Lutówka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lutówka
-
Dziewczyny nie martwcie się że nic w am teraz nie leci. Ja mam mały biust przed porodem ani kropla mi nie poleciała a jak już zaczęłam karmic to było go ohohoho i jeszcze trochę. w nocy mi cieknie pokarm sam śpię z pielucha TETROWa na cyckach do tego odciągam i mroze. Mam zwykły ręczny laktator za 30zl i mam już wprawę w odciaganiu i mi taki pasuje. Próbowałam odciągac elektrycznym z canpolu ale jak dla mnie bardziej ograniczał wolniej się ściągalo i do tego trzeba było siedzieć przy gniazdku. Masc stosowałam bepanthen ta co do pupy na sutki i tez nie trzeba jej zmywac.
-
Ale piękne lśniące brzuchole! Już powoli zapominam jak to było... Z tym opadaniem róża to różnie jest u mnie prawie w ogóle nie opadl... Myślałam że będę bardzo tęsknić za brzuszkiem ale dzidzia obok sprawia że o tym się w ogóle nie mysli.
-
Dzień dobry z rana. Będę próbować więcej jeść ale jestem strasznym "boidudkiem" że małej coś zaszkodzi. I zamiast "tap madl" będzie chodzący kosciotrup Duży się dzieje! Emma gratulacje! Hesia super również gratuluję Marysi :-) Anus wodnik róża mimka klaudix niunia czekamy z niecierpliwością na wasze maleństwa :-) PotwierdzaM masc Maltan na sutki dostałam próbkę w pudełeczko ze szpitala ale ja na początku w szpitalu osobiście smarowal am bepanthen masc ta co do pupy nie miałam bardzo pogryzionych ale taki mi "pulsowaly" i parzyly i pomogło. Ja nie miałam problemy z mlekiem w szpitalu i w domu ale z tym dokarmianiem mm to położne czasami przesadzaja... moim zdaniem.
-
Szacha gratulacje! Mam nadzieję że z toba i maluszkiem wszytsko ok... Nika super zdjęcie! Joanna widocznie Filipek miał gorsze dzień jutro będzie lepiej ;-) Ja jestem tego samego zdania co Cinka. Tylko że jak moja dłużej spała ponad 3 godz to już ją powoli wybudzalam też że względu na moje wpływające mleko... Dziewczyny warzyłam się sama i z mała. Jak tak dalej pójdzie to będzie że mnie sama skóra i kości. Ważę 53kg to 1.5 kg mniej niż przed ciaza. Troche sie boje ze za duzo spadne ma wadze bo nigdy nie pilnowalam sie tak z jedzeniem w sensie albo gotowane albo na parze albo w piekarniku ewentualnie.. za to Laura przybiera bardzo ładnie. Urodzila sie 3600g Waga wyjściowa że szpitala 3440g a dziś po odjeciu ubran waży 4000g.
-
Sandra czytałam twoja recenajechaniu w nocy jak karmilam mała chciałam odpisać ale usnelysmy ;-) super bardzo się cieszę że miałam możliwość zzo u nas nie ma.w szpitalu oczywiście.... gratulacje! Piękny synek :-) Lemoniada chyba tak jak mimka mówi pozostałości po czop ie albo ci się szyjka skraca i robi rozwarcie wtedy tez krew odchodzi ja tak mialam już na porodowce z wodami była krew. Może u was obejdzie się bez wywoływania 3mam kciuki! :-) Dziś mąż wraca - wreszcie! W ogóle to mam straszna ochotę iść do fryzjera coś zmienić kupić jakieś nowe ubrania i w ogóle. .. Na pocieszenie zrobię sobie hybryde na paznokciach bo zdjelam przed porodem a odkąd urodziłam Laure moje paznokcie nagle zaczęły pięknie rosnąć i nie łamią się. Moje dziecko dziś było dla mnie laskawe w nocy wstała tylko 2 razy co równe 3 godz zjadło i zaraz usnelo tak to możemy się karmic ;-)
-
Cześć kochane. Super wiadomości nareszcie coś zaczyna się dziać :-) Daga super recenzja porodu ;-) ale rzeczywiście masz rację ważne jest słuchanie położnej i współpraca. Życzę wszystkim brzuchatkom otwartego umysłu podczas porodu ja też początkowo nie umiałam oddychać i przec lekarz nauczył mnie odpowiednio oddychać brzuchem i przepona między parcia mi a położna dała wskazówki do parcia i takim sposobem w ciągu 15 min dzidzia była już z nami. Joanna niestety tyle się czeka na wizyty w naszym kraju... przykre ale prawdziwe oby wszytsko poszło po twojej myśli na kontrolach. Filipek dzielny i silny po mamusi. Dzięki za wsparcie dla Kacperka. Mowilam przyjaciółce że mały ma grono kibicujacych na forum ;-) Sandra prosimy o zdjęcie maleństwa jak już będziesz po i Emma to samo! Dziewczyny nierozpakowane głowy do gory już niebawem i na was przyjdzie czas dzięki naszym historiom porodowym będziecie nieźle wyedukowane i zawstydzicie położne i lekarzy książkowym porodem i umiejętnościom parcia i oddychania ;-) Nika na pewno z Mikołajem wszytsko ok on mi w ogóle na wcześniaczka nie wygląda ;-) A u nas standard trochę tesknimy za tata ale już jutro wraca całe 5 dni bylysmy same bo mój m ma teraz masę pracy + targi bankiety itp i dlatego go tyle nie ma.... trochę mi smutno z tego powodu bo kolejny tydzień go nie będzie od pon do czwartku a jeszcze następny kolejne całe 5 dni bo kolejne targi... cale szczęście że moja krolewna jest dla mnie łaskawa i daje rade ale nie ukrywam że wolałabym żeby był z nami.
