
Madika
Użytkownik-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Madika
-
Ciaza316 RedNails dzieki ale chyba ja nie mam tak najgorzej:-) jak czytam co niektore dziewczyny przechodza to dziekuje za moja corcie, mimo wszystko :P Anikod, mi tez wlosy przestaly juz garsciami wypadac, jakis mc temu. Nic nie bralam. Chyba ten etap juz przeszedl i tyle. A mam tyle malutkich. Z przodu, z jednej strony mam taki placek krociutkich. Brzydko to wyglada, ale co zrobie Ja tez przymierzam sie do szarlotki ale narazie wszystko stoi Madika, bardzo dobrze macie z tym lekarzem. Zawsze przyjedzie, poradzi. Prawdziwy skarb! To jakas prywatna opieka? Oj biedne jestescie ze spaniem :-( Obcasy:-) haha, a co to takiego?! Ostatnio jak sama na kawe wyskoczylam to mialam w planie zalozyc, ale jakos Mala chyba sie kapowala ze chce ja zostawic dlatego juz sobie darowalam i wyszlam pedem Tak pediatra do nas prywatnie przyjezdza Jest dosyc znany w Lodzi... Tak jak Wam mowilam moze nie jest najsympatyczniejszy ale mozna liczyc na niego. I skubany ma taka pamiec ze szok potrafi powiedziec mi co na ostatniej wizycie (miesiac wczesniej) mi mowil Dzis czuje ze bedzie kiepska noc bo Hanula juz 4 razy sie budzila... No ale mi spac sie nie chce...
-
~kalae Madika ~kalae u nas też kiepsko jak na Tosie, dziś i wczoraj, , Dziś jedna pobudka o 1 a druga o 5 z tym, że zasnęła dopiero 6.45. A na 8.30 miałam do lekarza. A w ogóle to chyba postanowiła się odstawić od piersi Tosia taki bojkot urzadza??? Dorosleje Ci ta cora Nie ma co no chyba, 7 mc jej stukło w sobotę ;D głodna jest, a jak ją kładę to nawet się nie pozwala przewrócić na bok tylko ryk, próbowałam inne pozycje ale też nie, już jej pod same usta podłożyłam to zaciska, no nie wiem, może to zęby, bo idą jej dwójki na dole. Odciągnęłam 100ml bo na tyle mi pozwoliła zjadła, więc zrobiłam drugie podejście ale znow nie, więc dostała jakieś 70ml mm dodatkowo, 2 jej juz ida???? Matko zeby rosna jej jak wlosy heheh
-
~Tangoyaa Madika maddalena82 Madika ja jak najbardziej chętna jestem na spotkanie tym bardziej że poprzednie mnie ominęło. Jakieś propozycje kiedy i gdzie? Trzeba by znalezc jakas miejscowke gdzie mozna wjechac z wozkami i jest miejsce. Powiem Wam ze nie znam kawiarenek dla dzieci duzo ale slyszalam o jakiejs na widzewie. I podobno ludzie sobie chwala to miejsce. Co do pytania kiedy... hmm... chyba najlepiej byloby na listopad sie zgadac bo zanim ustalimy i kazdej podpasuje termin to tak bedzie najbezpieczniej. Co Wy na to??? Jeśli na Widzewie, to może chodzi o Baby Club Cafe? Znam to miejsce, bo woziłam tam Starszaka na balet. Faktycznie, jest super klimat i obłędna kawa, ale myślę, że stanowczo za mało miejsca. No i nie ma szans na wjazd wózkami. Już kiedyś pisałam o sali zabaw w M1. Tylko że musiałybyśmy się spotkać w tygodniu i godzinach przedpołudniowych, ale za to duuuuużo przestrzeni z wykładziną:) Taaak to chyba ten Ale jak jest tak jak mowisz to odpada. Dla mnie M1 moze byc tylko tam nie ma gdzie sie napic kawy ani nic. Ale ja sie dostosuje bo dla mnie nie ma problemu jechac gdzies dalej- byle miejsce parkingowe bylo latwo znalezc
-
maddalena82 Termin listopadowy jak najbardziej ok:)tylko widzew to dla mnie koniec świata...no ale jak nie będzie innej opcji to się dostosuję. Trzeba na fb zapodać temat bo nie wiem czy dziewczyny jeszcze tu zaglądają Dla mnie nie ma problemu zeby byla inna miejscowka Tylko fajnie jakby byla bardziej przyjazna niz ta kawiarenka w parku Bo jak zaczelo padac to problem byl z wjechaniem bo tam po schodach bylo.
