Skocz do zawartości
Forum

arwena89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez arwena89

  1. Kamilla mi położna mówiła że na przystopowanie laktacji dobra jest herbatka z szałwii, tylko nie można przesadzić żeby nie przegiąć w drugą stronę. Mówiła coś o dawkowaniu ale nie pamiętam
  2. Juz doczytałam Madika, dzieki :)
  3. Dziewczyny po cc, czy dostałyście do domu zastrzyki z clexane? U mnie w szpitalu każda po cc dostała serię 10 zastrzyków, niezależnie czy wychodziła do domu w 3 dobie czy jak ja w 6.
  4. W podgrzewaczu do butelek :) albo w garnuszku z wodą :)
  5. Bluberry dzięki za podpowiedź! Mam nadzieję że u mnie też zadziała! :)
  6. Dziewczyny, a pieluchujecie swoje maluchy? Nam kazali pieluchować do wizyty u ortopedy. Tylko widzę że małemu strasznie z tym niewygodnie.
  7. Kamilla podziel sie tym pokarmem. Mój Miki nigdy nie wyciąga wszystkiego z piersi i mam wrażenie że pokarmu mam coraz mniej. A tak bardzo chce karmić małego piersią...
  8. KotkaB Mam pytanie do mam które miały cc. Może trochę nie zbyt przyjemne. Co polecacie na ułatwienie wyróżnienia? Ja już prawie tydzień po cc i cisza :-( Trochę zaczynam się martwić bo nie czuje nawet parcia że potrzebuje do toalety na 2. Co prawda ja problemu nie miałam, ale może spróbuj czopki glicerynowe?
  9. KotkaB W końcu udało mi się trochę was nadrobić. Gratuluję mamusiom które rozpakowaly się. Maleństwa są śliczne. Ja ostatnio miałam jakieś gorsze chwile. Wczoraj to aż siedziałam i płakałam bo mały budzil się co godzinę i chciał jeść. Oproznil dwie piersi i dalej nie chciał spać. Zasypia tylko przy cycu. Ja też czasami boje się że zrobię krzywdę małemu, szczególnie jeśli muszę przemyć pepuszek. Jestem zmęczona po dzisiejszej nocy... Dał mi się we znaki ten mój kochany synek :-) Dziewczyny w dwupaku cieszcie się że możecie pospać sobie dłużej. Jak będzie mały to skończy się spanie :-D Oj Kotka jakbyś o moim synku pisała. Nam dzisiaj odpadł pępuszek :) zostały tylko małe strupki, ale nie ruszam tego tylko zostawiam tak jak robiłam z pepuszkiem. Samo odpadnie w swoim czasie.
  10. Renia83 Kamilla ja ma Disnenar Baby. Ladnie zmiękcza wszystko w nosie. A używam tylko chusteczek, woda tylko przy kąpieli i do przebywania oczu i buzi. Wtedy pzegotowana. Może gdyby miala jakies problemy skorne to bym się zastanowiła, ale tak to się nie bawię w płatki z wodą do pupy. Chrypka może być od zwykłego kurzu lub wcześniejszego zakszyuszenia, później jakors resztki zalegają w drogach oddechowych i tak rzęzi. Jak nie ma gorączki czy kataru to bym się nie przejmowała. Arwena a teraz dokarmiasz? Przystawiaj i sie nie martw, nie ściągaj laktatorem bez potrzeby, chyba ze masz jakis nawał. Dziecko samo reguluje ilość pokarmu Dokarmiam jedynie na noc jak zje z cycków i dalej jest głodny. W dzień jestesmy tylko na piersi. Jak odciągałam po karmieniu to zawsze coś tam udoiłam, max 30 ml z obu piersi i potem podawałam przy następnym karmieniu jak miał mało.
