 
        aga.tymrazemsięuda
Użytkownik- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez aga.tymrazemsięuda
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- 
					Strona 3 z 7   
					
- 
	Cześć Dziewczyny :) Ale dziś chlapa blee. Mam nadzieję, że większość z Was siedzi sobie w ciepłych domkach. Nie pamiętam, żeby pojawiał się temat pieluszek. Macie już jakieś opinie nt. marek? Jakie planujecie używać? A no i ponawiam pytanie o Wasze wybory dotyczące materacyków. Im więcej ocen tym lepiej :) Meeg ale Ci ten brzuszek rośnie pięknie :) A wyprawka, moja Droga, imponująca. Większość z Was ma już prawie wszystko, a my w lesie nadal :P Z końcem marca zacznę działać, jak już zrobi się dla nas bezpiecznie. Wtedy Wy będziecie tupały nóżką w słodkim oczekiwaniu, a ja będę szalała w sklepach :P hihi. Głównie internetowych oczywiście ;) Anka_hey dobrze, że w trakcie kontroli z ZUS-u byłaś w domu. Weź potem ślij tłumaczenia :/ Ja w ogóle nie sądziłam, że takie kontrole są realne, myślałam, że to bardzo jednostkowe przypadki. Może faktycznie osoby na działalności są pod większą lupą. MamaKrzysia niezłą Teściówkę masz. Nie ma to jak osoba, która 'zawsze wie co powiedzieć', echh. Jeszcze wiadomo przecież, że ciężarna jest bardziej wrażliwa. Nie przejmuj się nią, a Męża trzeba poustawiać ;D Jakarta83, Blacky ja też jakoś jestem zdania, że takiemu maluszkowi przede wszystkim należy się wygoda. Mojego malucha mam zamiar ubierać co najwyżej w dresy (teraz też są ciekawe wzory), ale to też jak podrośnie. A póki co bawełenka Twój przyjaciel. Nie widzę potrzeby pakowania niemowlęcia w dżinsy czy tiule. Choć nie wykluczam, że po narodzinach może się coś zmienić ;) Witaj Beata2016 wśród Majówek :) Jeśli chodzi o kosmetyki to Dziewczyny podrzuciły super stronkę : http://www.srokao.pl/search/label/analiza Jeśli chcesz uniknąć chemii to polecam szczerze. Niestety po przeczytaniu Nivea i Sodocrem mogą Cię rozczarować. Ja planuję kupić płyn do kąpieli babydream z Rossmana ma dużo naturalnych olejków, do ciałka potem olejek migdałowy 100%, a do pupy pozbawiony tlenku cynku (który z resztą już odradzają mamom, np. na warsztatach Bezpieczny Maluch) Linomag ten zielony, a w razie odparzeń czy problemów ze skórą zacznę od babcinego sposobu z krochmalem. To teoria, a jak będzie w praktyce zobaczymy :) Ta Weleda, o której Dziewczyny piszą, ma też świetne opinie. Z tańszych właśnie Babydream z Rossamna wychodzi bardzo dobrze. Mag90 i bardzo dobrze, że nigdzie nie pojechałaś. Cóż to za wymysł? Zwolnienie to zwolnienie, siedzisz w domu, w pracy Cię nie widać i już. Dobra decyzja :)
- 
	Cześć:) Luty... a kwiecień-plecień. Wczoraj pełne Słońce, dziś śnieg u nas x) Dobrze, ze żonkile kwitną u mnie wiosennie w wazonie, łatwiej wytrzymać oczekiwania na zmianę pory roku. Chciałabym wrócić do tematu materacyków. Pewnie już część z Was ma pełne analizy w głowie. Na jakie typy padły Wasze ostateczne decyzje i dlaczego? Monika2016 ale Ty wytrwała jesteś z tym pracowaniem :) Fajnie, że dobrze się czujesz i dajesz radę. Ja to widzisz, leżing-obiboking przymusowy, to z wysiedzeniem miałam problem i to to coś co dostałyśmy posłużyło mi za poduszkę pod kant krzesła ;p A ta aplikacja co polecili faktycznie jest niezła :) Zawiszka7 no pięknie rośniecie :) Mag90 na szkoleniu mówili, że nigdy nie masz pewności czy wyłączona teoretycznie poduszka Ci nie wystrzeli. Ten ratownik miał i takie przypadki, a mój Mąż robi zawodowo w branży motoryzacyjnej i to potwierdza. Co do miejsca pasażera, to poduszka jest dalej, bo strzela z kokpitu, a nie z kierownicy, jak na miejscu kierowcy. To o to chodziło :) Wiesz jak to jest, ja też mam dylemat. Z jednej strony 'nie dajmy się zwariować', tyle kobiet jeździło i nic się nie działo, tyle dzieci siedziało z przodu i/lub przodem i wszystko było ok itd., ale z drugiej... a jeśli coś się stanie, a ja zlekceważyłam ostrzeżenia...to mogę mieć potem pretensje tylko do siebie. Czy ja sobie z tym poradzę?... O i ja już wiem, ze sobie nie poradzę.
- 
	Majka1982 ja nie wyrażałam swojego zdania, tylko pisałam o zaleceniach przekazanych nam na warsztatach przez ratownika medycznego. A każdy robi jak chce. Ja przecież wiem, że nie każdej z nas uda się nie wsiadać za kółko. Ale warto znać zagrożenia. Dla mnie wiele rzeczy było nowych to się podzieliłam :)
- 
	A i jeszcze z tych warsztatów wyciągnięte (dla mnie wiele z tych rzeczy to nowość) : foteliki kupujemy raczej te montowane tyłem do kierunku jazdy (to te z niebieskim kolorkiem na pleckach- nie miałam pojęcia o tych oznaczeniach), najbezpieczniej jest montować je na środku tylnej kanapy, ew. po stronie pasażera (nigdy z przodu), pasy fotelika zapinamy bez kombinezonu, lepiej przykryć maluszka kocykiem, ciężarne w III trym. powinny zapomnieć o prowadzeniu auta, bo poduszka bezpiecz. to w razie czego śmiertelny cios dla dużego brzucha, a adaptery do pasów często można wypożyczyć za 10 zł/m-c. Meeg, Monika2016, co to za ustrojstwo dostałyśmy z Fiki Miki? Myjka? Jakieś takie miękkie, tępe i wsuwane?;) Anka_hey piękna pamiątka :) Śliczne zdjęcia.
