
aniia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aniia
-
Jeśli koty są zdrowe a my też zachowujemy jakieś środki ostrożności, typu nie jemy ich kup :P to spoko. Ja na sali leżałam też z dziewczyną co miała dwa kociaki w domu. Dorzucam dzisiejszą fotę mojego brzuchola :) focia
-
hej dziewczyny! w końcu odespałam szpital! wczoraj jak tylko wróciłam to się położyłam i spałam do 15:00, i dzisiaj o 10:00 wstałam co do porodu.. Jak przyjmowali mnie do szpitala, leżałam jakieś półtorej godziny pod KTG na porodówce, bo szykowali mi miejsce na ginekologii (później trafiłam na patologię ciąży :P). W każdym razie, jak leżałam na porodówce, rodziła jedna kobieta. Nie bardzo chciałam jej słuchać, ale nie dało się Co prawda, nie było tragedii, trochę stękała i wzywała Pana Boga, ale trwało to wszystko może niecałe pół godziny. Później rozległ się płacz malucha i wszystko ucichło :) Aż mi się gęba sama do siebie zaczęła cieszyć jak uslyszałam płaczącego noworodka, coś absolutnie nie-sa-mo-wi-te-go! Do tego przedwczoraj jeden starszy doktor robił mi USG i spytałam go, czy uważa, że moja przegroda w macicy jest wskazaniem do cc. Powiedział, że absolutnie nie. Jeśli wcześniej nie będzie jakiś akcji i uda się ciążę donosić, mogę jak najbardziej rodzić naturalnie. Także się ucieszyłam. Nie nastawiam się na to co prawda, bo wiem, że wszystko się może zdarzyć i wcale nie donoszę do terminu, ale generalnie jest taka opcja :) także git :)
-
Noo przekonałam męża na zakup nowego fotelika :)
-
No właśnie też tak uważam, że 9 lat to jednak już trochę za dużo. Wolałabym na tym nie oszczędzać..
-
Lilijka super:) ja jutro mam w planach pobawić sie aparatem,to tez moze wrzucę jakas nowa fotę :) my wózek za dwa tygodnie zamawiamy jakos, stanelo na xmove. W ogóle jak myślicie, czy dużo sie zmieniło w kwestii nosidełek do samochodu dla dzieci przez 9lat? Bo chcialam kupic maxi cosi,a tu wczoraj teściowa dzwoni,że ona przeciez ma po córce (9lat) fotelik i ze mozemy go wziac. Z jednej strony spoko,ale boje sie,że nie będzie spelnial tych standardów wszystkich etc. Co myślicie?
-
heeej! Wróciłam do domu :) mam łykać Mg i odpoczywać. Szyjka dzisiaj miała 2,7cm. Pakuję dzisiaj torbę dla małej w razie czego niech już będzie.
-
Anna13- przegrodę pewnie mi usuną, ale dopiero po urodzeniu dziecka. W ciąży nic z tym się nie zrobi.
-
Haneczka, a rodzisz tam gdzie Twój mąż pracuje? Ja dostałam druga dawkę sterydów. W ogóle badal mnie dzisiaj doktor i szyjka "jak u łabędzia", wydluzyla sie do 2,5cm. Do tego powiedzial,że on nie widzi przeszkód jesli chodzi o moją przegrodę wmacicy i mogę rodzic naturalnie,jezeli nie bedzie wczesniej żadnych akcji. Generalnie jesli jutro szyjka dalej bedzie ok i posiew z piczki wyjdzie ok, to do domu leżeć:)
-
Lilijka nie martw się! Poród jak poród, nie ma się co nakręcać:) poboli poboli ii tyle, a dzięki temu na świat przyjdzie dziecko:) poza tym, może akurat urodzisz raz dwa i nawet nie zauważysz :P Ja juz od 5:40 nie śpię, budzą w tym szpitalu tak wcześnie.. Ciekawe co dziś lekarze powiedzą..
