karola_krakow

LineG, ja też biorę Tardyferon, dwa razy dziennie.. Ale nic nie słyszałam, że trzeba brać na czczo.. Wiem tylko, że z magnezem nie wolno łączyć.. Juz zgłupiałam jak mam brać te wszystkie leki :P

Anka_hej, mam nadzieję, że to rosnąca macica.. ;) choć dziś wyczułam, że jest już zdecydowanie wyżej i kopniaki czuję pod żebrami gdzie wczesniej tak nie było.. Więc to mnie pociesza ;) ale znów kłuje mnie tak jakby kość/spojenie łonowe :( ma któraś też tak? Ehh, ciągle coś ;) A wydzielinę też mam czasem taką żółtawą i wszystko jest ok, ostatnio miałam nawet wymaz robiony.. Wiec się nie stresuj na zapas ;) ale jak masz być spokojniejsza to dzwoń do lekarza ;) Ja staram się zasypiać na lewym boku a potem kilka razy sie przewracam i w gruncie rzeczy często nieświadomie budzę się na plecach :| nie jestem w stanie tego kontrolować w śnie :P nie da się ciągle spać na lewym... Chyba ;) Olcia93, martwiłaś się obwodem a tu przecież już kawał brzucha jest ;) Jeśli chodzi o pasy to teraz częściej ich nie zapinam :| wiem, że niby nie trzeba ale jednak mam brak poczucia bezpieczeństwa :( w swoim samochodzie jeszcze zapinam bo mogę dać je luźno w okolicach brzucha i nic nie ciśnie ale w męża samochodzie juz tak nie dam rady.. Monika2016, fajna sprawa z rodzeństwem ;) moj brat ma dwie córeczki, w tym młodsza urodzona w maju więc większość też mam od nich ;) dziś dostałam wanienkę ze stojakiem i obiecane łóżeczko.. Dzięki temu jest mniej wydatków ;)

Cześć Dziewczynki ;) Jak samopoczucie? Ja od dwóch dni mam spadek formy.. Ciężko mi się śpi, w kazdej pozycji jest niewygodnie, zaczyna boleć kręgosłup i aż się boję co będzie za miesiąc lub dwa :P Do tego też mnie delikatnie ciągnie brzuch.. Wydaje mi się, ze to więzadła bo ciągnie głównie z boków i przy zmianie pozycji ale juz gdzieś stres sie pojawił.. Ja też nie pracuję od września.. Na początku planowałam pracować tak do końca grudnia ale moj szef mnie tak zdenerwował, że przestałam zastanawiać się nad zwolnieniem :P i bardzo się z tego cieszę bo dla takich osob nie warto się poświęcać.. Teraz mogę odpocząć i więcej pieniędzy zostaje mi w kieszeni.. I przynajmniej mogłam się na spokojnie zająć formalnosciami dotyczącymi kupna mieszkania.. No i wyprawką ;)

Ale tu dużo nowych osób się pojawiło ;) Ja mam niby termin na 2 maja a z ostatniego usg na 29 kwietnia i nie wiem czemu ale czuje, że Mała przyjdzie na świat w kwietniu ;) zobaczymy czy się sprawdzi... Któraś z Was pisała, że ma kolejną wizytę u lekarza na początku marca... Jakoś tak długa ta przerwa mi się wydaje.. Ale to pewnie dlatego, że ja mam wizyty co 2, max 3 tygodnie.. Ale czuję się pewniej więc wolę chodzić częściej ;) Blacky - śliczny, wielki brzuszek ;) ja za tydzień zaczynam 7 miesiąc a przy Tobie mam malutki :P ale każda kobieta ma inaczej ;)

Myślę, że z tym odczuwaniem ruchów to jest indywidualna kwestia.. Każda z Nas jest inna więc nie można sie porównywać.. Ważne, że czuć, choćby smyranie Maluszka ;) Ja z kolei czuje coraz mocniej i coraz wyżej.. Ale zauwazylam, że Mala jest aktywna w zasadzie caly dzień, tak do 22ej a potem jest cisza.. I znow od 7 rano szaleje.. Może po porodzie też tak będzie, że będzie przesypiać całe noce? :P Majka1982 ale Ci zazdroszczę Primarka ;) tam są świetne rzeczy dla Maluszków.. Już mi przeszła myśl, żeby lecieć na jakieś zakupy do Anglii :P ale już chyba trochę za późno na latanie samolotem.. Ja mam od początku szyjkę niewiele ponad 3 cm.. :( na szczęście do tej pory nic sie z nią nie działo.. Ale jak piszecie o tych twardnieniach to zaczynam sie nakręcać że może też je mam a ich nie zauważam..

