranie krwi dopiero 25 stycznia, więc jeszcze sobie poczekam a tymczasem zaczęłam brać witaminy dla ciężarnych z żelazem bo od wczoraj jakoś mi słabo.
-
Joanna 82eh ja wiem, ze jestem... mdłosci i wymioty mi jeszcze nie odpuscily:( ale kopa to bym chetnie zaliczyla:), nie moge sie doczekac Joanna to chociaż możesz się pocieszyć tym że dzięki wymiotom nie przybyło Ci kg bo ja jak się na siebie patrze to troszkę mnie to martwi, dopiero 14 tydzień a ja 2 kg do przodu, chyba troszke za dużo, ale pocieszam się tym że sporo poszło w biust bo z miseczki B jest chyba już D! Teraz nosze już tylko sportowy stanik bo inne nie pasują hehe
-
Ale mi narobiłyście smaka, sama mam ochote zrobić tego strogonowa taki fajny i nietrudny przepis. Ja tam nic oprócz zgagi nie czuje ehhhhh i już mam jej dość a mówią że z czasem będzie jeszcze większa to chyba się wykończe i na dodatek nie znam dobrych sposobów aby się jej pozbyć więc biore reni.
-
Maciejka to masz super z takim mężem;-) znaczy że gotuje, bo mój niestety nie umie a ja nie znosze gotować ale muszę bo kto nas wykarmi a mój M na dodatek straszny chudzina więc muszę się starać;-) Fajnie macie z tymi ruchami, to musi być niesamowite uczucie. Ja muszę jeszcze troche na nie poczekać.
-
Joanna co do kupowania drobiazgów czy ubranek dla dzidzi to nie musisz się tłumaczyć;-) ja to doskonale rozumiem i sama już bym coś z wielką chęcią kupiła ale wciąż mam ten strach w sobie że znowu się nie uda, ale u mnie to inna sytuacja bo ja jestem źle doświadczona;-( jednak myślę że za jakiś czas wszystko to nadrobie! Co do włosów to ja akurat mam tak jak podają w artykułach- zrobiły się mocniejsze i jakby gęściejsze z czego się ogromnie cieszę choć wiem także, że nie potrwa to zbyt długo;-) i oczywiście maluje je i zbytnio o tym nie myślę. Joanna szczerze współczuję tej migreny, znam dokładnie ten ból ale u mnie już kilka tygodni nie było więc może przejdzie, tymczasem gości tylko zwykły ból głowy, też uporczywy ale to o niebo łagodniejsze niż migrena.
-
Maciejka faktycznie, w domku jest najlepiej;-) Jeśli chodzi o internet to ja też to przerabiałam wcześniej i czytałam wszystko co popadło aż nabawiłam się poważnej nerwicy i po rozmowie z rodzinką przestałam, szkoda zdrowia. Teraz od razu czuję się lepiej a bynajmniej nie nakręcam się byle bzdurą! U nas dziś piękna, słoneczna pogoda ale ja siedze sobie w domku bo jakoś jeszcze nie czuje się 100% ok i wole nie ryzykować, tym bardziej że panuje tu świńska grypa i sieje popłoch wśród ludzi. Jeśli chodzi o ubranka to ja narazie jeszcze nic nie kupiłam, chyba wolę troche poczekać;-)
-
Witam weekendowo;-) Nareszcie wolniejsze tempo! Minkaaa sądzę, że jesteś po prostu przemęczona, musisz troszkę zwolnić i powinno się poprawić a jeśli chodzi o ból krzyża to ponoć normalne w ciąży- tak mówią lekarze, więc musimy jakoś to znosić. Świeżynka co do picia wody to święta racja, mi ginekolog też to polecił przy moich notorycznych bólach głowy a naprawdę mam je często i chyba pomogło. Jak widać woda jest bezcenna:-)
-
Witam po dłuższej przerwie! Ja nareszcie jestem już w domku:-) teraz tylko rozpakowywanie i ogarnięcie wszystkiego a potem odpoczynek aż do samego porodu;-) hihi Jak tylko się ogarnę zaraz wpadam do Was! A tym czasem chciałam życzyć wszystkim lipcowym mamusiom Szczęśliwego i Wymarzonego 2013 Roku!
-
No ja go własnie dostałam i mam nadzieje że pomoze! Co do płci to mam nadzieję, że lekarz się pomylił i jednak będzie dziewczynka;-) z resztą to tak wcześnie więc może byc różnie.
-
Dziękuję Bazylia;-) własnie przeczytałam o tym syropku i wysłałam męża więc zaraz będę miała, jejku już mam dość tego kaszlu buuuuu...
-
Witam dziewczyny! Dawno nie zaglądałam ponieważ i mnie na nieszczęście dopadła choroba;-( niestety jeszcze nie wyzdrowiałam a to już 10dni. Niestety pomimo tego w jakim stanie byłam mi żaden lekarz nie chciał przepisac antybiotyku ani nic innego oprócz rutinoskorbinu i pewnie dlatego tak długo się męczę. Co do płci bo o tym pisałyście to nie wiem czy mówilam ale lekarz podczas badań prenatalnych powiedział ze może być chłopak a ja liczyłam na dziewczynkę, poczekamy zobaczymy.