  11. Renia odciągam laktatorem, bo tak mi w szpitalu kazali :/ ja juz sama nie wiem co robić z tym karmieniem :'( mam wrażenie że maly się rozleniwił w szpitalu jak był zabierany na naświetlania. Czasem dokarmiany był butlą i teraz mu się nie chce ssać piersi
  12. kamillla A i arwena ja mala moja klade na boczku. Nawet jak sie jej odbije, jakos sie boje ze cos więcej może chcieć wylecieć i sie zakrztusi. . Wiem ze trudno takiemu malenstwu krzywdę zrobić ale boje sie ze np przy przewijaniu uszkodzę jej stawy np... Nawet nie próbowałam jej położyć na brzuszku, bo sie boje. Tak zaluje ze nie poszłam do szkoły rodzenia. Każdy mówi co innego, polozna mi ja wczoraj ubrala w body na krotki rekawek i pajaca, temperatura w pokoju to 20-25stopni i dzis dostala krostek, wydaje mi sie ze to od goraca Ja też kładę tylko na boczki i jeszcze podkladam takie wałeczki za plecki i brzuszek żeby sam sie nie przekulał
  13. Aniia karmienie 20-30 minut, chciałabym żeby tylko tyle trwało. Mikołaj wisi na cycu godzinę albo półtorej, a i tak się nie najada, bo za chwilę pakuje rączki do buzi :(
  14. aniia Dzięki dziewczyny ;) To chyba tak jest, ja się teraz cieszę ze swojej figury,bo dwa tygodnie temu przypominałam kulkę no ale jak ktoś nie był w ciąży to chyba nie wie, że do figury się nie wróci z dnia na dzień. Arwena, a przypomnij, kiedy urodziłaś? Moja Zuzia ma 16 dni i aktualnie je na żądanie. Ma kilka takich długich karmień (20-30min), po których zasypia (często je wtedy z oby piersi,ale nie zawsze). Poza tym, w ciągu doby czasami chce cycka, ale napije się trochę i nie chce więcej. Z kolei na samym początku to zasypiała przy cycku po 3-5minutach i musiałam odciągać laktatorem i dopychać ją butelką. To trwało jakieś 3-4 dni, zaczęła przybnierać na wadze i już je tylko z cycka. Co do odbijania, to ja ją zawsze po jedzeniu kładę sobie na klatkę (albo mąż ją bierze) i ona wtedy ładnie beka :P chyba, że zje mało to wtedy raczej się jej nie odbija. Urodziłam 8.03. Więc Mikołaj ma 8 dni. W poniedziałek dopiero wyszliśmy ze szpitala. W szpitalu pielęgniarki laktacyjne co chwilę mówiły coś innego i juz sama nie wiem czy może ja robię cos źle z kp?
  15. Kamilla ja tez mam w sobie jakiś strach że małemu zrobię niechcący krzywdę :( Dziewczyny z maluszkami w domkach, czy waszym maluchom odbija się po kp? Mikołajowi bardzo rzadko się odbija i boję się że się zakrztusi jak już go odłożę do łóżeczka :( i bardzo leniwie je, pociągnie cycka kilka razy i robi przerwę, usypia praktycznie tylko przy cycku. Ja mam problem nawet z wyjściem do toalety czy zjedzeniem/wypiciem czegoś. Czy wasze maluchy wyciągają z piersi wszystko do końca? Bo Mikołaj albo nie daje rady, albo mu się nie chce. Resztę odciągam laktatorem i podaję butelką. Witam nowe maluszki, wszystkie zdjęcia śliczne. Ja z telefonu jakoś nie umiem wstawić, a do kompa nie mam pojęcia kiedy usiądę. Mamy w szpitalach te rozpakowane i jeszcze nie, szybkiego powrotu do domków z dzieciaczkami na rękach :)
  16. KasiaMamusia Arwena jeśli brzuszek to będzie podkurczał nóżki,wierci się? A u nas były kolki 2tyg o tej samej godzinie, to da się porównać i oszaleć... A jak u was? U nas to był po prostu głód. Maly wyciągał wszystko z piersi (podsypial na niej) i dalej byl glodny. Mąż pojechał po mm i jak ręką odjął. Dzisiaj juz mam dosyć pokarmu (po jedzeniu mały śpi okolo 3 godzin). Mam nadzieję że kolejnego kryzysu laktacyjnego nie będzie. Dużo piję, mama podrzuca mi jedzenie i jeszcze piję herbatkę na laktację. Mm zostaje na wszelki wypadek.
  17. Bluberry Barcelona Olija gratulacje!!!!!!! Przeogromne !!!!!! Odpoczywajcie i zbierajcie siły :) zdrówka moooc !!!! Arwenia.... zaxdroszczę !!! Ile się "świeciliście" ??? Nam tego zabrakło :'( mieliśmy wyjść w pt ale bilirubina 13,5 świeciliśmy się pod lampami 3 dni o nic.... bili nie spadła :'( Zostajemy jeszcze dwa dni :-'( Chyba mam bejbi blusa :'( :'( Ryczę........ My mieliśmy ten sam początek, w piatek bilirubina 13,5. Mikołaj opalał się na solarium przez 3 dni, w poniedziałek wynik 8,6 i puścili nas do domku. Ale dzisiaj mam wrażenie że znowu robi się żółty :'( była położna i mam dopajać go wodą 3 razy dziennie przed przystawieniem do piersi i wystawiać do okna. Boję się żebyśmy nie wrócili do szpitala, bo wtedy musielibyśmy iść na oddział dziecięcy, a tam nie wiadomo co mógłby jeszcze złapać. Do tego mamy dalej problem z karmieniem, mały non stop wisiałby na cycku i z nim w buzi spał. Ze smoczkiem nie chce spać, a jak juz zaśnie to kwęka co chwilę jakby go coś bolało, może brzuszek?
  18. Moc Marcoweczek jest wielka! Wychodzimy do domku!
  19. Dziewczyny trzymajcie kciuki za wyniki bilirubiny u Mikołaja, od nich zależy czy wyjdziemy dzisiaj do domku, po tygodniowym pobycie.