Olcia93 może dzidziuś się ułożył dziś w innym miejscu i dlatego slabsze ruchy, najważniejsze że są ;) a może ma lenia i mu się nie chce kopać :P Mi sok z buraków w dalszym ciągu nie wchodzi :( jutro pójdę do lekarza z tymi wynikami, może da coś w tabletkach pomocniczo.. Piszecie o gotowaniu.. Ja nie wyobrażam sobie dnia bez obiadu, jakoś tak zawsze miałam.. Do tego, tak jak Majka, muszę mieć dwudaniowy :P więc sporo czasu niestety spędzam w kuchni.. Ja dziś zrobiłam mega zakupy w aptece internetowej.. Nie sądziłam, że są aż tak duże rozbieżności w cenach w stosunku do sklepow stacjonarnych.. Zaopatrzyłam sie w rzeczy do porodu i jakieś kosmetyki dla Malutkiej.. Do tego butelki i laktator.. Teraz tylko czekam na dostawę. ;) takie zakupy są mega przyjemne, szkoda tylko, że dużo pieniędzy trzeba wydać :P

Majka1982 ale głupoty gadasz! forum jest też po to, żeby się poużalać.. nie zawsze jest wszystko kolorowo.. i pamiętaj, że po deszczu zawsze wychodzi słońce ;) Wieczorem zrobię kolejne podejście do soku jak znów tak będzie to znaczy, że mój żołądek tego nie lubi ;p

Olcia93 a na jakim poziomie masz hemoglobinę? Mi też spadło wszystko łącznie z hematokrytem i erytrocytami... Rano zrobiłam sobie sok z buraka, jabłka, marchewki i pomarańczy.. W smaku nawet ok ale teraz mi jakos po nim niedobrze :( W ogóle ostatnio mi sie ciężko oddycha jak się położę na plecach.. Myślałam, że trochę później będą takie dolegliwości..

Ja też biorę Femibion 2 i wyniki byly wzorcowe do dziś. :P Majka1982 hemoglobinę mam 10,6 a półtorej miesiąca temu miałam 12,9 więc wydaje mi się że spora różnica? Od jutra zaczynam pić sok z buraków, zobaczymy jak będę go tolerować ;) Anka_hej, śliczne buciki, ja niestety nie mam talentu manualnego :P Dziś miałam kolejne zajęcia w szkole rodzenia i wiecie, że w okolicach 32 tygodnia ciąży powinno się już mieć spakowaną torbę do szpitala? To już niedługo :P chyba muszę się zacząć rozglądać za wszystkim.. Olcia93, dziś miałaś mieć wizytę u lekarza? Jak tam?

Majka nie martw się, będziesz miała dietę i wszystko będzie dobrze :) mi na szczęście test na glukozę wyszedł w normie ale za to morfologia poleciała na łeb :( chyba czeka mnie sok z buraka :(

Wiecie co.. ten lekarz mówił mi jeszcze jaki wpływ na dzidziusia mają Nasze nerwy i aż się przeraziłam.. :( kazał mi na chwilkę wstrzymać oddech i od razu serduszko Małej zaczęło wolniej i nieregularnie bić :( dopiero jak zaczęłam normalnie oddychać to się unormowało.. tak jest za każdym razem jak się denerwujemy.. dzidziuś wszystko czuje... więc od dziś zero nerwów i zmartwień :)

