
Monika2016
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monika2016
-
Hejka z rana:) No ja mam krótkie włosy i mam ich dużo, więc raczej też łysa nie będę ale tak strasznie wypadają: ( U nas nocki bez zmian. Pobudki 24-1-2:30-4:30-6-7:50. Ech..... teraz śpi.... Ale o dziwo nie jestem zmęczona. Za to mam inny problem. U mojej Smerfetki od trzech dni (dziś już czwarty) nie było kupy:(((( niby brzuszek miękki, bąki ma śmierdzące.... nawet wczoraj dałam jej przygotowaną wodę (wypiła może jakieś 4ml a raczej pociumkała smoczek). Dałam jej też jabłko do cmokania i nic: ( macie jakieś sprawdzone sposoby pomocy dla maluszka?
-
Kalinka wiem o czym mówisz z tym rodeo. Moja siostra ma trzy córki i między każdą jest rok i pięć miesięcy różnicy. Łatwo nie było:) Matko, skąd Ty bierzesz tyle energii? Ja dziś odkurzyłam i robię bułki pszenne. Jakie wspomagacze bierzesz? My używamy Pampers (te zielone) choć miałyśmy baby dreams z Rossmann i też były ok. Paula gratuluję kaszki! Z każdym dniem będzie lepiej. Może warto zakładać taki fartuszek z rękawami do jedzenia lub karmić w samym pampersie? Auriss współczuję sytuacji. Dobrze, że trzeźwo myślałaś i wiedziałaś co robić. Oby takich akcji nigdy więcej nie było! Dziewczyny, czy łykacie jakieś witaminy? Ostatnio zauważyłam, że coraz więcej wypada mi włosów i na paznokciach pojawiły się białe plamki. Pije mega Med pregna dha.
-
Nie dodało mi wczoraj postu a tyle napisałam: (( Meju jak się czujesz? Mam nadzieję, że już lepiej. Pamiętaj, że jesteś NAJLEPSZĄ, NAJWSPANIALSZĄ MAMĄ DLA IGORA!!!! W chwilach zmęczenia to różne myśli przychodzą do głowy. Kalinka mam nadzieję że Antoś dał Ci choć dziś pospać. Żyjesz? Dzieciaczki były łaskawe dla cioci? To z taką praktyką to przy dwójce maluszków będzie luz. Zdrowia dla siostrzenicy. Silesia moja jakoś od dwóch tygodni budzi się z płaczem ale tylko w dzień. Paula czytałam, że powinno się myć już dziąsła gazikiem z wodą. No czytać czytałam ale żeby to jeszcze wprowadzić w życie.... Ponoć przy dwójce człowiek jest bardziej zorganizowany.... my chcemy dwójkę:) Ech... znowu noc z przerwą na spanie od 4:30 do 6 z minutami. A jak w końcu zasnęła to mi już spać się nie chce!!!!! Beee.... Mam pytanie. Macie jakiś śpiworek do fotelika i wózka? Możecie coś polecić? Znalazłam śpiworki firmy JJ Cole ale może coś innego jest godne uwagi? Właśnie jak ubieracie dziecko do fotelika? Na warsztatach z bezpiecznego malucha mówiono, ze nie powinno ubierać dziecku kurtek ani kombinezonów bo w razie "w" dziecko z tego się wyślizguje :(
-