-
~kalae u nas też kiepsko jak na Tosie, dziś i wczoraj, , Dziś jedna pobudka o 1 a druga o 5 z tym, że zasnęła dopiero 6.45. A na 8.30 miałam do lekarza. A w ogóle to chyba postanowiła się odstawić od piersi Tosia taki bojkot urzadza??? Dorosleje Ci ta cora Nie ma co
-
Aaaa Strunka i Magdalena82 ( sory nigdy nie pamietam czy sa tam jakiej podwujne literki ) wspolczuje tych nocy. Trzymam kciuki dziewczyny zeby szybko sie unormowalo u Was!!! RedNails Jasiek ma dzis 6 miesiwcy i 6 dni- same fajne daty masz na suwaczkach heheh
-
maddalena82 Madika ja jak najbardziej chętna jestem na spotkanie tym bardziej że poprzednie mnie ominęło. Jakieś propozycje kiedy i gdzie? Trzeba by znalezc jakas miejscowke gdzie mozna wjechac z wozkami i jest miejsce. Powiem Wam ze nie znam kawiarenek dla dzieci duzo ale slyszalam o jakiejs na widzewie. I podobno ludzie sobie chwala to miejsce. Co do pytania kiedy... hmm... chyba najlepiej byloby na listopad sie zgadac bo zanim ustalimy i kazdej podpasuje termin to tak bedzie najbezpieczniej. Co Wy na to???
-
~misiakowata Cześć dziewczyny ! Ja tez lubie tu zaglądać i nawet jakby była mozliwość wykasowania konta,to bym nie wykasowała..Tu jest ponad rok mojego zycia z Wami...wspólne radości,smutki,nowinki,gdyby nie to forum nie mialabym porzadnie spakowanej torby do szpitala itp Dzięki forum jestem samodzielną mamą,bo na pomoc swojej nie mam co liczyć,na nikogo tak naprawdę oprócz P. Jestem wdzięczna i lubię wracac do naszych postów z ciaży Dziewczyny nie przestały tu pisać z powodu ostatniej burzliwej sprawy tylko tam im wygodniej,niż tu nadrabiać..To prawda,że doszło co do niektórej,że tu jednak jestesmy publiczne..trudno..i tak zawsze tu zajrzę ja Alexan człowiek mądrzejszy za drugim razem ?hehe pewnie,śpij wygodnie,na zdrowie Olija ja o Tobie cały czas pamietam,jestes bardzo cieplutką osóbką i zawsze chętnie czytam Twoje wypowiedzi :* Lilijka ,Strunka wspolczuję.. Mati zrobił wczoraj mi pobodki co godzinę od 23..za drugim razem tak krzyknął i się rozpłakał,że aż podskoczyłam..i tu jadł,zawzięcie jadł cycucha..potem nie wiem która była..4 jak trafił do nas i czesto sobie brał cycucha..ach..poki co jest ok..nie wiem teraz czy wczoraj to były ząbki czy jakis skok..hm Bosh,jaka pogoda..tylko ino owinąc sie kocykiem na kanapie..no ale pingwiny w lodówce to trzeba odwiedzić jakies netto.. Milego dnia :) Uwielbiam Twoje posty Wogole szkoda ze tak duzo dziewczyn ucieklo. Ale dobrze ze jakies jeszcze tu zagladaja Pingwiny w lodowce... Kocham ten tekst U nas tez ciagle pada i jest bleeee ale jak tu sie zaszyc na kanapie pod kocem przed tv lub z ksiazka jak tyle do zrobienia. Noiii szefowa ciagle cos chce (Ciaza tekst roku )
-
~Lili jka Pobudki co około 1,5 h. Również przerwa w spaniu na 2h. Tak jest od kilku dni :( budzi się popłakując. Jestem wykończona... Biedna Lilijka- tule Cie mocno bo wiem co przezywasz. Mialam tez takich kilka dni... U nas to wszystko z zebami sie wiazalo. Smarujesz jej dziaselka?
