
KotkaB
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez KotkaB
-
Hej dziewczyny nie było mnie kilka dni. Jakoś zabiegana byłam ;-). Dzisiaj byłam na powtórce glukozy. Tym razem się udało nawet całkiem dobrze się czułam ;-). Zobaczymy jakie wyniki będę miała. Odbieram po południu :-D. Lecę nadrobić to co napisałyście ;-) bo mam 30 stron do przeczytania :-D Miłego dnia ;-)
-
Drogie marcóweczki wszystkiego najlepszego w Nowym Roku oby był on równie udany jak 2015 a nawet jeszcze lepszy bo każda z nas będzie miała swoje maleństwo przy sobie. Szybkich i bezbolesnych porodów. Tym z jakimiś dolegliwościami aby szybko minęły. Nam wszystkim dużo wytrwałość w trudnych chwilach. ;-) Madika i renatka Waszym mężom szybkiego powrotu do zdrowia bo muszą Wami i maleństwem się zająć ;-) Trzymajcie się cieplutko moje Marcóweczki :-* buziaczki dla Was
-
Witam moje marcóweczki w ten ostatni dzień roku 2015 ;-) u mnie jest bardzo słonecznie i w sumie nie aż tak zimno mimo minus 7 stopni. Byłam już na małym spacerku ;-). Co do spania to dzisiaj w miarę dobrze spalam. Obudził mnie dopiero ból lewego biodra. Od kilku dni mnie ono boli i czasami nie mam jak spać bo na prawym boku długo nie mogę leżeć na plecach po kilku chwilach robi mi się duszno :-(. I tak źle i tak nie dobrze :-( Byłam wczoraj robić krzywa i niestety po wypiciu po 3 minutach wszystko zwróciłam :-( czułam po pierwszym łyku że coś jest nie tak :-( napial mi się brzuszek zrobiło mi się duszno słabo. :-( Czy to że zwróciłam glukozę może oznaczać że mam cukrzycę ciążową? Czy to nie koniecznie? Po wyjściu z laboratorium aż się poryczałam z tego wszystkiego :-(. Dzień wcześniej prawie wcale słodyczy nie jadłam. Na obiad wszystko gotowane na parze żeby wyszło dobrze badanie itp. I będę musiała powtórzyć po nowym roku na własny koszt. Boje się że znowu skończy się tak samo :'(
-
~kalae KotkaB Dzięki Madika za miłe słowa ;-) Na pewno jakoś sobie poradzę ;-) najwyżej będę same ziemniaki jadła :-D albo zupy. W niedziele mąż zrobi zakupy jakieś mięsko zrobię kotlety i zamrożę :-D. jakby co to wyslemy paczke :) Dzięki kalae :-D jak dobrze jest mieć w was wsparcie :-D wiedziałam że mogę na Was liczyć :-*
-
Dzięki Madika za miłe słowa ;-) Na pewno jakoś sobie poradzę ;-) najwyżej będę same ziemniaki jadła :-D albo zupy. W niedziele mąż zrobi zakupy jakieś mięsko zrobię kotlety i zamrożę :-D.
-
Tesco niby jest ale nie dowożą. Chyba że teraz coś się zmieniło. Najwyżej będę prosić siostry męża żeby raz na jakiś czas zrobił zakupy i mi podrzucił. Albo teściów poproszę. Jakoś damy radę z maluszkiem. Dobrze że ta delegacja teraz a nie przed samym porodem albo po urodzeniu maluszka
-
Ja jutro też wybieram się zrobić badania krwi moczu i glukozy. Trochę się obawiam wyniku. Chociaż wyniki dowiem się w sumie dopiero 11 stycznia. Będę się trochę stresować. Jakoś dam radę :-D. Dzisiaj mąż mnie poinformował że w styczniu wyjeżdża na 2 tygodnie w delegację do Suwałk... A ja zostaje sama :'(. Nie wiem jak poradzę sobie sama bo do sklepu mam dosyć daleko około 2 km. Samochodem sama boje się już jeździć :'(. Siostra będzie z początkiem stycznia rodzić :-(. A wyjechać za bardzo nie mogę bo nie zostawię domu na 2 tygodnie bez opieki. Co innego mieszkanie w bloku...
-
Witam wszystkie mamusie po świętach ;-) cieszę się że wszystkie jesteśmy w dwu- trzy- pakach ;-) że żadne maleństwo nie spieszyło się na święta do rodziców :-D. U mnie święta były strasznie zabiegane nawet nie miałam czasu aby do Was zajrzeć. Po całym dniu padalam spać jak zbity pies ;-) ale na szczęście nie miałam żadnych dolegliwości niepokojących związanych z ciążą :-D
-
A właśnie zapomniałam :-D Dziewczyny gratuluję udanych wizyt i cudnych maluszków :-D
-
Felcia898 super że na święta w domku jesteś ;-) cieszymy się wszystkie z tego powodu :-D Ja też już ledwo chodzę a jeszcze muszę ciasto jedne skończyć... Niby tylko 4 zrobiłam ale zajęło mi to aż cały dzień :-( gdzie przed ciążą to w ciągu dnia przed świętami potrafiłam około 10 upiec a teraz.... Szok.... Jakie tempo mam... Jeszcze na dodatek powycierałam szafki brzuszkiem :-D aż mąż się ze mnie śmiał :-D Dobrze że w międzyczasie zrobiłam obiad i popakowałam prezenty :-D zaraz jeszcze mężulka uproszę o kolację :-D
-
Bad women to ja lecę do Ciebie na kawę i będziemy razem piec ciasto :-D. U mnie też dzisiaj będzie pracowity dzień ;-). Za równo w kuchni jak i domu. Jeszcze 2 pralki suchych ubrań do prasowania, spakowanie prezentów, ogarnięcie domu i pieczenie ciast (ok 4-5 sztuk) A jaki przepis masz na pierniki nadziewane?
