
Anka_hey
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anka_hey
-
Majka dobrze ze w gardle nic poważnego się nie dzieje. Zastosuj dietke to może te grzybki sobie pójdą. A widok uciekającego kota faktycznie przesmieszny nagrałam filmik jak mąż ja wrzuca no ale niestety a forum nie da się dodać filmu. Poodpoczywaj ja właśnie też ogarnialam mieszkanie po remoncie pokoju i teraz odpoczywam i czytam co tam ma naszym forum. :) Monika kupiłam materac lateks pianka kokos firmy figi miki ;) Mag ja kupiłam laktator ręczny chicco. Mi położna kazała kupić i mieć już przy porodzie. A jak się sprawdzi to dopiero okaże się w praniu więc doradzić niestety nie doradze. Zawiszka zdrówka Ci zycze kuruj się póki infekcja świeża. Karmelek dziękuję a Tobie w takim razie powodzenia przy remoncie! :) Wiecie co wyszły mi pierwsze rozstępy pionowo przy pepku. W sumie trochę się spodziewałam bo brzuch mega napięty ale po cichu miałam nadzieję, że nie wyjdą. A tu nagle z dnia na dzień się pojawiły mimo smarowania. No ale na to do konca wplywu się nie ma. No ale najważniejsze żeby dzieciaczki się zdrowe urodziły.
-
Hellow :) Ciesze się że podoba się Wam pokoik :) ja sie napatrzec nie mogę; ) Majka domyślam się że po urodzeniu zrobi się bajzel.;) dlatego kupiłam też te organizery zawsze to łatwiej o porządek :) Kasia lez i odpoczywaj. A teściowa okropna że Ci tak powiedziała. :( Mp1 ja słyszałam że dziecko nie powinno mieć łóżeczka przy oknie kaloryferze i na przeciwko drzwi. No ale czasem trudno tak zorganizować miejsce w pokoju mnie się na szczęście udało. Jeśli chodzi o brodawki to ja zacznę je hartowac/ masować właśnie głównie, żeby się coś zaczęło, gdzieś za około tydzień jak będę mieć donoszona ciążę;) Hybryda pełen podziw. Praca i studia jeszcze daleko od domu naprawdę szacun! Moli super że na wizycie wszystko dobrze i jakie duże Twoje szczęście :) Meeeg ja chyba też bym próbowała się obronić przed porodem. Trzymam mocno kciuki żeby Ci się udało. Dziewczyny co mają kotki. Stosujecie jakieś triki, żeby kot nie wchodził do lozeczka? Ja wczoraj okleilam materac jeszcze w folii taśma dwustronna i jak Bolly tam wyskoczyła to od razu wyszła potem mąż ja wrzucił parę razy i spieprzala gdzie pieprz rośnie mam nadzieje, ze zapamięta i jak będzie już Kacperek to wchodzić do łóżeczka nie będzie; ) Dziś urodziła moja koleżanka 4 dziecko 1 poród cc 2 sn. Po godzinie od przyjazdu do szpitala miała Franka przy sobie. Marze o tak szybkim porodzie. Ale to chyba w moim przypadku nierealne ;) Miłego dnia!