- 
	Cześć Brzuszki :) Ja też po warsztatach. Z ciekawych info: monitor oddechu Angelcare jest bez atestów medycznych (to chyba już Monika2016 pisała); w łóżeczku nie powinno być niczego oprócz materaca, czyli odpadają: baldachimy, podusie dookoła, zawieszki, kołdra też. Wszystko to stwarza zagrożenie uduszeniem. Dziecko najlepiej jak śpi w śpiworku/rożku, wtedy nic mu się na buzię nie wsunie. Ten monitor oddechu na pieluszkę też do bani, bo odczepiony też może stworzyć zagrożenie. Sporo reklam i głupich pytań na tym szkoleniu, są prowadzone nieco jak dla dzieci, ale swoje można wyciągnąć. Ważne, żeby nie nabierać się na wszelkie 'zalecane' tu towary. Ale sama nauka pierwszej pomocy- super. A propos warsztatów, Monika2016 jak przeżyłaś tyle h siedzenia?;) Całkiem przystojny ten prowadzący co? Mnie najbardziej rozśmieszyło, gdy specjalistą od laktacji okazał się... mężczyzna xD Z Mężem mieliśmy trochę radochy Ale powiem Ci, że dzięki temu spotkaniu mój Mąż zaczął trochę poważniej do sprawy podchodzić, zaczął się interesować w końcu tymi fotelikami, wózkami, materacami itd. Wcześniej troszkę się jeszcze wahał czy nie za wcześnie. Po szkoleniu poczuł się troszkę pewniej :)) Jakarta83 cudna niespodzianka, dobrze mieć takiego męża i przyjaciół :) Blacky z tym dotykaniem noworodka/niemowlaka to masz rację. Niektórzy nie mają wyobraźni. Jak byliśmy w szpitalu u mojej Szwagierki po urodzeniu młodszego syna, to prababcia pierwsze co to łapy pchała, nawet nie pomyślała, żeby uprzednio ręce umyć. Ja już mojego Męża nastawiłam, że nie ma odwiedzin (jeśli już być muszą) bez wcześniejszej wizyty w łazience. Z jednej strony to trochę krępująca sytuacja, że trzeba zwracać uwagę bliskim dorosłym, ale z drugiej- chodzi o Twoje dziecko. A z baby shower, to prezent dla drugiej ciężarnej będzie miłym gestem i sądzę, że wystarczy. Przecież będzie świadoma, że przychodzi na Wasze święto. A drobiazg dla Maluszka będzie dla niej miłą i raczej wystarczającą niespodzianką. A swoją drogą grubą imprezę planujesz Zawiszka7 dobrze, że leki działają uff :) Oby było coraz lepiej. Buziak81 cudnie, że wyniki dobre, a maluszek zdrów :) Meeg przykro mi z powodu Twojej straty. Moje wyrazy współczucia. A co do pracy dr. to wspaniale, że została doceniona, oby tak dalej, zdolna dziewczynka MamaKrzysia życzę szybkiej i sprawnej przeprowadzki :) A ws. chrzestnych, to może przyjaciele? Z rodziną to często tylko na zdjęciach się dobrze wychodzi. No i najważniejsze, to musi być osoba praktykująca. Inaczej to nie ma sensu. Majka1982 trzymam kciuki za zdrowie maluszka :* Karola_krakow Piratko Ty! :P Super, że z własnym M się udało!:) A co do dyskomfortu przy staniu, to też zaczyna mnie ciągnąć, 'brakować skóry' jakby. Myślę, że to rozciąganie. Jak leżymy to ta skóra nie jest może tak naciągnięta. Anka_hey zdrówka dużo dla Ciebie:* Ja miewam też opryszczki, najlepszym na nie sposobem jest czosnek przekrojony, tak jak próbowałaś. Wszelkie maści działają dużo mniej skutecznie. No tylko trzeba z wyczuciem, żeby buźki nie poparzyć. Natalija86 pięknie że ładnie rośniecie. Z tą szyjką faktycznie kiepsko, oszczędzaj się jak tylko możesz. Mam nadzieję, że posadził Cię gin na zwolnieniu. Ale bądź dobrej myśli, wszystko jest w głowie! Ja się tak zawzięłam, że przeleżałam 2 mce na porodówce, wbrew wszystkim przewidywaniom, powiedziałam, że nie urodzę i już. Trzymam kciuki! LineG. ja czuję mięsiste kopnięcia, stopę, kolano, czasem wszystkie kończyny na raz x) Szczególnie po czymś słodkim. Myślę, że każdy ruch to oznaka zdrowia, więc nie masz się czym martwić :) Maluszki ćwiczą. Kasia29 trzymamy kciuki!! Zaciskaj nogi, będzie dobrze! Mary07, spokojnie, cukrzyca ciążowa to nie wyrok, dietkę dostaniesz i na spokojnie dociągniesz do końca ciąży :)
- 
