Skocz do zawartości
Forum

Natalia 31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natalia 31

  1. Dzięki Vena tak zrobię. Jeszcze spróbuję inny chleb i zobaczymy. W czwartek mam wizytę. Pozdrawiam
  2. Dziękuję wszystkim za podpowiedzi materacowe ale zdecydowałam się na kokosowo-piankowy z wkladka aloesowa. Zobaczymy czy się sprawdzi.
  3. Andzia supe, że już masz maleństwo przy sobie w domku. Samych szczęśliwych chwil życzę i oby się zdrowo chowala ; )
  4. Chyba zdecyduje się na kokosowo-piankowy albo Lateksowy ... Nie WIEM Cholera
  5. Kochane jakie kupowalyscie materace? ??Gryczano - kokosowe czy jakie polecacie? Jeszcze to mi zostało a chce dziś zamówić. A różne czytam opinie i się zastanawiam jaki będzie najlepszy
  6. Zrobiłam tescior gine intima i wyszedł żółty kolor wiec jest ok. Widocznie takie mam upławy cholerne ze aż po nogach cieknie heh. A test w aptece dostałam za darmo To niespodzianka. Miłego weekendu mamuśki
  7. Małgosia dostałam wczoraj i od razu odpisałam..... a co jest nie otrzymalas?
  8. Roksi ja mam taką wielką poduche i co ja z nią wyczyniam w nocy żeby się ułożyć to szok. Heh. Nic nie daje. Chyba zacznę spać na siedząco to może będzie ok.
  9. Renata w nocy ok. Rano wkładka wilgotna a teraz się wykapalam i zobaczymy. Do apteki na pewno dziś zajrzę i zrobię sobie test. Dla spokoju.
  10. Hej Mamuśki. Nie taki polog straszny jak go malują. Dzieci przystawione do piersi zlagodza ból. Gorszy jest poród. Ja wypróżnieniem podczas porodu w ogóle się nie przejęłam bo z bólu takimi pierdolami się nie przejmujesz. Podczas porodu wymiotowalam i miałam biegunke ale to jeszcze w pierwszej fazie. Potem podczas parcia zrobilam co nieco ☺ ale nawet nie wiedziałam hehe. Z jednej strony lepiej nie wiedzieć co się będzie działo ale niektórzy wolą świadomy poród i lepiej wtedy go przechodzą. Jak mi się dzisiaj nic nie chce. W nocy ból bioder nie do zniesienia. Nie dość ,że sikam I musze wstawać co godzine To jeszcze biodra. Juz nie wiem jak mam leżeć. Musze się ogarnąć i iść do apteki.
  11. Dzięki Fiolet i Faith, no obserwuje obserwuje a jutro pojadę do apteki się zaopatrzyć w ten test. Infekcji żadnej nie miałam przez całą ciąże to może coś teraz się przyplątało choć objawów nie mam.
  12. Kurcze nie ma koloru ani jakoś specjalnie nie czuję zapachu, raczej jakby sama woda. Chyba to nie wody płodowe???. Z pierwszym dzieckiem nie miałam czegoś takiego, wody mi odeszły dopiero na porodówce.
  13. Faith to jest pewnie rwa kulszowa. Ja tez miałam chwilowo ale jak zaczęłam spacerować to jakoś to rozchodzilam. Dziewczyny czy Wy też macie taki obfity śluz? Kurcze co godzinę zmieniam wkladke i się trochę martwię co jest grane.
  14. Dzięki Cytrynówka. Pewnie pod koniec mnie wywali bo to jeszcze 7 tygodni. Jestem dzis rozedrgana psychicznie. nie wiem co się dzieje. Najchętniej zjadłabym słoik Nutelli ale niestety mogę sobie pomarzyć. Wszystko mnie dziś wkur...., do tego pieprzone skoki cukru nie wiadomo czemu. Martwię się o moją Kruszynę czy ta cukrzyca na nią jakoś nie wpłynie. Jest masa powikłań. Aż mi się ryczeć chce jak to czytam. Co do USG to ja mam robione co wizytę czyli co 4 tygodnie a teraz zaczyna się okres wizyt co 2 tygodnie więc zastanawiam się czy tych USG nie jest aby zbyt wiele, ale chyba to nie szkodzi a też nie wyobrażam sobie nie zobaczyć Kruszynki na monitorku co wizyta skoro tak się na to czeka. ...eh
  15. Małgosia a to już można brać przed porodem zaświadczenie z Urzędu Skarbowego? Też bym z chęcią teraz to załatwiła. A co do 500 zł na drugie dziecko to podobno coś tam w tv mówili, że dopiero od lipca 2016 r. będzie to gratyfikowane. Ciekawe. Miało być od stycznia a teraz już wymyślają. Żeby tylko nie było tak, że my rodzimy teraz a to będzie tyczyło się osób, które urodziły po lipcu 2016 r. ....eh
  16. kur..... dziś od rana cukry mi szaleją. Już nie mam siły na to....Jem to samo było ok a dziś nie wiem co jest grane. Martwie się co to będzie, jeszcze 7 tygodni a te pośniadaniowe cukry mnie dobijają. Może zmniejszyć ww, aż 4,5 muszę jeść i w tym 2,5 w postaci chleba żytnio-razowego. Wkurza mnie to...
  17. Hej dziewczyny. Ja od dziś zaczynam sezon na leniuchowanie i na psychiczne przygotowanie się do porodu i zmian, które nas wszystkie juz lada tydzień czekają Jestem trochę sfrustrowana bo dziś od rana cukier mi szaleje a jem to samo i już po prostu momentami mnie to przerasta. Nie mogę też doczekać się wizyty 4.11. Wszystkie mamy super brzuszki a ponieważ mój bokiem i przodem hehe.
  18. Witaj gosiaczek43. Udanego szykowania wyprawki i dużo odpoczynku na końcówce życzę
  19. Hej Mamuśki :) Ja dziś od rana myje okna a potem zostanie mi tylko jeszcze powieszenie firan i generalne porządki mam za sobą. JO nie jesteś nienormalna ,ja też nie mam szalowej wyprawki, mam tylko najpotrzebniejsze niezbędne rzeczy, ciuszki rozmiar od 56-62 na razie, jeden kombinezon misiu dla noworodka, czapki,i jakieś tam kosmetyki typu puder,oilatum, sudocrem. Do porodu 2 koszule i podklady chociaż nie wiem czy się przydadzą bo w moim szpitalu wszystko zapewniają oprócz pampersow i chusteczek. Resztę kupie w miarę potrzeb. Mam nadal mnóstwo energii,mieszcze się jeszcze w ciuchy sprzed ciąży a znajomi i rodzina nie wierzą, że jestem w 8 mc i niebawem rodze. Jedyna moja zmora to sikanie w nocy ale to już mówiłam hehe. Co do cesarki ja juz jedna przeszłam wiem z czym to się je ale jak mus to mus. Pozdrawiam babeczki
  20. Ależ Wam zazdroszcze tego kulinarnego dogadzania sobie... eh.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...