-
Jola88 Czesc:) ja tez bardzo lubię forum, dolaczylam na fb aale tam jest tyle wątków itp ze nie ogarniam. Tutaaaj bardzo przejrzyste. A i dalej i tak nie zapamietalan kto jest kto.... A sa tu jeszcze osoby które sa tylko na forum oprócz Olija? Alexann ogromne gratulacje zdrowego dziaciaczka:):)ale fajnie:)waga soe nie przejmuj ważne zeby wszystko dobrze bylo :) Medika kurczaczek cos Ci miałam napisać i za cholerę nie pamiętam Co do zdjęć to dokladnie jest tak ze raz wrzucone gdziekolwiek do neta i tak sa... W ogóle takie mam smaki na czekoladę ze aż mi ślina cieknie. No nic miałam sie powstrzymać ale nie wytrzymam:) No ja jestem otwarta na to co chcesz mi powiedziec heheh Wczoraj jakis dziwny wieczor byl i ja jak prasowalam to takie smaki mnie nachodzily ze wystraszylam sie czy w ciazy nie jestem heheh Slodkie na przemian z kwasnymi- tak apropo na kiszona kapiste. Zjadla bym taka pyszniutka.... ooooommmmmooooommmm moze do tego szarlotka z lodami i bita smietana? Nie no to juz zarcik heheh ale why not heheh Dzis byla pierwsza noc od sylwestra ktora z Hania spedzilysmy samotnie w lozku w domku... Mezulek pierwszy raz od sylwestra pojechal na 2 dni na targi. Dziwnie tak bylo... Noi panna obudzila sie o 3 i do jedzenia i zabawy byla hehe Wiec zapakowalam ja do naszego lozka razem z poduszka klin (czy wy wiecie ile miejsca ta poduszka zajmuje????) I usnela ok 4 i spalysmy do 7:30. Juz dawno tak pozno sie nie obudzilam. Ale zeby nie bylo tak kolorowo to po 5 smokiem musialam ja w lozku usypiac
-
Olija Dzieki Madika za wyjaśnienie. No dla mnie to zupelna nowość pisanie na jakimś forum ale naszemu tyle zawdzięczam... Ogolnie unikam internetu, w zyciu wole prawdziwy kontakt, nie mam fb, telewizji a to forum w trudnym momencie ciąży stalo sie czyms więcej, dawalo mi nadzieje i otuche i czesto więcej wsparcia niz nawet bluscy mogli by dac. Zawsze bylyscie z dobrym słowem-kiedy szyjka sie skracala, kiedy bylo zagrożenie porodem przedwczesnym,kiedy babcia umarla i teraz kiedy mama byla w szpitalu. Dzięki:* Olija ja mam tak samo tylko ze ogladam tv Lubie jak cos gada do mnie szczegolnie w kuchni i jak jestem sama w domu lub Hanula spi. Wtedy mam wrazenie ze ktos dorosly do mbie mowi hehe ale nie ogladam glupich kanalow tylko na ogol jakies bbc mam wlaczone. Hanula np pierwsze miesiace spedzila z Davidem Atenborow (nigdy nie wiem jak sie pisze to nazwisko ) Ale marze zeby miala tak ciekawe i pelne pasji zycie jak on Dla mnie forum bylo w ciazy odskocznia i bolaczka na kazde problemy. Wtedy jak mezulek trafil do szpitala i jak musialam lezec duzo... I jak nie wiedzialam co sie dzieje to doswiadczone mamy zawsze powiedzialy Juz nawet nie wspomne o okresie kiedy sie Hania urodzila i ile tu rzeczy mozna bylo sie dowiedziec i poradzic Poza tym tu jest jakis klimat... I choc moze duzo osob nas podczytuje to tu jest intymniej niz na FB. Takie jest moje zdanie
-
Olija ja mam fb i dziewczyny mnie czasem tu wywoluja- jak pamietaja I o ile po moich dzisiejszych postach dalej beda wywolywac hehe Ale ja jestem wierna juz rok i 2 miesiace forum... I czuje sie zwiazana z nim ale przede wszystkim z dziewczynami
-