-
marzena1666DZIŚ NAJGORSZY DZIEŃ W MOIM ŻYCIU ! rano zadzownił telefon i miałam iśc do ginekologa 7 stycznia ale przełożył wizytę na dziś bo potem ma 2 tyg urlop i pojechałam na wizytę , lekarz zrobił usg i strasznie długo nic nie mówił wiedziałam już ze jest zle , wg terminu miesiczki to 10 tyg i 3 dzień a usg pokazywało 9 tydz i 3 dzień dzidziuś 3 cm BRAK SERDUSZKA, lekarz powiedział ze przestało bić około tygodnia temu ja byłam wtedy na pogotowiu i inny lekarz robił usg i serduszko było 121 udzeń na minutę -dzidziuś rozwijał się prawidłowo , zaczełam jeśc duphaston i on mi zaszkodził tak powiedział lekarz ze on osłabił serce dziecka ! płacz , łzy , nie mam siły wpadłam w rozpacz , przyziernośc karkowa 4mm lekarz powiedział ze dzidzius urodziłby sie chory z zespołem downa..... czuje strraszny ból, pustke nie mam siły rycze cały dzień za 42 dni moje wesele ,nie mam siły cała rodzina wie ze jestem w ciazy , każdy bo wesele miało być w maju przełożylismy na luty , jak ja mam dalej żyć ? dostałam skierowanie do szpitala jeśli pojawi się krwawienie mam natychmiast jechać jeśli się nic nie pojawi mam się zgłosić za tydzień w sobotę do szpitala. to najgorszy dzień w moim zyciu mam 25 lat , narzeczony 30 , oboje jestesmy zdrowi dlaczego tak sie stało .. ja juz nie wierze w to ze bede szczesliwa tak bardzo pragnełam tego dziecka tak bardzo marzyłam o nim Marzena tak bardzo mi przykro i dokładnie rozumiem co przeżywasz! Rozumiem, że teraz jesteś załamana i cały świat zawalił Ci się na głowę, masz do tego prawo ale uwierz i dla Ciebie kiedys zaświeci slońce i na pewno doczekcie się upragnionego dzidziusia. Ja przechodziłam przez to 4 razy i także zwątpiłam a jednak wyszło na to, że trzeba miec nadzieję! Teraz znowu jestem w bólu poniewaz moja młodsza siostra chciała w wigilię ogłosić nam szczęśliwą nowinę że spodziewa się dziecka ale niestety tylko zadzwoniła i powiedziala że poroniła:-( to wszystko takie smutne i niesprawiedliwe. Powiem jednak Ci to co powiedziałam jej-widocznie tak musialo być, wiem że to boli ale inaczej tego nie wytłumaczymy. Przeżyj swoją żalobę bo to pomaga i z czasem będzie lepiej. Ściskam kleo
-
Hej kobitki! Wpadłam tylko życzyć Wam zdrowych, pogodnych, rodzinnych i wspaniałych Świat Bożego Narodzenia przepłnionych zapachem choinki i światecznych przysmaków;-) i zdrówka dla maluszków! kleo
-
brakiiiMaciejka ma rację, to ze jest dodatni chyba mówi tylko o tym ze kiedyś mogłaś być chora, nie czytaj nic w internecie, ew. skonsultuj to z lekarzem !!Strasznie nas dużo i to to jest strasznie fajne :)) Ja do aktywnych nie należę jeśli o pisanie chodzi ale z czytaniem jestem na bieżąco ;D Ja już po wizycie, maluszek ma 5,6 cm, ma nosek, cały kregoslup, przeziernosc 1mm, serduszko jeszcze bije szybko bo 160/min. Jest tylko jeden problem, trofoblast mam nisko schodzący, cokolwiek to znaczy na tym etapie to zero stosunków (ehh już przywykliśmy, bo od początku nie możemy :( ) i muszę się oszczędzać, nic nie nosić itd. Już wyczytałam ze do 20 tyg. Zanim nie wykształci się łożysko to trofoblast może zmieniać położenie, a powodem w moim przypadku spowodowane to być może lyzeczkowaniem. Najważniejsze ze fasolka zdrowa i cała i humorzasta, raz się wierci i skacze, raz odpoczywać bez ruchu ;) Niesamowote to jest ;) Czekam na wieści od reszty oraz serdecznie witam nowe lipcowe mamusie. Mi termin z 7 przeskoczył narazie na 3 ;) To Twój maluszek jest sporo większy od mojego, choć sa w tym samym tygodniu;-) a serduszko biło im tak samo.
-
I ja jestem juz po prenatalnych;-) na szczęscie wszystko jest ok, kość nosowa widoczna, przezierność 1,60mm więc ok, reszta także w normie, tylko mój maluszek jakis taki malutki 4,81 ale także w normie bo z usg wyszlo że to 11t4dz a nie 6 jak było wczesniej i termin porodu mam na 4 lipca;-) Ale stres był taki że hoho, dziekuje za kciuki ;-) bardzo się przydaly! Co do kremów na rozstępy to ja zamówiłam już na allegro mustele i na dniach przyjdzie więc niedługo zaczynam się smarować.
