Skocz do zawartości
Forum

Madika

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Madika

  1. Megi2016 Dziewczyny pozdrawiam niestety ze szpitalnego łóżka brzuch się stawial no i na ktg wyszły skurcze czekam do jutra zobaczymy co dalej... trzymajcie kciuki żeby nasz Piotruś jeszcze wytrzymał trochę w brzuszku :-) Bedzie dobrze!!! Renia ma termin na 10.02 i inne juz sobie zaklepuja terminy po niej A Wy macie jeszcze troche czasu na rozlaczenie sie
  2. Aga2801 Czytam o waszych teściowych i wiem że zrobię wszystko żeby nie być taka jak one :) Aga tak dobrze czorki 2 wychowalas i syna na pewno tez ze NA PEWNO taka nie bedziesz!!! Ani nadopiekuncza ani majaca w dupie dzieci lub ich problemy. Bedziesz taka w sam raz!!!! I jeszcze jakie ZAJEBISTE lakocie dla wnuczat bedziesz robic
  3. Olka super wiesci!!!! Bardzo sie ciesze ze Maja tak ladnie tyje To pewnie od tych dzisiejszych paczkow Z reszta wszystkie ciocie Marcowe dzis rosna hehe Aniolku bedzie dobrze
  4. Haniutek ja mysle ze im sie nic jie stalo... Ja na podpaski czy na wate nawet nie patrze na date przydatnosci... Bo to dla mjie jakas paranoja. A jak bedziesz ich uzywac to tylko zobacz czy nie bedzie Maluch mial wysypki
  5. Ojjj dziewczyny widze ze swoimi zalami worek rozsypalam hehe Ale nie mualam takiego zamiary hehe A wogole to bylam u endo i mam super wyniki.... Nuektorych to NUGDY w zyciu takich nie mialam hehe Dostalam opis od niego do intubacji i jakies inne wskazowki dla lekarzy w szpitalu Noi nastepna wizyta czerwiec lub wrzesien. W przyszlym tygodniu jeszcze raz musze biec zrobic badania z krwi bo 15.02 do gina biegne.
  6. kamillla hehehe madika, calkowicie cie rozzumiem gadaj ile chcesz- to temat rzeka!!! moja niby nie jest taka zla, niby sie "troszczy" tylko nikt nie potrafi skumacc ze ja sobie nie zycze tego. a jak sie od ludzi dowiadywałam, po tym jak oglosilismy ze bedziemy miec dziecko... no żesz aż sie we mnie gotowało jak słyszałam wszystkie ploty (bo ona bezposrednio do nas nic nie mowila na ten temat) np że sie przeprowadza do nas, że ja ide do roboty potem a ona sie bedzie zajmować dzieckiem, no kuźwa... a jak ją ch*j strzela, jak powiem ze K zjadł coś czego nigdy nie jadl jak robila. aż sie czerwona robi. ogólnie oni są strasznie bezposredni tzn nie mają tzn ona nie ma niby w zartach nazwać mnie czy kacpra szczylem, dzieciakiem siersciuchem itp- zarty zartami ale bez przesady ja to tylko czekam na zlote rady odnośnie wychowywania dzieci. wtedy bez ogródek bede mowic co myśle Wiesz ja sobie zdaje sprawe ze ona nie jest zlym czlowiekiem i nie moglabym tego powiedziec o niej.... No ale sra tak zarem... I jeszcze ma dla mnie spaczony gust jesli chodzi o ubrania ze sie ciesze ze nie chce kupowac ubran dla Hani hehe
  7. Aniołek_nocy Hey ja po wizycie u Antka :-) usg główki, brzuszka i serduszka ok, dostał drugi antybiotyk by szybciej ruszyła poprawa płucek ( narazie ani lepiej ani gorzej), i dostał jeszcze osocze na krzepliwość krwi przy zapaleniu płuc u wcześniaków dość częste że jest mniejsze. Jeśli po nocy nie będzie żadnych zalegań to jutro znowu dadzą mu moje mleko. Zobaczysz jutro beda dobre wiesci!!! Trzymam kciuki!!!!
