
Madika
Użytkownik-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Madika
-
Ciaza316 Ponadrabiam troszke i czas spac. Nie wiadomo jaka nocka bedzie... Tylko sie pozale ze maz mnie tak wkurzyl, jakos z 2 dni temu, do tej pory nie rozmawiamy, tylko pobieznie o Malej. Co za dupek! Jeszcze dzis mi palnal ze on pracuje to zmeczony. O zesz! Ja bym sie chciala pogodzic, po co sie tak traktowac, szczegolnie przy Malej, ale on ma dume... Ja pitole! Za to mala dzis taka smieszka. Wiadomo cos pomarudzila, ale tyle razy sie nasmialysmy, naprzytulalysmy:-) ale biedna zeby jej ida, to musi byc to bo ciagle majstruje przy buzce Ojjj Ciaza jak z Maya sie polepszylo to z mezem sie poklocilas. Ale o cos powaznego czy o jakas poerdole? Ja wiem ze Ty masz racje heheco by to nie bylo hehe
-
Olija ~strrunka Hejka! Tez jestem zdziwiona, ze dziecię na czczo... Nie wiem jak przy mm, ale przy kp nigdy lekarz nie kazał nam aby dziecko bylo bez mamusinego papu. Przed zwykłą morfologia nie kazała byc na czczo ale tak jak pisalam teraz oprocz morfologii, crp i zelaza byla glukoza i myślę ze to o nią chodzi i dlatego lekarka uprzedzila ze 2h na czczo a reszta to moj błąd:( że budzika nie nastawilam. Lilijka nosisz Anie w taka pogoda w chuscie? A jeśli tak to jak ją ubierasz pod chustę? Kalae ja mam to samo z ciepłymi kurteczkami-Nela jest mega niezadowolona-mam wrażenie ze właśnie przez te ograniczone ruchy. Rekawiczek jeszcze nie prob9walam to nie wiem ale np. tych początkowych lapek niedrapek nigdy nie miała bo nie lubila Oooo mam historie o rekawiczkach i mojej mamie Dzis zalozylam Hanuli 1 rekawiczke- taka biala i misiowa. Chcialam zobaczyc czy zdejmie. Moja mama podleciala i jej sciagnela i powiedziala zebym wiecej jej nie zakladala tak. Mi oczy wyszly z orbit i pytam sie o co jej chodzi. A ona ze jak Hania byla w szpitalu to jej zdjecie wyslalam Hanuli z 1 skarpetka ktora zabezpieczala wenflon i jej to sie przypomina heheh Rozwalila mnie tym
-
Ernesto Madika no właśnie ja sama nie wiem. U mnie ta laktacja chyba bardzo powoli wygasa. Nie miałam jakiś wielkich nawałów i nie musiałam brać tabletek. Mleko powolutku się przepalało i pewnie jak bym teraz dzidziusia podstawiła to na nowo laktacja by rozbujała Dziewczyny, ale czas leci. JEszcze niedawno ciązowe tematy omawiałyśmy, a już niedługo będziemy organizowały pierwsze urodziny Ja ostatnio dzieki historii Sylwi ze szpitalem doszlam do wniosku ze mi laktacja zaniknela przez stres. Ale Tobie moze sie wzmaga przez sters heheh Tak jak Alexan przezywala prenatalne to uzmyslowilam sobie ze to bylo tak niedawno ale powiem Wam ze caly czas pamietam historie Kropki... Jejku jakos nie daje mi to spokoju... Szkoda ze sie nie odezwala wiecej- wszystkie tak czekalysmy. I masz racje w styczniu Majka ma pierwsza urodziny a potem chyba Antos. Dobrze pamietam?