	Cześć dziewczyny! Nie uwierzycie... szwagierka wyprowadzała młodszego z synów z łóżeczka do większego i... mimo obaw, zdecydowaliśmy wstawić je od razu do naszego pokoju x) Zaklinamy rzeczywistość Małe przemeblowanie i jest. Ojeeej uśmiecham się codziennie jak je widzę. Położna dziś u mnie była i powiedziała, że na Karowej w Waw nie robi się lewatyw, że to nie zawsze zalecane, a w żadnym wypadku nie wolno tego robić na własną rękę. Hmm mam o czym myśleć. Zapytam jeszcze o zdanie moje doktorka. Poza tym uczyła mnie oddychania przeponą, nie bardzo wiem o co kaman :P Ale będziemy ćwiczyć. Maślanka na zgagę zapisana :) Mammolka dzięki :) Na pewno będę się wczytywała w temat. Jest duża sznasa, że się skuszę. Moli jak ślicznie :)) Mag90 w jakiej postaci ta soda na zgagę? Witaj Ania_Elen, mnie też bóle krzyżowe dokuczają. Najbardziej w nocy. Pomógł trochę Kojec Motherhooda i odpoczynek. Nie dogrzewaj się w żadnym wypadku (koce grzejące, termofory, gorąca woda w wannie, niestety to nam nie sprzyja). Czytałam też, żeby nie krzyżować nóg siedząc, żeby przyzywyczajać organizm do nowej postawy. Niestety w większości przypadków, nie ma rady na te bóle. Bezlitosne hormony. Współczuję. Anka_hey piękną już wagę macie Ponad 3 torebki cukru :) No no. Zawiszka7, dawno Cię nie było :) Faktycznie idziesz na rekord. Czym Ty maluszka dokarmiasz?;) No ale najważniejsze, że mała zdrowa. Dziwne, że z tą infekcją lekarz nie zrobił Ci posiewu z szyjki. Od razu wychodzi biogram co to za cholerstwo i na co jest czułe, nie ma pomyłek w stosowaniu leków. Zdrówka! AgataMagda, mnie też już nosi, zew wiosny czuję, a tu w domu siedzieć trzeba. To może jakieś ciężarne spa sobie zafundujemy na lepsze samopoczucie?;) Moli a hahaha no, teściowej trzeba słuchać, miłego obgryzania :P hi hi
- 
	Hejka, dołączam dziś do grupy Ciężarówek ze snem: 'dzidzia jest, a tu nic nie gotowe, żadnych ubranek, nic' :P Ale dzielnie malucha nakarmiłam, owinęłam w kołderkę i spał sobie smacznie ;) No tylko jak ja mogłam być taka nieprzygotowana! x) Fajnie, że piszecie o swoich doświadczeniach porodowych, to wiele wnosi. Do tej pory np. byłam jakaś taka nieprzekonana do lewatywy. Ale tym razem może się zdecyduję. Coraz częściej walczę ze zgagą, czyżby Maluch podrósł?:> Szczególnie po kolacji 'balonik z powietrzem' wędruje w tę i z powrotem, piekąc, a wydostać się nie chce. Czasem zasypiam na prawdę późno, dopóki mi nie przejdzie. Mleko, migdały nie pomagają, macie jakieś jeszcze sposoby? Meeg ja też ciągle z zachciankami walczę, a potem z wyrzutami sumienia :P Taki to chyba urok ciąży. Dobrze, że lepiej się już czujesz :) A z tym planem chyba masz rację. Mamoolka dzięki za info z chustami na fb. Wciąż mam wątpliwości związane z tą metodą. Czy noszone w chuście dzieci śpią normalnie w łóżkach? Czy ich przyzwyczajenie do bujania/noszenia jest już tak duże, że już tak całe dnie trzeba spędzać? Czy odstawienie (bo kiedyś trzeba) nie należy potem do najtrudniejszych? Majka1982 ściskam mocno, nie martw się, trzymam kciuki! Kasia.29 przed CC jest 'post' ;) i cewnikowanie. Ale to raczej obowiązkowo. MamaKrzysia nie martw się ja z wyprawki jeszcze nie mam w zasadzie nic, jeszcze jest duużo czasu ;) Tym bardziej, że obie terminy mamy na koniec maja. Witam nowe Majóweczki :)
- 
	Karola_krakow, a no właśnie, ten plan często ląduje w śmietniku gdy przychodzi czas na działanie ;) A poród we dwoje polecam. Jeśli macie wątpliwości co do obecności partnera przy finiszu, to dobrym rozwiązaniem jest np. jego obecność tuż przy Twojej głowie. Wtedy nigdzie tam gdzie nie trzeba nie zagląda (nawet przypadkiem). Ja przez cały poród nie puściłam Męża ręki, był mi ostoją, wystarczyła jego obecność, nic nie mówił, nie działał, był. A z tego miejsca (z dala od krocza) narodziny były dla Niego wzruszającym momentem, a nie traumą ;) Majka1982 zgadza się, jestem tego samego zdania. Myślę, że ten cały plan trzeba wziąć mocno w nawias. Tylko, my to wiemy, a wiele dziewczyn, które go dostaną, zaczną się może przejmować każdym podpunktem, stresować, a potem może weryfikować niewykonanie tego czy tamtego (znam i takie owieczki). A to zupełnie niepotrzebne. Stąd pytanie o zasadnośc takiego planu. Śliczne foteczki Blacky u mnie na Karowej podobno podłączają do ktg, oprócz braku wygody w poruszaniu się słyszałaś jakieś złe opinie o tego typu praktyce? Oksytocyna- ok, tylko w sumie też trudno ocenić czy to już mus czy nadużycie...:( Mnie pytali o lewatywę i chyba nikt na siłę mi robić nie będzie :P Hope so. Ale nie wiem, czy to tak generalnie dobry pomysł. Jest jakaś obiektywna prawda na ten temat? A i te kleszcze itd. czy one nie są używane przy zagrożeniu życia maluszka? Czy też bywa to nadużywane, słyszałaś może?