  8. Monimoni ale masz ladny brzuszek I wcale nie widac ze to juz 9 miesiac Co do diety matki karmiacej to moze wszystko jesc... Nabial miod itp. Chodzi o to zeby jesc po trochu i najlepiej wprowadzac produkty pokoleii zeby nie zmiksowac wszystkiego ze wszystkim. Z reszta dziecko mialo wiecej rzeczy podawanych jak siedzialo w brzuchu niz jak jest poza nim... Dlatego dziewczyny APELUJE o rozsadek i nie POPADANIE w paranoje!!!!
  9. kamillla Madika, mam to samo z tymi telefonami- a jak sie czuje, a co lekarz powiedzial, a to a tamto. wieczne pytania kiedy przzyjezdamy mimo ze np bylismy dzien przed telefonem. a mnie to wkurwia ze sie pytaja o wyniki czy o lekarza, o takich rzeczach nie mowie nawet swoim rodzicom, ogólnie nie lubie nadmiernego zainteresowania, a ci jakby mogli to by wlezli mi w brzuch. nic nie powinnam robic, juz na poczatku schylic si nawet nie powinnam, ale jakbym chciala kielona sobie strzelic albo szluga zajarac to nie ma problemu Mjie tez wkurza nadmierne pieszczenie... Bo moi rodzice byli zainteresowani ale glownie jak chcialam im cos powiedziec albo jak cos sie dzialo. A tak to takie normalne relacje- nigdy histerii czy jakiejs euforii.... Ale wkurwia mnie to ze ona dzwoni i pyta w jakiejs konspirze.... Bo kuzwa nie kumam tego.... Albo pytasz sie zrodla jak sie czuje i co i jak albo spadaj... Ale ja moze jestem troche cieta na nia odkad mezulek trafil do szpitala... Bo jak zadzwonilam i jej powiedzialam ze gadalam z lekarzem i ze potrzrbny jest zabieg koronarografii to ta sie rozlaczyla bo z nerwow jie wytrzymala i odrazu do mojej mamy zadzwonila czy byla przy rozmowie z lekarzem... Kur.a jakbym 3 lata miala... A jak poszli ze mna do szpitala to siedzieli gdzies przy windach ze jak wychodzilam z pokoju bo mi duszno bylo to sama musialam sobie radzic... I wsumie zdziwiona byla ze mi sie slabo zrobilo jak z lekarzem rozmawiala bo mi nic nie chciala powiedziec... Wiec jak lekarz zaczol mowic co i jak to sie dowiedzialam co sie dzialo z mezem... Sorry musialm wylac to z siebie... A zainteresowala sie mna dopiero jak maz moj jej powiedzial ze lekarz kazal mi lezec... A to dowiedzialam sie od mojej mamy dopiero ze on w tajemnicy jej to powiedzial... Kuzwa wkurza mnie jej zachowanie... A ty musisz sie krygowac zeby jej jie urazic bo bedzie zadre miala w sercu do konca zycia.... Sorry juz wiecej nie bede gadac na tesciowa!!! Obiecuje!!!
  10. Bad.Woman Madika, naprawdę współczuję męża gadającego codziennie z mamą. Gdybym miała taką sytuację to ja bym swoje mu powiedziała... Ale u mnie jest inaczej :-\ rodzice i rodzeństwo mojego męża dzwonią do mnie jak chcą coś od niego!!! Jak mnie to kuźwa irytuje - co ja jego sekretarka do cholery jestem??? Ile razy już mówiłam "chcesz coś od niego to zadzwoń do niego a nie do mnie!" i co.... i dupa! Ehhh.... I telefon od tesciowej co trzy dni z pytaniem "jak ja nie zadzwonię to Wy sie nie odzywacie. jak się czujesz?" tak samo jak 3 dni temu! Łoooooo... To sobie pomarudziłam :-) Ehhh to zupelnie odwrotnie jak u nas... Byle pierdniecie i dzwoni do niego.... A jak ja sie czuję a co u lekarza... Ahhh wkurcza mnie ze wszystko jemu mowi... Ale ja potem najwyzrj udaje glupia ze nie wiedzialam... I taka metoda jest najlepsza... Oni sie niby wkurzaja i dziwia a ja jestem czysta bo kto mial ni co powiedziec.... A teraz przy mozgu ciazowym to juz wogole sie nie patyczkuje Siedze i czekam teraz na wizyte u endo...