~kalae Madika Sylwia921125 Kalae tak tam jest kolo 100 osob, ale Misia z Renia caly czas pilnuja zeby sie dziewczyny udzielaly. Zrobily tez "czyszczenie" grupy i zrobily nasza grupe tajna. Dolaczaja tylko te osoby, ktore sa polecane przez któraś z nas lub kogos z forum. Mamy wglad na to kto i ile osob jest na forum i nikt obcy nie może wejsc na nasza grupe. Tutaj to wyglada trochę inaczej. No i tutaj nie da sie usunac konta czy postów a tam moge. Dziewczyny to cale gadanie o usuwaniu konta i zdjec.... No sorry dziewczyny ale to jest bezsensu i to tylko ma poprawic Wasze samopoczucie. Wszystko co zostanie wpuszczone do internetu zostaje w nim NA ZAWSZE!!! I czy to jest fb czy forum czy inne trele morele wyglada tak samo... Madika cieszę się, że się rozumiemy :) No bo takie gadanie no Kalae trzeba myslec przeciez racjonalnie To co pisalam to zdawalam sobie sprawe ze zostanie juz tu na zawsze i nie bedzie odwrotu. Ale bralam to na klate Nawet Skurcza hehe Ale dobrze ze myslimy podobnie- juz sie balam ze zostane sama hehe
-
Olija Sylwia921125 Siemano kolano =) troche Was nadrobilam =) Ogolnie ja zawsze lubilam to forum i bronilam je na fb, ale po ostatnich wydarzeniach juz nabralam dystansu do niego. Wracam tu ze wzgledu na mamusie, które lubie i mam nadzieję, że sa prawdziwe. Bo jedna dziewczyna z forum, która bardzo lubilam okazala sie zupełnie inna osobą :/ coz. Madika przede wszystkim wracam tu żeby poczytac Twoje posty o teściowej =D Alexan ciesze sie razem z Toba, ze na prenatalnych wszystko ok =) Lilijka piękne slowa napisalas o macierzyństwie =) ja tez sie wkurzam jak Martynka sie budzi co chwile w nocy :/ potem mam pretensje do siebie :( Dzisiaj poszlam pierwszy raz na silownie, od czwartku wracam na angielski a w piatek na weekend do Wiednia =) czas zrobić cos dla siebie =) Sylwia a co sie wydarzylo? :( Tu u nas ktos sie podszywal? Aaaa z Haniutkiem dziewczyny mialy rozkmine ze to oszustka ze nas oklamywala a potem przestala sie udzielac.... Ja mowilam jak nawet tak bylo (choc do konca nie chce mi sie wierzyc- choc wszystko w zyciu jest mozliwe) to nikomu krzywda sie nie stala a mysle ze duzo dobrego tez wniosla. Ale dziewczyny pokrzywdzone chyba sie czuja i nie chca przez to na forum pisac.
-
Alexann No nasze noce też bez szału, były 3 przespane i od nowa sajgon. Nie tracę nadziei i co wieczór w cud wierzę. Byłam dzisiaj u nowego gina, i wszystko spoko, tylko będzie mnie przyjmować w innej poradni, bo w przyszpitalnej brak funduszy babka w szoku była że ktokolwiek nowy został zarejestrowany. Ehh ta ciąża, 22:01 i kisiel cytrynowy :) Zainwestowalam w nową przyjaciółkę, poduszkę ciążowa do spania - rok temu było mi żal kasy, teraz nie ma opcji znów się tak męczyć. A ja sobie nie wyobrazalam spania z ta poducha. Moze dlatego ze nie mialam duzego brzucha I krecilam sie w lozku Ale kobieto w stanie blogoslawionym- ULZYJ SOBIE heheh
-
Sylwia921125 Kalae tak tam jest kolo 100 osob, ale Misia z Renia caly czas pilnuja zeby sie dziewczyny udzielaly. Zrobily tez "czyszczenie" grupy i zrobily nasza grupe tajna. Dolaczaja tylko te osoby, ktore sa polecane przez któraś z nas lub kogos z forum. Mamy wglad na to kto i ile osob jest na forum i nikt obcy nie może wejsc na nasza grupe. Tutaj to wyglada trochę inaczej. No i tutaj nie da sie usunac konta czy postów a tam moge. Dziewczyny to cale gadanie o usuwaniu konta i zdjec.... No sorry dziewczyny ale to jest bezsensu i to tylko ma poprawic Wasze samopoczucie. Wszystko co zostanie wpuszczone do internetu zostaje w nim NA ZAWSZE!!! I czy to jest fb czy forum czy inne trele morele wyglada tak samo...
