Skocz do zawartości
Forum

Beti10

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Beti10

  1. Beti10

    Wrześniowe 2018

    I jeśli podadzą w szpitalu witaminę K to później się jej nie podaje. Czopki przeciwgoraczkowe w razie w można mieć gdyby nadeszła kryzysowa sytuacja. U nas termometr obowiązkowy.
  2. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Podpisuje się pod tym co napisała lilijka. Jeśli planujesz karmić piersia i dużo wychodzić to polecam laktator. Ja miałam ręczny i od początku wiedziałam że będę go używać. Wyjście do kościoła, kilka godzin pracy itp zawsze wolałam zostawić mleko w razie w bo babcia twierdziła że ledwo przekraczam próg to dziecko robi się głodne ;) woreczki czy pojemniki kupilam jak już wychodziłam regularnie do pracy żeby zrobić zapas a było to przed rozszerzeniem diety. Rogala nigdy nie mialam karmiłam zazwyczaj na lezaco a czasem na stojąco jak córka była nieznośna i dokuczala bratu. Ubranek w najmniejszym rozmiarze mało miałam lepiej rozmiar większe rękawki można podwinac lub spełniają rolę rekawiczek a dzidzia naprawdę szybko rosnie. Rożki miałam dwa jeden stary i nowy i używałam srednio przez miesiąc ale często pralam bo zdazaly się przygody przy przewijaniu. Przewijaka używałam przy córce a przy synku mniej bo córka przynosiła stolek i się na niego wdrapywala więc wolałam już przewijac na łóżku nie bojąc się że tamta zrobi sobie krzywdę. Butelki były mi potrzebne w tych samych sytuacjach co laktator ale każdy ma inne plany także to już prywatna decyzja. Podgrzewacza nie mialam. Kocykow mam ze trzy i wszystkich używam bo jak jeden się zawieruszy to biorę następny ;) trochę sytuacja się zmienia jak się ma więcej dzieci po prostu :) pieluszek mamy dużo ale na bieżąco dokupowalam bo często używałam je zamiast sliniaka lub do wycierania buzi.
  3. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Oj nie szaleje młody wytrzyma we wózku najwyżej na czas jednego okna :) Ale szwagierka obiecała przyjść i resztę umyć więc będę leżeć i pachnieć o ile to możliwe przy dzieciach :)
  4. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Hej dziewuszki:) u nas też pieknie i mycia okien ciąg dalszy; robimy pranie, sprzątamy i sadzimy truskawki. Za chwilkę młody pójdzie spać to będzie lżej ;)
  5. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Z tymi badaniami jest właśnie tak że prenatalne to są te dodatkowe płatne które nie są obowiązkowe. Chcesz robisz dawniej tego nie było i dodatkowo na nie wysylali kobiety po 30 czy 35 już nie pamiętam albo jak były choroby genetyczne w rodzinie. Teraz weszły w mode że tak powiem i stają się przez to obowiązkowe bo mogą wykryć wady zwłaszcza te pierwsze badania, drugie prenatalne są bardziej pod kątem serduszka i przepływów a trzecie to już takie dopełnienie tych dwóch pierwszych. Polowkowe badanie jest obowiązkowe dla każdej kobiety tzn w ciąży lekarz ma obowiązek zrobić trzy badania usg. Teraz większość robi na każdej wizycie ale raczej tylko Ci prywatni. Ostatnie badanie usg jest chyba jakoś koło 35 tygodnia albo później nie pamiętam. Te tygodnie jakoś są odgórnie ustalone więc dlatego lekarz musi w określonym czasie je wykonać żeby spełnić wymogi w razie jakichś komplikacji. Tyle wiem w temacie :) jeszcze niedawno byli tacy starsi lekarze co prowadzili ciążę a na usg wysylali do kogoś kto potrafił to zrobić i właśnie musieli pamiętać o odpowiednim tygodniu. Ale teraz staje się to rzadkością bo każdy w gabinecie już dysponuje sprzętem.