  20. Odnośnie ubierania dzieci w szpitalu to u mnie są szpitalne ciuszki. Dzieci są ubierane w sam kaftanik albo body, oczywiście pampersik i zawijane w rożek. Maluchom jest dosyć ciepło i wcale nie za zimno, za każdym razem sprawdzam karczek małego, jest suchy i ciepły :) A niedrapki założyłam małemu tylko raz, po 5 minutach sam sobie zdjął :P Jak rysował sobie buzię paznokciami to poszłam poprosić żeby mu obcięli, a podobno dobrym sposobem na paznokietki jest oliwka, smarujemy dziecku paluszki i oliwka zmiękcza paznokcie tak że krzywdy sobie nie zrobi :) Czapeczkę miał tylko w pierwszej dobie po porodzie, teraz jest normalnie z odkrytą główką. Czapeczki zakładają tylko tym maluchom, które nie umieją jeszcze utrzymać temperatury.
  21. ~kalae mi się chyba nawał mleka zaczyna, tak czuję że piersi są cieplejsze i cięższe, trochę bolą jak przed okresem, macie jakieś rady jak go rozejść? Mi położne kazały najpierw przystawić dziecko, a co nie wyciągnie to odciągać laktatorem żeby nie dopuścić do zastoju. Nawet lekarz dzisiaj mi to na obchodzie mówił. Od zastojów można dostać gorączki. Przed ściąganiem dobrze jest jeszcze rozgrzać piersi, zwłaszcza te najtwardsze miejsca, np. pod prysznicem czy cieplymi okładami (patent mojej mamy: ciepłe ugotowane ziemniaki) i potem pracować laktatorem i masować te bolące miejsca żeby mleko zeszło. Ja swoim mlekiem mogłabym wykarmić jeszcze jednego albo nawet dwóch takich Mikołajków jak mój :)
  22. Miki dzisiaj znowu dał popalić w nocy. Przynoszą mi go do karmienia i tak jak wczoraj okolo 3:30 przynieśli go na jedzenie. Possał z jednej piersi i usnął, za chwileczkę się przebudził i szukał piersi, no to przystawiłam do drugiej, znowu possał i usnął. Zdążyłam go odłożyć do łóżeczka i znowu chciał jeść, no to dokarmilam go odciagnietym mlekiem, ale jemu dalej cos nie pasowało. Przystawilam jeszcze raz do piersi, ale nie chcial ssać tylko pakował piąstki do buzi. Przyszla pielęgniarka i go zabrała na lampy, a mi kazała pracować laktatorem i przynieść. Odciagnelam 30 ml i jak skonczylam myc i wyparzac laktator to byla juz 5:40, a o 6:00 przyszla położna mierzyć nam temperaturę i koniec spania, czekamy na obchód.
  23. RedNails89 Podpinam się pod poszukiwanie pracy po macierzyńskim, Misia, Zu2ia, piona! Mi szefowa zapowiedziała między wierszami,że po urlopie macierzyńskim mogę co najwyżej iść na wychowawczy, mimo że umowę mam do końca 2017! Ale oni tak zrobią że do pracy nie wrócę. Zresztą, nie chcę. Po takim traktowaniu pracowników jak tam to ja podziękuję. U mnie z pracą ta sama sytuacja. Umowa mi się kończy 31 marca i potem przejmuje mnie zus. Powiedzieli mi że mam brać rok macierzyńskiego i zgłosić się do nich na poczatku 2017 roku, jak będą cos mieli dla mnie to mnie wezmą a jak nie to nie, ale to bylo takie gadanie na odczepnego. Juz pare razy widziałam jak są traktowane dziewczyny wracajace po macierzyńskim...
  24. ~kalae tak mnie bolą plecy od karmienia na szpitalnym łóżku, że nie umiem nawet ustać, żeby Antosie przewinąć, a co dopiero karmić, eh nie chce się poddawać, ale kiepsko to widzę, tym bardziej że poznałam wygodę mleka gotowego tylko co zrobić na ten ból pleców? Kalae u mnie z karmieniem też problem, chce do domu, ale musimy zostać do poniedziałku bo Miki ma żółtaczkę i zlecili naświetlanie pod lampami. Wczoraj jak mi go dali juz na salę na cały dzień i noc to z karmieniem bylo w miarę OK. Dzisiaj poszedł na lampy i znowu jest problem :'( maly nie chce w ogóle załapać piersi a ja mam pełno mleka. Pielęgniarki od noworodków dają mi sprzeczne instrukcje, prawdopodobnie dokarmiają go tez mm i potem się dziwią że nie chce piersi :'( jedne mówią że mam dostawiać tylko małego, inne że mam ściągać laktatorem i podawać butlą. Potem przychodzi jakas inna i mówi ze jak będę ściągać i dawać butla to mi pokarm zaniknie bo maly juz na 100% nie zalapie cycka, a laktator nie zastąpi ssania dziecka. Bądź tu mądry i pisz wiersze, z tego wszystkiego chce mi się płakać i znowu mam wrażenie że się nie nadaje na matkę bo nie mogę własnego dziecka wykarmić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...