-
Aga2801 Alexann gratuluję dobrych wieści. Madika jestem i czytam ale nie zawsze mam czas napisać. Pawełek wczoraj zaliczył upadek z łóżka ale na szczęście na strachu się skończyło. Zęby nadal nam dają popalić i jest trochę marudny,ale kiedyś mu przejdzie. Łobuziak zjada wszystko co mu w ręce wpadnie a najchętniej to co my. To sie dogadaja nasze Chochliki hehe Hanula tez raczki wyciaga po wszystko i lubi zajadac rozne rzeczy Dobrze ze nic sie Pawelkowi nie stalo... U nas zaczely sie kontakty bliskie z podloga- siedzi i lup leci do tylu albo w bok Siedzi i wyciaga sie po jakies cudaki i lup "do raczkowania"
-
Sylwia921125 Siemano kolano =) troche Was nadrobilam =) Ogolnie ja zawsze lubilam to forum i bronilam je na fb, ale po ostatnich wydarzeniach juz nabralam dystansu do niego. Wracam tu ze wzgledu na mamusie, które lubie i mam nadzieję, że sa prawdziwe. Bo jedna dziewczyna z forum, która bardzo lubilam okazala sie zupełnie inna osobą :/ coz. Madika przede wszystkim wracam tu żeby poczytac Twoje posty o teściowej =D Alexan ciesze sie razem z Toba, ze na prenatalnych wszystko ok =) Lilijka piękne slowa napisalas o macierzyństwie =) ja tez sie wkurzam jak Martynka sie budzi co chwile w nocy :/ potem mam pretensje do siebie :( Dzisiaj poszlam pierwszy raz na silownie, od czwartku wracam na angielski a w piatek na weekend do Wiednia =) czas zrobić cos dla siebie =) Sylwia ja tak na serio nie kumam tego po co dziewczyny sie tak nakrecily na ta sprawe z Haniutkiem... Myslalam ze z Ernesto wyjasnilysmy ta sprawe... Z Kalae tylko my jedyne wiedzialysmy ze jest to forum otwarte... czy jak No nie wazne Super ze czeka podroz do Wiednia A kto jedzie z Toba? Martynka i M? A jak bylo na silce? Co do mojego skurcza to ostatnio wrocil jak ti napisalam STARY DOBRY SKURCZ - nie wiem co sie jej stalo hehe
-
czarna.ana Alexann gratuluje dobrych wieści z badan i trzymam kciuki! Ja od niedzieli tez mam 2 dzidziusiow do obsługi bo mąż sie rozchorował :) i w dodatku wyniósł się do drugiego pokoju bo nie dało się spać przy takiej ilości odgłosów smarkania ;) Ja od jakiegoś czasu uzywam tego nowego szamponu fructis na wypadanie włosów i rzeczywiście wypada mi mniej więcej polowe tego co jeszcze miesiąc temu tylko nie wiem czy rzeczywiście on zadziałał, czy placebo :) czy zbieg okoliczności PS wczoraj zrobilam szarlotke żeby smietana sie nie zmarnowała bo kończy się termin ważności (dobry powód nie ;) ) i juz jej pol zjadlam :) Jeeeeejku jak ja bym zjadla szarlotki... do tego najlepiej zeby byla ciepla i lody z bita smietana.... Oooooommmmmooooommmmmmmmm dala bym sie pokroic.... Czarna wyslij mi kurierem
-
RedNails89 Ciąża ciesze się że pospalas :) najbardziej zawsze mi Ciebie zal, jak wstaje 3 raz w nocy do Jaśka i krew mnie zalewa.. wiem wiem mało to wychowawcze i wogole no ale najbardziej boli jak obudzi się po 3 a na 4 budzik do Wawrzka. Zawsze wtedy myślę że niektórzy mają gorzej ;) Aaa, snila mi się Lilijka z Anulka tej nocy :) :) :) slodka byla Ania, do schrupania, tak pieknie sie bawila. No ale jakby mogło być inaczej,skoro to przyszła synowa dla mojego Jasieczka No to nic dziwnego ze Ci sie snila heheh Musisz dbac o kontakty z synowa zeby NIE BYC skurczem z naszych opowiesci Wlasnie ja nie wiem co tam u kojego Kawalera.... Aga gdzie jestes??? Jak tam Pawelek?
