Monika2016

Zapomniałam dodać: ( skleroza czyżby jeszcze ciążowa? Ja słoiki pasteryzowałam ok 30 minut, więc mam nadzieję, że trochę postoją.

Witam sobotnio=D Ja już rano upiekłam chlebek i buraki =D teraz jest druga drzemka, pogoda dopisuje więc spacerujemy już 1,5 godz. Meju ja słoiki kupiłam przez przypadek w takim sklepiku gdzie jest 1001 drobiazgów; )) Miłej i spokojnej soboty =D

Jolka, chyba ściągnęłam Cię myślami: ))) ostatnio myślałam o Tobie, że się nie odzywasz... Gratuluję ząbków!!! U nas cisza w tej sprawie.... Może mniejsza ilość mleka związana jest ze skokiem rozwojowym? Trzymam kciuki za ovu.... my po nowym roku mamy pozwolenie; )

Paulapowodzenia w gotowaniu. Oj biedny kręgosłup: ( my też córkę od samego początku wszędzie "ciągamy". Dacie radę, bo majówki zawsze dają radę: ))) Kalinka ja z rozszerzeniem diety czekam do skończonego 6mż żeby stosować BLW. Szalejesz w kuchni :))) Z tym spaniem to się jednak nie zgodzę. Ja spałam w ciąży jakieś 5-6 godzin a niunia potrafi pospać po 2-3 godz. w jednej drzemce. Dobrze, że my chrzciny mamy już dawno za sobą. Lidka miała 1 i 2 dni jak została ochrzczona: ))) Wczoraj mój Kochany Szkrab zrobił sobie czas zabaw od 3 do 5 rano a dziś od 3 do 3:40. No ale jak się na Nią gniewać jak się do Ciebie uśmiecha? Nie jestem wstanie...

Kalinka ja będę stosowała częściowo BLW. Chciałabym zeby to jednak dziecko decydowało ile chce zjeść i co zjeść. Moją rolą będzie przygotowanie posiłków a Mała sama będzie jadła.

Paula ziemniaka kroiłam w malutką kostkę i gotowałam z dynią razem. Natomiast jak robiłam z cukinią to najpierw gotowałam ziemniaki(były prawie ugotowane) później cukinię (szybko się gotuje). Robiłam wszystko na oko ale wiecej było dyni i cukinii niż ziemniaka. Myślę, że z dwa dni mogą stać po otwarciu. Oj też się boje wprowadzania nowych produktów. Nie ogarniam tego absolutnie: ( dobrze że jest jeszcze forum; ) Kalinka z tą pomocą to też nie tak do końca. Owszem ona jest ale tylko jak jedziemy do domu, bo w Warszawie jesteśmy tylko we trójkę. Oj jak ja Ci zazdroszczę tego masażu;) Pineska i ja skorzystam z Twoich rad odnośnie glutenu, dziękuję.

Pineska dziękuję;) mam ich ponad 70. Wielką pomocą służyła mama z siostrą- obierały, kroiły i siostry córki - one zajmowały się Lidką a ja gotowałam. Miałam swoje warzywa i owoce (bez bananów i brzoskwiń), więc szkoda było nie robić.

Ja też robiłam: dynia+marchewka+jabłko; jabłko +marchewka; jabłko +banan; brokuł; kalafior; cukinia + ziemniak; jabłko +brzoskwinia +marchewka; gruszka; dynia+marchewka; dynia+ziemniak; banan+brzoskwinia +marchewka; jabłko + dynia. Wszystko gotowałam w małej ilości wody i miksowałam. Słoiczki kupiłam o pojemności 180 ml. Zrobiłam też frytki z pieczonych buraków do słoiczków. Wszystko pasteryzowałam. Mam nadzieję, że będą stały, bo robiłam bez żadnego przepisu. Dynię i marchewkę pokroiłam też na frytki i zamroziłam. Mam jeszcze kabaczka do zamrożenia.

Kalinka faktycznie duży chłopak. My 2-3 razy dziennie na spacerze tak po ok. 1,5-2 godziny, no chyba że jest wietrznie to krócej chodzimy. U nas z płaczem różnie, czasem płacze jak jest zmęczona czasem to jak wkładam do wózka wówczas krzyczy jakby ją parzył w tyłek; ) ostatnio byliśmy na hali sportowej gdzie odbywały się zawody i co? Niuni nie przeszkadzało żeby usnąć w tym hałasie;)

Kalinka może dodajesz emotikony?

Jaki tu !!!! Super, bo jest co czytać; ) Meju pociesze Cię, ja niunie karmię w nocy też często (takie mam wrażenie choć na zegarek nie patrzę). Jednak nie jest to dla mnie bardzo męczące bo Ona śpi z nami. Kalinka30 witaj wśród nas:))) Pineska a ja myślałam, że z mojej to kluseczka: ))) choć po Niej tego nie widać. Ja chciałabym karmić do skończonego 6 miesiąca i zacząć wprowadzać BLW.