- 
	Hejka, Majka1982 wszystko będzie dobrze, zobaczysz, nie martw się na zapas. Tak jak piszesz, przecież do tej pory wszystko grało, tak?:) Dobrze, że wizyta szybko, rozwieją wszelkie wątpliwości. Trzymam kciuki! A z tymi witaminami to wiesz jak to jest, 'zalecają' - co z uśmiechem powiedział mój lekarz delikatnie sugerując, że to lobby farmaceutyczne i żerowanie na przewrażliwieniu przyszłych mam. Ale z drugiej strony weź świadomie nie bierz... :) Monika2016 też rzucę okiem na te warsztaty z chustowania, wciąż nie zdecydowałam czy będziemy stosować też metodę. Ale ciekawi mnie. Si, jam z Waw. No powiedzmy, pracujemy w stolycy, a zwialiśmy mieszkać 'do lasu'. I warsztaty na Madalińskiego zaliczamy też:) Mp1 współczuję rozstania z rodziną :* Meeg ja też jakąś niemoc ostatnio mam. Dziś, żeby wybrać się w końcu pod prysznic musiałam wypić kawę. Chyba ciśnienie nam nie pomaga. A Tobie oby to przeziębienie jeszcze szybko minęło. A i oglądaliśmy ten film "Urodzić i nie zwariować" czy jakoś tak... Mąż mi zasnął :P No bo umówmy się, to typowa, infantylna, amerykańska produkcja, ale na samych porodach się uśmiałam x) Ja poproszę poród przez kichnięcie Buziak81 polecam terapię...nutellą :P Właśnie sobie siedzę i z wielkimi wyrzutami sumienia wsuwam czekoladkę. Ja wiem wiem, tyłek rośnie, olej palmowy itd. ale taką miałam chęć! x) Grzeszek polecam na gorsze dni ;) Mój syn może potwierdzić, że to dobry pomysł, jest zachwycony Dziś wczytałam się w plan porodu, który dała mi położna (na nfz), która do mnie przychodzi. Nie sądziłam, że można sobie czegoś kluczowego 'nie życzyć' w szpitalu. Np. założenia wenflonu. Hmm, zawsze mi się wydawało, że lekarze wiedzą lepiej jak zabezpieczyć moje życie i zdrowie, a tu widzę, że rodząca 'może wiedzieć lepiej'... Czy to nie tak jakby oddać prym decydowania o sobie w ważnych kwestiach 5-latkowi? Albo możliwość jedzenia w czasie porodu. A jak zakończy się cesarką? Czy ciężarna na pewno na tyle trzeźwo myśli w czasie porodu, by móc decydować o takich rzeczach? To chyba lekarzy rola, by zabezpieczyć sobie pacjentkę, żeby w czasie operacji nagle jej się nic nie 'wylało'? Ja rozumiem, ze trzeba ustalić pewne zasady i niektóre sprawy można negocjować, ale chyba liberalizm w tej kwestii poszedł ciut za daleko, jak uważacie? Czy Wasi panowie planują przecinać pępowinę?:) Mój nie mówi nie, ale się waha. A i co sądzicie o tym etapie porodu, w którym kładą maluszka Wam od razu na brzuch. Niektóre (wg. tego planu) mogą sobie zażyczyć by nawet ocenianie stanu noworodka odbywało się właśnie z poziomu brzuszka mamy, a czas 'skóra do skóry' trwał jak najdłużej. Pytam o to wszystko, bo mój pierwszy (przedwczesny) poród odbywał się oczywiście bez żadnego planu, z pełnym zaufaniem do personelu szpitala. I jakoś bez tych przygotowań, rozważań (krocze, pozycja, drabinki, światło, na brzuch czy nie...) poszło nam szybko, zgodnie i 'bezstresowo' (o sam poród, bo głównym zmartwieniem był stan Małej). I teraz tak myślę, czy warto poddawać się tym wszystkim rozmyślaniom, temu rozkładaniu na atomy, czy jednak spokojniejsze dla głowy byłoby ponowne zaufanie, ustalenie rzeczy najważniejszych (zzo), a pozostawienie reszty okolicznościom, decyzji chwili?...
- 
	Cześć Brzuszki :) Podsyłam jeszcze raz link do referencyjności szpitali (kategoryzację i możliwość spr szpitali w całej Polsce http://www.polozna.net.pl/szpitale/72-szpitale-stopnie-referencyjnosci.html Bo tam coś ostatnio link nie działał. Tu Blacky masz opisane podstawy ich przyznawania. Meeg pogratuluj Kuzynce :) Super, że podjęli się walki z przeciwnościami. Znając przyczynę niepowodzeń jest trochę łatwiej działaś, bo już nie we mgle, ale i my damy radę :) A Tobie dużo zdrówka! To dobry pomysł dziewczyny, żeby podczytywać świeżo upieczone Mamy :) Jakieś wnioski, statystyki już ułożyłyście? Witaj Jolka wśród Majówek :) Mamoolka dzięki za wykład o chuście, b. przydatne. A jeśli pojawiają się skurcze, to raczej tego brzucha nie dotykaj. LineG. super, że maluszek zdrowo rośnie :) A co do szpitali to zawsze zależy im na porodzie SN bo są tańsze :) A na Żelazną próbuj. Moja Szwagierka tam trafiła...z przypadku, bo odesłali ją z Bielańskiego. Także trzeba się wstrzelić w miejsce, może się uda :) Witaj Pchelka, szczęśliwa data przed Wami Trzymam kciuki, żeby plamka szybciutko zniknęła, żeby to nic niepokojącego nie było. U nas czas mija leniwie i względnie bez dolegliwości. Ciut zgagi i bólu pleców - wg. stanu. Na warsztaty Bezpieczny Maluch jesteśmy zapisani w nast. tyg, dobrze, że mówicie, że dusznawo, lżej się ubiorę i wezmę ze sobą butlę z wodą ;)
- 
	A tu macie info o tych stopniach referencyjności szpitali, można sprawdzić szpitale w całym kraju: http://www.polozna.net.pl/szpitale/72-szpitale-stopnie-referencyjnosci.html. A tu Waw: http://www.polozna.net.pl/szpitale/93-szpitale-woj-mazowieckie-lista.html