-
czarna.ana Madika czarna.ana Nati po jednym pobieraniu krwi miał traumę tak go pielęgniarka załatwiła. Przez kilka dni i nocy budzil się z płaczem. Tez nie potrafiła się wkluć i gmerala igla twierdząc ze niemowle nic nie czuje. Jak sobie przypomne to mi się znowu płakać chce. Dopiero po fakcie dowiedzialam się ze pani ta jest znana z tego że dzieciom nie potrafi krwi pobrać. Ostatnio o niej w gazecie regionalnej nawet było bo chłopczyk jej zemdlał i główka mu się zaklinowala jakoś przy fotelu do pobierania krwi. Dopiero jakiś pan z poczekalni go uwolnił. A lekarka mówiła nam ze przed pobraniem wodę można dawać i ostatnie karmienie tak jak piszecie ok 2 godz wczesniej ale jeśli tak nie będzie to tez nic się nie stanie. Jezu to juz nawet nie wampirzyca tylko POTWOR!!!! Ja pierdziele jak mozna cos takiego robic???? I jak ktos moze na to pozwolic???? Martita12 witaj u nas Jejku jak ma ladnie naimie Twoj synek Juz myslalam ze to jest zapomniane imie skad pomysl na nie? No właśnie Madika cały czas sobie nie mogę darować ze nie zareagowalam wczesniej, ze wczesniej nie kazalam jej przerwać. Dopiero tekst o tym ze go to nie boli mnie otrzezwil co za bzdury ona wygaduje kazalam przerwać i zabralam małego. Cala sytuacja trwala moze z 20 -30 sekund ale i tak odbila sie na dziecku. Wydaje mi się ze szlam na pobranie krwi z poczuciem ze są tam osoby związane w jakimś stopniu z medycyna i krzywdy mojemu dziecku nie zrobią. A jednak zawsze trzeba wszystko kontrolować. Ja nie wielu osobom wierze w pobieranie krwi. Boje sie widoku lecacej krwi- choc teraz juz mniej. Ja conajmniej 4x w roku chodze sie kloc. Ale jak szlam z Hanula to mialam pietra czy neda potrafily to robic. Cale szczescie 3x nam sie udalo calkiem niezle. Co do szpitala sie nie wypowiem bo nie widzialam ale tam sa wprawione kobitki. Musze isc niedlugo z Hanula na pobranie i jak zwykle sie stresuje
-
martita12 Madika mój mąż lubi disco polo, no i tak sobie siedzieliśmy razem i ja powiedziałam, że to będzie syn bo tak czułam no i jakie imię, no i on zaczął śpiewać piosenkę Zenek Martyniuk&Edward Hilewicz, i tam jest tekst...Panie Edwardzie za zdrowie Pań... i rozumiesz tak właśnie Edward został Edwardem :) powiedźcie mi dziewczyny jak oduczyć Edka cycka, w dzień je 3 posiłki stałe, karmię go po kąpieli raz w nocy i rano. Gardzi butelką chociaż pije z nije wodę. Jak poczuje mm wykrzywia się i wygina. Nie chce stosować drastycznych metod, że wyjeżdżam i mnie nie ma, ale tak bym chciała, żeby on już nie chciał..ehhh Heheh dobre to Prawie jak u nas historia heheh
-
misiakowata30 Hejka.Dziś mialam dzien pelen roboty :) Nagotowalam pupletow na trzy dni a potem zrobilam totalny renament w ciuszkach Matiego..bo po wyrastal juz conieco..porobilam ladnie i jego kacik sypialny...no dumna jestem z siebie,ze hej zwlaszcza z Matiego,ze tak pieknie mi towarzyszyl i zajmowal soba :) Dzieki dziewczyny za odpowiedzi no tak czulam,ze to nie czas..moj P.tak sie zamartwia jak z tym usypianiem bedzie jak bede pracowala na zmiany.. Widze,ze nie tylko ja sie tym martwie :*Super opisalyscie i jak przyjdzie co do czego juz ,to sie zglosze ;) Kalae no wlasnie te placze..zmeczony na maxa a na ryki ma sile hehe Ciesze sie,ze Tosia wrocial do cyca :) Martita nie podczytuj tylko gadaj z nami normalnie..u nas marcowkowe i ze stycznia sa ehhe Anna Mati ma 74 cm i wazy 7600 a ma 6,5 m. Madika hehe wczoraj natknelam sie na fotki Mateuszka jak byl malutki ,te szpitalne i juz w domu..looo Boziu ;) Bodziaka w żabki,ktory byl jego pierwszym z zyciu,zostawilam na pamiatke hihi Nooo dumna jestem z Ciebie a jeszcze bardziej z Matiego Ja dzis mala marude mialam i prawie nic nie zrobilam. Jak sie z nia bawilam to tez byla marudna i plakala. Wkoncu wykapalam ja o 18:40 a o 18:56 juz spala Ino mig wszystko zrobilam bo mialam juz dosc :( I tak sie coeszylam ze tak szybko zasnela bo bym rady nie dala...