-
Hej hej! Żyję:) mysle pozytywnie,musi być dobrze! Mloda silna,rusza sie,ktg fajnie wychodzi chociaż często ucieka spod głowicy albo w nią puka :P Bardziej niż ja przezywa mój mąż chyba. Ja staram sie w ogóle nie dopuszczać złych myśli,ale widzę,że on jest jednak smutny i sie martwi. Eh,oby jeszcze wyleżeć trochę w dwupaku. Jedzenie szpitalne uuuujdzie, do przeżycia,ale i tak sie dokarmiam owocami,jogurtami i warzywami :) a dzis wpadly nawet do mnie dwie koleżanki z pracy,bo miały akurat nockę i przyszly do mnie na chwilę:) Zazdroszczę tych wózków Wam,ja muszę w końcu zamówić! I chyba zlecę to jutro mężowi. Trzymajcie się. Niestety nie bede pisac dużo,bo na telefonie to srednio wygodnie :) Dobranoc!
-
Aktualizuję raport szpitalny :) dostałam sterydy na rozwój płucek małej. Leżę, jem i mam nadzieję, że będzie ok. Jutro mam nadzieję, że dowiem się jaki jest plan działania. Niestety nie otwierają mi się tu w całości zdjęcia, które wrzucacie, ale widac, że ciąża służy:) pozdrawiam!
-
Wlasnie tak cos mi się wydaje,że to jakas pomylka. 1400g mi w Sb mowila,ale może źle uslyszalam,albo ta druga lekarka cos źle sprawdzila. Nie wydaje mi sie zeby 2300wazylo tym bardziej,że ja od ostatniej wizyty przytylam tylko 0.5kg czyli tyle ile dziecka waga sie zmienila. Ehhh. Trzeba być dobrej myśli:)
-
Jednak zostaję w szpitalu:( skrocila mi sie szyjka i ma niecałe 2cm. Dzidzia ma ponoc 2300g i mój prowadzący kazał sie nie.martwić ale kurcze,to dopiero 30tc.
-
Hek dziewczyny! Mialam zostac jeszcze dzisiaj w szpitalu,ale profesor zdecydował,że mam wyjść i odpoczywać w domu. Takze wlasnie mialam ktg, zaraz usg i sprawdzenie szyjki i mam nadzieje,już mnie wypuszcza! Nie mam za bardzo jak Was na bieżąco czytać,ale ściskam wszystkie serdecznie :)
-
Kurcze, Ernesto. Trzymaj się tam ciepło i walcz o Ciebie i Malucha! A przeciwności się rozwiąże. Ja melduje się po wieczornym obchodzie-nic mi nie powiedzieli. Do jutro w niepewności czy wypuszczą do domu,ehh. Tak bym juz chciała..
-
A my słuchamy muzyki od dzidziaka :) Mam takie parcie na słodkie, że ojeja! Ja smoczek mam i mam zamiar używać, ale tak po 3 tygodniach może od urodzenia. Zobaczymy :)
-
Co do ubrania dziecka na wyjście ze szpitala, ja kupilam malek taka bluzę z kapturem cieplejsza, ciepla czapę,skarpety. Pod to body z długim rękawem,rajtki i spodenki. I kocyk cieplutki. Ale zobaczy sie tak naprawde jaka bedzie pogoda :) Ps- tu na oddziale leżą tez położnice z maluchami. Jaaaak słodko plączą dzieciaczki :) coming soon..:)
-
Dzięki za mile słowa:) od wczoraj wszystko juz ok, dostaję magnez i chyba na stałe mi go włączą żebym w domu brała. Jutro mój prowadzący bedzie,także zbada mnie i może puści do domu :) Mloda szaleje, KTG wychodzi dobrze, takze jestem dobrej myśli. :)
-
Hej dziewczyny! Pozdrawiam ze szpitala. Wczoraj wieczorem,wracaliśmy od znajomych i złapały mnie tak potworne silne skurcze,że mąż juz myślał,że rodze. Najpierw dwa takie mocne długie,a później fala krótkich, do tego całą mną zaczęło telepać. Od razu na IP pojechaliśmy, zrobili badania usg,na fotelu,ktg. Z szyjką ok. Na ktg miala mala spadek tętna,ale leżałam za dlugo na wznak i to chyba przez to. Zostawili mnie na obserwacje. Najpierw na ktg na porodówce (jakas kobita rodzila-pierwszy płacz noworodka, bezcenne :)). Takze leżę od rana pod ktg, mam nadzieje,że mnie szybciutko wypuszcza. Trzymajcie sie :)
