Skocz do zawartości
Forum

Sylwia921125

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sylwia921125

  1. Olija ja tez bym wolala spotkanie w tygodniu. Dzisiaj rowny rok jak dowiedzialam sie o ciazy. Bo ja dopiero w 7 tc sie dowiedzialam. Ernesto co sie stalo? ? Mi tez jest z M to wszystko ciezko poukladac. Za duzo mam w sobie zalu do niego i wg jakos ciężko mi stworzyc z nim normalna relacje bo sie boje, że on się stara tylko przez chwilę a jak ja popuszcze to pojedzie po calosci. Nie wiem co z nami bedzie a do tego mam malo czasu bo stary zakaz tylko do konca wrzesnia. Wczoraj zalilam sie na matke bo takie głupoty rozpowiada po rodzinie ze glowa Mala. Ona chyba zwariowala :/ Rednails podziwiam Cię. Jestes bardzo silna. Wiem, że masz wyrzuty sumienia bo boli Cie, ze synek nie moze zjesc lodow a Ty sie z nimi ukrywasz. Badz silna. Tule Cie mocno. Wiem co to znaczy jak tyle kłopotow sie zsypie na glowe. Tylko kurde u mnie juz od kilku miesięcy nie chce zaświecic słońce :/ co chwile cos. Jeszcze z Twoim mezem. Ja w rodzinie tez mam osoby ktore sie ze soba latami nie odzywają i ja mam to we krwi. Z dziadkami ( rodzicami ojca) nie odzywalam sie 7 lat ( bo moja ciotka mieszkajac z nimi sie zabila. A teraz sie nimi zajmowalam bo mi ich bylo zal. Ciezko stworzyć normalne relacje w zyciu dorosłym jeszcze jak sie cale dzieciństwo patrzylo na brak szacunku ze strony rodzicow i biskich :(
  2. Ucielo mi całego posta, ale to moze i dobrze bo znowu sie zalilam. Awerna trzymam jutro kciuki za Mikiego. Moze na specjalnej mszy dla niego nie wystraszy sie organow :)
  3. magdalenka85 Ja z dwójka o dziwo jestem bardziej zorganizowana niż z jednym. To chyba przez to że dziele czynności na ważne i mniej ważne a nie jak kiedyś. Wzięłam sobie za myśl przewodnią cytat tudzież wspominany na forum bodajże Lilijka przytoczyla (prawda?) "W MOIM DOMU JEST NA TYLE CZYSTO BYSMY BYLI ZDROWI I NA TYLE BRUDNO BYSMY BYLI SZCZĘŚLIWI" amen siostro )A to nie tekst Rednails? ? Tak mi sie jakos kojarzy bo bardzo mi się spodobal ten tekst. Chociaz ja duzo sprzatam i codziennie gotuje. Zajmuje się o 3 tygodni dwojka Kubus skończy w listopadzie 4 latka i mi taka różnica pasuje. Mam też duzo czasu dla siebie. Wiec 3 lata roznicu między dziećmi mi pasuje :)
  4. Jak słucham takich historii to właśnie mimo tego, ze mam tak pod górkę to jestem mega szczesciara, ze mam Martynke. Przy niej nic sie nie liczy i to ona jest najważniejsza. Taki Maly śmieszek. M tez dla niej walczy. W sumie mowi, ze dla nas, ze to były najgorsze dwa miesiace w jego zyciu i ze zrozumiał, że mogl nas stracic itp. Ja od kad mam alkomat tez jestem spokojniejsza bo go sprawdzam i mam spokój. I nie jestem potem nerwowa bo nie wiem czy cos wypil. Ale zobaczymy jak sie to wszystko potoczy. Kalae mama przychodzi na 3h po pracy do domu. Potem jada do wujka. Wiecie jak sie fajnie mieszka bez nich. Niby więcej obowiazkow i dwojka dzieci na glowie, ale i tak jest super. Narazie jeszcze 2 miesiace a potem zobaczymy.