-
czarna.ana Nati po jednym pobieraniu krwi miał traumę tak go pielęgniarka załatwiła. Przez kilka dni i nocy budzil się z płaczem. Tez nie potrafiła się wkluć i gmerala igla twierdząc ze niemowle nic nie czuje. Jak sobie przypomne to mi się znowu płakać chce. Dopiero po fakcie dowiedzialam się ze pani ta jest znana z tego że dzieciom nie potrafi krwi pobrać. Ostatnio o niej w gazecie regionalnej nawet było bo chłopczyk jej zemdlał i główka mu się zaklinowala jakoś przy fotelu do pobierania krwi. Dopiero jakiś pan z poczekalni go uwolnił. A lekarka mówiła nam ze przed pobraniem wodę można dawać i ostatnie karmienie tak jak piszecie ok 2 godz wczesniej ale jeśli tak nie będzie to tez nic się nie stanie. Jezu to juz nawet nie wampirzyca tylko POTWOR!!!! Ja pierdziele jak mozna cos takiego robic???? I jak ktos moze na to pozwolic???? Martita12 witaj u nas Jejku jak ma ladnie naimie Twoj synek Juz myslalam ze to jest zapomniane imie skad pomysl na nie?
-
Ernesto Misia ma 72cm i waży 7600 6,5miesiąca Olija my dziś też odwiedziłyśmy laboratorium. Pobierali Miśce 4 duże próbki krwi. Płakała jak się jej wkuwała pielęgniarka. Serce mi krwawiło z bólu tak szlochała i wołała "mama, baba, mama, baba..." Normalnie ja się też pobeczałam. A co najdziwniejsze jak wróciłam do domu mokrą miałam koszulkę i w biustonoszu, a już od ponad 3 miesięcy nie karmię piersią. kalae u nas też Mała mało je mleka. Ja jej daję więcej obiadków. Mleko tylko pije przed snem i w nocy. Tak to już warzywka i mięsko, bo owoców nie chce. Alergo na NFZ mówi, że już nie powinna pić samego mleka tylko kaszki. Ejjjj jak to jest mozliwe ze tyle nie karmisz a cos polecialo??? Dla mnie to dziwne no ale widocznie to mozliwe Ja tez nie lubie jak Hanula ma pobierana krew ale wiem ze trzeba i koniec. I jak dzieje jej sie krzywda to tez wola : mammm, myyym, amaaaa ale mama nie mowi. Do mojej mamy mowi ABA juz sie zastanawialysmy czy to od żaby heheheh
-
Sylwia921125 Hej =) Madika ja tak mialam z zabkami. Jak sie pierwszy przebil Martynce to bylam taka smutna i przybita. Jak widze jakies noworodki to wg nie pamietam jak moja Malutka taka byla w tym rozku i w tych malutkich ubraniach. Teraz jestt taka dorosła =) tyle już potrafi =) a jak kopniaki w brzuszku wygladaja to juz dawno zapomnialam :/ Misia ja sie ciesze jak Martynka zasnie przy piersi. A jak sie nie uda to odkladam i daje smoka. Ale jak ide na angielski to przy butelce tez zasypia. Mala jak mieliśmy szczepienie miala 6 miesiecy i wazyla 8440 i mierzyla 67,5 cm. To bylo 2 tyg temu. Madika ja tez lubie chodzic zima w sukienkach i kryjacych rajstopach =) Czesto wracam do zdjec z dnia urodzenia albo jak wrocilismy do domu... Jejku do dzis w pamieci mam 2 momenty: 1. Jak wjechalam na sale poopwracyjna a u mezulka na klatce lezala wtulona Hanula 2. Jak lezala taka golusia u mnie na klatce na sali poporodowej i jak jechalysmy na normalna sale Aaaaaaa zaraz zaczne plakac ze wzruszenia
-
~kalae ~misiakowata Dziewczyny kp,jak zasypiaja Wasze dzieci? pytam ,bo do tej pory Mati zasypiał na cycu,albo wybujany i zasypiał,inaczej ryk...Dzis próbowalismy z szumem z tel,z suszarką,śpiewaniem i nic..w*urwił sie na maxa to nie wytrzymałam ,dałam cyca,ale gdzie tam nie spi..P.go tam buja teraz.. Nie wiem,czy oduczę go tego jakoś?? Smoczek z tetra nie działają na pewno się oduczy :) (do 18tki nie będzie tak zasypiał ;)) ja uważam, ze puki mam taką możliwość usypiania to dlaczego z niej nie korzystać ? jak dziecko będzie starsze to więcej zrozumie, chociażby to, że jak się chce spać to trzeba się położyć zamknąć oczka, przytulić do podusi etc., i zasnąć :). A nie tak jak teraz śpiący, że ledwo patrzy, ale nie trzeba pobeczeć 'bo mi się tak strasznie chce spać' Bardzo mi sie podoba tekst jak dziecko będzie starsze to więcej zrozumie, chociażby to, że jak się chce spać to trzeba się położyć zamknąć oczka, przytulić do podusi etc., i zasnąć :). A nie tak jak teraz śpiący, że ledwo patrzy, ale nie trzeba pobeczeć 'bo mi się tak strasznie chce spać' u nas to standard
