Skocz do zawartości
Forum

Natalia 31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natalia 31

  1. Dzień dobry mamusie; ) U mnie piękne słońce a ja od rana mnóstwo energii. Właśnie zaczynam 33 tc i zaczynam mieć lekkiego stresika,że to tuż tuż Jak to zlecialo. ..Moja malutka wierci się coraz częściej. Wydaje mi się, że mój pierwszy synek tak nie szalał hehe. A podobno intensywność ruchów dziecka pokazuje charakterek naszych dzieci Ciekawe czy to prawda. Trzymam kciuki za szpitalne mamusie i te leżące w domkach. Miłego dzionka
  2. Warzywa bez ograniczeń to brokuły, Brukselki, cebula ,cukinia, kapusta, kalafior, kalarepa, oliwki, ogórki, pieczarki, por, papryka zielona, pomidory, rzodkiewki, rabarbar,seler, sałata, szpinak, szparagi, szczypiorek, natka pietruszki. Do tego chude mięsa bez panierki, ryby, jaja, wędliny, sery, serki do smarowania, śledzie, makrele. Mam nadzieje, ze choć trochę pomogłam
  3. Hej Andzia. Ja tez miałam taki moment jak się dowiedziałam o cukrzycy. To był 28 tc ale też dla mnie nagła zmiana i szok. Na początku ciężko to wszystko ogarnąć, dieta,pamiętanie o posiłkach,pomiary.... Do tego inne sprawy. Człowiek czuje się jak w więzieniu. Ale wszystko da się ogarnąć. Jeśli chodzisz głodna to do każdego posiłku możesz zjadać warzywa takie jak Ci dodałam na zdjęciu. Mam nadzieje,ze to ci pomoże. A jeśli chodzi o kolacje to ja nie mam dużego wyboru. Musze zjadać 2.5 kromki chleba zytniorazowego i jeszcze dwa wymienniki węglowodanów czyli na przykład do tego chleba oprócz obkladu w postaci sera,lub twarożku lub chude wędliny wypijam szklanke kefiru i na przykład jabłko. Bez ogrsniczen ogorki kiszone i rzodkiewki. Nie łam się. Będzie dobrze. Najgorsze są początki a później zobaczysz plusy. Ja chudne i do tego mam więcej energii i świadomość, że malutka ma wszytko co potrzeba do prawidłowego rozwoju. Nie mam zgagi ani żadnych żołądkowych dolegliwości. Pozdrawiam
  4. Hm... tylko święta idą. .. może rodzinka jak będzie odwiedzać to coś smacznego im przywiezie. Chyba ze ostatkiem sił zrobię im pierogi,jakiś bigos i Coś Co Do Świąt SI NIE zepsuje
  5. Annmm nie martw się na zapas. Może jak maleństwo się urodzi to małżonek trochę przystopuje żeby najpierw opiekować się Wami bezpośrednio a potem dopiero zacznie myśleć o przyszłości maleństwa. Działkę można kupić i niech sobie stoi czekając na najlepsze czasy :) Beatka tez właśnie myślałam nad mrozeniem jakiś gotowych obiadów ale jednak przy pierwszym dziecku robiłam wszystko na bieżąco. Gotowałam wszystko na parze,mięsa ,warzywa,ryby... do tego zupy na dwa dzionki i jakos szlo. chce się zaopatrzyć w parowar elektroniczny i to chyba będzie dla mnie najlepsze rozwiązanie. Przynajmaniej na poerwsze miesiace karmienia. Moi juz teraz przyzwyczaili się do zdrowej żywności a jak będą chcieli coś lepszego i.niezdrowego to wyślę ich do teściowej
  6. Cytrynowka moje ulubione miejsce w górach; ) zazdroszczę I udanego pobytu życzę. Ja juz chałupe po remoncie ogarnelam w końcu! Teraz oglądam i segreguje ciuszki i Robie liste co jeszcze dokupić no i nareszcie zdecydowałam się na konkretne kolorystyczne dodatki do pokoiku mojej Lejdi i wybrałam pościel UDANEGO WEEKENDU MAMUSIE
  7. Hej nocne mamuśki. Ja tez nie śpię od 5 i oczywiście nocne chodzenie siku do tego i tak moc w noc hehe. Do tego biodra mnie bolą dosyć intensywnie. Któraś z was też tak ma? Emila moja puka juz pewnie głodna. MAŁGOSIA co ty z tym wiekowa. Ja mam 32 Ale faktycznie pierwsza a druga ciaza to jest różnica chociaż teraz właśnie dużo lepiej ją znoszę i tak jak Ty już pewnie ostatni raz .... FIOLET czy wiesz ile trzeba dokładnie pić dziennie litrów żeby był ok? Trzymaj się i oby cie dziś wypuścili
  8. Ignesse a to te szczęśliwe mamy nie mają prawa się wypowiadać? Mi też jest ciężko czasem ale mimo wszystko ciesze się codziennie. I nie miałam na..myślę żeby kogoś urazić!! Chyba źle to odbierasz
  9. Mamuski nie łamcie się. Ja jestem może jakaś nienormalna ale To MOJA druga ciaza i ciesze się tym stanem każdego dnia mimo jakiś tam dolegliwości,cukrzycy, nieprzespanych nocy z powodu sikania i natłoku myśli czy ogarnę na czas... Ciąża jest dla mnie szczęściem bo nie dawali nam już szans,że zajde drugi raz. Tyle czekania na córcie. ... aż tu nagle dwie kreski na teście! TO był szok. Mój Malzus oszalal,od razu czuł, że to będzie jego ksiezniczka..łzy, niedowierzanie, radość, szczęście. .. eh . Wiem,że to już pewnie ostatni raz kiedy jestem w ciąży dlatego cieszę się z każdego dnia z moja niunia pod sercem..... Mam nadzieje,ze są tu mamy które czują podobnie jak ja :) Ależ się rozczulilam;).