-
Hej kochane jeju ile czytania i nadrabiania! ;) Nie miałam czasu nic napisać bo też tak jak Karola zajmowalam się remontem a w zasadzie jego końcem. Już mam ciuszki poukładane, meble poskręcane, jeszcze parę rzeczy brakuje ale i tak bardzo mi się podoba. Z Gniezna wróciłam cała i zdrowa w poniedziałek rano:) Dziś byłam na pobraniu wymazu na gbs a i zawiezlismy z mężem pita do US. Nie jestem w stanie wszystkim odpisać więc odpowiem co pamiętam. Ashica śliczne te kocyki, ja już się chyba nie wyrobie że zrobieniem moich. Współczuję, że rodzina zostawiła Was samych z remontem szczególnie, że jesteś w ciąży i musisz się oszczedzac:( Majka cieszę się że nie masz cholestazy oby tylko te gardło we wymazy były dobre. Odpocznij sobie wypij ciepła herbatkę, żeby Cię to przeziębienie nie dopadlo. Majka i powiem Ci ze ja wczoraj też czułam takie klucie w pochwie że aż się trzymalam tam z bólu ale dziś już okey. Ale jak to ma oznaczać opuszczenie się główki to niech mnie boli hehe ;) Blacky to faktycznie roztrzepana jesteś;) a co do otarcia dobre podejście hehe Jakarta kurcze masakra z tą stłuczka:( ale mąż kochany, że tak zareagował nonale w końcu najważniejsza jesteś aby i dzidzia :) nie przejmuj się tym:) Meeeg ale masz ciężki orzech do zgryzienia. ..fakt ryzykowna ta data obrony...życzę Ci abyś podjęła dobra decyzję :* Dariaa ja też mam monitor tommee tippee zobaczymy jak się sprawdzi. Ale waga dziecka to chyba rekord ma forum wow!:) Wczoraj miałam takie bóle jelit, że nawet zaczęłam się bać czy coś się nie zaczęło ale 3 razy toaleta i wieczorem było okey;) Wszystkim które cierpią z jakiś powodów życzę poprawy samopoczucia :* Dodam parę zdjęć naszego pokoiku :)
-
LineG ja czasem ale bardzo delikatne czuje takie bóle miesiaczkowe ale rozwolnienia nie mam.
-
Karola ja myślę, że trzeba się już liczyć z tym błędem pomiaru to jest chyba waga bardziej w przybliżeniu. Ale jakby szacowac, że mój synus będzie tył 300-400gram na 2 tyg to w terminie nie powinien przekroczyć 4kg co mnie cieszy;)
-
Jakarta ale śliczne zdjęcie Majeczki! A jaka z niej duża dziewczynka! Podziwiam z tymi zakupami że masz taką cierpliwość zeby szukać :) i zycze zdrówka Tobie i mężowi Majka Tobie również zdrówka dużo kochana. Dziękuję dziewczyny za kciuki i w ogóle że pytanie jak na wizycie. Szczęśliwie i ze spokojem dojechałam do domu. A na wizycie wszystko w porządku Kacperek wyhamowal z waga i dobil do 2700gram. Przepływy mózgowe i pepowinowe w normie. :) ale u mnie jeszcze nic się nie dzieje w kierunku porodu. W sumie dobrze bo jeszcze ze dwa tygodnie wolę pozostać w dwupaku. Potem zacznę więcej chodzić itp. To może podziała;) Ciuszki po części wyprane i wyprasowane:) Mężowi pomaga jego tata a właściwie on pomaga tacie, tata zawodowo robi remonty więc idzie mu szybko. A mój Piotrek na szczęście lepiej poszedł do lekarza dostał leki i się poprawia. Wstawiam zdjęcie mojego klopsika :) wszyscy mówią że ma mój nos hihi
-