- 
	Hejka, ja też się naoglądałam różnych przypadków niedbania o własne dziecko. Jedna z dziewczyn, ze skurczami trafiła do szpitala tam gdzie leżałam, gówniara, nie wiem czy miała 20 lat, i latała nam do toalety (korzystały z niej wszystkie leżące, czasem 8-10 osób) i jarała fajki. Dym, smród, możecie sobie wyobrazić... . Położne już nie wiedziały co robić, najlepiej to by w dupę przylały. Nie mogłyśmy się doczekać, aż sobie pójdzie. I w końcu wypisała się na własne życzenie. Dla nas...uff, ale co dalej z tą ciążą? :/ Co do IMiD-u w Warszawie, to też jest to szpital o najwyższej referencyjności. No i w razie czego też ma duże zaplecze neonatologiczne. Porodówka estetycznie może nie powala, ale na pewno łatwiej tam będzie o miejsca, a opieka fachowa. Jeśli mi się nie uda na Karowej (tam znowu mój prof. jest ordynatorem patologii, stąd ta Karowa), to uderzam właśnie na Kasprzaka. Chillwood właśnie, dobrze wiedzieć chociaż po to by uchronić swoje dzieci. Nam pozostanie ew. przygotowanie już dorosłej pociechy na nie-hollywoodzki rozwój zdarzeń. Wtedy też inaczej się to przyjmuje. mp1 uśmiałam się z Twojego podejścia do glukozy, pełen light :P Super, że z szyjką wszysto ok. Majka1982 dobre wieści, córcia zdrowo rośnie :) A z moją Małą straciłam wody w 21tc, a poród był w 31tc. Bez wód nie rozwinęły się jeszcze płucka. Moli bardzo się cieszę, że z dzidzią wszystko dobrze :) Ładna waga. Blacky zazdroszczę niewielkiego przyrostu w kg. Jak Ty to robisz?:) A z tą pozycją dziecka, lekarz mi ostatnio opowiadał, że miał pacjentkę, której dzidziuś w najlepsze, z wizyty na wizytę, siedział jak prezes. Pleckami do plecków, buzią skierowaną do przodu jak mama, nóżki na dole i co najlepsze oparte te nóżki o brzuch, co dokładnie było widać przez skórę x) Musiało to wyglądać prześmiesznie ;) Ważne, że do ostatniej chwili dziecko może się przekręcić 'jak należy' do porodu :) No i Aniaaa, ale fotki superaśne A brzuchol to Ty moja Droga masz na prawdę wielgachny, no piękny! Rośnijcie zdrowo!:) Za chwil pare kończymy 25tc jupiii. Kolejny tydzień odhaczony
- 
	Hejka :) Mąż dziś odebrał moje wyniki z Instytutu Hematologii (pod kątem poronień nawykowych, w tym badania genetyczne; rok czekania na wizytę, 2 m-ce na wyniki). Oczywiście jestem zdrowa i nic nie znaleźli. Dobrze i źle. Dobrze, bo zdrowa, źle bo nadal nie wiemy co było przyczyną naszych wcześniejszych niepowodzeń. Ale pani Dr poradziła by już nie szukać tylko skupić się na tym maluchu co rośnie u mnie w brzuchu i cieszyć się z jego obecności :). Przemiła jest (Mąż nagrał całą rozmowę). I tak chyba zrobimy, i tak mamy niezłe statystyki jak na parę z problemami. A nasza córcia... to był najprawdopodobniej potworny pech. Infekcja i jakieś paskudne bakterie. Także Dziewczęta nie bagatelizujcie infekcji i każcie je sobie dokładnie diagnozować i doleczać. Bo 1 na ileś przypadków kończy się tragicznie. A szkoda sprawdzać na własnej skórze. LineG. mnie też ostatnio próbowało rozłożyć. Może będę nudna, ale po 2-ch dniach jestem zdrowa jak ryba. Kanapka z czosnkiem na wieczór i napar z imbiru z miodem i cytryną. Zero wychodzenia z domu, ciepłe skarpety, a na noc coś cieplejszego. 1-wszej nocy wypociłam się i było git, ucho przestało od razu boleć. Aha i gardło wypłukałam solą i potem sodą. Trzymaj się dzielnie i się nie daj :) No i gratki z okazji łóżeczka Meeg nie daj się zniechęcić. Jesteś bardzo dzielna, że napisałaś ten doktorat i myślę, że zrobiłaś to też dla siebie. A z pracą to przecież wiesz, że bywa różnie. Będę trzymała kciuki, że jak już się pięknie obronisz i odchowasz Łukaszka, to posada będzie na Ciebie czekała :) A te rady odnośnie przedłużek, wkładek, bardzo przydatne :)
- 
	Marzena0369 dobrze zatem, że już bliżej niż dalej ;) Trzymam kciuki, żeby jednak dolegliwości mijały. Majka1982 a o brzuchu nie pomyślałam, spróbuję kokoskiem go też potraktować. Natalija biedna jesteś z tymi problemami z buzią. To pewnie hormony, więc może nie być rady na te zmiany. Spróbować możesz oliwkę z oliwek (zwykle pod ręką) : http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,1781432.html?disableRedirects=true, http://jejswiat.pl/4371,oliwa-z-oliwek-dzialanie, http://mamzdrowie.pl/naturalne-metody-usuwania-blizn/ Kasia.25 powodzenia na studiach. Super, że Maluszek zdrowy:) Agnieszka78K współczuję przejść ze wzrokiem. To jednak bardzo wrażliwe miejsce.
- 
	Czytałyście o znieczuleniu? https://parenting.pl/portal/znieczulenie-zewnatrzoponowe-fakty-i-mity
- 
	Agnieszka78K taki tu mamy mały zwyczaj. A i powiem Ci, że rekordowcem nie jestem ;). Dobra myśl, żeby więcej staników nabyć później, bo z tą laktacją to różnie bywa.