-
Olija Boze kochany. Co za dzien. Zaspalismy do laboratorium:( obudzilismy sie o 8.30. Mała miała byc na czco wiec o 6 jak wstała jej nie karmilam tylko ukolysalam bo mowie zaraz przecież musimy jechac a tu potem 8.30 dziecko glodne, moczu nie udalo sie pobrac, pojechalismy nawet bez prysznica do tego laboratorium. Krwi sie nie dalo pobrac bo nie leciala:( myslalam ze tam zemdleje jak jej wlozyli igle po drugiej stronie nadgarstka i krecila babka wecwszystkie strony tą igla i mąż musial co 3 sek uciskac przedramie i puszczac zeby cos krwi wycisnac:( a duzo tej krwi chcueli bo i crp i glukoza i morfologia i żelazo:( mocz musze dowiezc#( nie moglam jej utulic choc i tak dzielna byla a jak ją wynosilam to w moich ramionach plakala: mamaamamaa Biedactwo male!!! Jejku ja pamietam jak w szpitalu z zabiegowego mi wyniesli Hanule... Boze taka splakana byla i tak sie zalila i wogule... Olija a dlaczego jej nie napoilas??? Trzeba dziecku podawac bardzo duzo wody przed pobraniem i najlepiej jeszcze przed samym dopoic. Krew wiey jest bardzoej rozrzedzona i lepiej leci. A jak Ty jej nawet nie nakarmilas tyle czasu to sie nie dziwie. Dziecko 2h ma byc naczczo podobno przed takim badaniem.
-
Strunka dobrze ze piszesz o takich rzeczach. Ale ja zawszebuwazam ze czesc rzeczy nie mozemy oduczyc dzieci bo same jestesmy nie gotowe. Ja np nie moglam przerzyc obnizenia lozeczka... czulam ze moj maly dzidzius dorosleje... Az plakac mi sie chcialo a mezulek sie ze mnie smial. No mial troche racji ale to takie dziwne... Wiadomo ze dziecko tez musi byc gotowe na pewne zmiany- np ja chcialam bardzo wprowadzic niekapka juz ale okazalo sie ze Hanula wogole nie pila nic noi musialysmy wrocic do butelki ze smoczkiem i teraz pochlania picie jak kiedys Z DOIDY jeszcze pic nie za bardzo umie wiecej jest w tym zabawy
-
~anna13 czesc laseczki. ja własnie tez usypiam mała albo na cycyu albo bujanie w wózku ehh,ostatnio probowałam zeby sama w łóżeczku zasneła to masakra darła sie ile wlezie .w konca znow do wózka i bujanie troche mnie to wkurza bo nie wiem co bedzie potem.co do wysypek moja mała tez czesto łapie teraz ma takie plamy na kolanie i pod udem.pani powiedziała ze moze syndrom azs.raz jej sie pojawia raz znika wiec nie wiem .buzke ma gładziutką bez ani jednej krosteczki wiec to chyba nie azs.ale i tak oczywisice katuje sie dietą bezmleczną ehh juz prawie 2 miesiące.co do wagi ma teraz 6,5 miesiaca i wazy 7,9kg i długa 68,5cm (napiszcie ile wasze dzieciaczki waża i mierzą)pozdrawiam U nas jest 68 cm i wazy 8340g
-
~Lili jka Madika smaruje czasem dentinoxem ale to jak jest bardzo marudna lub gdy bardzo płacze, a pcha ręce do buzi. Niestety to działa na maksymalnie 15 minut. Dziś o tyle lepiej, że nie było przerwy w spaniu ale i tak sporo pobudek bo co dwie godziny. Ania zasypia przy piersi. Ojjj kurcze biedna Ania... :( U nas lagodzi na dluzej ten Bobodent. Ale paluchy od wczoraj tak wpycha jakby chciala do zoladka je dopchnac. Przez to troche ulewa. No ale co zrobic....