  11. Barcelona Dzień dobryyy:) A muy sie wygrzewamy na tarasie :) No to jest juz kuzwa chamstwo!!!! Zeby tak Nas szczuc taka pogoda???? Gdzie u nas pizga i jest bleeee to Ty sie wylegujesz na sloneczku????? Nie no normalnie FOCH Z PRZYTUPEM!!!
  12. Pamietacie jak pisalam Wam wczoraj ze sie wkur..am bo moj gada z mama swoja.... No kuzwa juz zadzwonila i juz wypytuje i juz cos gada.... No wkurwia mnie to.... Wszystko kur.a za moimi plecami.... Wrrrr.... Ale donrych kontaktow z mama mu nie zabronie... Ale co mnie wkurwi to moje...
  13. ~Leniwiecccc Kurcze, Misiakowata chce misia, co bedzie kiedy Madika zazyczy sobie swoja podobizne, albo Kalae (tu mozna pokombinowac z misiem koala;)) Lilijka, no wiesz, ja chetnie przyjmuje leniwe podarunki:) wiec jesli Twoja propozycja jest aktualna, to wysle Ci adresso:) Ale, ale pod warunkiem, ze ja Ci cos odesle (chociazby jakis samochod, butelke wina, robot kuchenny lub paczka ;)) Co do skurczow, to ja mam tak od okolo 2tygodni co kilka dni bole jak na okres. Na twardnienie brzucha nie zwracam uwagi bo: 1. Eliza sie czesto prezy i brzuch robi sie twardy 2. Od zawsze (w ciazy czy nie) mam problemy ze wzdeciami;) Jeszcze dzis paczka nie jadlam, ale jak wypuszcza mnie po ktg to sobie kupie ze dwa;)) u nas niestety nie mam kompana ani do paczkow (tak to jest jak sie zyje z kims wychowanym na croissantach;)) Por favorki tez nie wchodza w gre...musze jest sama, jak prawdziwa bulimiczka ! Milego johna ! Z moja podobizna to bylby problem hwhe Trzeba by bylo wrocic do dziecinstwa do ksiazki DZIECI Z ULICY AWANTURNIKOW hehe A moja mama wpadla z paczulkami i wlasnie koncze 1 Ale nie wiem ile zjem... Moze 2 hehe Leniwiec musisz Elizke nauczyc prawdziwego jedzenia zeby dziecko nie bylo pokrzewdzone jak jej tatus hehe Barcelona czy Wy juz wiecie jak Mala bedzie miala na imie???:)
  14. Aniołek_nocy Hey dziewczyny Ja co chwile dojeżdżam do Antka. Narazie ma odstawione mleczko bo krwawił do żołądka :-( dziś mają zrobić mu usg głowy i sprawdzić czy gdzieś jeszcze są krwawienia. Mam nadzieję że będzie dobrze bo tak strasznie się o niego boję. Chciałabym usłyszeć jakieś dobre wiadomości, że jest lepiej przynajmniej z oddychaniem i że zapalenie ustępuje a na chwilę obecną stan bez zmian. Przynajmniej wyniki z przedwczoraj są ok tylko troszkę krzepniecie krwi obniżone ale ponoć u wcześniaków samo przechodzi. Nie macie dziewczyny pojęcia jak ja wam zazdroszczę tych kopniaczków i ruchów maleństw, korzystajcie póki jesteście w paczuszkach z waszymi dziećmi bo później strasznie się tęskni za tymi wszystkimi ruchami. Aniolku zobaczysz WSZYSTKO bedzie DOBRZE!!!! Trzymamy kcuki za Antosia!!!! Na pewno to silny mezczyzna i da rade wytrwac i potem bedzie zdrowy jak rybka!!!! Wszystkie TRZYMAMY mocno KCIUKI za Antka!!!! A Ty sie trzymaj bo musisz byc silna dla NIEGO!!!!