-
Daga piękna gratulacje! :-) Jasin bidulko trochę się nameczylas.. bez wody współczuję tyle godzin... ja wypiłam podczas 5 godz porodu ponad 1 butelkę i mąż mi ją podawał... samej jest naprawdę dużo trudniej... Szkoda że zakaz odwiedzin był. .. moja Laura też była owinieta na szyjce ale tylko 1 raz i nie zagraża lo to jej życiu... dobrze ze zrobili cc ale szkoda ze tak późno troszkę się nacierpialas ale gratuluję z całego serca jak będziesz miała dzieciatko przy sobie szybko o tym zapomnisz
-
Dzięki Cinka. Mimka ahh ten twój Karolchosz uparty ;-) swoją drogą mąż ma chrześniaka Karola 10 lat i tak właśnie na niego mówimy i tez jest małym ale bardzo inteligentnym uparciuchem a ja sobie zawsze imiona kojarzę z daną osoba ;-) Kacperek mojej koleżanki żyje jego stan jest stabilny oddycha przez cepap także Płucka pracują nabiera masy waży już 715g. Rodzice codziennie dojeżdża ja do niego z Radomia do Wawy i koleżanka ściąga mleko i mu podają. Rozmawiałam z nią 2 dni temu i było podejrzenie cytomegali że przechodziła w czasie ciąży i on może być zarażony ale dopiero robili badania w tym kierunku a wyników jeszcze nie ma... myślę że jest silny chce żyć i za jakieś 5 msc pójdziemy razem z Laurka i Kacprem na spacer jest między nimi tylko tydzień różnicy :-)
-
Cześć brzuchatki i mamuśki. Super! Coś zaczyna się dziać a dziś taka piękna data 17 luty to był mój przewidywany termin ale.szczęśliwa 7 nas nie opuściła ;-) Życzę aby i dla was dzisiejszą datą była szczęśliwa i trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród! Jo Anka zgadza się te bóle i niewygoda to normalne u mnie tydzień przed terminem ciężko już było. Leżeć czy przekręcac się z boku na bok. Misia 3mam kciuki za dwie kreseczki! Mimka nie martw się może coś się rozwinie do tego 25 lutego i nie będziesz musiała się stawiać do.szpitala ;-) Cinka mi.położna po zdjęciu szwów powiedziała że teraz krwawic będę tylko z pochwy bo rana zagoJona. Więc chyba to normalne że dróg rodnych jeszcze coś tam leci? Pytanie do doświadczonych mam. Moja Laurcia dziś zjadła mleczko po jakiś 10 minutach była lekko niespokojna po czym zwymiotowala fontanna mleka na mnie i na siebie nie płakała ale czy to normalne czy może była przejedzona? Miała któraś tak?
-
Hej. Agnard zgladzona szyjka i spore rozwarcie chyba ten moment tuż tuż. Ja po odejściu wód miałam rozwarcie na 4 cm. Anulka gratuluję! Prześliczny synek. Szacha tak jak.mimka pisze czop odchodzący niech sobie odchodzi tylko sprawdzaj te wody czy się nie Sącza. Ja nie rozumiem tych lekarzu mój mi w grudniu wypisal zwolnienie do 24 lutego (termin 17 luty) i nic nie marudzil z resztą sam to.zaproponował. ale i tak 7 urodziłam więc siłą rzeczy na macierzynski idę od 7 lutego. A propos odebrałam dziś Akt urodzenia Laury i mamy już pesel więc jest już pełnoprawnym obywatelem naszego kraju :-) Wniosek o macierzynski i akt urodzenia przesłałam juz do pracodawcy. Dzis Laurka w nocy troszkę słabiej spała i mama spiaca czekam aż się obudzi na cyca to sobie drzemke zrobimy razem.