  6. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Gratuluję wizyt córeczek i synkow :) Dziewczyny a pamiętacie może Sare, dziewczynę z początku forum którą jest w 3klasie LO? Nic się nie odzywa czy wszystko u niej dobrze. Sara jeśli nas czytasz to daj znać co u Ciebie :) Mój rozmiar biustu też nie powala, powiedzmy że normalnie jest to A i potem B ale na razie średnio rosną :/ może dlatego że skończyłam karmić w ciąży i same nie wiedzą co mają z sobą zrobić ;) bo po karmieniu trochę zmalaly i się nie powiększają jak było w dwóch pierwszych ciazach. A czy któraś z Was ma problem suchości pochwy, swedzenia i pieczenia? Nie mam infekcji bo sprawdzała doktorka a od początku ciąży mam ten problem. Przy córce było ok a przy synku to samo. Teraz też synek więc może dlatego ale już mnie to wkurza bo nawet musimy nieraz przekładać sprawy lozkowe bo taki mam dyskomfort. Stosowalam już różne płyny intymne, żel nawilżający polecany dla kobiet w ciąży i nadal nie przechodzi. Aż obawiam się lata i upałów.
  7. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Ja też lody zaliczyłam piwa niestety nie. Moje dziecko ma dziwne pomysły od dawna ehh. Co do sutkow czy piersi to jakoś mnie nie bolą i nie swedza bo nie wiem dlaczego ale w tej ciąży bardzo się nie powiekszyly jeszcze i na grę wstępną odpadają bo też tracę ochotę za to jak już jest bliżej końca to nie mam nic przeciwko ;) Dobrej nocy dziewczyny ;)
  8. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Dziewczyny czy wasze dzieci też tak wymyślają jak moje? Córa wymyśliła sobie ściągnąć w piaskownicy buty i skarpety i potem sobie wszędzie chodzi boso. No nie mam do niej siły
  9. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Jassmine jeśli planujesz brać np chorobowe aż do porodu to nie wybieraj urlopu ;) przyda Ci się po macierzyńskim jeśli będziesz chciała zostać dłużej z dzieckiem. Ale to oczywiście zależy od Twoich planów itd więc się nie wtrącam:) i oczywiście jeśli doktor da Ci zwolnienie. U mojej nigdy nie było problemu a teraz mi niepotrzebne bo i tak jestem bezrobotna. Jedynie dorywczo dorabiam.
  10. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Gabi teściowa jest z tych ludzi starszej daty co uważa że co to jest troje dzieci teraz wychować skoro pieluch się nie pierze ma się łazienkę i wszystkie udogodnienia. Matka się nic nie przepracuje no bo czym także no... i z jednej strony bardzo narzeka ze ona tyle dzieci musiala wychowac a z drugiej caly czas slysze ze jej dzieci były grzeczne nie bily się słuchały i w ogóle... także no... moje są niestety niewychowane ;) no bo kto też widział żeby matka chodziła do pracy zamiast siedzieć z dziećmi w domu. No ale sory ja sobie na gospodarstwie nie dorobie tak jak to było kiedyś bo czasy się zmieniły i ja nie mam do tego powołania ;) Co do ciuszkow to zapewne opinie będą zawsze podzielone ale mnie z niektórymi drogimi rzeczami stało się to samo co z tymi tanimi. Także jak się trafi tak się trafi. Ja i tak mało kupuje. Choć moja mama zawsze była przeciwna pepco tak teraz mając dwóch wnuków w domu to zawsze lubi się tam obrócić ;)
  11. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Eleonora spokojnie ja te bolesne skurcze dostałam raczej ze stresu że jestem w szpitalu bo powodem dla ktorego pojechalam byl puls 200 i to mnie jeszcze bardziej zestresowalo bo po pierwsze bez męża, po drugie nieprzygotowana i po trzecie doktorka bardzo sie zdziwila skad taki puls bo naprawde wtedy nic nie robilam wysilkowego no i chyba najbardziej mnie bolało że dziecko zostawiam w domu na noc. Teraz też mi będzie ciężko je zostawić no ale taki los. W domu rodzić nie planuje ;)
  12. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Eleonora mnie też napina się brzuch. Na pewno jeśli powiem doktorce to każe mi jeść więcej magnezu bo to jeszcze wcześnie. Przy synku miałam podobnie bardzo wcześnie i każdego dnia. Jak trafiłam do szpitala w 30 tygodniu ze skurczami to mi położna powiedziała że takich napięć bezbolesnych nie powinno być więcej niż 10 na dobe. Oczywiście nie przyznałam się że mam tak od dawna i dużo wiecej ale te bolesne przeszły po kroplowkach a te bezboelsne i tak zostały. Moim zdaniem one są z nadmiernego przemęczenia u mnie np noszenia podnoszenia syna itp. Wtedy kazali mi jeść 8 tabletek magneb6 codziennie. Ale ciążę donosilam urodziłam 10 dni przed terminem.
  13. Beti10