Pochwalę się jeszcze zdjęciem ;) ja już widzę podobieństwo do siebie :P

Blacky współczuję stresu.. ja przechodziłam to samo gdy dowiedziałam się, że córka mojej kuzynki miała różyczkę a dwa dni wcześniej się z nią widziałam.. z samego rana już robiłam badania stwierdzające przeciwciała.. ale jaki stres przez to przeżyłam :( na szczęście przechodziłam wszystkie te choróbska, z cytomegalią na czele... Ja miałam dziś usg.. Kornelka ma już 770 gramów i jest już ułożona główką na dół, mam nadzieję, że już tak zostanie :) generalnie jest mniej więcej o tydzień większa :) przy okazji wypytałam lekarza o wszystkie niepokojące objawy.. a więc tak : wszelkie kłucia w brzuchu, pochwie itp są normalne i nie powinny Nas martwić.. jedyne co jest niebezpiecznym sygnałem to bolesne skurcze, które mogą powodować skracanie szyjki. Takie skurcze odczuwa się w dole brzucha jak na okres.. tyle, że niebezpieczne są takie które chwytają i puszczają co kilka sekund / minut.. Tak mi to lekarz wytłumaczył :) może którejś z Was taka informacja też się przyda ;) Dodatkowo na tym etapie ciąży możliwe już jest, ze szyjka stanie się miękka.. ważne aby pozostała długa i zamknięta..

Ja żadnych bolesnych skurczy nie odczuwam, jedynie te braxtona ale one nie bolą.. Czuję tylko wtedy dyskomfort jakby brzuch sie spinał od góry i takie drętwienie.. Ale 20 sekund to trwa i mija.. Kurczę ciężko tak opisać co się wtedy czuje :P Majka1982 no to faktycznie nie fajnie.. :( ja na szczęście zawsze miałam odporność.. Antybiotyk dwa razy w życiu brałam ;) z kolei mój mąż co chwilę jak nie katar to kaszel.. Fakt, że jak pracuje w wojsku to ciągle biegają po lasach i poligonach więc ma prawo potem odchorować...

Kinia Ser, ja na razie zrobiłam kompletną listę kosmetyków, żeby o niczym nie zapomnieć a kupować będę za jakiś czas.. co do smarowania pupy to na pewno będę używać Bepantenu, ma bardzo dużo pozytywnych opinii i co najważniejsze nie wysusza tak jak Sudocrem.. a do kąpieli na początku myślałam o Oilatum ale chyba na te pierwsze dni zdecyduje się na Sylveco, ma bardziej naturalny skład a cenowo wychodzi w zasadzie to samo.. Wiadomo każdy dzidziuś jest inny i w tej kwestii ciężko generalizować, bo coś co u mnie będzie się sprawdzać u innych mam niekoniecznie... Majka1982, współczuję Ci tych wszystkich dolegliwości.. Faktycznie choróbska Cię nie oszczędzają.. Tak była zawsze czy teraz masz obniżoną odporność?

Mając na myśli pomoc mamy chodziło mi o to, że czasem mogłaby zostać z Małą jak będziemy chcieli wyjść czy coś. ;) nie wyobrażam sobie żeby ktoś mi się wtrącał w karmienie czy kąpanie.. To w końcu bedzie Nasze dziecko a nie dziadków :P

Zuzulinek mi pępek tylko zaczął lekko od góry wystawać.. Dół pozostał niezmieniony :P a macie tą kreskę na brzuchu? Bo u mnie nic a nic :P ale podobno też nie każda kobieta to ma.. Buziak81, moja szyjka ma niewiele ponad 3 cm.. Od początku ciąży jest takiej długości więc lekarz na kazdej wizycie ja kontroluje i twierdzi, że widocznie taki moj urok.. Nie jest jakas szaleńczo długa ale poprawna ;) Co do teściowej.. Ja się strasznie cieszę, że moja mieszka 500 km stad.. Bo inaczej bym ja zabiła! Po prostu nie lubię kobiety za jej lekkomyślne podejscie do życia.. Na szczęście moj mąż ma takie samo zdanie na jej temat :P ona z tych kobiet, które twierdzą, że jej rola matki skonczyla się w chwili porodu, więc swoim dzieciom nie pomaga w NICZYM.. No ale cóż, takie życie - rodziców sie nie wybiera.. Na szczęście moja mama jest zupełnie inna i będziemy mogli liczyć na jej pomoc ;)