  5. Hehe Lilijka rozbawilas mnie. Ja wg chyba zrezygnuje, albo zacznę na nowo bo jem jak głupia. I pewnie nic mi to nie daje. Jeszcze jutro sama z dzieciakami i goscie sie wprosili. Uwielbiam to :/
  6. Hej dziewczyny :) Lilijka glupio mi sie przyznac, ale porzuciłam wczoraj ćwiczenia :/ nie mialam czasu. Dwojka dzieci, dwa obiady dla nas i dziadkow ( bo nie wiem czy Wam pisalam, ale rodzice ojca mieszkaja obok i sa schorowani i nie ma sie nimi kto zająć ) no i wczoraj zrobilam zupe. I zaniosla moja Mlodsza dziadkowi i on powiedział, ze on jest facetem i on ma miec mieso i ze jak bedzie chcial to sobie wody ze studni naleje i zje. Ale mi sie przykro zrobilo. Tym bardziej, że on nawet na te obiady nie daje kasy tylko karze wodke i piwsko kupować ( tak to ojciec mojego starego) nikt sie nimi nie opiekuje bo synowie alkoholicy. Oni tez zawsze byli dla nas wredni, ale zrobilo nam sie ich szkoda i pomagalysmy codziennie. Zawsze mieli obiad ( do wczoraj) Strunka wspolczuje skurczu. Zostala liderem w naszym rankingu anty- skurczowym. Zaprawilam wczoraj znowu ogorki a dzisiaj jeszcze placek bo dziadek ( ojciec mamy) zaprosil nas na odpust w niedziele. Mamy nie zaprosił bo jest na nia zly. Jak polowa rodziny z mamy strony. To sie rozpisalam. Kurcze ja Was podziwiam, ze tak same praktycznie dajecie rade z wymagajacymi Maluszkami. Martynka to spioch po mamie. Od kilku dni o 5 rano zaczyna spiewac i zasypia dopiero po 6. Ale potem spimy do 10
  7. Troche sie nas nazbieralo do tych Kato wiec mam nadzieje, ze nas nie wywala jak taka chmara pójdziemy z dzieciaczkami. A to miejsce jest w miarę dostosowane dla dzieci? ? Tzn dla mam z wozkami Mi sie tez wydaje, że nie raz na sile szukam czegos u Malej, ale tak sie o nia boje :/ od czasu szpiala to szaleje :/
  8. ~przyjazna Jola88 Boje soe czy bioderka sa gotowe mną jego wstawa.nie. A Wasze dzieci jak siedzą u Was na kolanach to wybijaja sie do pozycji stojącej? Bo ja juz sama niiie wiem co myśleć. Za chwile mam szczepienia to popytam slyszalam ze jak dziecko samo cos zaczyna robić to niby gotowe. A i Bartus kochanny!:) Ja nie sadzam Luizy na kolanach..jesli juz mi sie zdarzyło to na wpół leżąco i ona wtedy dźwiga sie do siadu..to wole wstać zeby tego nie robiła . Wydaje mi sie ze to stanowczo za wcześnie..ale może się mylę ? Ja tak samo tez nie sadzam. A jak na pol lezaco sie podnosi to nie pozwalam. Wg to podziwiam, ze przez tyle miesiecy sama sie zajmowalas Mala i maz tylko na 3h czasem zostal. Martynka to juz zostala z dwiema babciami, moimi siostrami, Mirka siostrami i z M. Ona wszystkich uwielbia i nie widzi roznicy. I ja nie boje sie jej z nikim zostawiac. Chociaz swojego czasu z jej tata sie balam ja zostawic :/ Co do spotkania to ja bym wolala po 6.08. A jak nie bedzie dalo rady to cos wykombinuje. Dzisiaj jade z siostra ogladac mieszkanie dla niej. Lilijka ja tez nie zrobilam zdjecia przed wyzwaniem bo nie spodziewalam sie ze moga byc po nim takie efekty :) Kurcze za mały biust zle za duzy tez. Ten drugi to nawet nie zdrowy :/ Tangoya trzymam kciuki zebys miala swoj wymarzony rozmiar. Za Ciebie Kalae tez :)
  9. Ja w Katowicach nie wiem gdzie co jest procz dworca pkp i pks Lilijka, Leniwiec brawo :) Leniwiec pocieszylas mnie troche bo ja tez diety nie stosuje. Od wczoraj ograniczam slodycze ( no dobra od dzisiaj ) Mi juz te ćwiczenia nawet fajnie ida i szybciej leci czas tylko ten węgiel mi nie wychodzi nigdy caly Niuska szerokiej drogi. Dla dorosłego to meczaca droga wiec mam nadzieje, ze dzieciaki dobrze zniosa :)