Linda ja też mam trochę warzyw mrożonych dla Niuni i wydaje mi się, że będą lepsze niż te moje papki ze słoiczka. Słoiczki będę wykorzystywać do zup natomiast mrożone do pieczenia lub gotowania na parze (mam je pokrojone w słupki aby dziecko mogło sobie je samo chwycić). Paula my mieliśmy odroczenie od neurologa. Ja strasznie boję się powikłań.... Paula my chcemy mieć dwójkę:) wydaje mi się, że jeśli jedno dziecko jest wymagające to drugie nie będzie... w naturze wszystko się uzupełnia: ) ja miałam +14 kg na koniec. Wodę utlenioną też polecam. Nie martw się długością postów, moje też są długie ale jest za to co czytać=P Moja Gwiazdeczka wczoraj padła o 19:40 i wstała o 7:50. Oczywiście w nocy kręciła się ale jak widziałam, że próbuje już wstać to ja jej cycusia i przysynała. Ale miałam sen!!! Śniło mi się, że Lidka miała mieć operację serca:(((( A mnie porwali a mąż w ogóle tym się nie przejął:( już którąś noc mam koszmary:(((
-
Silesia, my szczepimy 5w1 ( mamy refundowane). Mieliśmy na razie 1 dawkę bo szczepienie było pod koniec 3 mż ( druga dawka na koniec miesiąca) brrrr..... u nas dość często jest śluz w kupie ale nigdy z krwią. Meju ja swego czasu bardzo często korzystałam z przepisów z bloga smakoterapia. Jest tam dużo ciekawych przepisów z kaszy jaglanej i nie tylko. Też czasem czytam majówki 2017:))) ale ten czas leci..... okres ciąży wspominam b.dobrze. Meju na ból gardła polecam płukanie wodą z solą ewentualnie z sodą. Pomaga:) Linda cześć; ) ja swoje słoiczki trzymam w piwnicy, bo tam jest chłodno. Mam nadzieję, że wszystko z nimi ok. Ja słoiki pasteryzowałam i po wyjęciu z garnka odwracałam i nakrywałam kilkoma warstwami ręczników by jak najdłużej były ciepłe. Paula wytrwałości !!! Oj biedne te nasze dzieciaczki i my razem z nimi;) Może kiedyś się wyśpimy! Pytanie tylko KIEDY? Spokojnej i przespanej nocy: )
-
Auriss współczuję. Może idą zęby i ma skok? Biedactwo... tulimy mocno. Ja też jestem zwolennikiem naturalnych produktów (dla małej mam olej ze słodkich migdałów i mąka ziemniaczana, choć czasem użyje gotowych ale organicznych produktów) . GRATULUJĘ OBROTU!!!! My nadal czekamy.... Paula mogę przybić Ci piątkę: ) ponoć też mam taki wzrok;) spokojnie ja też nie ogarniam do końca rozszerzania diety ale nauczymy się tego. Tylko się nie denerwuj bo dziecko szybko przejmuje nasze emocje. Ja mam niedoczynność tarczycy i robiłam tsh dla małej. Wyniki były dobre ale co jakiś czas będę powtarzała badanie. Będzie dobrze. Silesia z nieba mi spadłaś z tą piłką!!!! Drugi dzień tak lulam ale jaka ulga:)))) my byliśmy u neurologa (przed szczepieniem) żeby sprawdzić czy wszystko jest ok (byliśmy pod koniec lipca) i stwierdziła, że skraca jeden bok (akurat prawy), jak podnosiła za rączki tak do siadu to nie trzymała prawidłowo głowy i zaleciła wizytę u fizjoterapeuty. Rehabilitantka pokazała nam ćwiczenia, jak prawidłowo podnosić i nosić . Kalinka body wymiata i babcia też ; ))) Pineska kasza jaglana jest super: ) a budyń czekoladowy z tej kaszy; )))) pychotka. Tylko osoby z niedoczynnością tarczycy nie mogą jej często jeść: ( forum też bardzo lubię. Tu można się wyżalić, pośmiać i zapytać o radę. Szkoda tylko, że przegrało z fb:( Meju fajnie, że Igor poznał już nowe smaki.