-
Hejo! Ach te wariujące dzieciaki, ciekawe jak po urodzeniu będą sie zachowywać ja dzis zajechalam z mężem do Tesco,ale kupilam tylko ciepla czapeczkę,bo wszystko bylo strasznie poprzebierane. Aleeeee za to, mój mąż kupił mi mój wymarzony aparat,który jakis czas temu sobie upatrzylam :) takze dzisiaj siedzę z aparatem i sie bawię:)
-
Dziwne, do mnie zawsze kurier dzwoni. Raz jeden tylko nie zadzwonił i się zdziwiłam, że przyjechał. No nic, ja zmykam spać. Jutro do Rossmana zajrzę, kupić trochę miniaturek produktów do torby szpitalnej (której notabene jeszcze nie mam kupionej :P). Do jutra, dobranoc :)
-
misiakowata30 No ja osłonki kupiłam Canpolu rozm.L i chyba raczej powinnam mieć M..Paweł ostatnio stwaiał mi suta,żeby mnie przekonać,że L to dobry zakup hehe oo sikam ze śmiechu Moja mała teraz przycichła, ale jestem pewna, że jak tylko położę się spać, zacznie wariacje. Wczoraj np zasypiamy z mężem i położył mi rękę na brzuchu, na co młodej się "akcja" włączyła i zaczęła go naparzać po ręce Mężu do mnie, jak ja mogę tak spać jak ona mnie tak kopie! :P eh, faceci nie przeżyliby ciąży.. :P
-
Uh, przeżyłam kolędę. Ksiądz był spoko, młody jakiś. Jak zobaczył mój brzuch to się spytał kiedy u nas "boże narodzenie" :) spoko, pogadał pogadał i poszedł. Ja teraz sobie SPA zrobiłam, peeling, maseczka, a co :) Haneczka, ja nakładki mam "S" . Niby są ok, ale nie wiem czy nie za małe. Nie kupuję narazie więcej, nie wiem czy w ogóle mi się przydadzą, a te dostałam w gratisie.
-
Ja póki co omijałam Tesco i chyba dalej tak zostanie, z tego co mówicie jak tam się dzieje. No ale w zasadzie wszystko już mam skompletowane. Dokupię może jeszcze trochę skarpetek i jakąś cieplejszą czapkę i będzie dobrze. Mój mąż poszedł do pracy i kazał mi przyjąć księdza po kolędzie, cwaniaczek :P nie wiem czemu,ale się stresuję :P Mi brzuch na szczęście nie twardnieje, czasami delikatnie tylko,ale niegroźnie i szybko przechodzi. Za tydzień w poniedziałek mam wizytę, nie mogę się doczekać! Ciekawe ile młoda waży :) Co do pampersów. My kupimy w Biedronce pewnie dwie paki jedynek na początek, jedną do szpitala wezmę a druga w domu zostanie. Później na bierząco, nie mam zresztą gdzie tego składować.
-
Wiórka88 Hej Dziewczyny ;) po dość długiej nieobecności piszę do Was z pytaniem - aktualnie jestem w 30. Tygodniu ciąży, w pon. Byłam prywatnie na usg 4d gdzie lekarz stwierdził, że mała waży już 1659 g i przyjdzie zapewne na świat szybciej niż 24 marca. Natomiast wczoraj byłam na wizycie u swojej doktor, stwierdziła, że robi się rozwarcie, zapis w karcie 2-0,5-0, zaleciła brać nospe i magnez. I tu pojawia się moje pytanie, czy powinnam dostawać coś innego? Boli mnie cała miednica, pochwa, czuję ciągłą wilgoć, dosłownie jakbym wodę miała pomiędzy nogami, wieczorami miewam bóle brzucha, natomiast rankami jakby ktoś wykręcał mi szyjkę macicy. Nie wiem czy jechać z tym na Izbę przyjęć? Czy nie robić paniki? Sama nie wiem... Kurcze, ja bym się spakowała i pojechała na Izbę. Jeśli masz takie bóle , to nie ma co, lepiej sprawdzić i być w szpitalu pod kontrolą niż się stresować i nakręccać w domu :/