-
~strrrunka Misia, wydaje mi się, ze chyba to normalne gdy dzieciątko zasypia przy piersi. Musialyby wypowiedzieć inne mamy kp. A u nas? Tez mala,zasypia przy piersi. Choc nie calkowicie. Jak ja odkladam to obraca się na bok, daje jej maskotkę do przytulenia i odlatuje. Jak sie wybudzi to daje smoka. A potem kolejne pobudki kończą sie karmieniem. Chyba ze jak często w nocy sie budzi i wiem, ze np pol godz wczesniej pojadla, to daje smoka. Starszak to byl rekordzista przy zasypianiu przy cycusiu mamy :) jak byl malutki to potrafil dluuugo medytować wieczorem nad cyckiem :) chyba faceci tak maja ;) Oduczysz Matiego, spokojnie. Do wszystkiego trzeba dojrzeć. Mama i dziecko musza dojrzeć do zmian, choc kp bardziej mama decyduje,częściej. Jak juz zdecydujesz sie na ten krok, to z chęcią napiszę Ci jak u mnie to wyglądało :) Misiakowata u nas jest butla na noc ale od dluzszego czasu Hanula zasypia jak maly dzidzius z butla w ustach. Czasem jest tak ze przysnie ale jeszcze troszke na raczkach musi pobyc i dopiero ja odkladam. Uwazam ze to naturalne jak dziecko je i jest zmeczone po calym dniu. Ja tam sie nie martwie. Tak jak mowi Strunka na wszystko przyjdzie pora i na spanie i na jedzenie i na inne rzeczy tez Takze cyc do przodu i sie nie martwimy TYLKO karmimy ja butla a Ty cysiem
-
maddalena82 Łódzkie spotkanie:) Mam propozycję fajnego miejsca tylko pewnie będziecie miały daleko :(u mnie jest super knajpa (Nienażarty-zerknijcie sobie stronkę). Mają obłędny sernik,pyszną szarlotkę i niezłą kawkę a dla większych głodomorów jakaś sałatka się znajdzie;)a do tego jest osobna salka gdzie spokojnie można się z wózkami rozstawić i nie ma schodów i jest gdzie zaparkować :)tylko pewnie najlepiej by było się spotkać tam w tygodniu wczesnym popołudniem bo w weekendy zawsze jest tam pełno ludzi bo dobrze karmią:) A gdzie bo nie napisalas Ani linka nie wstawilas
-
~misiakowata Ciaza316 Moj maz raczej po pracynie ma na nic ochoty. Wiem ze ciezko pracuje ale czasami mnie to wkurza bo jak ktos go wyciagnie cos zrobic to leci:P i nagle energie ma Moja tez maruda, chyba zabki. Nie wiem. Moze jej zrobie tez przerwe od jedzenia z dzien czy dwa. Zlosci sie ostatnio. Nie wiem co to jest. Misiakowata jak ubralam przedwczoraj Mala w body, rajtuzy i pajaca z polarka to wracalam do domu ja przebrac bo jej goraco bylo... A jak w bluzce na dlugi i dlugim swetrze sie trzeslam z zimna... A Tobie z ta tarczyca nie zazdroszcze. Ja ide moje wyniki skonsultowac w piatek. Ponizej normy tsh wyszlo ale to w PL robilam. Ciekawe czy tu w ogole zareaguja. A te Twoje pingwiny to z Madagaskaru??? Uwielbiam:-) Misia ale pichcisz! Ja podgrzalam kielbaski wyciagniete z zamrazarki i kanapki, a wieczorem zupa pomidorowa z puszki z chlebem i maslem pelne lenistwo. Super bodziak! Podobaja mi sie takie:-) Ciężko ubrać..a Ty juz Myę w spacerówce wozisz??Tu chyba bede miałą problem,bo w gondolce jednak cieplej dzieciaczkowi :) Poniżej normy to może masz nadczynnośc,albo Ci skacze po prostu..nie mam pojecia. Pingwiny z Madagaskaru haha Kowalski co tam na forncie ! P.uwielbia ta