- 
	Hejka:) Dziewczyny, a nie boicie się kupować już staników? Ja to się obawiam, że to co teraz wybiorę, to po porodzie będzie za małe. Może Mamuśki podzielą się doświadczeniami?:) A ws. ciuszków to w Auchan mają bardzo dobre ceny za 100% bawełny. Sobie przeglądałam ostatnio Spory wybór. Majka1982 myślę, że położnej chodziło o początkowy okres, 1 trym.. To był sierpień/wrzesień/październik, raczej też bogate w witaminki. W kontraście do zimy. A o otulaczu dobrze, że piszesz, czyli można do listy nie dopisywać :) Blacky to dużo siły życzę :) i pomysłów kulinarnych. Agnieszka78K ... matko uduszę Cię za to mycie okien w ciąży. Firanek też proszę nie wieszaj. Aż zadrżałam. Chcesz się nabawić porodu przedwczesnego? Ręce w dół! To tak z troski :* i dziwnych doświadczeń (1 poród w 31tc i 2-miesięczna obserwacja różnych patologii ciąży na oddziale). Sceduj proszę tego typu zadania na bliskich. Cześć Marzena0369, witaj wśród Majówek :) Ja też spodziewam się synka z końcem maja. Waży nieco mniej niż Twoja pociecha. Jak znosisz trudy ciąży? 5latek nie przynosi Ci za wiele niespodzianek chorobowych z przedszkola (jeśli chodzi)? A ws. zakupów ...z tą skracającą się szyjką radziłabym sklepy internetowe. Faktycznie ona nie za długa jest, oszczędzaj się koniecznie. Z tym nie ma żartów. Witaj Kaatarzynka11, a kogo tam pod serduszkiem nosisz?:) Cześć Jakarta83 kopę lat ;) Ja też mam problemy z naczynkami. Drobne pęknięcia (np. na twarzy) można niwelować żelem arnikowym (za grosze w aptece). A na wzmocnienie naczyń krwionośnych można brać w ciąży Cyklo3fort. A pończony antyżylakowe to też dobry pomysł. Wiesz co czytałam trochę o tych Twoich witaminach bez chemii i nie znalazłam w nich DHA tak potrzebnych w tej fazie ciąży. Czy Ty je jakoś dodatkowo dostarczasz? Położną środowiskową masz wybraną (już kiedyś) w swojej przychodni na NFZ. Musisz zadzwonić tam i poprosić o kontakt do położnej. Myślę, że do św. Zofii warto się już odezwać, to bardzo obłożony szpital. Położną wykupuje się zwykle za pośrednictwem szpitala. Ale wybór osoby należy już do Ciebie. Ja będę rodzić na Karowej, więc nazwiskami się tam nie interesowałam. W razie czego mogę podpytać. Wiele kobiet z mojej firmy tam rodziło. Mag90 no to faktycznie miałaś sztafetę. Ale dobrze, że z maluszkiem wszystko gra :) A o brzuszek się nie martw na zapas może się akurat tak ułożył. A może wciągnął do zdjęcia ;) SylwiaWien ale sobie szukasz problemów, to gdzieś 50 centyl, czyli śliczny średniak :) Mój synek też ważył 640 gramów w 24tc z dniami. Nie martwić się proszę bez potrzeby. Bardzo ładna waga i przyrost :) No i każdy tydzień to więcej tych gramów. A i kloca ponad 4kg też cięzko urodzić, także tylko się cieszyć. Mnie 3400-3700 jak najbardziej wystarczy Keysi gratuluję córeczki :) Achh sukienunie będą grane ;D Natalija86 śliczniutki brzunio :) Duży już. Ale fajnie! Karmelek zdrówka życzę! Meeg przecudne zdjęcia! Ale pamiątka! Pięknie wyglądasz. A na suche włosy nakładasz trochę (1-2 łyżeczki) rozpuszczonego, np. w mikrofali, oleju kokosowego. Od połowy włosa aż po końce. Potem w ręcznik na godzinkę na głowę, zmywasz później szamponem i voila :) Jak masz zniszczone to spróbuj 2x w tyg.
- 
	Hejka:) Byłam wczoraj u gina, widziałam nasze Maleństwo, niestety pyszczek miał wtulony w macicę i nie udało się zrobić ładnego zdjęcia w 3D, ale ma się dobrze :) Waży już 642g. Szyjka zamknięta 41mm (bez zmian), AFI prawidłowe uff. Wyniki badań są ok, glukoza też. Pobrał znowu posiew z szyjki, zobaczymy, czy wybiliśmy bakterie. Powiedział mi, że istnieje duże powiązanie pomiędzy dużą ruchliwością w brzuszku, a potem poza nim No ładnie, będziemy biegać ;) Coś mnie ucho dziś pobolewa, mam nadzieję, że do jutra przejdzie, że nic tam się nie rozwinie:/ Dziś miałam też 1. wizytę położnej środowiskowej (nfz). U nas jest taka praktyka, że ona co tydzień przychodzi i edukuje: z ciąży, potem z porodu, połogu i już pielęgnacji samego maluszka. Później ta sama przychodzi już do noworodka. Dziś dostałam moc broszurek i...smoka :) Powiedziała, że będzie się starać o kolejne fanty ;) A i powiedziała, że zaszłyśmy moje Drogie w bardzo dobrym okresie roku, kiedy jest dużo warzyw/owoców i mikruskowi od początku nic nie brakuje, bo mama najczęściej przyjmuje wtedy sporo witamin:) . Chillwood, no to ładny masz kocioł :) Super, że dostałaś tak dużą wyprawkę, duża ulga pewnie. Agata Magda współczuję bóli, oby to się nie powtórzyło. Zawiszka7 sporo tych gratisów. A wchodziłaś na stronę Sroka analizy? :) Niestety niektóre z tych produktów nie wypadają tam najlepiej. Ale to sama musisz sprawdzic :) Ale smok i butelka się przydadzą Meeg dobrze, że czekasz z tym zdjęciem. Nas nagabywali po zdjęciach ślubnych, ale zastrzegliśmy sobie, że w ogóle nie życzymy sobie zamieszczania niczego na fb, czy stronach www. Nigdy nie wiadomo kto i do czego to pobierze/wykorzysta. Ale nam koniecznie musisz choć jedno pokazać Otulacze faktycznie zabawnie wyglądają, ale podobno dają noworodkowi poczucie jakby był w brzuszku (tam też ma ograniczone ruchy). Tylko na ile (2tyg? 1m-c?) mu ten komfort potrzebny? Nie mam doświadczenia. Wszystkim życzę zdrówka i jak najmniej dolegliwości. Do mnie na szczęście za wiele się nie przyczepia, więc też z niczym za bardzo nie pomogę. Witam nowe Majóweczki.
