Skocz do zawartości
Forum

Natalia 31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natalia 31

  1. Gosia mama nadzieje, ze tak będzie . Początki zawsze są trudne. A z.obiadami to tak różnie. Mąż czasem je ze mną ale synek 13 letni, który trenuje rugby to by na tej diecie długo nie pociągnął także musze modyfikować. Ale najgorsze to i tak jest ten reżim pomiarowo - żywieniowy ....
  2. Renata mówi Ci. Bez kitu zmiana totalna. Dołuje mnie ta dyscyplina i to jeszcze pod koniec ciąży. Obyś nie musiała. U mnie szkolenie trwało pół godziny. Dostałam rozpiske i radz sobie sama. I radze..... ale dola mam totalnego. Eh
  3. Waga mi leci i brzuszek twardy szczególnie jak maszeruje. Oby nic złego z tych spacerów nie wyszło bo wizyta dopiero 12.10
  4. Hej dziewczyny. CIESZCIE się, że możecie jeść co chcecie. Ja od poniedziałku totalnie jestem rozbita z ta dieta. 7 posiłków dziennie co 2.5 godziny. Żadnego nie mogę opuścić . Zaczynam od 8:00 rano. Po nocach nie mogę spać. Wstaje o 6. Mierze cukier na czczo. Potem układam menu i liczę węglowodany. O 8:00 śniadanie i po zaraz wymarsz na 40 minutowy spacer żeby spalić cukier. Powrót do domu. Po godzinie pomiar. O 10:30 II śniadanie. Za godzinę pomiar. Potem robie obiad bo o 13:00 musze juz zjeść -jeden dla mnie inny dla chłopaków. Masakra. Po obiedzie znowu wymarsz na spacer i po zakupy. Wracam znowu pomiar. O 15:30 podwieczorek. O 18:00 kolacja i wymarsz kolejny...... o 19 pomiar. 20:30 kolacja nr II i o 22 ostatnia. Jestem wypompowana psychicznie ale wiem, że to wszystko dla małej. Kompletny szok.
  5. Dzienniczek musze prowadzić obowiązkowo także nie mam wyjścia Dziś cukier ok ale mecza mnie te spacery 3 razy dziennie ale boję się, że jak nie pospaceruje to cukier będzie za wysoki. Eh. Tyle wyrzeczeń i zmian ta dieta mi przysporzyla. Oby malutka była zdrowa.
  6. Dzięki Vena. Od dwóch dni spaceruje pół godziny po dużych posiłkach i było ok a dzisiaj po spacerze mi skoczył do 137 bo dostałam stresująca wiadomości pewnie dlatego. Ale gdybym się nie ruszała to cukier bym miała ciulowy.
  7. HEJ mamusie. Niestety u mnie też zdiagnozowano cukrzyce. Od poniedziałku jestem na diecie. Kolejna wizytę mam 9.10. Aktualnie mam wyrównany cukier ale raz dziennie zdarza się przekroczyć pomiar do 127 albo 137. Czy takie skoki powyżej normy raz dziennie są juz wskazaniem do podania insuliny? BARDZO chce tego uniknąć i boję się, że dieta nic nie da. Czy któraś tak.miala ? Dodam,że na czczo zawsze mam poniżej 90. Pozdrawiam
  8. Jak tam kochane mamuśki. Ja juz od rana po.sniadanku spaceruje żeby zbić posniadaniowy cukier. I tak 3 razy dziennie . Eh. Postanowiłam walczyć Udanego dnia
  9. Dziewczyny czy to prawda, że w ciązy nie można jeść wędzonego łososia? Chciałam sobie jutro sałatkę zrobić z makaronem razowym i nie wiem teraz. coś mi się o uszy obiło, że nie można