baję :) P.od jutra zaczyna popoludniówki,a że jutro trafiło mi się długie spanie(dzis on spał do 11) to obiadu nie robię na 13,tylko ogarnę później to na dwa dni chyba pulpety..P.ma teraz 4 popoludniowki pod rząd..ciezko bedzie..zeby jeszcze pogoda byla,to bym sie ruszyła a tak mi sie nic nie chcem :/ My juz w spacerowce jezdzimy od wrzesnia. Mamy do niego spiworek i folie. Hanule ubieram w dlugi rekaw i kurtke jesienna a na nozki ma getry grubsze albo dresiki skarpety i butu albo takie jeszcze jedne skarpety grube ze zwierzaczkiem na palcach jak krotki rekaw to jeszcze sweterek zakladam. Misiakowata to wyspij sie jutro i to odrazu na kilka dni na zapas
-
misiakowata30 He he Ernesto Zakonnice maja juz towarzystwo noga pogadać z jajami albo ogórami hehe o serze nie wspomne ;) Ja na dwor ubralam dzis Matiego w body na dlugi i na to pajac z misia i byl zgrzany..no ale nakryty kocykiem i oslonka..Tez nie lubi goraca :) On jak on..ja przez ta tarczyce mam coagle spocone wlosy i twarz..to wychodze na dwor w bluzce..a dopiero na dole ubieram sie w skore i apaszke..ludzie w plaszczach i kurtkach,a ja w skorce..ale inaczej bylabym mokra znowu..doskwierajace to..bo z jedznej steony mi zimno,ale przynajmniej nie plywam i mnie nie przewieje za mocno.. Takze Mati to pikus w ubieraniu ;) najlepiej chyba na cebulke i sciagnac jedna warstwe ;) Madika ja tez uwielbiam Twoje posty i mimo tego,ze skurcz sie naprawil to i tak fajnie sie je czyta :) Piszecie tu o kapudtkach..och jakbym zjadla na gesto takiej ;) Moze na dniach zrobie ;) Dzis robilam devoile z kuraka z pieczarkami pora i serem ;)mniam Matko nie wiem cowmi jest ale jestem ostatnio rozdrazniona..a mianowicie wkurza mnie P.nic mi nie robi..jest taki jak zawsze alee jakos mnie drazni..nie wiem.. Syf mam w domu..dzis troche ogarnial..chociaz troszke..powiedzialam mu,ze ciezko mi samej wszystko ogarniac ;) Jutro misja szafa..przebrac i poukladac ciuszki Matiego.. Sciagnelam te ciuchy z worka prozniowego..niby pachna,ale wydaja mi sie zlezale i piore jeszcze raz..tez tak robicie? Cholerka,a ja tyle sie napralam i naprasowalam z brzucholem ech. Znalazlam m.in. bodziak z napisem:Kocham tate a mama jego wypłate " haha Jeheh Bodziak wymiata hehhe Bedac na zusie za bardzo my jako mamy nie mamy wyboru heheh Ja nie mam rzeczy duzych i musze wszystko kupowac oprocz jakis kurtek czy plaszczykow. A poza tym jak nawet mam takie rzeczy to odkladam do wora i piore i prasuje przed urzywaniem. A pruzniowo pakuje rzeczy za male- poore i prasuje i wkaldam. Co do moich postow to milo mi ze lubicie je czytac Staram sie nie przynudzac ale dlugie posty to moja domena Nawet moje SMS sa dosc dlugie Co do rozdraznienia to ja zauwazylam ze tez jestem nie halo w stosunku do Mezulka. Ale wkurza mnie tez to ze nie mam czasu na rzeczy takie blache i proste. Kiedys zajely by mi 30 min a teraz zabrac nawet sie nie moge za nie... to takie frustrujace i demotywujace... Takze rozumiem Cie w 100%
-