-
RedNails89 Olija RedNails89 Lilijka87 Ciąża jak mi się uda nagrać to wstawię filmik na fb. A ona wstaje na czworaki i podchodzi do mnie. Najpierw kładzie głowę na moim brzuchu lub klacie. A że tak niewygodnie to zaraz kładzie na mnie ręce. I że znowu niewygodnie to podnosi kolana i kładzie na mnie. Wtedy już jej pomagam z wejściem podnosząc jej kuperek :) I pamiętaj, że każda z nas ma chwilę zwątpienia co do istoty swego macierzyństwa! Jesteś zmęczona i stąd frustracja. Wiem bo mi też ciężko wstawać w nocy i gdy długi nie śpi, a jeszcze marudzi, to czuję złość... Niestety. Jesteś wspaniałą mamą. Pełną miłości i troski. Zdolną do poświęceń. Bo czy poświęceniem nie jest brak snu od początku roku (ja już pod koniec ciąży nie mogłam spać)? Zobaczysz, że przyjdzie taki dzień, że będziesz spać do rana. A wtedy zerwiesz się na równe nogi i ze strachem polecisz do łóżeczka. A tam się okaże, że Mya śpi snem sprawiedliwego. A gdy powie "mama" ale tak naprawdę, z pełną świadomością tego co to słowo znaczy, to wtedy ze łzami w oczach stwierdzisz, że było warto! Dasz radę bo jesteś mamą, a mamy mają super moce! Nie dodać nic ująć! Chciałam napisać coś więcej, ale Lilijka wszystko juz napisała. Każda z nas jest najlepsza mamą dla swojego dziecka :)) Zgadzam sie! Bardzo sie zgadzam:) Lilijka dziękujemy za Twój tekst. RedNaila a Twoj Wawrzek fajnie dzis ma 4 lata 4 miesiace i 4 tygodnie :) Ci wyswietlilo na suwaczku:) Haha też to zauważyłam Wawrzek jest teraz na etapie liczenia wszystkiego (w sumie od roku juz) i wypytywania o wszystkie możliwe sprawy które można określić liczbami. A ile mam lat? Ile ty masz lat? A tato ile ma lat? Ale ostatnio ulubione pytanie to: a ile mam zębów? No i pyta M a ile tato masz zębów? Marcepan niewiele myśląc:100. No i teraz kogo nie spotkamy to Wawrzek zaczyna regułke: Jasiek ma 0 zębów, ja mam 20 zębów, mama ma 32, a tato ma najwięcej zębów, 100! Heheh Wawrzek rozwalil system Jest moim guru hehe To detysci maja teraz zagwozdke jak te 100 zebow miesci sie w szczece
-
~nessquick Alexann, bardzo się cieszę, że już po badaniach i że wszystko w porządku - też miałam tego stresa, czy aby łożysko nie za blisko blizny i wiem, jaka to ulga usłyszeć dobre wieści. No i trzymam kciuki za Twoje przeczucia :) maddalena, zazdroszczę udanej zabawy! Fajnie się tak oderwać. Do nas ostatnio przyjechali teściowie i Marcepan do mnie, że w takim razie może do kina pójdziemy? Haha, dobre sobie - o 21 spaliśmy wszyscy, a największy problem z zaśnięciem miały dzieci ;) Ciąża, muszę Ci powiedzieć, że 'to minie' dziś również nie bardzo na mnie działało; myślałam już, że wyjdę na spacer [z siebie] sama, bez ogonów, które się znowu darły naraz i co jeden to głośniej.. przez to cholerne ubieranie wszystko.. Latem siup do wozu i już na dworze, a teraz te wszystkie warstwy.. Zmieniając temat, która może polecić fajny