-
Meju ja chyba do tych pobudek zdążyłam się przyzwyczaić. Silesia niestety z mieszkania jest bardzo ciężko wywietrzyć papierosy. "Dobre rady" wpuszczaj jednym uchem a drugim wypuszczaj. Te starsze pokolenie takie już jest. Kalinka szybko minie katar:) zdrówka:) mój instynkt chyba, podobnie jak Pauli jest wybrakowany:( ja ostatnio też usypiam na rękach. Wczoraj w sklepie, Niunia zaczęła marudzić więc wzięłam ją na ręce a ekspedientka mówi do mnie, że widać że do rąk przyzwyczajona. A ja do niej TO KIEDY MAM JĄ NOSIĆ? JAK BĘDZIE MIAŁA 20 LAT? Koniec tematu było; ) jak na razie to u nas nie ma problemu ze znikaniem mamy.... Ciekawe jak długo? Paula masz rację, że czas szybko leci. Niedawno pisałyśmy o dolegliwościach pierwszego trymestru a tu zaraz nasze Cuda będą pełzać:))))) Trzymamy kciuki za wizytę. Daj znać po! My mamy huśtawkę ale też jest dobra na 5 minut, bardziej pasują jej puzzle na podłodze =P Silesia a czemu wyeliminowałaś nabiał? Lidka też jest na cycusiu a ja jem wszystko (no prawie wszystko bo nie jem cytrusów). Ponoć jak mama je wszystko to w przyszłości bobas nie ma problemu z różnymi stałymi pokarmami, bo "zna" ich smak. A może to Twoje hormony a nie jakieś uczulenie? Pineska u nas też nie ma mowy, żeby sama zasnęła. Choć ja nawet nie próbowałam tego robić, nie wyobrażam sobie ją tak zostawić samą na łóżku i czekać aż zaśnie. Dziewczyny ale mi kamień z serca spadł!!!! Byliśmy na wizycie u fizjoterapeuty. Nie ma już żadnej asymetri ani napięcia mięśniowego!!! Jupi!!!!! W ogóle powiedziała, że ruchowo jest miesiąc do przodu :)
-
Paula wiem coś na temat dużego, chorego dziecka:(( mój już choruje drugi tydzień ale iść do lekarza? Po co? "Przecież nic mi nie jest!" Lidka w łóżeczku jest zainteresowana wszystkim... bo leżała w nim ze 4 razy:) Paula, ta żyrafa jest z naturalnej gumy, ma różne stopnie twardości, dobrze leży w rączce dziecka i ponoć dzieci ją lubią:) Miś jest fajny, podoba mi się. Może warto się w niego zaopatrzyć, bo młoda ostatnio robi pobudki o 2:30:((( my mamy książeczki papierowe ( z biedronki, rymowanki z mojego dzieciństwa itd.) i jedną taką do kąpieli. Silesia mąż the best!!! Mój niestety też nie rozumie tego zestawienia: ( przecież on chodzi do pracy i jest zmęczony i chciałby przez godzinkę poleżeć!!!! Ostatnio jak mu powiedziałam, że ja ostatni rok nie przespałam całej nocy to odpowiedział, że ja to silna jestem i dam radę. No rzesz..... Twój post z żyrafą i prezentem rozbawił mnie do łez =D droga ta żyrafa ale wierzę że przypadnie naszym dzieciom do gustu. Auriss u mnie ze śpiewaniem to kiepsko. Czasem śmieje się a czasem robi taką minę do płaczu i wtedy pytam ją czy mam przestać śpiewać bo tak fałszuje i ona wtedy się śmieje: ) lusterko też jest u nas super a jeszcze jak robimy głupie miny to taki brecht jest. Kalinka daj znać po wizycie. Pineska u nas zamiast apaszki jest pielucha. Przedwczoraj moja kochana Gwiazdeczka "uciekła" mi z maty i puzzli piankowych. Zaczęła przesuwać się do tyłu, podnosi kuperek i odpycha się rączkami. Śmieszny widok: ) W ogóle to na macie poleży chwilkę na plecach i pobawi się tymi zabawkami na pałąku bo zaraz przekręca się na brzuch. A dziś zrobiła pobudkę o 3:40 taką kupą, że musiałam iść z nią pod prysznic....