Alesandra Renia74 Rednails to twój marcepan pracuś , mój to na większość moich pomysłów mówi daj se spokój. Nawet jak pościel przebieram to marudzi że jeszcze czysta była. Anikod my też codziennie wychodzimy na dwór bez względu na pogodę. Nawet jak pada to biorę parasol i w drogę. Nie wytrzymałabym cały dzień zamknięta w domu, zwłaszcza że Michaś daje popalić. Bez przerwy wchodzi po schodach albo wstaje przy wszystkim albo goni kota. Na szczęście kot stara się go unikać, instynkt samozachowawczy działa :) Mój mąż ma podobnie, o pościeli nie raz już słyszałam. Mówi też, że po co tak często sprzątam przecież się zaraz pobrudzi, ale pogada, pogada i swoje zrobi. Mi pogoda niestety przeszkadza w codziennym spacerowaniu. Wczoraj byliśmy trochę, ale strasznie wiało, więc wróciliśmy. Jak pada deszcz (a ostatnio nagminnie) to siedzimy w domu, nawet nie mam folii ochronnej na wózek. Jak pogoda była znośna to ten dzień ze spacerem zupełnie inaczej wyglądał. Nie lubię kisić się w domu :( Co do jedzenia to z kolei mi się wydaje, że Michaś jest głodomorem. Na drugie śniadanie jak je kaszkę to płacze jak mu za wolno podaję, a na obiadek zjada ok 200 gram. W ciagu dnia je jeszcze owoce i cyc na żądanie. Moj mezulek jest pozadnicki i mnie gania zeby zrobic to albo tamto albo jeszcze co innego. A ja nie mam sily i ochoty hehe Co do jedzenia to my dzien zaczynamy od 240ml mleka na 2 sniadanie jest 150ml kaszki. Na obiad jest 180ml zupki potem zjada jogurt naturalny z owocem lub serkiem waniliowym (lekarz lazal go juz podawac do jogirtu- Hanula jak je to ciagle slychac " mmmmmmmm" zawsze tak robi jak jej smakuje ). Po kapieli dostaje 240ml mleka ale roznie wypija. Dostaje tez jakies przegryzki jak chrupki albo np chalke z maselkiem czasem jakas szyneczke. I tak nam mija dzien... Aaaa i jeszcze pije sok z czarnej porzeczki rozcienczony z woda
-
Ernesto ~misiakowata Bosh,jaka pogoda..tylko ino owinąc sie kocykiem na kanapie..no ale pingwiny w lodówce to trzeba odwiedzić jakies netto.. Milego dnia :) Dlaczego w lodówce zamknęłaś zakonnice? Heheh dobre Dobrze ze to na jaw wyszlo po chrzcinach Matiego bo ksiadz by Wam go nie udzielil heheh
-
Sylwia921125 Mi tez sie wydaje, ze Martynka ostatnio mniej je. Ja na fb tez zawsze bronilam forum bo tutaj przezywalysmy najważniejsze chwile w ciąży i porody. Szkoda, ze to forum tak sie rozlecialo. Bo duzo mamus stad uciekło :( jakby mi ktos w ciazy powiedział, ze prawie wszystkie sie na fb przeniosa to bym nie uwierzyla. Ja tez mam sentyment do forum i bede tu wracac =) ja jestem tu juz rok i 1,5 miesiąca :* Nooo powiem Ci ze ja tez bym nie uwierzyla. Dala bym sie pokroic ze tak nie bedzie i ze na forum bedziemy 18 urodziny obchodzic prawie w pelnym skladzie A tu klops.... :(
-
maddalena82 Tangoya-dla mnie jak najbardziej godziny przedpołudniowe w tygodniu mogą być i do m1 łatwiej mi dojechać więc ja jestem na tak :)tylko ustalmy datę. Ciąża u Ciebie ja nie urok to...współczuje... A co do obcasów to ja przed ciążą chodziłam tylko w takich butach i kieckach,jak zdarzyło się że założyłam spodnie to wszyscy to zauważali i się dziwili;)a teraz-jensy,dresik,tenisówki i adidasy-najlepsi przyjaciele młodej mamy:) Noó ja tez chodzilam czesto w spodnicach i sukienkach... Ale juz sie nie mieszcze wiec nie mam zadnej. Obcasy... jejku marze tylko o nich choc mam wrazenie ze chodzic bym na nich juz nie potrafila Zima najbardziej lubilam chodzic w spodnicach i sukienkach bo nardzo lubie grube rajstopy Musze sie ogolnie ogarnac chyba... Bo czuje sie troche zaniedbana. Nie to ze nie ubrana czy nie umalowana bo to staram sie robic czesto. Choc w tym tygodniu sie jeszcze nie zdarzylo