szampon/kurację/sposób na wypadanie włosów? Lecą mi straszliwie, rozważam bardzo krótkie cięcie, jeśli nie uda mi się jakoś nad tym zapanować.. Zdrówka dla zakatarzonych, my się jeszcze jakoś trzymamy. Dla mnie ubieranie dziecka nie jest tak upierdliwe jak to ze siebie musze jeszcze ubrac To jest dopiero przekichane Co do wypadania wlosow to obciecie ich nie wiele da- tyle ze nie bedziesz widziala dlugich wlosow na podlodze Bi jesli wos ma wypasc to wypadnie. Ja dostalam jakis preparat na wlosy ale nie pamietam nazwy. Ale on jest na recepte i dziala cuda. Tylko ze chyba 56 zl kosztowal. Wsmarowywuje sie go codziennie w skore glowy. Jak chcesz to mam 1 butelke wogole nie otwarta to jak cos napisz na prv to moge Ci go wyslac jesli bedziesz zainteresowana
-
Ciaza316 Misiakowata fajnie ze z Matim lepiej. Ciesze sie. Na 100% do zlobka dajecie? Cisza tu? Nooo ;-) bedzie pewnie jeszcze ciszej. Ja tez wole tu czytac. Tam dla mnie za duzo na raz sie dzieje. Czasami ciezko sie polapac Alexann gratuluje badan:-) wiedzialam ze wszystko bedzie dobrze! Ja mysle ze my nie mamy wyjscia i co by sie nie dzialo to zajmiemy sie maluszkami. A faceci? To roznie. Moj nie jest najgorszy ;-) Maddalena, slub brzmi bardzo ciekawie. Tez bym poszla Ciaza ciesze sie ze nie jestem jedyna ktora woli siedziec tutaj niz na FB. Tam nie wiadomo co i jak bo tyle watkow.... Na forum latwiej czytac i nadrabiac. I wogole dla mnie tu jest klimat a tam....
-
maddalena82 Alexann-super wieści:)trzymam kciuki żeby dalej było równie dobrze i spokojnie:) Dobrze że u Hanuli i Matiego katarek mniejszy:) Madika-bawiliśmy się super :)ślub był w klimatycznym maleńkim drewnianym kościółku,dawno nie widziałam też tak pięknej panny młodej,potańczyliśmy bo orkiestra fajna,pojedliśmy bo jedzonko dobre:)tylko do dzisiaj mnie bolą nogi bo ostatnio takie wysokie obcasy miałam przed ciążą na nogach;) Ciąża-super że Mya dała Ci trochę oddechu:)może dzięki temu trochę naładujesz baterie:) Super ze az tak bylo dobrze Wreszcie troche odetchneliscie i wyluzowaliscie. Ja tez nie pamietam kiedy mialam obcasy.... Jej teraz to jakas abstrakcja dla mnie Alexan ale pamietam u nas dziewczyny juz przychodzily z jakimis wiesciami Wiec to nie do konca tak ze jeszcze nic nie widac. Dziewczyny z Lodzi trzeba jakies spotkanko zrobic Juz sie stesknilam za Wami
-
Alesandra ~misiakowata Madika misiakowata30 Ach Madika zobaczylam co to ten katarek..kooochana musialabym nowy odkurzacz kupic ahha mamy taki stary..kurna polski z lat chyba 90 ..dobrze dziala,ciagnei no i go dostalismy od poprzedniego wlasciciela mieszkania Hehe jakos sobie poradzimy.Jutro inhalacje zaczniemy,damy rade Biedna Hanulka :*Spokojnej nocki kochane :* Magdalena82 oooto sie pobawiliscie i jak ladnie pospal u dziadkow..Super My bylismy dzis u skurcza.Fajnie sie bawili Tesciowa dawno malego nie widziala to steskniona a Mati