- 
	Hej Dziewczyny!:) Kupiłam w końcu ten pajacyk i wisi na widoku ku pokrzepieniu Jest śliczny, z tygryskiem :P Jestem z siebie dumna, że się odważyłam. No bo musi być dobrze, prawda?!:) Co do słodyczy to mój Mąż sam mi kupuje, nawet jak nie poproszę, hihi on chyba utożsamia mój przyrost z dobrym przebiegiem ciąży i większą nadzieją, że tym razem się uda. Na szczęście sama potrafię dawkować sobie przyjemności;) Zaczęłam się rozglądać za pralko-suszarką. Tak z wyprzedzeniem dużym w sumie. W samą pralkę inwestować nie będziemy, bo suszarkę i tak chcę mieć. A 2w1 jest super. Przy dziecku świetnie się sprawdza, bo ciuszków nie trzeba dodatkowo prasować. No i nie ma rozwieszania prania po całym domu! Tak mi ostatnio to sushi posmakowało, że mam chęć zrobić dziś dla siebie na obiad, mniammm. Aha, miała zapytać, ten olek migdałowy to do kąpieli, po kąpieli? Nie zapycha porów? I jak już przy olejkach... dziewczyny, które siedzą sobie w domu, polecam zakup oleju kokosowego (spożywczego, zwykłego). Może próbowałyście. W każdym razie ja właśnie siedzę (1h) w namoczonych włosach, od połowy ku końcom, w rozpuszczonym oleju, owinięta ręcznikiem. Potem łatwo się myje, a włosy są suuuper! To podobno sekret Tajek ;) A jak w domu się siedzi to i można sobie dogodzić. Mnie takie małe pielęgnacje pomagają zachować dobry humor :) Witam nowe Majóweczki :] Karola_kraków dobrze, że z tą szyjką jest ok, oby tak dalej. Zszokowana witamy u nas :) To faktycznie zagrałaś na nosie losowi, bawo! Widać cuda się zdarzają i to nie tak rzadko ;) Majka1982 no może faktycznie masz rację :) Niedoświadczona jestem w hodowli kur. Myślałam zbyt 'logicznie' ;) Agata Magda no to wszystkiego dobrego :) Spełnienia marzeń. Ja skurczy nie odczuwam. Jakby się przedłużały to leć na Izbę Przyjęć. Lepiej dmuchać na zimne. Meeg tylko nie dolinuj drobiazgami :) Uszy do góry, pojedziecie innym razem, Wasze zdrowie jest ważniejsze. Oj ja Ci dam się martwić! Łukaszek wszystko czuje ;) Mag90 jesteście bardzo dzielni, oby się wszystko ułożyło.
- 
	Hejka :) Ja już po dwóch pączkach I chyba na dziś wystarczy. U nas też leje, deszcz ze śniegiem i czasem grad. Dobrze, że nie muszę wychodzić na dwór. Czy któraś z Was korzystała z tych warsztatów Bezpieczny Maluch? Zapisałam nas, ale mój Mąż podejrzewa oczywiście, że będą tam głównie wciskać jakieś produkty foteliki/mleko modyfikowane/kosmetyki dla ciężarnych/przechowywanie krwi pępowinowej itd. Choć wg. mnie nawet jeśli to i tak wiedza o reanimacji będzie cenna. Majka1982 trzeba marzyć, żeby potem mieć cel. Ja też nie wierzyłam, że wybudujemy dom. Mój Mąż się uparł i oszczędzał oszczędzał, nie było wydawania na pierdoły, no i stoi :) W końcu uda się też wykończyć ;) A a propos kurek, to sąsiedzi by mnie chyba zadźgali za koguta i poranne pobudki :P Meeg z tą lampą bardzo prawdopodobne, a nie dasz rady bez? No i dziś jest świetny moment na nagranie, można maluszka pączkiem przekupić:P Lovi7maj a powiedz Twój synek (który tak bardzo kopał :) ) to teraz jest bardzo ruchliwy, aktywny? Widzisz to jakoś, czy to nie ma przełożenia na jego zachowanie?:) Ciekawa jestem bo mój sobie salę gimnastyczną z brzucha robi i już się boję, że to będzie charakterne dziecko ;) Zawiszka7 pączki wyglądają bardzo smakowicie :) Karola_krakow śliczne te koszulki :) I w dobrej cenie.
- 
	Bezlitosne jesteście z tymi wypiekami, pączkami :P Aż kubki smakowe pracują Ja jutro może skuszę się na jednego. U mnie pączek znajduje się w czołówce wrogów top 10 i tylko w TłCz pozwalam sobie na takie łakomstwo :P
- 
	Odnośnie ANKIETY, którą ktoś zamieścił do pracy dyplomowej. Ma błąd w 1wszym pytaniu... Nie ma mojego przedziału wiekowego. Także przykro mi, próbowałam.