-
~ANikod My wróciliśmy ze spaceru. Brrr rześko, ale dotlenienie niezłe ;-) Teraz zabieram się za eksperymentalne brownie jaglane. ;-) Mamusie ile razy dajecie jedzonko maluchom? Bo ja już zaczynam mieć wątpliwości czy dobrze robię tzn nie za mało (rano kaszka i owoc, popołudniu obiadek, czasem jakaś chrupka czy coś do rączki albo jak mało zje obiadku to trochę kaszki jeszcze pod wieczór). Rozmawiałam z dwoma koleżankami i one w 6 m-cu ostro zaczęły z 5 posiłkami od razu. No mi ostatnio powiedzial lekarz ze ma byc 6 posilkow lacznie z przegryzkami. Nam nawet kanapki kazal juz dawac. A macie tez tak ze miekkich rzeczy np srodek chlebka dzieciaki nie wkladaja do buzi? Bo np marchewke obrana Hanula pakuje do buziaka a chleba jakby juz nie kumala ze trzeba wsadzic do dzioba.
-
Ciaza316 Alexann No nasze noce też bez szału, były 3 przespane i od nowa sajgon. Nie tracę nadziei i co wieczór w cud wierzę. Byłam dzisiaj u nowego gina, i wszystko spoko, tylko będzie mnie przyjmować w innej poradni, bo w przyszpitalnej brak funduszy babka w szoku była że ktokolwiek nowy został zarejestrowany. Ehh ta ciąża, 22:01 i kisiel cytrynowy :) Zainwestowalam w nową przyjaciółkę, poduszkę ciążowa do spania - rok temu było mi żal kasy, teraz nie ma opcji znów się tak męczyć. Hihi. A poduszka dla mnie wymiatala! Meza kolegi zona z taka spala, to wtedy jej maz pozazdroscil i tez sobie kupil!!! I tak juz spia przez 3 lata podobno :-) heheh no co Ty gadasz??? Jezu dla mnie to abstrakcja Bo ja w ciazy nie potrafilam z nia spac. Moze dlatego ze ja jaska wkladalam sobie miedzy nogo albo poduszke pod brzuch wkladalam
-
Ciaza316 Madika Ciaza316 Misiakowata fajnie ze z Matim lepiej. Ciesze sie. Na 100% do zlobka dajecie? Cisza tu? Nooo ;-) bedzie pewnie jeszcze ciszej. Ja tez wole tu czytac. Tam dla mnie za duzo na raz sie dzieje. Czasami ciezko sie polapac Alexann gratuluje badan:-) wiedzialam ze wszystko bedzie dobrze! Ja mysle ze my nie mamy wyjscia i co by sie nie dzialo to zajmiemy sie maluszkami. A faceci? To roznie. Moj nie jest najgorszy ;-) Maddalena, slub brzmi bardzo ciekawie. Tez bym poszla Ciaza ciesze sie ze nie jestem jedyna ktora woli siedziec tutaj niz na FB. Tam nie wiadomo co i jak bo tyle watkow.... Na forum latwiej czytac i nadrabiac. I wogole dla mnie tu jest klimat a tam.... Przybijam pione ;-) tam to jakies zamieszanie dla mnie. Nie moge sie polapac czy ktos mi odpisal i w ogole te powiadomienia, nowe posty. Ale czasami wejde i zareaguje tak na szybkiego, co akurat mi wpadnie w oko Oooo ja robie tak samo Jak mam wiecej czasu to wejde tam i oblukam co i jak Ale tak jak mowisz ten balagan mnie przeraza