Dzień dobry dziewczyny w tą piękna słoneczna (u mnie) sobotę. Meeeg ale super, że jest szansa ana obronę w dwupaku-tego Ci zycze :) Blacky ja też nie uważam żeby Twój brzus był wielki. Ładny i zgrabny :) LineG ja też mam te klucia w pochwie i jest to faktycznie nieprzyjemne uczucie. Ale wiele z nas tak ma więc wychodzi na to, że to całkiem normalne :) Leel dziękuję za troskę będę jechać ostrożnie mam nadzieję, że mnie nie strabia na autostradzie hehe i na pewno się odezwę jak będę już w Gnieźnie u rodziców. Kochana wiem, że takie wieści wywołują lek ale lekarz kazał się na martwic więc to na pewno nic poważnego :* a szyjka faktycznie wredna nic nie poradzisz musisz się oszczędzać dla dobra maluszka jestem pewna, że dasz radę i urodzisz w bezpiecznym terminie. Majka znowu coś Cię dorwalo:( oby szybko minęło i obyło się bez biegunki wizyty w szpitalu:* Klaudia troszeczke wiem co czujesz jak urodzilam w 27 tc to potem caly czas myslalam ze Olus przeciez powinien jeszcze byc w brzuszku...życzę Tobie i maluszkowi dużo siły. Wracacie szybko razem do domku. Na pewno wszystko będzie w porządku;* Karmelek super że na wizycie wszystko w porządku mala to już kawał dziewczyny ;) Kochane ja po nocce u przyjaciółki. Spalam na mega wygodnym łóżku bo jej chłopak odstąpil mi swoje miejsce w sypialni, ale za choinkę nie mogłam spać! Było mi strasznie gorąco a kumpeli zimno więc ja leżałam odkryta hehe i nie wiem chyba do 5 nie spalam potem wiecznie się budziłam i ostatecznie przed 8 wstałam. Rano mąż mi pisze, że coś mu strzelilo w plecach ( już wczoraj coś go tam pobolewalo po przenoszeniu mebli z sypialni) i nie może ani stać ani siedzieć :( ech i się martwie teraz o niego :( Za dobrą godzinę zbieram się do lekarza i jak lekarz da pozwolenie to w droge. Odezwę się potem miłej soboty wszystkim!
-
Majka to w sumie nic konkretnego Ci nie powiedzieli...chyba faktycznie boją się tego ruszać. No ale wymaz zrobili więc będziesz wiedziała, czy coś tam się złego dzieje. Karola i Majka współczuję ciężkich nocy :/ ja się w sumie często dziś budziłam raz byłam na siusiu i chętnie bym poszła jeszcze z minimum raz ale musiałam trzymać do rana żeby było co do kubka nasiusiac. No i oczywiście przypomniała mi się nasza rozmowa na temat pobierania moczu na slepo hehe.
-
LineG śliczny masz brzuszek :) Mp1 wydaje mi się, że wszyatko co niezbędne mam ale pewnie jeszcze coś mi się przypomni :) może akurat podczas snu dostałaś kopniaczka i taki był tego efekt. Ale dobrze ze szybko przeszło. Zazdroszczę słoneczka u mnie w Poznaniu pochmurno ale podobno weekend ma być piękny a temperatura pod 20 stopni! Zobaczymy fajnie by było bo ciuszki ładnie wyschna na dworze. Moli to dobrze że szyjka się wydłużyla i już nie grozi Ci przedwczesny poród. Głupi kaszel...ja się boję że od mojego ciągłego smarkania coś się zaczęło dziać a wolałabym jeszcze ze dwa tygodnie pozostać w dwupaku. Karola czuje niby coś ale sama nie wiem czy to skurcze...jak byłam ma ktg to nic się nie zapisało. Ale czuję juz ewidentnie, że mały jest niżej bo zaczęłam czuć ucisk na pecherz. I od niedawna naprawdę czuje wagę mojego brzucha szczególnie jak się przekręcam z boku na bok albo jak położę się na wznak. Dziewczyny już mam stresa przed tym weekendem:( niby jadę niedaleko bo 40 min drogi ale już mam głupie wizje, że coś się zacznie a ja nie zdążę do mojego szpitala. Próbuję się uspokoic, że idę w sobotę na wizytę to lekarz sprawdzi jak tam wszystko wygląda i czy coś się zbliża. Jestem zła, że ciągle coś wypadało w weekend, że to malowanie dopiero teraz możemy zrobić. No nic weekend szybko minie a jak wrócę to będzie prawie wszystko gotowe. Idę odebrać auto od mechanika na szczęście bliziutko i jadę do przychodni oddać mocz i krew. Buziaki dziewczyny