  10. Hej :) dzieki za mile slowa :) Ernesto rzeczywiście takie niepokojące to co piszesz o jedzeniu. Mam nadzieje, że sie wszystko unormuje :) Mi sie nie raz nie chce cwiczyc to M mowi ze bierze Mala na spacer i moge isc cwiczyc. Wiec ide bo potem moze nie być czasu. Ja dzisiaj spalam do 9.15 a Mala do 10
  11. Strunka troche ma z glowa ta tesciowa... moj stary to tez nikogo nie lubi i dla niego każdy jest poje... tylko nie on. Wiem, ze to w jakiej rodzinie i na jakich ludzi trafimy nie ma znaczenia jednak troche za duzo sie tego nałożylo na raz. Dobrze, ze mam moja coreczke bo ona mnie trzyma w pionie no i MelB
  12. Madika jeszcze Maddalena jest nasza para do ćwiczeń :) u mnie dopiero 1cm mniej. Chyba za malo pilnuje tego co jem przy tych ćwiczeniach. Misia jakby mi nie przeszkadzalo, ze M pije to by nie wylecial z domu. A poza tym to, ze stary nas bil i sie znecal przez 20 lat nie bylo wina M. Spokojnie dziewczyny ja mu nie ufam i pilnuje na każdym kroku. Dlatego czekam na leczenie i kupuje alkomat. Dmucha tez nawet po wyjściu do toalety. Tak mi bije. Niestety często mu to wypominam. Ja jestem bardzo pamiętliwa dlatego jak bede kiedyś rozmawiać z moja mama to juz nigdy nie będziemy mialy tak dobrego kontaktu jak wcześniej. Olija przykro mi, ze sie nie mozecie dogadac i to jeszcze na urlopie. Mam nadzieje, że szybko minie. Misia mam nadzieje, ze znajomym sie uda z Maleństwem i czas szybko zaleczy rany... Nakrecilam sie na to spotkanie. Tylko zeby temat nie ucichl :) tylko nie wiem czy mi nie będzie glupio jak Wy tyle zlego o mnie wiecie.
  13. Nadrobilam. Chciaz przyznaje sie troche po lebkach ja tez sie pisze na spotkanie :) do Katowic mam jakies 80 km. Chociaz zawsze jak tam jade to sie gubie w tych uliczkach Olka moglybysmy zrobic np 2 dniowy wypad :) Ja tez musze ograniczyc slodycze. Leniwiec ręczny napewno wystarczy bo ja nie raz pociągnę 5 razy i mleko samo sie leje i butelka pelna. Zazwyczaj tak mam po nocy :)
  14. Hej dziewczyny nie bylo mnie 3 dni bo dużo na glowie a jak juz znalazlam czas to na ćwiczenia czy wypad z kolezankami. Kalae to jest dalej sprawa ojca. Tylko oni wynajeli adwokata i mama mowila siostrze, ze wykorzystaja to, ze M nadużywal alkoholu przeciwko mnie. Tylko nie wiem co to ma wspólnego ze sprawą. Moja mama zrobila postęp i zaczela podchodzić do Martynki bo wczesniej udawala, ze jej nie widzi. Tesciowa chce żebyśmy zamieszkali u niej. Odda nam 2 pokoje. No i finansowo bedzie latwiej. Tylko chce to jak najdłużej przeciagnac w czasie żeby poobserwowac M. bo ja juz sie nie chce bawić w to samo. Stary ma narazie zakaz mieszkania do 23 września. Zobaczymy co na rozprawie. Wg miala to byc ostatnia, ale adwokat chce wzywac rodzine na swiadkow wiec raczej sie nie zakończy znowu :/ Olka my tez mamy hatchback :) teraz chce sedana. Jak do Andrychowa to musicie koniecznie do mnie wpasc :) albo poprostu przyjechac. Wg to w niedziele stracilam mojego pieska. Co chwile jak sobie przypomne to becze :( Misia przykro mi z powodu utraty Maleństwa znajomych :( nigdy tego nie doświadczylam a musi to byc straszne przezycie :( Lece nadrabiac dalej. Chociaz duzo nie naskrobalyscie przez te 3 dni.