-
Silesia ja dużo zabawek nie mam. Lidka bawi się na macie, ma jeżyka sensorycznego, dmuchany walec jakieś maskotki, grzechotki, gryzaki, lalka lamaze i świeżaki z biedronki (dostała od sióstr ciotecznych- zawzięcie zbierają te naklejki). Mam w planach zrobić pompony z tiulu i kupić gryzaka żyrafę Sofia i tommee tippee etap 2 i 3. Najlepszą jednak zabawką jest moja ręka a raczej palce:)
-
Kalinka zdrówka dla Synka i chrześniaka:) bidulki.... może ten katar od ząbków? Dzięki za nazwę, już sobie zapisałam. Lidka nóżki odkryła pod koniec września. Najlepiej wychodzi jej cmokanie dużego palca prawej nogi:) lewą też bierze ale bardzo rzadko. Ostatnio to palec jej nie wystarczał i piętkę pchała do buzi :=D Silesia właśnie dziś ten krem kupiłam: ) mam nadzieję , że nieuczuli. Paula jeszcze chwilka i będzie ciumkał paluszki: =D Ja jestem cały czas zalogowana w telefonie. Wagą się nie martw, ma dobry metabolizm i tyle:) Silesia ma rację, z każdym miesiącem przybieranie zwalnia. Niestety czas chorób jeszcze nas czeka, jak nie w żłobku to w przedszkolu:( a może nie będą chorować? Meju ja do żłobka złożyłam papiery i zaznaczyłam, że od sierpnia "chcę" posłać. Mam cichą nadzieję że to się nie uda bo będę już w ciąży;) Igor będzie wysokim chłopakiem, fajnie. Ja to taka z metra cięta (160 cm) i zawsze chciałam być wyższa;) Pineska ja się trochę stresuje, że czegoś jeszcze nie robi ale to ze względu na rehabilitantkę. Za każdym razem pyta "czy robi to czy tamto i że w tym wieku powinna to już robić" a ja stresa mam, że tego nie umie/ nie robi i że może za mało czasu jej poświęcam albo nie umiem się z nią bawić aby stymulować rozwój: ((( ehhh wiem przecież, że za tydzień/ dwa będzie to umiała/ robiła. Auriss nie widziałam tego kremu w Rossmannie (zapisałam nazwę dowypróbowania). Nigdy nie słyszałam o "uczepie trójlistnym". Muszę poczytać o nim, tak na przyszłość.
-
Dziewczyny, stosujecie kremy na te chłody dla Maluszków? Możecie coś polecić? Ja mam nivea, niestety uczula:(
-
Paula chociażby jeszcze dzisiaj: ) Wyniki na pewno są dobre!!! Silesia też ładna waga;) my byliśmy 26.09 (17 tydzień) i młoda ważyła 6505 g. Wszystko będzie dobrze, musisz tylko obserwować.
-
Auriss łał, faktycznie rekordzistka:) Słyszałaś o kubku doidy? Może Twoja Mała jest już na tyle "dorosła", że będzie wolała pić właśnie z kubeczka. U mnie ulewanie jest, jak Gwiazdę przekarmię. Teraz karmię ją dość często ale krótko (i nie wiem czy dobrze robię).
-
Ala możliwe że to od nowego pokarmu. My z wprowadzeniem pokarmów stałych czekamy do skończonego 6 mż, żeby wprowadzić w życie zasady BLW. Pochwal się później ile waży już Szkrab:) i co z tym odparzeniem. Jejciu w końcu jest słońce..... aż miło wyjść na spacer:)
-
Pineska pomysł fajny ale u mnie raczej by się nie sprawdził bo my bardzo często wyjeżdżamy a poza tym po nowym roku będziemy się starali o rodzeństwo dla Lidki. Silesia my póki co to jeszcze jeździmy w gondoli (jest jeszcze dużo miejsca). Jak płacze to odsłaniam budkę i chodzę pod drzewami;))) mała zainteresowana i mam spokój: ) Auriss witaj. Fajnie, że dołączyłaś do naszego grona. Właśnie moja Gwiazda obróciła się przez sen na brzuch i dalej śpi: )))) Ala cześć:) u nas nigdy nie było odparzenia (tfu tfu tfu....) ale ja w domu nie używam mokrych chusteczek (poza domem tak) tylko woda i płatki kosmetyczne. Bardzo często wietrzę pupę i smaruję mąką. Może powinnaś pokazać to lekarzowi aby przepisał jakąś maść? Mam nadzieję, że uda Ci się bez tego.