-
Karola osz kurka to faktycznie Ty się możesz niedługo rozpakować! I tak sobie myślę jak to u mnie będzie...zobaczymy co doktor powie w sobotę. Życzę Ci żebyś urodziła tak jak być chciała za dwa tygodnie :) Blacky połączenie szarego z turkusem jest dla mnie mega :) na pewno masz piękne mieszkanko:) I powiedz mi jak tam Twoja blizna po cc czujesz ja? Mnie niby nie boli choć czasem poczuje w tamtej okolicy dyskomfort tylko nie wiem czy to ma związek z blizna czy z rozpychaniem mojego malucha. Mam nadzieję, że się tam nie nie dzieje bo mój brzuch taki duży... Majka kurcze znów się to świństwo pojawia :/ ale idź póki małe może od razu coś zaradza. Daj znać jak wrócisz. Monika ja też wozeczek szary kupiłam hihi i widzę, że jak kupuje coś dla malego to często też wybieram szarości :) Meeeg niezły sen hehe. A mamie faktycznie jestem wdzięczna bo czuje, że robilabym to wieki. Daj znać jak kicia po zabiegu. Pamiętam jak przeżywałam jak oddawałam moja do sterylizacji a potem była taka biedna w tym kubraczku i ledwo chodziła aż zal:( ale szybko doszła do siebie więc myślę, że Twoja też :) Ashica jak będzie gotowy pokoik to koniecznie pokaż bo ciekawa jestem :) ja właśnie też chciałam kocyk zrobic na drutach dla malego, ale ciężko mi to idzie bo właśnie nie mogę za długo siedzieć bo zaraz kręgosłup boli i musze się polozyc:( ale kto wie może się jeszcze zmobilizuje. No i pokaż też oczywiście jak skończysz :) Zakupy w Ikei w sumie drobne. Do pokoiku kupiłam ramki do zdjęć i pudełka do segregowania ciuszków i innych duperelkow;) za to więcej kupiłam na allegro. Zamówiłam zestaw dwóch koszulek do karmienia plus szlafrok za 100 zł więc całkiem spoko mi się wydaje. Szlafrok niby mam ale taki puchaty i zajalby mi chyba całą walizkę a ten co kupilam jest cienki bawełniany. Oprócz tego poszewke dodatkowa na poduszkę do karmienia, torebki do mnożenia pokarmu i szczotkę do mycia butelek bo tego jeszcze mi brakowało. Jeszcze czaje się na kocyk minki szaro turkusowy ;) oj syndrom wicia gniazda się już mi chyba w pełni załączył. Jak wrócę do domu w poniedziałek to prawdopodobnie będą mogła już wszystko w szafkach poukładać i w spokoju czekać na pojawienie się Kacperka. Bo teraz jakąś niespokojna jestem. Wszystkim Wam życzę słodkich snów :*
-
LineG to możemy sobie ręce podać hihi:) Mary pokoik malujemy na szaro biało jedna ściana będzie w biało szare pasy a dodatki będą w turkusie :) a na zakupach jeszcze nie bylam czekam na męża;) potem dam znać co kupiłam;) Monika dziękuję właśnie czekam na męża zjemy obiad i jedziemy Maria nie martw się cc będzie dobrze najważniejsze, że malutka ( choć nie taka malutka) jest zdrowa :)
-
Agnieszka już widzę suwaczek:) jak odpisywałam to w podgladzie nie widać :)