-
Ja też już nie śpię ;-) od 6:30. Zjem jeszcze 2 śniadanie i będę brała się za pieczenie ciasta na święta :-D zobaczymy jak mi wyjdą :-D Noc minęła w miarę dobrze po za pobudkami na siku :-D Dziewczyny szybciutko wracamy do zdrowia :-D
-
I chyba jeszcze dziewczyny z bliźniakami mają też cc w lutym z tego kojarzę...
-
Ogarnęłam domek,posprzątane firanka zmieniona :-D. Pranie poskładane i poprasowane :-D jeszcze 2 prania na jutro do prasowania i ciasto jutro będę robić :-D. Choinka już ubrana od soboty ;-) wspólnymi siłami.
-
Ernesto super że wychodzisz do domku na święta :-D
-
niuska_aw KotkaB Ja jestem wodnik mój mąż jest rakiem czasami ciężko z nim jest ale ogólnie jest kochanym mężczyzną. Natomiast maleństwo będzie prawdopodobnie rybką :-D chyba że coś mu się przyspieszy. U mnie w rodzinie to tato jest bykiem a mama Koziorożcem. 2 siostry to skorpiony (często klucą się między sobą i są strasznie uparte) najstarsza siostra to lew. Więc pełna różnorodność w domu u mnie była :-D i jak rodzicom się życie układa? u mnie tak samo, ja koziorożec a mąż byk:) Różnie czasami są kłótnie sprzeczki ale ogólnie jest dobrze są już prawie 30 lat małżeństwem ;-) mają 4 dzieci W tym roku tata zabiera mamę w góry na sylwestra i na urodziny mamy bo ma 30 grudnia :-D
-
Ja jestem wodnik mój mąż jest rakiem czasami ciężko z nim jest ale ogólnie jest kochanym mężczyzną. Natomiast maleństwo będzie prawdopodobnie rybką :-D chyba że coś mu się przyspieszy. U mnie w rodzinie to tato jest bykiem a mama Koziorożcem. 2 siostry to skorpiony (często klucą się między sobą i są strasznie uparte) najstarsza siostra to lew. Więc pełna różnorodność w domu u mnie była :-D
-
ajka88 KotkaB chyba jesteśmy w tej samej grupie. Chyba tak ;-) Ja nie dawno znalazłam ją chyba w piątek
-
Pisała że z dzieckiem jest wszystko w porządku ale poleży za pewne dłużej aż nabierze wagi odpowiedniej
-
Gratuluję udanych wizyt i zdrowych maluszków ;-) Kilka minut temu jedna dziewczyna na fb w grupie lutówki/marcówki 2016 napisała że urodziła w 30tc. Całą ciążę miała bardzo dobre wyniki... Termin miała na 7 marca.
-
Renia83 z tym 5 zł dobre aż zaplulam telefon jak przeczytałam :-D
-
Ciaza316 Kotka ja tak mam ze czasami latam jak glupia a potem sie denerwuje ze Malej nie czuje... A ja ja chyba porzadnie wytrzese ze pozniej spi godzinami. A niezdara jestem straszna teraz. Tez mam reke poparzona albo ostatnio kilka razy zagotowalam wode i objelam czajnik dlonmi, nie pytajcie dlaczego... Ja sie pilnuje zeby klasc sie co jakis czas. Jest juz ciezej, brzuch przeszkadza Też właśnie cały dzień na nogach byłam i może temu śpi (ukołysał się). Teraz trochę zaczyna się ruszać delikatnie. Może przeciąga się i idzie dalej spać :-D
-
Misiakowata30 nie przejmuj się też tak czasami mam że coś zrobię a później w płacz. Albo mój powie coś innego niż chce usłyszeć a ja od razu do niego żeby na mnie nie krzyczał i w płacz. Mimo że nawet nie podniósł głosu na mnie. Dzisiaj to aż sama z siebie się śmiałam. Robiłam kotlety ziemniaczane upieklam połowę i mówię do siostry że muszę jeszcze raz je na patelnie wrzucić bo za duży ogień i pewnie surowe w środku. Po 10 minutach uświadomiłam sobie że one nie mają prawa być surowe bo ziemniaki przecież były gotowane :-D. Byłam dzisiaj w galerii na zakupach świątecznych. Wróciłam do domu i nie czuje maluszka dzisiaj prawie wcale. Trochę się zaczynam martwić czy u niego wszystko w porządku :'(. Ernesto super że u Ciebie już lepiej. ;-)
-
Olija A i jeszcze Kotka ja tak samo mam z siostrą- ona jest mlodsza i w maju urodzi synka a ja początkiem marca córkę wiec smiejemy sie ze będziemy miec parke. Fajnie tak z siostra przechodzić przez podobne fazy ciazy i wymieniać sie doswiadczeniami. My sie zblizylysmy do siebie. Moja druga siostra mowi ze trzyma sie od nas z dala bo sie jeszcze zarazi:) hihi ;) A Olka tez ma podobnie bo teraz tez jej siostra jakos chrzcila U mnie siostra starsza 4 lata i też jej pierwsza ciąża tylko moja przebiegała trochę spokojniej pod względem medycznym. Ona ma trochę problemów bo ma duże mięśniaki i nie może rodzić naturalnie. Na początku dużo leżała bo było zagrożenie że mięśniak pochłonie dziecko i poroni...
-
Współczuję wam tych dolegliwości ja się w sumie też nie mogę ułożyć tylko że u mnie mały się wierci i cały czas smyra mnie po brzuszku :-D