zadowolony...ile Glonojadkow jej sprzedal hehe Ach tylko najarane bylo jak zwykle i napsikane dezodorantem..z miejsca kaszlec zaczelam..w pewnym momencie przeprosilam i zapytalam czy otworzy okno..no nie obrazila sie,wywietrzylo sie..no ale wlasnie normwlnie wlosy mi fajkami daja... Ach fajna z niej kobieta...tylko te papierosy. .ach Ja nie wiem jka to bedzie pod jej opieka Chyba z nia porozmawiam .ale tak glupio babce zwrqcac uwage w jej w domu. Misiakowata a dlaczego do Waszego odkurzacza nie da sie podlaczyc katarka? Przeciez ta koncowe do rury odkurzacza wkladasz A Skurcz nie moze u Was pilnowac Matiego? Latwiej jej bedzie przyjsc niz Wam tluc sie z nim rano do niej Ejjj a wogole to co tu tak cicho???? Laski weekend sie juz skonczyl no własnie nie może,bo trzeba by było po nia pójść (nie mamy auta),wprowadzic po schodach ,potem odprowadzić..Jest chora..ma problemy co sie okazało z błędnikiem..ma leki..ale ja chce sie zabezpieczyc już wczesniej.Wczoraj sie poprztykałam z P.i postanowilismy,że Mati idzie do złobka. No a to nie za mocny sys w odkurzaczu jest?? P.sie boi ,że mózg Matiemu wsyśnie Wiem,ze te nowe maja regulacje siły.. Dziś już lepiej..odciagałam tylko rano,alee mniej kaszlu jest,także dziecko mi zdrowieje Gratuluje wyspania się a jesli chodzi o cicho,to przecież wiesz dlaczego.. Jeśli teściowa jest chora to rzeczywiście lepszym rozwiązaniem jest żłobek. A tak problem z dymem papierosowym masz z głowy. Ciąża, widzisz idzie ku lepszemu! Ciesz się życiem :) U nas choroba dopadła męża. W zasadzie choroba to za dużo powiedziane, boli go gardło, ani nie kaszle, kataru nie ma, gorączki też. A jak wrócił z pracy i zjadł obiad to położył się spać i tak zalega do teraz. Nawet krzyki Michasia nie spowodowały żeby drgnął. Kąpiel też musiałam przygotować sama. Wkurza mnie to bo ledwo co go boli to on się czuje jak obłożenie chory i nic w domu nie zrobi. Czy Wasze Marcepany też tak mają? A może to ja jestem okropna i zamiast zająć się mężulkiem to jeszcze na niego gadam... Nie jestes dziwna tylko Marcepany jak byle pierna (czyt. Pochoruja sie) to umieraja i trzeba sie nimi opiekowac. Tak jak na reklamie otrivinu heheh Ja wczoraj tez bylam wsciekla bo mezulek wpadl na 1,5h do domu i moze z tego 15min zajal sie Hanula. Musialam ja wykapac i ogarnac bo on na kolacje sluzbowa pojechal. Moze nie bylo by to wkurzajace gdyby nie wyjezdzal dzisiaj i wracal jutro wsumie na spanie (moze bedzie ok 17 a o 18:45 Hanula idzie spac). A wczwartek rano jedzie do Pragi i wraca pozno wiec sama nede musiala ja ogarnac.... Noo musialam sie tez wyzalic moim gupim gupkiem Bo on uwaza ze nie ma problemu... A wiecie co wczoraj po powrocie z kolacji (23:00) mi powiedzial kiedy sleczalam nad CV (obiecalam mu ze pomoge mu wybrac recepcjonistki) " To Ty jeszcze nie spisz?" To co ja mu odpowiedzialam "Spie nie widzisz" hebeh no GUPI GUPEK heheh