  15. kamillla tak mi sie zdaje, że to juz najwyzsza pora zeby przzystopować. :( ja wciąż nie mogę sie przyzwyczaic ze do niektóre zadania są nie możliwe do zrobienia dla mnie. Czy wy wszystkie odczuwacie te skurcze przepowiadające? mi jak sie brzuch napina to mam wrażenie ze to tylko przez małą, że się wypina, pręzy. nie czuje zadnego skurczu ani nic Ja nie czuje tych skurczy ale moze to przez ta luteine ktora biore... Czasem brzuch mi sie napina bo Mala sie wypycha ale czasem jak cos borobie i sie schylam to on tak inaczej sie napina... Ale skurczy chyba nie ma... Choc czasem musze pooddychac tak przez usta....
  16. Lilijka87 Noc kiepska! Zamiast uczyć się na czyiś błędach (kamilla) chyba podświadomie chcę cierpieć (nie, sado maso mnie nie kręci!). Zrobiłam wczoraj te pączki na serku, takie malutkie kuleczki. Dobre! A że dobre no i małe to pochłaniałam jednego za drugim. Nie wiem ile zjadłam (nie, nie wszystkie) ale sporo. Nawet mąż mówił bym już nie jadła bo będzie zgaga. Pff ktoś mi będzie mówić czy mogę zjeść jeszcze jednego paczka czy nie, nie doczekanie! Boże! Ale miał skubany rację. Zgaga była ale miewałam większą, więc do przeżycia. Natomiast uczucie ciążenia tej ogromnej ilości pochłoniętego tłuszczu sprawiała, że miałam ochotę klęknąć, zadrzeć wysoko ręce i krzyczeć do wszystkich znanych ludzkości bogów "whyyyyy? Why me God, whyyyyy?". Teraz pewnie spytacie dlaczego wzorem Kamili nie zrobiłam ewakuacji tych pączków? Otóż przyznam się... Chciałam! Ale nigdy nie była ze mnie dobra bulimiczka, nie znam odpowiednich technik, bo te które znam nie spełniły zadania :( "God! Realy?! I need a little of your help here!" - wyzwanie stwórcy też nie poskutkowało! Moje dziecię nie ułatwiało przetrwania nocy - wierzgało w mym łonie niczym źrebak stawiający pierwsze kroki. To chyba za sprawą wieczornej diety swej matki. Po co wam to napisałam? Żeby słodkie mamy nie żałowały w tym roku, że nie mogą brać udziału w wyścigu "kto zje więcej pączków w tłusty czwartek?". A te, które mogą brać udział niech się zastanowią czy warto :) Ooo Lilijka uwielbiam bunt przed czyms co mowi mąż To jest takie slodkie hehe Ale ja i bez ciazy czasem tak robie hehe U mnie noc wmiare szybko minela... Obudzila mjie Hania o 6 : Mamusiu JA juz NAPRAWDE nie mam miejsca!!!! Lec siusiu!!! Szybko!!!" Ale uda bardzo mnie bolaly bo o 8 fopiero sie obudzilam tak na serio. I ledwo co wstalam... Teraz leze po sniadanku pije kawusie (mezulek mi ja zrobil) i podczytuje co tam sie dzialo... Co do paczkow to jiestety dopiero po poludniu moja mama nam przywiezie... :( No nic musze wytrzymac
  17. Haniutek Jeszcze nigdy tak nie czekałam na szwagierke:) W drzwiach juz mi wreczyła pudło paczusiów:) 35 szt:) hah zjadłam dwa masakra pękne chyba :))) ale powiem Wam ze od południa sie martwiłam bo jak sie zdenerwowałam mały przestał sie ruszac ale pączusie go obudziły i juz jestem spokojna. On pewnie taki dzis spiacy jak ja tyle ze ja pewnie po tych paczkach nie zasne Misiakowata heh dzieciaczki cudooo:))) Jak ja Ci zazdroszcze ze juz dzis jadlas paczusie!!!!!! Jezu zaslinie chyba cale lozko.... Tak juz sie nie moge doczekaj jutra!!! Zawsze z moja mama wyczekujemy tlustego czwartku bo przez caly rok nie jemy paczkow a w czwartek to folgujemy sobie ze HEJ!!! Leniwiec moze i zdjecie bylo wzorcem Ale wyszedl cudnie
  18. misiakowata30 Dzieciaczki marcówkowe 2016 Ten ciemny brzdac to powinien byc Barlecony lub Leniwca ale one maja miec dziewczynki heheh Super filmik tylko szkoda ze potem sie powtarzaja ujecia...