-
Hej laski;) Jeśli chodzi o mój kręgosłup to generalnie nie narzekam, boli mnie odcinek piersiowy ale jak.za długo posiedzę w pozycji takiej pod kątem prostym. Podczas chodzenia nie boli ale chodzę śmiesznie jak kaczuszka i bardzo ostrożnie bo nie czuję się stabilnie. No i czuje napieranie na miednice. Mi jest trudno ocenić czy brzuch mi opadł bo nie mialam nigdy problemów z oddychaniem ale w sumie jedyne co może świadczyć o tym że opadł że jak siedzę to czuję go na udach a wcześniej chyba tak nie było... Leel jejku jak napisałaś o piesku to strasznie przykro mi się zrobiło. Ja jestem bardzo wrażliwa jak zwierzęciu dzieje się krzywda. Więc doskonale rozumiem Twój ból. Ja z moim kotem to czasem tak przesadzam że szok. I bardzo się o nią martwie jak np. Zostawiamy ja na jedną noc jak jedziemy do moich rodziców. Więc aż boję się myśleć jak będę wariowac przy dziecku. Ale całe szczęście, że piesek już po operacji i jest wszystko dobrze. Zdrówka dla niego ! Natalija i Ashica Super dziewczyny że na wizytach wszystko dobrze:) Meeeg faktycznie na super neurologa trafiłaś i całe szczęście, że Twoje przypuszczenia się potwierdziły. A mąż może z zwartych tak powiedzial mój też czasem tak żartuje że ma mnie dosc;) a wozeczek turkusowy na pewno jest piękny ja uwielbiam ten kolor i u nas ten kolor będzie dominował w dodatkach dla malego . A co do koszulek to żadna z moich bliskich koleżanek nie ma dzieci więc nie bardzo jest od kogo pożyczyć. Więc kupie chyba coś taniego. Apropos marudzenia mężowi to ja mojemu też daje nieźle popalić. Ale mój mąż jest z tych osób co naprawdę mają dużo cierpliwości i jestem mu za to bardzo wdzięczna i jest jedyną osobą przy której czuje się w pełni bezpiecznie. A jutro czeka mnie nocka u kumpeli potem sama jadę do lekarza i do rodziców do Gniezna i już czuję lekki niepokój...no ale kiedyś trzeba pokoj pomalować a mój lekarz mówił żebym lepiej nie była przy tym obecna. Ale mama kochana zaproponowała żebym zabrała wszystkie ciuszki, pieluszki ręczniki itp. Że ona mi wszystko popierze i wyprasuje żebym nie musiała się męczyć. Coś czuję, że dla niej to będzie sama przyjemność więc nie mogłam jej odmówić hehe;) Co do koszulek to chyba zamówię jakieś tanie na allegro żeby coś tam mieć a nie żałować wydanych pieniędzy. Dzięki za rady! Ja jeszcze nie zauważyłam u siebie żadnych obrzękow i tak zastanawiam czy każda kobieta w ciąży tego doświadcza...? Agnieszka w porównaniu z moim to masz malutki brzuszek. Taki zgrabiutki :) Który to jest tydzień ciąży? Jak wczoraj też zaczęłam pakować torbę do szpitala. Ale jeszcze parę rzeczy brakuje. Ja ostanio właśnie dużo śpię. Kładę się w sumie jakoś koło 12-1 ale czasem obudze się o 11! Tak jak dziś;) ale co tam póki jestem w ciąży mogę sobie tak spać;) Dziś planujemy pojechać z mężem do Ikei po drobiazgi do pokoiku Kacperka mam nadzieję, że będę miała sile bo później nie będzie lepiej. Przyjemnego dzionka!
-
Mialo być w pierwszym poście 2-3cm głupi slownik
-
I oczywiście trzymam kciuki za wizytę u neurologa czekam na wieści po. A co do pytania o ciuszki to ja niedoswaidczona więc też nie wiema za bardzo....