Cześć dziewczyny i maleństwa; ) Faktycznie cisza..... Oj ja też mam problem jak ubierać: ((( do tego mała płacze: ( ja ubieram tak: body na długi rękaw, leginsy, skarpetki, bamboszki, kurtka i czapka. W wózku mam kocyk. Jak jest chłodniej to zamiast leginsów spodnie dresowe na polarku lub inne ocieplane. Moja niunia waży już 6505g:) kluska jedna;)))

Paula z tego co wiem to już nie trzeba zaświadczenia o dochodach, bo oni sami to weryfikują. Gdybyś jednak chciała to wniosek składasz to obecnego us (dochód za 2014 potrzebny jeśli złożysz wniosek o becikowe jeszcze we wrześniu a od października to dochody za 2015- o ile dobrze kojarzę) Ala z katarem to nie pomogę, nie miałyśmy tfu, tfu, tfu. Oj, ja już łapie schizy jakieś, że niunia czegoś nie robi itd. Bierze się to stąd, że niunia ma napięte barki i boję się że jej nie pomogę tego rozluźnić. Mamy ćwiczenia, niby ćwiczymy ale ja nie widzę poprawy: (((( Wiem że każde dziecko rozwija się we własnym tempie ale... strach jest: ( ale smutasy Wam na noc napisałam, sorki.... Spokojnej nocy; )

Wczoraj na basenie Lidka z radości aż piszczała. Po zajęciach jak ją ubrałam i włożyłam do fotelika, nie minęło 5 minut i już spała. Mój słodziak kochany; )))) W końcu złożyłam wniosek o becikowe. Mam nadzieję że mieścimy się w kryterium dochodowym i będzie jakakolwiek pomoc od państwa, jednorazowa ale zawsze to coś.

Paula po takiej drzemce pobawi się ok 1-1,5 godz. i śpi do 4:30, później cyc i do 8:00 ( dziś spałyśmy do 9:00). U mnie niunia nie przewraca się z brzuszka na plecy:((( Dziś znów idziemy na basen: ) nie mogę sie już doczekać: )

Wstała niunia o 20:10. Tak śpi od dwóch dni.

Ja też swoich przetworów nie soliłam ani nie słodziłam. W ogóle kg cukru starcza nam na rok:) Moja niunia wczoraj spała od 16:50 do 20:30 a dziś od 17:15 do teraz:) nie wiem czy mam się martwić czy jest to związane ze skokiem rozwojowym. W dzień śpi 2-3 razy po ok 30 minut. Wczoraj jak wstała wieczorem to zaczęła dotykać rączkami stopek:)))

A może ma wzmożone napięcie mięśniowe? Badał je neurolog? Życzę cierpliwości i zdrówka.

Karola miło, że nas dowiedziłaś z Kornelką:) Paula super, że zaczyna się przewracaćprzywracać. Jeszcze trochę cierpliwości; ) Zawiszka rośnie Ci siłaczka. Ja też jak pojadę do domu to będę dalej robiła przetwory dla niunia. Meju skok zaraz minie. Nie wiem czy do 18 -stki się wyśpisz; ))) taki urok bycia mamą; ) Page brawo dla Malucha; ) Pineska gratuluję, zawsze to swoje:) Miłego weekendu: )

Paula my też nosimy 68 a jak jest bardzo ciepło to zakładam body 74 wówczas ma luz ;) Meju ja też cenię swoją prywatność i nie mam fb. Wychodzę z założenia, że im mniej o tobie wiedzą tym lepiej. Ja dziś odebrałam książki o rozszerzeniu diety (Bobas lubi wybór oraz Alaantkowe BLW), więc będę miała co czytać. Dziewczyny czy Wasze pociechy, jak leżą na brzuszku to podpierają się na przedramionach i mają otwarte dłonie?

Paula udało się :) Nad tym wózkiem też się zastanawiałam ale w końcu kupiliśmy nico (nico s line). Maks jest dużym chłopcem, a wózek w trakcie eksploatacji się skurczył ;)

Paula szkoda, że dziewczyny tu nie zaglądają :( Wpisz w Google suwaczek, tam go uzupełnij i trzeba skopiować link do niego i wstawić w profilu. A jaki masz wózek, że gondola już mała? Wydaje mi się, że to trochę za wcześnie na spacerówkę. U nas póki co to jest dobra.

Pineska, przepraszam ale nie pamiętałam. Tyle dzieci się urodziło, że trudno wszystkie zapamiętać :( powinny być suwaczki, co by ciocia majowo /czerwcowa pamiętała :)))) gratulacje dla męża za wytrwałość ;) dieta, ćwiczenia i wytrwałość to podstawa. U mnie czasem gorzej z tą wytrwałością;( Oczywiście wielkie gratulacje i buziaki dla Eli za nową umiejętność :)))

Page moja niunia przekręca się na brzuszek z pleców. Najpierw na boczek i później na brzuch. Czasem jak ma rękę źle ułożoną i nie da rady się przewrócić to tak się złości i stęka a nawet płacze ;))) Potrafi to zarówno w lewą jak i prawą stronę. Zaczęła to robić na początku września. Ja również składam budkę i niunia przygląda się drzewom. Jakieś dwa tygodnie temu to zasnęła patrząc na ruszające liście ;))) słodziak :)

Pineska a ile ma Twój maluszek? Brawo dla męża! Co robił, że tak schudł? Paula każde dziecko inaczej to przechodzi. Wydaje mi się, że to ten następny, bo doliczyć trzeba tygodnie przenoszone do wieku dziecka. Ja do wagi sprzed ciąży wróciłam, niestety zawsze miałam problem z wagą a raczej z jej nadmiarem :( chciałabym zrzucić jakieś 20 kg ale czy to się uda? Fakt, zaczęłam wyzwanie mel b + Tiffany i mam nadzieję, że wytrzymam. Na basen chodzę, bo to dla dobra córki i przy okazji ja poćwiczę. Szkoda, że dziewczyny już tu nie zaglądają. Pozdrów je od nas, bo fb nie mamy i raczej mieć nie będziemy ;) Page witaj;) Meju podziwiam za bieganie. To nie mój sport ;) ja wolę rower, siłownię, fitness czy basen ale bieganie brrrrr.... Mnożenie też super sprawa ale ja mam małą zamrażarkę;(