-
Czy plucami*
-
Dzieki dziewczyny za komplementy sama nie sądziłam że brzuszek wróci od razu na swoje miejsce ale już pani anestezjolog jak mnie szyla to powiedziała że po brzuszku ani śladu. Chodzić w ciazy mogę rodzic też tylko kto co później? ;-) chociaż rząd daje 500 zł na msc to może jakoś byśmy wyżyli Martita to możliwe szew mógł sam odpasc. Klaudix współczuję sama pd koniec ciazy modlili się żeby tylko czegoś nie złapać na sam poród. Ciężko oddychać z zatkanym nosem a juz nie wspomne o kaszlu i problemach z oskrzelami czy plecami...
-
-
Mimka na razie ściągam pokarm i mroze w razie czego żeby było a ja i tak muszą odciągac bo mam sporo a z nocy jak mi zostaje to siła rzeczy muszę wylać bo ok 10 godz w cieple jest to boję się że już nie będzie się nadawać. Na razie nie daje butli ani smoczka. Wolałabym żeby tak zostało aczkolwiek nie mówię kategorycznie "nie" ;-) Aga89 wow podziwiam cie i wagę twojego maleństwa naturalnie będziesz rodzic? Dziewczyny to prawda szybko doszłam do siebie i do dobrej kondycji sama nie wiem dlaczego chyba pozytywne myślenie no i ja ogólnie całą ciążę chodziłam na gimnastykę i byłam aktywna może to pomogło. Wstawiam fote zdjęcie z 4 lutego ( 3 dni przed porodem) i zdjęcie ze wczoraj (7 dni po porodzie)
-
Ucielo mi posta. Byłam dziś na zdjęciu szwów poszło ekspresowo 5 min. Polozna mowla ze sie ladnie goi. Mialam 3 szwy. Z dojazdem zeszło 1 godz Laura została z moją mamą obudziła się w trakcie ale nie płakała. Myślałam że podjadę na zakupy jak będzie spała ale nie udało się z resztą ciężko by mi było wiedząc że może płakać za cycem :-) a jutro mam odbiór aktu urodzenia i znowu ja zostawię... Buziaki
-
Hej. Martita dzięki za info u nas na razie brak bólów brzuszka i niech tak zostanie ;-) Mimka to dziś Karolek łaskawy dla ciebie ;-) No i znów wszystkie w dwupaku a myślała że jakiś prozniaczek się urodzi w niedzielę jak moja
-
Pulsatilla śliczna Alicja! I to imię też było nasza faworytka ;-) U nas przerwa na karmienie. Stwierdzam że moja Laura jest strasznym śpiochem ciężko a dobudzic. Teście byli w odwiedzinach po obiedzie to przespals ich całą wizytę. Mama zawiedziona pierwszy prezent od babci śpiworek do wózka z polaru gdzie ja już sobie upatrzylam ręcznie robiony na fb co wam pokazywalam ehh... ale na co ja liczyłam mogli pampersy przynieść by się bardziej przydały to tesciowa mi pieprzy zezwolenia kauflandzie są w promocji - se myślę to trzeba było nam kupić. Zła jestem i się nakrecam. O! Szacha ślicznie ci te literki wyszły! Dziewczyny u mnie zwiastuny porodu to brak ruchow małej przez 2dni twardy i nieregularny kształt brzucha. Ciągły lekki ból mwnstruacyjny od 4 dni i ciągly ból krzyża też od 4 dni. Czop mi nigdy nie odszedł. Brzuch mam wrażenie że nie opadl. Siku latalam co 15 min tak nisko była. My od jutra same przez cały tydzien :-( koniec urlopu męża wyjeżdża w trasę w dodatku ma targi BricoMarche w Poznaniu i dopiero wraca w piątek... najbardziej nocekinami się obawiam ale damy radę. Życzę wszystkim mamuskom bezstresowego oczekiwania na rozwiązanie!
-
O a ja salate jem... fasolka odpuściłam. I nie wiedziałam że do 8 doby sama witam D od razu zaczęliśmy podawać k+d. A z witamin jak łykam to witamina D Zawarta w nich leci w mleku? Moja zaczęła mieć takie białe drobne krostki na czole taka kaszka ale czytałam że to normalne... oby.
-
Nika ja tteż mam twist off od razu dała mi w aptece k+d. To dobrze? A bierzesz witaminy te co w ciazy? Bo mi zostały i łykam. Mama dha premium. Nie zaszkodzi?