- 
	Cześć Dziewczyny:) Udało mi się dziś nagrać jak Mały kopie w najlepsze x) Wczoraj nie dawał mi zasnąć, taką sobie salę gimnastyczną zrobił i teraz znowu szaleje Aż mi się śmiać chce, że jest tak aktywny. Karola_krakow mnie Szwagierka (po 2-ch porodach) też mówiła o 3 koszulkach, w tym 1 pewnie na wyrzucenie po porodzie (jeśli szpital nie daje swoich). A potem to możesz zalewać się też własnym mlekiem w nocy więc warto mieć coś na przebranie. Majka1982 tak, dom już stoi i teraz powoooli wykańczamy. Na razie próbujemy dół chociaż uruchomić. A nie chcemy brać kredytu (bo oddaje się drugie tyle), więc tym wolniej to idzie. Dopiero w maju wchodzi nam płytkarz. Ale powiem Ci, ze tuż przy naszym tarasie zaczyna się las :)) Kawałek jest nasz. Więc to jest to, co mnie tak tam ciągnie. I wszystko pod Waw. cóż za sen Natalija86 hihi. Super, że wyniki dobre :) Chillwood może masz rację, że teraz jest intensywny wzrost maluszka i stąd to spustoszenie. A z tym urafuraginum to jesteś pewna? Matko, bo ja kiedyś pytałam o niego w ciąży to mówili o deformacjach płodu (urolog też), ale to może we wczesnym stadium jest groźne. Uważajcie w każdym razie, może lepiej skonsultować jeszcze. To podobno 'radziecki' lek i nie dokońca wiadomo co to jest. Choć wiem, że działa świetnie na infekcje układu moczowego :> Anka_hey u mnie też się pojawił, z 2 tyg. od wyników czekał na wizytę, spoko ;) Dostałam duomox+nystatyne 2w1 globulki na zamówienie (wiesz u mnie eliminujemy szybko każde zagrożenie). W pon mam wizytę i pewnie zrobi znowu posiew, to napiszę, czy poskutkowało:) Ale to nie jest jakoś paskudnie groźne. Więc uszy do góry Dobrze, że już niepewność minęła. Agata Magda podrzucam fajną fotografkę od ciąży w Waw :) https://web.facebook.com/annasmoczynskafotografia/ Meeg,dzięki :) Majka1982 bidulko się nawstawałaś. Ja też się czasem dziwię skąd tyle płynu:P Niestety podobno w 3 trym. jest jeszcze gorzej. Ale nie martw się, to normalne. Maluch pewnie uwił się na Twoim pęcherzu i ten jest malusi taki przyciśnięty.
- 
	Cześć Brzuszki:) Ale mnie dzisiaj piękne trele ptaków obudziły :)), aż wiosnę poczułam, zachciało mi się kwiatów nakupować do domu i w ogóle nie mogę się doczekać, aż się przeprowadzimy do nas pod las. Przyszła wiosna (jak się uda) zapowiada się (oby) w trójkę i przy orkiestrze śpiewanej mmmm... Mag90 jaki ładny sterczący brzuszek :) A Ty się nie przejmuj opiniami, dumnie noś swoje maleństwo. A mniejszy (choć mnie się wcale tak nie wydaje) brzuch może zwiastować mniejsze (albo w ogóle) problemy z rozstępami. Więc jest powód do radochy, jakby co ;) Moli, spora ta Twoja bratanica :) gratulacje. My też planujemy zakup monitora. Dla spokojnego snu. Ale jeszcze nie rozglądaliśmy się za modelem. Ja to się waham czy kupić dziś pierwszy pajacyk, taki sliczny znalazłam i... mam jeszcze opory. Więc zakup mnitora zdecydowanie odkładam na później. Ale podrzucaj co Ci wpada w oko, chętnie poczytam Twoje opinie :) SylwiaWien wg mnie to normalne, że dzidzia jest raz tu raz tu. Ma teraz sporo miejsca jeszcze, to się przemieszcza, gdzie jej wygodnie. Myślę, że absolutnie nie ma się czym przejmować :) Karola_krakow mnie gin zapowiedział następne planowe usg w 30tc. Aha, wrzucałyście niedawno stronkę o takich... hmm szkoleniach odnośnie (min.) transportu maluchów, które pojawiają się w różnych miastach. Nie mogę znaleźć linka, może któraś z Was ma go gdzieś pod ręką?:)
- 
	Cześć Dziewczyny :) Ja znowu się obijam :P W sob zjadłam to sushi, narobiliśmy jak dla pułku, biesiada na 10 osób. Ja oczywiście z pieczoną rybą i nie czułam się poszkodowana dzięki temu Miałam caaały talerz dla siebie ;) Może troszkę przesadziłam z wasabi i ostrą tajską zupą, ale potem była rekompensata dla mojego synka w postaci eklerek, które zrobiła Szwagierka ;) karola_krakow co za kobieta... gdzie ona się uchowała? x) Dobrze, że masz dystans do tego typu sytuacji ;) W zasadzie to najlepiej uznawać je za zabawne, echh... Śliczny masz brzuszek, pewnie chodzisz i się nim chwalisz Anka_hay ahahahaa no następna! Co Ci ludzie mają w głowach, że wierzą w takie rzeczy x) A ileż to wyczucia, żeby jeszcze wrażliwym ciężarnym wkładać do głowy swoje chore myśli... . Trzymam kciuki za wyniki badań. Ważne, że są zrobione i jak coś się pojawi, a może przecież, to zaraz to wytępicie :) A brzuszek nieźle poszedł do przodu moja Droga Dorodny synuś będzie. Cudnie! I nic się nie martw, pamiętaj. Wszystko jest w głowie. A z infekcją sobie poradzicie, zobaczysz :* Jagoda Ty to już zapięta niemal na ostatni guzik widzę :) Niezła kolekcja. Blacky chyba mi nie odp, ale może przeoczyłam, powiedz, Ty tymi sterylnymi gazikami też oczka przemywałaś? Witaj Nulka wśród Majówek :) Ja też mam termin na koniec maja i również z chłopcem. A markę termometru zapisuję Mężowi, będzie potem wybierał ;) My wyprawkę to dopiero marzec/kwiecień zaczniemy robić. Chillwood to miłego nurkowania, odpocznie Ci kręgosłup, super :) Wiecie co, przez pół ciąży, miałam piękne paznokcie, no szpony normalnie, rosły twarde i długie jak nigdy. A teraz trach, rozdwojone całe, musiałam ściąć na maksa. Ależ te hormony szaleją.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- 
					Strona 3 z 7