-
kleoSerdecznie witamy;-) Mialo byc serdecznie witamy nowe mamusie ;-)
-
Serdecznie witamy;-)
-
Hejka! Maciejka wielkie gratulacje! :-) super że z dzidzią wszystko ok, fajnie że masz juz to za sobą. Teraz ja jestem w wielkim stresie bo dziś na 15-stą mam te badania plus z krwi ale wierzę że wszystko będzie dobrze, oby! Proszę o to Boga cały czas. Jak wrócimy to dam znac ale będzie to późno bo musimy dojechać 3 godziny do miejsca badań. Miłego dnia i powodzenia dla pozostałych które dziś maja to badanie;-)
-
Świeżynka to nie jestes sama bo ja wczoraj umieram z bólu glowy. Dzis tez pobolewa ale zdecydowanie mniej, na szczęście. Ja przez całą ciążę ma tak byc to nie wiem jak dam radę. Pewnie te bóle to typowo hormonalna sprawa bo wyniki badań mam ok a bóle wciąż są:-( Fajna sprawa taki album, ja do tej pory nawet nie wiedziałam, że cos takiego istnieje, dowiedziałam się właśnie na tym forum i od razu weszłam na allegro i znalazłam. Jestem bardzo zainteresowana i na pewno tez zakupię;-)
-
Cześć dziewczyny! faktycznie dzis jakoś cicho. Bazylia to super, że u Ciebie wszystko w porządku z dzidzią i że masz dobrą opiekę to bardzo ważne i daje tak potrzebne nam poczucie bezpieczeństwa w tym czasie:-) Ciekawe jak tam po badaniach prenatalnych u maciejki? Co do sukni ślubnych to z własnego doświadczenia polecałabym raczej suknię dwuczęściową z uwagi na to, że całość nie będzie aż tak ciężka jak suknia jednoczęściowa. Tak naprawdę to taka kreacja waży sporo i ja nawet niebędąc w ciąży juz po północy byłam zmęczona, oczywiście wszystko zależy co sobie wybierzemy, ale moja miala tyle warstw pod spodem, które dodatkowo ciążyły i ciągnęły w dół. Na szczęście modystka doradziła mi aby wzieła dopinane ramiączka, których nie chciałam a bardzo się przydały;-) to tyle z moich doświadczeń.
-
No to Wam zazdroszcze jak schudlyście ja jestem prawie 2 kg do przodu. Na szczęście nie ciągnie mnie do słodyczy ale zwykłe jedzonko pochłaniam w większych ilościach. Zwykle jest tak, że jak ktoś ma wymioty to chudnie, ja ich nie miałam i dlatego mam większą wagę. Co do ubranek to jeszcze nic nie kupuje tylko oglądam, wciąż chyba boje się że coś może pójść nie tak... oby nie!
-
Jak widzę to Wasze dzidzie całkiem spore bo moja nie za bardzo bo ostatnio miała tylko 3,50cm a do badania musi miec conajmniej 4,50cm oby szybciutko podrosła bo będę musiała znowu przełozyć badanie, troszke sie tym martwie ale mam nadzieję że nadrobi do czwartku.
-
Cześć kobietki! Ale sie za Wami stęskniłam;-) jakoś tak głupio mi siadać do laptopa i czytać i pisac jak jestem w odwiedzinach u rodzinki i na dodatek widujemy sie nie często. Czas mija nam bardzo szybko, bo zawze to co fajne szybko się kończy. Oczywiście nie byłabym soba gdybym nie odwiedziła tutejszego ginekologa i to zrobiłam i zobaczyłam kolejny raz swoja dzidzię, chyba za każdym razem radość będzie wielka! Co do nowości to mam przeniesione badania prenatalne z 27 na 20 grudnia więc podobnie jak część z Was idę na kolejną wizytę w czwartek:-) Chciałam pogratulować także zaręczyn! wiem jakie to przezycia i emocje. Widziałam także że sporo chorowałyście mam nadzieje że juz w porządeczku. U mnie oczywiście ciągle ból głowy z którym juz nie mogę sobie poradzić- migrenowy, a na dodatek moge brac tylko apap. Bazylia śliczna córcia, mam nadzieję, że i ja noszę pod serduszkiem córeczkę, jakoś tak czuję. Teraz postaram się zaglądac częściej ale nie obiecuję;-) buziaki ps; ja także nie mam żadnego portalu społecznościowego więc niestety ale się nie spikniemy;-)
-
U nas dziś nastapiła mała zmiana planów a mianowicie byłam u lekarza z kolejną migrena i dostałam zwolnienie od razu do końca stycznia więc zbieramy się i w środę ruszamy do Pl:) juuupi! mój M tez bez problemu dostanie więcej wolnego więc nie ma na co czekać i nie muszę mówić jak rodzinka się ucieszyła Więc teraz przed nami gorący okres pakowania i zbierania bo wczesnym rankiem w srodę ruszamy. Z tego powodu od środy nie będę tu tak często zaglądać ale postaram się to nadrobić w wolnej chwili.