  19. Lilijka87 aniia BadWoman super kącik:) ta sciana fajnie wygląda! Ernesto, Lilijka..uklony za Wasze twórczości:)) Do nas wpadla teściowa,bo przyjechała z racji ferii z córą (9lat) i bracia mojego męża. Obawiam się, że mogę bardzo alergicznie reagować na chęci opieki nad moją córką przez kogoś innego niż ja czy mój mąż.. Też tak macie, że jesteście juz teraz bardzo zaborcze w tej kwestii?:P czy to minie? Tak, po stokroć TAK! Już o tym mówiłam mężowi. Ja już nawet nie lubię jak ktoś inny niż P. Dotyka mi brzucha! Ernesto fajowe butko-skarpetki :) ile Ci zajmuje zrobienie pary? Mi na zwierzaczka schodzi godzina plus czas na narysowanie i wycięcie szablonu. , Ja ostatnio mowilam mezowi ze czuje obawy przed braniem Hani na rece przez osoby ktore nie beda jej kochac... I takie osoby nie lubie jak dotykaja mojego brzucha. Powiem Wam ze nie bede miala obiekcji zeby moja bratanica (7 lat) brala ja na rece karmila czy "bawila sie" z Hania. Oczywiscie pod czujnym okiem doroslych. ALE dziewczyna mojego szwagra to juz bym mie chciala... Nawet nie lubie jak przychodzi i sama dotyka mojego brzucha... No tak mnie to wkurza odrazu sie spinam...
  20. Ernesto Lilijka87 Po wizycie. Mam coś nie tak z moczem i dostałam sławetny monural. Usg dokładnego nie robił bo było ostatnio i będzie na kolejnej wizycie za trzy tygodnie. Za to zbezcześcił patyczkiem moje dwie dziurki biorąc sobie wymaz na paciorkowca. Nie wytrzymałam do tłustego i już smaże pączusie, mmm Leniwiec gotowy, i co? Jacie jaki słodziutki Lilijka masz fantazję A ja dziś miałam ciężki dzień i odreagowałam dziobiąc szydełkiem. Zrobiłam jeden bucik, teraz trudniejsze przede mną: zrobić drugi by pasował Boze jakie cuda!!!!!! Jaka Ty zdolna jestes!!!! Boze prawie robisz cuda jak moja babcia!!! A to duzy komplement heheh
  21. Lilijka87 Po wizycie. Mam coś nie tak z moczem i dostałam sławetny monural. Usg dokładnego nie robił bo było ostatnio i będzie na kolejnej wizycie za trzy tygodnie. Za to zbezcześcił patyczkiem moje dwie dziurki biorąc sobie wymaz na paciorkowca. Nie wytrzymałam do tłustego i już smaże pączusie, mmm Leniwiec gotowy, i co? Jejkus jaki slodki Leniwiec!!!! Czy robilas go na wzor Naszego Leniwca????