    Wrześniowe 2018

    MamaColin mąż ma 9 rodzeństwa więc stąd tyle dzieci i oczywiście babcia nie pamięta o urodzinach czasem jej się nawet imiona mieszają. Dziadek długo nie mógł zapamiętać imienia Dominik choć razem z nami mieszka;) jeśli ich ktoś zaprosi to jakieś prezenty dają a tak to nie. No i najstarsza wnuczka kończy w tym miesiącu 18 lat więc jest rozbieżność. Mój mąż najmłodszy a ja znowu prawie najstarsza więc mam też 18 letniego brata. Ale dogaduje się w sumie z każdym bratem lub siostra męża choć mają niektórzy koło 40stki. Ja też czasem zapominam że jestem w ciąży ale takto już jest w kolejnych ciazach :)
  14. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Tak dziewczyny wiem że tabelka na mnie czeka ale jakoś zapominam jak jestem na kompie. Poganiajcie mnie! U nas standardowo mąż nie wypowie się zapewne aż do dnia porodu. Przy córce było tak że najpierw miała być Gabrysia ale nie do końca a jak urodziłam to maz zapytał czy może być Marysia po mojej i po jego babci i tak zostało. Gabrysia dostała na drugie. Mojej mamie strasznie się nasz wybór nie spodobał :) przy synku mówiłam że chce Dominik Filip lub Jaś i jak urodziłam to powiedział że może być Dominik. Wcześniej bez przerwy śmiał się że chce Wacusia oczywiście żeby mnie rozzloscic. Teraz do Filipa i Jasia dokładam Patryka Maksymiliana lub Gabriela. Niech wybiera skoro się nie chce wypowiedzieć. Zobaczymy :) u nas naprawdę nie ma z czego już wybrać żeby się nam podobało bo skoro jest już 25 wnuków i po mojej stronie 4 i mali kuzyni i wszyscy blisko mieszkają to się powtarzać nie mogą.
  15. Beti10

    Wrześniowe 2018

    MamaColin w warsztacie u męża 6 okien, a dom tak duży ale jeszcze w nim nie mieszkamy planujemy się przenosić mam nadzieję że do porodu zdążymy :) mamy podpiwniczone więc 4 okna, parter 11 i piętro 8. W sumie w samym salonie jest 5 okien więc to dlatego :) Też mam trochę ubranek z Hm czy innych ale mi szkoda jeśli są drogie jak dziecko splami ;) Ja oczywiście teraz prawie nic nie będę kupować bo bardzo dużo dostajemy w prezencie i nowych i używanych. Ale jakieś drobiazgi na pewno :)
  16. Beti10

    Wrześniowe 2018

    CichoSza śliczny dzidziuś :) Silvara widzisz jakie to różne smaki się ma:) ja np przy synku to bez przerwy objadalam się pomarańczami i piłam sok pomarańczowy. Teraz bardziej bierze mnie na kiszone ;) Amizka87 w pepco są śliczne rzeczy i na moja chuda kieszeń a w smyku faktycznie drogo, kupuję tylko na wyprzedażach tak samo jak w 51015. A jakościowo niczym się nie różnią. Niektóre z pepco nawet są lepsze. Mam porównanie bo nawet jak prezenty dostaje to się czasem zastanawiam dlaczego ludzie tak przeplacaja. Nie mówiąc już o tych galeriowych sklepach w których można znaleźć np body za 100zl... chyba musiałabym lalkę w nie ubrać żeby się nie zniszczyło albo nie splamilo. Ja dzisiaj umylam 11 i pół okna. Jeszcze mi zostało 16:) tyle że bez firan póki co więc nie martwcie się jakoś wysoko rak nie podnosiłam:) My mamy kolejną wizytę 23 kwietnia. Jutro może zrobimy fotkę jak nie zapomnimy :) dobranoc
  17. Beti10