-
Hehe no jeszcze rok temu wystawalam z nimi na tej ulicy ;-) Nika fajnie ze napisałaś jadłospis. Właśnie muszę dorzucić coś w typie drozdzowka czy bułki maślane bo lubię. Bananów się boję... jeszcze Dzemy truskawkowe malinowe mozna. Nie widzialam że ser żółty uczula? Mleko też tylko do kawy inki bo nie przepadam. A fasola szparagowa z warzyw mrożonych można? I wiem też że kalafior nie bardzo za to brokul ok. A właśnie a jogurty pitne np Activia truskawkowa można? Wlasnie muszę zacząć jeść więcej bo już mam wagę jak sprzed ciazy nie całe 55 kg i boję się że za dużo stracę to wtedy już kosciotrup będę.
-
Cześć dziewczynki. U nas noc minęła dobrze mimo nocnych przygód pepkowych ;-) Maz wrócił o 4.30 ale nawet był w stanie rozebral się położył i nawet nie chrapal ;-) Było głośno chłopaki zoorganizowali race i petardy no i śpiewy oczywiście. Moja mama powiedziała że myślała że dom sąsiada płonie bo te race były czerwone i ten huk. Oglądałam filmik fajnie to wyszło ale sąsiedzi chyba niezadowoleni zadzwonili na policję na szczescie wśród naszych najbliższych znajomych mamy policjanta więc koledze po fachu nie mogli dać mandatu ;-) także jak to mówi mój m i brat DZIECKO NIE OPITE DZIECKO CHOROWITE Ja to podziwiam Nike że się nie boi i je prawie wszystko. Ja po doświadczeniach z bratankiem i bolaceym brzuszkiem jem ostrożnie. Na śniadanie bułki pszenne z Sałata serem i szynka ale oddzielnie bo razem nie mają wartości odżywczych. Pozniej drugie śniadanie biszkopty z jogurtem naturalnym albo ziarna słonecznika dyni żurawina i płatki kukurydziane wymieszane z jogurtem naturalnym. Obiad to ryż albo makaron z gotowana piersią z kurczaka lub ryba i do tego warzywa gotowane. Z zup to krupnik zacierkowa rosół na razie. Kolacja podobna do śniadania. Do tego w między czasie jabłko z marchewka albo samo jabłko. Do picia kawa inka woda i herbata zielona. Boję się jeść coś innego. Na razie malutka pięknie robi kupki nie boli jej brzuszek i mam nadzieję że tak zostanie. Dziewczyny nie forsujcie się tak z tymi porządku mi bo jak przyjdzie rodzic to sił zabraknie! Naszym prezentem walentynkowym jest Laura i to mi wystarczy ;-)
-
Mimka u nas też jest taka tradycja w wigilię że się spotykamy że znajomymi w pasterke i opijamy zazwyczaj gdzieś w plenerze na tym zimnie ale w tym roku ie byliśmy no bo gdzie z ta kim brzuchem ale w zeszłym siedzieliśmy w murach naszego domu ;-) Muzyka poszła w ruch plus okrzyki bo grali w ps4 w fife więc delikatnie Wygonilam ich na ulicę właśnie przed chwilą słyszałam wybuchy petardy i głośne 100 lat na cześć Laury aż łezka się wokół zakręcila. W ogóle zauważyłam że dużo rzeczy mnie teraz rozczula chociażby twarz mojego dziecka jak patrzę jak śpi to mi się płakać chce ze szczęścia.
-
Roza poplakałam się jak przeczytałam twój post... tak mi przykro że jesteś w takiej sytuacji, zaslugujesz na dużo więcej... nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić co czujesz... pomodle się za ciebie i twoja rodzinę... To straszne że kobieta musi dźwigać taki krzyż dom dzieci ciaza i na dodatek ukochana osoba robi takie akcje. Musisz się jeszcze martwić czy wróci cały i zdrowy. Na pewno go kochasz i nie wyobrażasz sobie życia bez niego ale czasem wydaje mi się że takie życie w ciągłym strachu i niepokoju jest gorsze niż życie w samotności ale ze swoimi pociechami u boku. Nie wiem co ci radzić i powiedzieć. Chciałabym żeby wam się ułożyło żeby mąż się zaczął leczyć i zrozumiał że ma problem ale to chyba najtrudniejsze. Trzymaj się kochana i żyj dla swoich ukochanych dzieci. Ściskam cie i przytulam. U nas na dole trwa pepkowe dla chłopaków z 10 chłopa jest. Jest coraz głośniej ale małej na razie nie przeszkadza. Nikt mi tu nie wchodzi do sypialni. Mam.nadzieję że żadnych zarazków i wirusów nie zostawia...
-
https://m.facebook.com/Magiczne-rob%C3%B3tki-381880305316493/ tu zamawiałam literki za jedną 5 zł większa 8 zł dodatki 3 zł nie znalazłam nigdzie taniej. U mnie z OM było na 17.02 a z usg początkowego 13-14.02 a i tak przyszła 7.02 wszędzie w dokumentach napisane że ciaza w 38 tyg.
-