  15. Hej. Ja dzisiaj mialam pracowity dzien i w nadmiarze obowiazkow przypalilam dzemy ;/ ale reszta sie udala. Za mna również 6 dni ćwiczeń :) jutro wolne ale Wam zazdroszczę,ze przed Wami jeszcze 4 dni i jak Ambitnie bo juz myslicie o kolejnych. Moja mama wynajela staremu adwokata i teraz chca wyciągać sprawe z M w sadzie. Nie wiem co to ma wspólnego, ale boje się :/ M juz lepiej tylko ja jakos nie moge mu na nowo zaufac i trzymam go na dystans. Chyba musi uplynac duzo czasu zanim znowu mu zaufam ( no chyba,że znowu nawali ) dlatego tez chce zamowic alkomat dla spokoju psychicznego.
  16. Hejo :) nadrobilam :) 5 dzien cwiczen juz za mna. A jak reszta?? Ja to bym juz pewnie zrezygnowała, ale byloby mi glupio przed Wami :) dzisiaj poszalalam i kupiłam sobie majtki wyszczupalajace. Były drozsze od sukienki Jakie Wszystkie dzieci sa inne. Ja Malej prawie wg nie nosze i moge robic przy niej wszystko. Przez dzien spi ze 3h. Dzisiaj zaprawialysmy razem ogorki :) pierwszy raz robilam sama. Zawsze zaprawialam z mama, ale coz. Znalazlam mieszkanie tylko trzeba zaplacic za rok z góry i nie wiem czy dam rade finansowo :/ Niektóre z Was nie maja fb a Olka sie nie pochwalila. Wiecie, ze najstarsza i najmłodsza mamuska sie spotkały w realu?? :) Olka sie widziala z Agnieszka w Krakowie :) Olka jaki samochod kupiliscie ?? Gratuluję :* i czekam na Was :)
  17. U nas tez jest poprawa,ale sie ciesze,ze obejdzie się bez szelek. Kolejna kontrola jak Mala bedzie siedziec. Niuska ciesze się,że u Was też dobrze :) Juz 4 dzień ćwiczeń za mna :)
  18. Lilijka cwiczenia 3 dzien zaliczony. Chociaz wszystko boli ale satysfakcja tez jest. Niuska to daleko macie. My mamy 30 km do Bielska Bialej i potem na zakupy. Nie wiem czy ktoras tu sie orientuje bo chcialabym kupic alkomat, ale to wg nie jest takie latwe zeby kupic jakis dobry a nie jakies szajstwo chińskie. Wczoraj czytalam na forach szukalam,ale jedni na drugich jada.