-
Meeeg dziękuję i faktycznie masz rację pomiędzy dzisiejszym a ostanim zdjęciem nie ma już wielkiej różnicy choć w cm około 2-3x2 ale całe szczęście, że już tak nie rośnie bo mam wrażenie, że do mojej postury to jest wielki heh no i już ciąży. Jak się przywracam z boku na bok to muszę sobie go przytrzymać ;)
-
Majka dziekuje :) to dobrze, że twardnienia minęły :) a brzuszek masz mega zgrabny i nie wydaje mi się żeby był jakoś nisko. Mary domyślam się, że Ci przykro mi też by było :* i wiem, że trudno się nie przejmować ale może się uda troszkę wyluzowac;) Keisy strasznie mi przykro że masz zmartwienie:( ale postaraj się być dobrej myśli może taka natura Twojego maluszka że Kruszynka będzie. Dziś przyszły mi zakupy z Gemini więc już koleje rzeczy do wyprawki uzupełnione. Wózek ma przyjść pod koniec przyszłego tygodnia czyli po 9 tygodniach od zamówienia...Dobrze ze odpowiednio wcześnie go kupiliśmy. Tzn kolega męża kupił;) A jak mąż wróci to jedziemy kupić farby :) Mam zamiar spakować się do szpitala i mam dwie ładne koszulki po porodzie ale nie są to typowe do karmienia i zastanawiam się czy muszę kupować te do karmienia...bo wydaje mi się, że w domu to ja ich używać nie będę bo nienawidzę koszul. Nie wiem czy nie wydam bez sensu kasy... Ale jestem dziś bez życia właśnie obudzialam się z drzemki ;)
-
Mary nie masz za co przepraszać każda z nas ma momenty, że musi się pozalic. Kurcze z tym spojeniem lonowym to musi być straszna udreka dla Ciebie :( przykro, że jesteś skazana na cc ale to na pewno dla dobra Twojego i dziecka. Będzie dobrze :* a teściowa....hmm szkoda słów...szkoda, że imprezy nie chce przesunąć na właśnie na tydzień przed lub po Twoim porodzie. To oczywiste, że wtedy chcesz aby Twoja rodzina była przy Tobie przecież to najważniejsza chwila w Twoim życiu. Skoro teściowa jest taka nieugieta to jedyne co mogę Ci poradzić to ja po prostu olać. Przykro, że jeszcze przez nią musiałaś się poklocic z mężem. Mam nadzieję, że sytuacja się jakoś wyprostuje trzymaj się i nie denerwuj bo przecież wiesz, że to nie wskazane w naszym stanie. Sciskam mocno :*
-
Dzieńdoberek :) Meeeg współczuję fatalnej nocki. Oby następna była lepsza i żebyś się wyspala i żeby rana się szybko zagoila. Natalija to super ze operacja się udała oby dalej wszystko szło po Waszej myśli :) ech przeziębienie mnie męczy już drugi tydzień:( kuruj sie więc kochana. A zdjęcie mega hehe mój Kacperek też czasem wykreca mi brzuch w różne strony :) powodzenia z wyprawka i trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę :) Ashica ja czuję przeważnie czkawke w dolnej partii brzucha :) i życzę powodzenia w dalszym remoncie a Ty oczywiście się nie przemęczaj. No i czekamy na wieści po wizycie. :) Majka właśnie daj znać jak się dziś czujesz? Nathaly również pozdrawiamy trzymaj za nas kciuki :) Miłego dnia kochane :* A to moje 101cm szczęścia:)
-
Karola słodki brzusio wraz z pepuszkiem;) jutro ja robię fotkę :) Majka haha aż się uśmiechnęłam, mi też ciężko mocz pobrać bo przez brzucha nie widzę gdzie siusiam i często w kubek nie trafię hehe. Zawiszka trzymam kciuki za Twoje ciśnienie!
-
MamaKrzysia wspieram duchowo! Ale dobrze, że w takiej sytuacji jesteś pod opieką i dostajesz sterydy na plucka. To na pewno duży plus dla malucha. A 33 tydzień to już naprawdę całkiem nieźle. Bądź dobrej myśli dla swojego dzieciatka :* Majka może masz rację...w końcu każda z nas ma inną budowę i inaczej dzieci i brzuszki się układają :) Agnieszka dużo zdrówka dla córeczki!