  10. Goja jestem w 32 tc. Codziennie zwiększam dawkę insuliny, po śniadaniu mam największe skoki cukru. Do śniadania teraz 6. Do obiadu 3 i do kolacji 4. Zobaczymy jak dalej. Magdalas czułam to samo co Ty. 7 posiłków masakra. Do tego to liczenie węglowodanów i wymyślanie menu. Teraz juz po miesiącu mogę powiedzieć,że nie sprawia mi to dużego kłopotu ale pierwszy tydzień przeryczalam . Potrzeba tylko trochę czasu by się przestawić. Głowa do góry !! Na diecie chudne . Juz 3 kg w dół. Nie wiem co o tym myśleć. Lekarka się tym zbytnio nie przejęła wiec chyba jest ok. Pozdrawiam slodkie
  11. Fiolet trzymaj się !Na pewno Mąż zdąży wrócić do porodu. Może to tylko fałszywy alarm . Trzymam kciuki!
  12. Mamuski a jak z pościelą do lozeczka u Was?Jestem mega niezdecydowana. Jak juz mam wybrana i chce zamawiać to za moment mi się odwidzi i tak w kółko. Nie chce żadnej fikusnej i bajeranckiej poscieli. Kolor najlepiej pudrowy róż albo coś z szarym . Macie jakieś linki fajne i wypróbowane gatunkowo ? Help!
  13. Jo -.No nie wyobrażam sobie wozka bez gondoli heheh. Mi się w nim podoba rączka i jest bardzo lekki i zwrotny. Do tego ma miejsce w torbie na dole. Tyle mi starczy na drobne osiedlowe zakupki. Na większe to mam męża, który wozem podjedzie. Mam taki jak na tym zdjęciu. Co do brzuszków maleństw Twoja dzidzia miała za malutki moja ma o 2 tygodnie za duży. Oby się unormowalo BO Mnie To Trochę NIEPOKOI
  14. DOBREJ nocki mamusie Ja dziś padam . Sprzątanie po remoncie to teraz nie lada wyczyn a jeszcze pół chaty zostało. Bleee. Ile ja bym dała żeby tak przespać całą noc bez sikania. Eh
  15. Ja od dzisiaj właśnie zaczynam przygodę z insulina. Na razie tylko 2j po głównych posiłkach. Ale zmartwilam się bo Malutka ma wiekszy brzuszek o 2 tygodnie co do wieku i nie wiem czy to przez moją cukrzyce.... Czy któraś tez tak miała?
  16. Annmm masaż albo ewentualnie kwasik jakiś bo raczej na implanty się nie zdecyduje. A biustonosz kupuje pod koniec listopada jakoś albo może grudzień. Ja tez mam 800 na razie póki co hehe
  17. Annmm pewnie masz rację. Genetyka. Ale nie zaszkodzi pomoc sobie troszeczkę. Pewnie po drugim nie będzie tak kolorowo. Ja kupuje staniki z fizbinami mambry. W razie co może skuszę się na jakąś drobna korektę u dr Szczyta EWKA WSPÓŁCZUJĘ . Nam zdechł kiedyś co prawda tylko chomik ale mój synek tez akurat miał wtedy urodziny i wkrecilismy mu ze śpi żeby w urodziny go nie dolowac... Na Drugi dzien SIĘ Dowiedział I BARDZO plakal
  18. Hej Mamusie. W Bydzi ponuro. Wracam właśnie od diabetologa. Niestety insulina wdrozona i jak na razie 2 jednostki przed posiłkami. Trochę się zmartwilam bo Lekarka powiedziała, że mała ma wiekszy brzuszek o 2 tygodnie do wieku... nie wiem co o tym myśleć. Co do wózka to tez miałam straszny dylemat. Chcialam quinny ale jak się nim przejechałam to coś mi nie przypasil. Jo - tez kupiłam stokke ale v3 z fotelikiem ze względu na to,że jest zgrabny i leciutki a na 3 piętro to będzie nie lada wyczyn 2 razy dziennie dygac :) Gloomcia tak dostaniesz 1000 zł Co do staników to nie warto na nich oszczędzać. Mówi to Wam mama karmiąca przez 20 miesięcy i posiadająca super jedrny jak na swój wiek biuścik hehe. Ciekawe jak będzie po drugim dzidziusiu. No i oczywiscie kremiki do tego codziennie i co jakiś czas masażyk małżonka
  19. Być może Goja masz za małe dawki insuliny jeśli stosujesz dietę oczywiście. Lekarka mówiła mi,że z wiekiem ciazy może wzrastać insulinoopornosc ale może też wrócić do normy. Może u Ciebie jest ta pierwsza wersja. Pozdrawiam.