  19. Trzymam kciuki jutro Niuska. Wy tez trzymajcie :)
  20. ~kalae Sylwia921125 ~kalae Sylwia921125 Jakiego moderatora?? To jest ktos taki na tym forum Maddalena zapomniałam Ci odpisać. Ja bardzo nie lubie tych ćwiczeń na boku. Musze jej naciągnąć noge i ulozyc na talerzu biodrowym jest taka powyginana przy tym. I wg nie wiem czy to dobrze robie. Niby na rehabilitacji dobrze robilam a teraz sie boje, ze jej zaszkodze :/ Madika chociaż byście zostaly same z Lilijka na forum to ja dla Was będę tu przychodzic. Bo nawet jakby sie wszystkie na fb przeniosly to bez Was forum nie bedzie to samo. Wiec ja napewno bede tu i tu :) ja też się bałam robic niektóre ćwiczenia, dlatego będziemy chodzić na rehabilitacje na nfz ja to tego w ogole nie rozumiem, skoro taki rehabilitant musi przejść kursy, a ja mam robić ćwiczenia po krótkim instruktażu? Ja tez tego nie rozumiem. Ja tez bym poszla na NFZ tylko dwóch pediatrow nie widzi zadnego problemu. A ortopeda i fizjoterapeutka widzą :/ do tego jeszcze jutro te bioderka. Boje się strasznie. Jak dostaniemy szyne to chyba strzele sobie w łeb. poproś rehabilitanta lub ortopede zeby napisali kartkę do pediatry z prośbą o rehabilitacje na nfz. A ortopeda nie może napisać skierowania, zapytaj ortopedy o skierowanie lub niech napisze prośbe do pediatry? Jutro go poproszę. Dzieki
  21. maqdallena Tangoya Co do mycia rąk w toalecie to jakaś masakra. Ja korzystając z wc w miejscach publicznych, mając świadomość ile osób nie myje łap, zawsze mam problem z dotknięciem klamki od drzwi wyjściowych... Jak jest możliwość to otwieram łokciem albo nogą A jak nie to urywam kawałek papieru i przez papier łapię klamkę :) Mialam wlasnie pisac, ze otwieram lokciem bo na klamce jest tyle zarazków. Ble... zawsze mnie brzydza klamki w toaletach publicznych.
  22. ~kalae Sylwia921125 Jakiego moderatora?? To jest ktos taki na tym forum Maddalena zapomniałam Ci odpisać. Ja bardzo nie lubie tych ćwiczeń na boku. Musze jej naciągnąć noge i ulozyc na talerzu biodrowym jest taka powyginana przy tym. I wg nie wiem czy to dobrze robie. Niby na rehabilitacji dobrze robilam a teraz sie boje, ze jej zaszkodze :/ Madika chociaż byście zostaly same z Lilijka na forum to ja dla Was będę tu przychodzic. Bo nawet jakby sie wszystkie na fb przeniosly to bez Was forum nie bedzie to samo. Wiec ja napewno bede tu i tu :) ja też się bałam robic niektóre ćwiczenia, dlatego będziemy chodzić na rehabilitacje na nfz ja to tego w ogole nie rozumiem, skoro taki rehabilitant musi przejść kursy, a ja mam robić ćwiczenia po krótkim instruktażu? Ja tez tego nie rozumiem. Ja tez bym poszla na NFZ tylko dwóch pediatrow nie widzi zadnego problemu. A ortopeda i fizjoterapeutka widzą :/ do tego jeszcze jutro te bioderka. Boje się strasznie. Jak dostaniemy szyne to chyba strzele sobie w łeb.
  23. Jakiego moderatora?? To jest ktos taki na tym forum Maddalena zapomniałam Ci odpisać. Ja bardzo nie lubie tych ćwiczeń na boku. Musze jej naciągnąć noge i ulozyc na talerzu biodrowym jest taka powyginana przy tym. I wg nie wiem czy to dobrze robie. Niby na rehabilitacji dobrze robilam a teraz sie boje, ze jej zaszkodze :/ Madika chociaż byście zostaly same z Lilijka na forum to ja dla Was będę tu przychodzic. Bo nawet jakby sie wszystkie na fb przeniosly to bez Was forum nie bedzie to samo. Wiec ja napewno bede tu i tu :)
  24. Klaudia88 Witam mamuski. Przepraszam ze wcinam sie w dyskusje,nieproszona. Mam nadzieje ze WasZe skarbeczki zdrowe. Moj maluszek dalej w szpitalu,jest po jednej operacji. Nie wiem kiedy doczekam sie go w domku. Serce mi peka. Ale przytulam malenstwo codziennie,lubi jak go bujam i glaszcze po glowce. Rozczulam sie kiedy widze mamusie z bobaskami mysle wtedy o moim malenstwie ze on biedaczek w szpitalu ehhh.... Pozdrawiam i usciski dla dzieciaczkow najslodszych na swiecie. Kurcze przykro mi bardzo. Tyle musicie sie nacierpiec :/ teraz juz musi byc tylko lepiej. Sciskam Was mocno i trzymam kciuki. Pisz czasami co u Was bo czesto o Was mysle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...