-
Hey dziewczynki! Musiałam trochę ponadrabiac;) Zawiszka dobrze, że wyniki nie wskazują na zatrucie ciążowe. Szkoda tylko, że w święta się martwilas:( Meeeg kurcze brakuje słów żeby skomentować zachowanie ludzi w szpitalu. Dobrze, że możesz liczyć na wsparcie swojej ginekolog. Bardzo miło z jej strony, że przyjęła Cię w święta i nie wziąła pieniążków. Takich ludzi się ceni. Ale najważniejsze, że z Tobą już lepiej i Łukaszek ma się dobrze. Duży chlopczyk juz:) a brzusio masz piękny wydaje mi się że mój podobny ja ostanio miałam 100 cm w pasie a startowałam chyba od 65cm. Przypomnialas mi że muszę też zrobić kolejne zdjęcie. ;) Majka super że hemoglobina rośnie. A podobno teraz dzieciątko pobiera najwięcej żelaza więc super że taki wynik. A samopoczucia współczuję bardzo może faktycznie przesilenie wiosenne daje się we znaki no i trzeci trymestr do tego. Obys śnie niedługo lepiej poczuła. Tak piszecie o tym siusianiu to ja chyba nie mam tak źle...pije dużo szczególnie herbat bo ciągle zmagam się z przeziebieniem:( (jakiegos upoerdlowego wirusa maz mi sprzedal on juz 3ci tydzien smarka :/ ) a aż tak często nie siusiam aż się zastanawiam czy coś nie tak ze mna. Zgagi też praktycznie nie mam. Z moich dolegliwości to tylko o dluzszego siedzenia boli kręgosłup i wiadomo ciężko się już robi i czasem mam wrażenie jakby maly naciskal główka na krocze i kość ogonowa. No i brzuszek od dołu ciągnie, czasem boję się już o moją blizne po cc czy coś się nią nie dzieje...no i pomału zaczynam bać się porodu. Nie bólu tylko tego żeby Kacperek szczęśliwie przyszedł na świat. Dziś przyszły mebelki, jeszcze w kartonach więc pooglądać nie mogę. Od piątku malowanie a ja się muszę wynieść z domu;) najpierw jedna nocka u kumpeli bo w sobotę wizyta i z wizyty pojadę do rodziców. Trochę się tym stresuje, że muszę sama jechać co prawda trasa Poznań -Gniezno jest prosta i krótka ale jakiś tam lęk jest. Miłego dnia dziewczyny i dobrego samopoczucia wszystkim zycze:*
-
Dziewczyny wesołego Alleluja! Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie najbliższych:)
-
Zuzulinek ja mogę póki co tylko tyle powiedzieć, że w sklepie fajnie się go prowadziło i jest też możliwość zablokowania kolek tylko na jazdę na wprost. Dobra amortyzacja, duże, pompowane koła, łatwość w składaniu. Nie znam nikogo kto miał ten wózek. Po prostu zaryzykowalam. Myślę, że większość wózków jest robiona w podobnych standardach jeśli chodzi o ten zakres cenowy. Okaże się w praniu czy się sprawdzi czy nie. Ja na nasz wózek też muszę czekać 8 tygodni ale 8 tydzień mija w przyszłym tygodniu także już niedługo powinien być. :)
-
Loulou dziękuję, mnie również jest przykro z powodu tego co stalo sie u Ciebie :( pewnie tak jak dla mnie i dla Ciebie ta ciąża jest bardzo trudna ale musimy wierzyć w to, że tym razem wszystko szczęśliwie się skończy. Planujesz rodzic na polnej? Również serdecznie Cię pozdrawiam :) Zuzulinek ja kupiłam adamex galactic ale podobno one nie różnią się niczym poza gama kolorystyczna. Wózek jeszcze do mnie nie przyszedł a co byś konkretnie chciała wiedzieć?