  10. Mój się troszkę powiększył ale zdecydowanie jakoś tak wysoko go mam, wyżej niż ostatnio , 29 tc.
  11. Poszłąm na zakupy, dygnęłam dwie ciężke siaty i już mi lepiej. CUkier spadł do 93 ... A w Lidlu mama była z malutką córeczką i wołała Roksi Się uśmiechnęłam, bo zaraz sobie pomyślałam o naszej forumowej Roksi. Trzeba ciszyć się z tego co jest,niektórzy mają jedno, inni drugie i tak to już bywa. Najważniejsze, że mała jest zdrowa, reszta się ułoży co nie dziewuszki
  12. Roksi nie jesteś sama. Ja też jestem w czarnej dupie z wyprawką i w ogóle. ALe mam zamiar zacząć za tydzień, dwa zamawiać bo nie mam co czekać na koniec remontu bo to do listopada potrwa więc wszystko zgromadzę i pochował w kartony żeby się nie kurzyło. Dzisiaj mam strasznego doła. Od rana beczę jak nienormalna . Cukier do dupy. Wszystko nie tak. Miłego dnia dziewczyny
  13. A polecam polecam. Mi też na tym samym zależało i jestem teraz spokojna a najlepsze jest to,że zaczął mówić od początku o niej ksiezniczka a my mu nic nie powiedzieliśmy,że ma być dziewczynka a nawet nie zdążył dobrze przyłożyć przyrządu Poczytaj sobie o nim Ewka opinie. Pozdrawiam
  14. Z tym cukrem to już tak chyba jest, rano kuźwa wszystko git, szczęśliwa a tu nagle BACH. Pocieszam się, że to dopiero drugi dzień diety.,, ide do wanny i jeszcze jeden posiłek, zjem go w łóżku Dobranoc Mamuśki kochane
  15. Ja podałam termin jaki pasuje mi i mojemu małżowi i jakoś mnie wcisnęli. Myślę, że nie jest tak źle, może około tygodnia. Lekarz naprawdę super. Jestem zadowolona no i ściągnął tylko 150 zł nie wiem dlaczego tak mało skoro cennik podany jest 250 zł na drzwiach i babka w rejestracji też mówiła, że 250
  16. Ewka30 nr na usg 52 349 07 33, Rejestracja jest od pon-do czw. od 12-14:00
  17. Za mało ruchu mam. Ty Monia po każdym posiłku spacerujesz?
  18. No teraz zjadłam druga kolacje i jestem pełna . Chyba nabiał mi nabija. Jem co 2.5 h i musze zjeść tyle a tyle wymienników weglowodanowych. Teraz kumpela mi wysłała swój dzienniczek i tez nieduże skoki miała i bierze insulinę. Kurcze ciężko będzie coś czuje. Za łamie się jak będę musiała się kluc
  19. Hej dziewczyny , jestem po wizycie. Doktor pokazał nam naszą Żabcię od stóp do głów, wszystkie kości, paluszki, rączki, uszy, nawet narządy wewnętrzne omówił każdy z osobna, no i nawet włoski widzieliśmy ..... COś niesamowitego i zaraz na początku uśmiechnęła się... Cały czas od powrotu ją oglądam na płytce i nadziwić się nie mogę. Waży 1390 i wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku.... Monia odnośnie cukrzycy. Po kolacji wyszedł mi nieco podwyższony cukier 129 czy takie pojedyncze wyskoki cukru jeśli będą się utrzymywać to to jest już wskazanie do insuliny? czy jak to jest? Nie wiem co mam myśleć. Veronika jeszcze raz trzymajcie się z Kruszynką... brak słów.
  20. Hej dziewczynki Jadę zaraz zobaczyć moją Żabkę od stóp do głów. DD Mam nadzieję, że wszytko jest ok, Jestem tak podekscytowana, że całą chałupę od rana ogarnęłam w trymiga, chociaż nie wiem po co bo w sobotę wchodzi majster i robi kolejną demolkę :P A brzuchol mam dziś tak twardty, że masakra.Chyba Mała się buntuje na tą nową dietkę hihi chociaż mi jak najbardziej pasi :P Cukier w normie, także jestem dobrej myśli Veronika wszystko będzie dobrze, skoro malutka chciała sama już wyjść Tylko cierpliwość i czas Tobie pozostaje i wiara, że będzie dobrze. Pozdrawiam
  21. Się zdziwiłam,że tak późno musze ale trudno. O.tej godzinie zazwyczaj juz leżę w łóżeczku heh. Ciekawe jak rano będzie. DZIEKI JESZCZE RAZ za wszystkie rady . Na pewno jeszcze będę pytać...
  22. Dzięki Monia. Po kolacji 112 Jestem dobrej myśli. Trochę mnie głowa boli i mam ssanie ale myślę, że to kwestia czasu i się przestawie. Po szłabym juz najchętniej spać bo nocke miałam fatalną ale o 22 jeszcze musze zjeść ojoj
  23. Cytrynowka u mnie jest podobna sytuacja. Tylko, że mąż ma na to zlewke a mnie czasem krew zalewa. A najgorsze jest porównywanie nas do nich. Mogłabym udusić. A dziś teściowa wiedząc, że mam cukrzyce i od dziś na ścisłej diecie dzwoni do mnie czy przywieźć mi flaki! !!!!Kur.. padlam i do teraz nie wstaję. Eh szkoda gadać
  24. Monia powiedz mi jeszcze jedno jak z ruchem u Ciebie po posilkach? Nic mi diabetolog na ten temat nie mówiła i nie wiem czy mam jakoś specjalnie wdrożyć jakies spacery , baseny czy jak. JAk Ty robisz, żeby poprawić metabolizm?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...