Fajne butelki sa z DrBrowns. Ja właśnie takie zamierzam kupić ;) Ja akurat miesiąc temu kupiłam kurtkę zimową, która myślę posłuży mi do konca zimy i spokojnie w przyszłym roku też bede mogla w niej chodzić bo to nie jest typowa ciazowka... A o kurtce z tamtego roku to już dawno zapomniałam :P Jak będę w drugiej ciąży to będę wiedzieć co jest normalne ;) a teraz każdy nowy objaw przeżywam czy aby na pewno nie jest to cos groźnego :(

Olcia93 dobrze jej powiedzialas ;) trzeba bylo jeszcze zapytac czemu nie stosuje się do standardów firmy, bo niby Rossmann to sklep przyjazny ciężarnym :P Czujecie czasem jak Maluszki Was kopią w okolicach szyjki? Ja dziś jak siedziałam czułam takie niefajne uczucie pukania w tym miejscu.. Musiałam sie położyć żeby Mała zmieniła ułożenie. Ale początkowo trochę mnie to przeraziło..

Olcia93 glukoza nie jest taka straszna :) uważam, że da się przeżyć ;) dziś pytałam pani w laboratorium czy jedzenie słodyczy ma wpływ na wystąpienie cukrzycy ciążowej to powiedziała mi że nie.. Że to jest kwestia tego w jaki sposób organizm trawi glukozę i że często cukrzycę mają ciężarne które nie jedzą słodkiego.. Ale jak już wyjdzie to konieczna dieta.. Mam nadzieję, że u mnie będzie w porządku..a wyniki dopiero w poniedziałek..

Olcia93 to jest tak samo jak z żylakami na nogach tylko czasem w ciąży mogą też wystąpić w pochwie lub wargach sromowych.. Nie są groźne aczkolwiek nieprzyjemne i zwykle po ciąży znikają same.. Anka_hej jak widać każda ciąża i każda kobieta inna ;) ja się martwiłam, że długo brzucha nie miałam a teraz rośnie z dnia na dzień ;) cieszę się bo lubię go jeszcze podkreślać obcisłymi bluzkami..

LineG mnie też coś głowa boli.. :/ a dzidziuś już się rozruszał ;) w końcu udało mi się nagrać filmik jak "obcy" przemieszcza się pod skórą :P bo zawsze jak wyciągałam telefon to była cisza.. Co do laktatora.. Mam w planach kupić elektryczny, zastanawiałam się nad canpolem bo nie jest zbyt drogi w porównaniu do aventu czy medeli.. Jeśli tylko będę mieć pokarm to na pewno będę z niego korzystać gdy Mała będzie zostawać z mężem lub moją mamą.. Zdecydowałam się na elektryczny po doświadczeniach bratowej.. Ona miała ręczny z Aventu a że często zostawiała dzieciaki to nieraz po godzinie siedziała i męczyła się, żeby odciągnąć buteleczkę pokarmu.. Więc w tej kwestii wykażę się wygodą. :P ale tak jak mówicie, w ogóle nie wiadomo czy laktator będzie potrzebny.. Ja najwyżej później sprzedam ;)

mp1 ja musiałam być na czczo i w czasie tych dwóch godzin również nie mogłam nic zjeść ani pić.. W moim laboratorium pobierali krew tylko na czczo i po 2 godzinach, twierdząc, że po godzinie nie trzeba.. że ważniejszy wynik po 2 godzinach.. więc jak widać różne są praktyki.. Mój dzidziuś po tej glukozie też dziś bardziej spokojny.. mąż stwierdził, że po dawkach cukru jakie jej dostarczam codziennie to taka glukoza to dla niej pikuś więc poszła spać;) może coś w tym jest.. :P

Zawiszka7, no fakt, troszkę Cię przybyło :) My też się w końcu ujawnimy jak rośniemy :)

Ja juz od pół godziny siedzę w przychodni.. Jeszcze tylko 1,5 h :P glukoza jak dla mnie do przeżycia.. Słodka ale myślałam, że będzie gorzej ;) ciekawe tylko jak sie dzidziuś będzie po niej zachowywał.. Narazie chyba śpi :P