Skocz do zawartości
Forum

Zuzulinek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zuzulinek

  1. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Aga.tymrazemsieuda miałam zamiar iść na początku grudnia na USG zrobić sobie prezent na urodziny żeby poznać płeć...Ale chyba się nie doczekam i pójdę jeszcze w listopadzie...wolę chodzić co miesiąc na USG i mieć spokój na duszy...niż żałować ze nie poszłam... Ja nie sprawdzałam progesteronu...po prostu..jedne siedziały by w lodówce i cały czas by jadł, inne wręcz przeciwnie a jeszcze inne nic nie czują...:-) nie wiem w jakiej lepiej być sytuacji...w sumie powinnam się cieszyć ze przechodzę bez większych objawów :-)
  2. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    No i nie oszukujmy się dziewczyny...Ale to co leżą w domu cała ciąże bo do pracy nie wolno...dostrzegaja więcej zmian... I cały czas się czegoś doszukuja :-) Taki to już nasz urok...martwimy się od początku i już tak zostanie:-)
  3. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Mp1 kłucie w pępku to też normalny objaw rozwijajacej się ciąży, bywa straszne i upierdliwe ale jeszcze nie raz poczujesz... I tak jak Vevenika napisała, po to jest to forum żeby się wygadać, każdemu jest lżej...szczególnie jeśli rodzina patrzy się na Ciebie jak na dziwoląga kiedy wszędzie widzisz ze to już koniec... Ja dopiero w 11 tygodniu miałam mdłości i wymioty... A tak gdyby nie to że latam do kibelka i mam już sterczącą mała piłkę z przodu to nawet bym nie wiedziała, że jestem w ciąży... Co oczywiście też sobie tłumaczyłam ze cos jest nie tak, skoro nie mam żadnych dolegliwości... Ehh...każda ciąża inna...
  4. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Aga.tymrazemsieuda :-) kto Ci powiedział o flaczkach...Ja bym je cały czas jadłam...nawet dzisiaj talerz zaliczyłam... Myślę, że jak domowe a nie kupne to można spokojnie jeść...ewentualnie wyjadać samo mięso i wypijac wywar? Miewacie już konkretne zachcianki? Bo ja to bym po prostu wszystko jadła, aby tylko było dobrze doprawione... A te kłucie masz w okolicach pępka? Czy gdzieś indziej? Mi gin mówił, że jeśli to nie jest ciągły ból, wraz z skurczami i nie ma plamien...to mam się nie martwić.. łatwo mówić:/ ja to bym ze wszystkim leciała do lekarza... Nawet teraz myślę, czy po chorobie nie skoczyć na profilaktyczne usg...dla świętego spokoju..
  5. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Ja bym mogła już odstawić, ale jakoś pewniej czuję się z luteiną... Tak wewnętrznie lepiej się czuję... Lekarz powiedział, że jak chce brać to mogę...
  6. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Zawiszka7 nie możesz sama odstawić...to raz. Dwa zawsze odstawia się stopniowo zmniejszając dawkę. Idź do apteki powiedz jaką jest sytuacja, i może Ci dadzą a jak nie to do gina musisz iść.. Taki mam zamiar, leżeć i odpoczywać..:)
  7. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Majka1982, jak chodzisz tylko trzy razy w nocy to się ciesz...Ja mam pobudke średnio co godzinę...i za każdym razem jakbym bym co najmniej po 2 litrowych butelkach wody była... Jak czujesz ucisk na pęcherZu, to całkiem możliwe że bardziej tam się macica ulokowała i to ona Ci napiera na pęcherZ..Też nic przyjemnego.. Tak jak Twoje nerki meeeg...Ale będzie dobrze... U mnie niestety antybiotyk Duomox, octenidol do płukania gardła i septolux do psiukania... I tydzień w lozku jak nie dłużej :/ Jestem przerażona brać antybiotyk, ale jak mam być jeszcze gorzej chora to chyba nie mam wyjścia :(
  8. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Antilope wszystko jest w porządku nie masz się o co martwić... Myślę, że nie tylko my jesteśmy zielone w temacie szczególnie, jeśli jest to pierwsza ciąża... Ja za każdym razem się zastanawiam o co mam się pytać i czy nie będę brzmieć głupio...:-) ale lepiej się pytać niż później żałować... Może nie jestem lekarzem, ale bycia fizjoterapeutą i elektroradiologiem pomaga...lekarze inaczej podchodzą szczególnie jeśli wiesz doskonale co jest na badanym obrazie USG... I w kaszę nikt Ci nie nadmucha...:) Bałam się badań czy wszystko będzie okey...Kiedy wiem że tak teraz się boję...czy się nic nie zmieni...ehh jeszcze 27 tygodni niepewności...
  9. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    NT to skrót od przezierności karkowej...szukaj w opisie, bądź na którymś wydruku zdjęcia... Kości nosowe sprawdza się w celu wykluczenia chorób/ wad genetycznych jeśli już są ukształtowane i przezierność jest prawidłowa, szanse ze dziecko urodziło się chore drastycznie spada...
  10. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Na ból głowy :-) może to dziwne Ale mi ostatnio bratowa poleciła zawiązać szalik na głowie i trochę mocniej go zacisnąć na potylicy, i tak poszłam spać 3- dniowa migrena przeszła...
  11. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Głównie chyba katar mi dokucza...a ze często miewam zapalenie zatok, więc nie jest przyjemnie... Stosuję też inhalacje z solą...sprawdzona metoda..zrobię sobie jeszcze ten syrop, bo gardło ostatnio też szalało... Wolałabym obyć się bez lekarstw.. jeśli nie ma do tego wskazań... Moja mama ze mną pracowała do końca, nawet jak jej wody odeszły to sama na piechotę poszła do szpitala...:) a pierwsze usg miała zrobione chwilę przed moim porodem, tak że nawet nie wiedziała, że będzie baba.. Kiedyś tak nie badali...( ja sama już dobijam powoli 30).. W krajach które nie które z was mieszkają nadal tak jest...
  12. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Dziewczyny macie swoje domowe sposoby na przeziębienia ? Oprócz kanapek z czosnkiem, miodu i pigwy... Czy któraś z was przechodziła przeziębienie na początku ciąży? Kiedyś to kiedy z brzuchem na pole szły i nic im nie było...a teraz nic nie wolno :-)
  13. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Aga...mi zęby dokuczają od paru dni...jak dla mnie powiązane z ciąża. Są drażliwe i cały czas swędzą mnie dziąsła:-) nie dają o sobie zapomnieć... Używam szczoteczki elektrycznej jako masażera... Trochę jest lepiej...
  14. Zuzulinek

    Majóweczki 2016

    Hej:) Jestem tu nowa...i jak większość mam termin na maj 2016.. Widzę, że sporo kobiet ma problemy i nie tylko ja jestem zaprzyjaźniona z luteiną...jak długo to się okaże, na razie wszystko w porządku... Pierwsza ciąża, przerażona..Hm jak każda...:-) Tylko czasami jest ciężko, jak druga (była) część nie akceptuje faktu, że fasolka przyjdzie na świat... Pozdrawiam wszystkich i trzymam za nas kciuki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...