    Wrześniowe 2018

    No widzę dziewczyny że szalejecie. Mnie dla odmiany robota nie idzie bo sprzątałam już dwa razy i syf nadal niemilosierny. Tort dla synka w rozsypce tzn niedokończony dopiero połowa jest i tortu nie przypomina. Żałuję że nie kupiłam bo mam jakiś kiepski dzień. Fizycznie w miarę ok.
  18. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Silvara jakie włosy! Matko! Powodzenia na wizycie:) Eleonora nie myśl za dużo bo i tak większość spraw rozwiązuje się niezależnie od nas :) i głowa do góry:) Madzia02 witamy rozgosc się :) też mam corke i synka i czekamy na drugiego synka :) Kala super że jednak wszystko w porządku! Jak byłam w ciąży z synkiem to miałam puls 200 więc pojechalam do szpitala to dostałam aż skurczy ze stresu i tez plakalam jak glupia że jestem w szpitalu i musieli mnie zostawić przez to ;) ale to był 30 tydzień. Teraz mam nadzieję że obejdzie się bez takich rzeczy bo nie chce zostawiać dzieci w domu :) chyba to najbardziej boli jak leży się w szpitalu. My też od rana na polu ale teraz już pada a ja jestem w pracy. Jutro lekkie ochłodzenie a od soboty piękna pogoda :) moja mama dzwoniąc do mnie pytała czy czasem nie mylam okien na święta a ja oczywiście zaprzeczylam choć w starym domu umylam. Moja mama pewnie by wszystko za mnie robiła gdybym z nią mieszkała a teściowa znowu na odwrót bo nie protestowala. Dla niej w ciąży ma się dwa razy więcej siły... No może ona tak miała ale chyba nie każdy może przenosić góry...
  19. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Mi88 nie przejmuj się reakcjami u mnie było podobnie. No tyle że my trzecie. Ja od nocy umieram na ból brzucha dopadła mnie jelitowka. Tak myślałam że trafi na mnie na święta bo inni mieli wcześniej. Miałam jechać do rodziców dzisiaj i nie wiem czy się wybiorę
  20. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Hej dziewczyny ja padam ze zmęczenia chociaż nic aż tak wielkiego nie zrobiłam. Kończę kąpiel i idę spać bo kręgosłup postanowił się odezwać wiadomo w odpowiedniej porze. Radosnych Świąt wam życzę i zdrówka:)
  21. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Eleonora oj u mnie podobnie. Mąż jeszcze pracuje ale jakoś dajemy rade dwa biszkopty i pychotka upieczone. Kremy jutro i sałatka. Dom trochę ogarnięty tzn te zakamarki bo resztę i tak muszę jutro. A mąż twierdzi że nieprędko skończy... niech się pocałuja!
  22. Beti10

    Wrześniowe 2018

    W dodatku synek wymiotowal wczoraj trzy razy także nie wiem czy to nie wirus. Oby nie na święta wszystkich wzięło...
  23. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Hej dziewczyny. Ja piekę bananowca i pychotke na pewno i może zrobię kulki rumowe w orzeszkach i nie wiem czy coś jeszcze bo pewnie niejedna szwagierka coś przyniesie. Od jednej mamy dostać babkę. Oprócz tego sałatkę jarzynowa i coś do niej ale brak mi weny także czekam na wasze propozycje :)
  24. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Silvara ja w pierwszej ciąży zaczynałam z dawka 25 a w drugiej miałam nawet 125 a teraz mam 100 i wyniki mam ok byłam na konsultacji ale jak widać trzeba było zwiększać dawkę. Tyle że u mnie po porodzie też były huśtawki raz 20 a raz 0.
  25. Beti10

    Wrześniowe 2018

    Eleonora a Tobie córeczki:) choć też miałam nadzieję na córkę To mąż jest wniebowziety no i ja oczywiście też:) ciekawe czy tez będzie w miarę spokojny jak Dominik ;) jak na razie Marysia nadrabia za wszystkich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...