  22. Jejku zostawic Was na troche i juz trzeba nadrabiac.... Jakie pyszne por faworki Mama mi oswiadczyla ze w poniedzialek bedziemy robily faworki bo mojej bratanicy sie zachcialo A jutro paczucie do nas przujada pyyyyysznosci Powiem Wam ze mam wkurwa.... Ale nie zgadniecie dlaczego Moj mezulek ostatnio prawie codziennie gada po 20min ze swoja mama... No tak mnie to wnerwia... Ona wszystko wie... Ja pierdykam.... A ja jakos od pewnego czasu nie lubie jak ona duzo wie o nas i co sie dzieje... Ale nie moge sie denerwowac bo Hanusia sie bedzie denerwowac.... A wogole to mam wrazrnie ze Hanulka sie przekreca bo jakos mnie nogami smyra po boku... Wiec moze i bedzie glowka w dol Dobra lece poczytac co sie tam sie dzialo
  23. Sylwia921125 Ernesto dzieki :) bardzo pomoglas :) Kalae chyba ten 1000 macierzynskiego nie wyklucza becikowego bo wydaly mi i na to i na to papiery. Tylko nie wiem jak z rodzinnym, ale najważniejsze jest dla mnie załatwić ten macierzynski. Dziewczyny bardzo mi pomagacie swoimi radami. Glupio sie czuje, że wyciagam tu swoje rodzinne problemy. Bo to jest forum o ciazy i Maleństwach a nie o ojcu Sylwii alkoholiku. Jednak powiem Wam, xe nikt mnie tak nie podnosi na duchu jak Wy. Ani maz ani siostry. Mam nadzieje, że u psycholog cos mi pomoze i przestane Wam tu narzekac na moje zycie rodzinne bo juz chyba nadużylam Waszej życzliwości. Musze sie dzisiaj ogarnąć i ide wkoncu na Angielski :) Sylwia nie martw sie!!! My juz nie raz mowimy ze jestesmy tu po to by razem smiac sie z glupot jak i wspierac sie w trudnych momentach!!:) Poza tym my latwiej Ci cos doradzimy podpowiemy bo nie uczestniczymy bezposrednio i emocjonalnie nie jestesmy zwiazane - chyba ze z Toba Pisz ile tylko masz ochote! Niektore dziewczyny swoim doswiadczeniem Ci pomoga inne rada od serducha a jeszcze inne doswiadczeniem z prawa
  24. Sylwia921125 Nadrobilam :) ja tez juz jakas bez sil. Zrobilam pranie dla Malej bede jutro prasowac. Dzisiaj nawrzeszczalam na meza, że wg mi nie pomaga w niczym. To, ze chodzi do pracy to nie znaczy, ze ja musze wszystko robic. Palec ma przeciety do kosci i nie chce go isc szyc. A polowa na "wierzchu" czemu on nie slucha. Wg jakas nerwowa sytuacja u nas. Okazalo sie, ze stary nie moze przebywać w domu i ma zakaz zblizania sie do mnie i mamy na 100 m. A mama mi nikomu nie pozwolila tego mowic. I siostra mnie dzisiaj pytala czy cos wiem na ten temat to sklamalam i sie obrazila. Nie wiem czy cos wiem. Wg to zapytalam mamy czego ona oczekuje co chce dalej zrobic z ta sytuacja to powiedziala, ze ona chce spokoju i mnie zapytala co ma zrobuc. A ja jej powiedzialam zeby wszystko przemyslala ogarnela bo nikt jej nie moze nic narzucać. Powiedzialam tez ze ja nie moge na niego patrzec, ze jego widok mnie brzydzi itp. Renatka super ten koszyk :) widze, że juz gotowa do porodu :) Barcelona super, ze juz wszystko ogarnelas z przeprowadzka. Ekspresowe tempo :) Efelina trzymajcie sie tam cieplutko w tym szpitalu. Za niedlugo będziecie wszyscy razem :) Ajka dzisiaj myslalam właśnie gdzie sie podziewasz bo cos cichutko ostatnio :) Haniutek biedna ta Twoja Agatka. Beznadziejnie sie zachowali z tym usg :/ Ja za namowa Miskowatej ogladnelam porody odc 6. Wiem mniej więcej jak to wyglada i wystarczy :) a akurat dobrze im poszlo ; D Sylwia ja zdaje sobie sprawe ze nie jozecie mamie nic narzucic... Ale moim zdaniem WSZYSCY domownicy powinni wiedziec ze ON nie ma prawa przebywac w tym domu. I boje sie ze jesli by doszlo do jakis rekoczynow lub innego wypadku to bedziecie miec rece zwiazane ze pozwoliliscie mu przebywac w domu. Moim zdaniem powinniscie to zglosic na policje. Albo Ty powinnas pogadac z mama ze nic jej jie narzucacie ale na jej miejscu postapilabys tak czy siak... I co wazne ze jesli cokolwiek najmniejszego on zrobi to Wy sie wyprowadzacie (przynajmniej tak nam mowilas).
  25. renatka9010 A o to loze mojej damy ;-) mam nadzieje ze dlugo nie bedzie stalo puste :-D Renia ale sliczniusi ten kosz!!! Rewelacja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...