  20. Hej Słodkie. Wkurzona i sfrustrowana jestem bo mimo restrykcyjnej diety I ruchu od tygodnia mama skoki cukrów. Nie mam już pomysłu i siły chociaż dieta dla mnie jest ok czuje się bardzo dobrze i mam dużo więcej energii. Chyba nie obędzie się bez insuliny. W środę wizyta u diabetologa.
  21. Hej mamusie. Czytam,że u wiekszosci juz prawie dopięte wszystko na ostatni guzik. Ja powoli kończę remont. Jeszcze tylko wykończeniowe pracę i kuchnia i hol będą gotowe. Pokoi pomalowany tylko poluje jeszcze na wykładzinę lub dywan w kolorze pudrowego różu. Parę dni byłam chora. Cały cukier mi się rozregulowal i mimo diety pewnie od środy będę brać insulinę. ...eh juz palce poklute na maksa a tu jeszcze zastrzyki insulinowe. Jestem zdolowana tym ale trudno do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Waga nadal leci w dół ale malutka rośnie zdrowo wiec nie mam chyba powodów do zmartwień chociaż wszyscy mnie w koło wkurzają,że mam mały brzuch i w ogóle. Co do wyprawki wszystko mam już prawie kupione, zostaje tylko popranie i prasowanie ale to już jak wszystko urzadze w pokoiku. Od tego zamawiania internetowego juz nawet w nocy sni mi się, że zamawiam przez allegro nawet mięso :) Ewka gratuluję zaręczyn co do emocji poporodowych jak tylko zobaczyłam mojego małego syneczka to rozbeczalam się jak bobr i poczułam mega ulgę,że już w końcu po ciężkim porodzie a mały zdrowy choć były komplikacje. Pozdrawiam Mamusie
  22. Andzie gratulacje Kruszynka z niej ale silna babka, pewnie za mamusią. Gloomcia nie ma za co naprawdę drobiazg. W razie co pytaj a lekarz naprawde jeśli o mnie chodzi to rewelacja. Kultura, opanowanie, profesjonalizm, jestem szczęśliwa, że rozwiał wszelkie moje wątpliwości dotyczące cukrzycy i porodu i że będę rodzić w MSWiA , dziś w końcu się wyspałam. Miłego dnia mamusie
  23. Hej Mamuśki. Ja dziś też po wizycie mega przeszczęśliwa...w końcu. 3 tydzien ogarniam dietkę i gdyby nie chorobą, która mnie dopadła od czwartku cukier miałabym rewelacyjny. Przestawiłam się już na nowy tryb życia i daję radę. Mała moja Niunia położona bardzo nisko główką w dół stąd te moje nocne perypetie z sikaniem no a jeśli chodzi o twardnienie brzuszka to za dużo się forsuję, muszę z lekka przystopować z moimi spacerkami i sprzątaniem. Mała waży 1680 i zaczynamy 31 tydzień . Będę miała cesarkę w moim wymarzonym szpitalu, i nawet jeśli okaże się, że będę musiała brać insulinę to i tak mój lekarz bierze mnie w ciemno. Jeśli nie urodzę wcześniej to max 17 grudnia będę już tulić moją malutką w ramionach Nadal jestem w trakcie remontu ale już bliżej jak dalej i mam nadzieję, że do końca października już skończone będzie i będę mogła odpocząć Pozdrawiam wszystkie Mamusie
  24. HEJ kruszyna. Cukrzyca to jest poważna sprawa w ciąży więc nie wolno lekceważyć. Dostałaś glukometr do pomiarów? NA Twoim miejscu poszłabym szybciej do diabetologa bo to troche poźno ten termin 3.11. Może prywatnie? Ja aktualnie walczę dietą z cukrzycą. Mam ścisłą dietę wg zaleceń diabietologa. 7 posiłków dziennie wg zalecen. Ostatni o 22. Możesz sprawdzić w necie czego unikać i jak komponować posiłki. Ale to dietetyk powinien Ci ustalić wg Twojej wagi i badań. Musisz jeść odpowiednią ilość węglowodanów. Dla mnie to był kosmos się przestawić na regularne jedzenie i dietę ale już jakoś się z tym pogodziłam. No i dużo ruchu. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...