-
Paula zdrówka Wam życzymy!!! A kysz chorobo..... Młodego możesz podrzucić do mnie;)
-
Pineska a to jednak spryciula z Eli;) mojej ani razu nie udało się przekręcić z brzuszka na plecy.... no chyba że jej pomagam :)))) Ehhh..... z tą pomocą. U mnie mąż owszem przewinie, wykąpie pobawi się chwilę ale jeszcze ani razu jej nie ululał bo jak twierdzi najlepiej u mamy. Tu też zero pomocy. Jedynie jak jesteśmy w domu rodzinnym to tam mam pomoc ze strony swojej mamy, siostry i jej dzieci. Teściowa, jak dzwonimy do niej to pieprzy że doczekać się nie może żeby zobaczyć wnusię a jak byliśmy przedostatnim razem to przez DWA DNI nie znalazła nawet 5 minut... Wspomniałam o tym mężowi to teraz jak byliśmy to od razu powiedziała że jutro przyjdzie.... no ale ona nie ma podejścia do dzieci: ((( dobra koniec żali. Silesia witaj wśród nas: ))) u mnie Lidka raczej dużo się śmieje niż guga. Ma fazy że sobie "śpiewa " lub guga ale raczej to spokojne dziecko. Podobnie jak u Mej też robi "brzuszki" najlepiej na rękach bo więcej widać: )
-
Moje kochane słoneczko jak zasnęło po basenie tzn. 17:15 to śpi do tej pory (godz. 20:50). Ciekawe co będzie w nocy.... W ogóle ma dziś dzień śpiocha. W ciągu dnia spała ciągiem 3 godz a ja z nią 2 godz.
-
Dziewczyny, przepraszam że się wtrącam. Jestem majówką 2016, choć urodziłam 1 czerwca. My mamy wózek Bebetto Nico z tej nowej serii S-line. Gondola jest duża i wygodna, wózek dobrze się prowadzi. Ze spacerówki jeszcze nie korzystamy. Za spacerówkę+gondola+adaptery zapłaciliśmy ok. 1100 zł. Fotelik mamy Be safe izi go1, bez izofixu. Polecam do przeczytania książkę "Dziecko bez kosztów. Przewodnik po niekupowaniu". Ubranka za grosze można kupić używane. Łóżeczko mamy turystyczne, jednak korzystamy tylko z przewijaka bo córka śpi z nami. Monitora oddechu i niani nie kupiliśmy, zbędny wydatek wg mnie. W ogóle polecam książki z rodzicielstwa bliskości. Zastanawiałyście się na temat porodów w domu... są przyszpitalne domy narodzin. Życzę Wam duuuużo zdrówka, mało stresu. Trzymam kciuki za Wasze Fasolki; )))) pozdrawiamy
-
Paula zdrówka życzymy:) ja ostatnio przeziębiona: temp. 38.8 i ból gardła:( normalnie kp i młoda zdrowa. Mój mąż też przeziębiony .... ech..... te choroby. Dziewczyny czy Wasze Szkraby przekręcają się już z brzuszka na plecy? My jeszcze nie... Dziś mieliśmy kolejne zajęcia na basenie i było nurkowanie. Płakała ale to raczej ze zmęczenia i pory spania. Zobaczymy co będzie za tydzień: )
-
Meju no właśnie tylko DOKARMIASZ . Maluszek dostaje tez Twoje mleķo i to wielki plus. U nas chyba idą zęby: ( taka maruda się zrobiła....
-
Dziewczyny wielkie uznanie za walkę o kp!!!! Brawo!!!
-
Paula dobrze, że już to za Wami. A zachowanie teściowej bez komentarza; ) Mam nadzieję, że nic poważnego nie wyjdzie w badaniu. Wydaje mi się, że nie ma znaczenia kiedy jest pobierana krew. Trzymam mocno kciuki aby waga ruszyła do przodu. A może Maluch jest bardzo ruchliwy i szybko spala? A w siatce centylowej mieści się na jakim poziomie? Koniecznie daj znać co wyszło.
-
Meju myślę, że dobrze zrobiłaś i będą stały.
-
Chleb szybko się robi.... dłużej zajmuje pieczenie =D Kurcze, źle wpisałam ilość minut miało być, że pasteryzowałam ok 15-20 minut. No i dopadła mnie gorączka: ( mam nadzieję, że do jutra przejdzie.