Skocz do zawartości
Forum

anitaa84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anitaa84

  1. anitaa84

    Sierpień 2008

    Hejka:) Pisze szybko bo mnie terrorysta atakuje..;) wstał dziś o 6 i mial godzinna drzemke od 10-11 szok! o godz krócej niż zwykle.. MM trzymaj sie dzielnie :) ładnie się wysypiacie :) Allayiala nas tez wykonczy lewa górna czwórka. Mróz niby -8 ale zapowiadaja przez weekend i do wtorku -13/-14. Lipa straszna. Pediatra w tv mówił żeby przy -10st juz oszczędzić dzieciom spacerów bo to nie hartowanie tylko szkodzi m.in. na cienkie naczynka bo pękają, usta itp. Tylko jak usiedziec tyle w domu :( Karinka nauka wczoraj na plus :) dość mi wchodziło ale sie lecytyny najadłam mnie ciagle jest niedobrze ale chyba na owulację..widzisz jakiego masz cudownego męża :) Gratki dla Tysi :* a egz mam 6 lutego brrrrrr Tusia słodki widok zapewne :) poszaleliby z moim :)
  2. anitaa84

    Sierpień 2008

    witam:) Karinka nic sie nie martw u nas dziś pobudka o 6 ;) wzięłam małego do siebie, ale on nie potrafi spać z kimś więc kładł mi się na twarzy i ćwiczył anatomię ;) No to mężus nabroił.. Tez bym chciała oglądnąc tego Avatara ;) Nauka mi nie poszła wczoraj, zrobilo mi sie niedobrze i poszłam spać :/ Tusia fajne mieliście wagary :) Oski z rana opanował nasladowanie kolejnych zwirząt: na małpkę robi aaa i drapie sie po czubku głowy, na ślimaka sie czołga i stęka, na raka kłapie rękami jak szczypcami i owieczkę, ale ciężko to opisac jak po swojemu wydaje ten dźwięk :) komedia w każdym razie ;) Ale idealnie wykonuje polecenia do wierszyka: oko, oko, nosek, buźka, ucho, ucho, pępek, siusiak, rączka, nóżka muszę go nagrać
  3. anitaa84

    Sierpień 2008

    Karinka dobrze ze z Tyśka juz ok, ale też bym dla pewności sprawdziła :) Ja Ci dam wiochę nie no w sumie nie ma sie co oszukiwać..;) jak to nie pamietasz kiedy miałaś okres hę? ja na szczęscie juz po a T teraz nie ma 2 tyg wiec jestem bezpieczna Ale wsunęła Tyska zupki :) Oskiemu tez barszcz smakowal, zresztą on jest dziecko wszystkożerne ;) jutro fundne mu racuszki na drugie danie ;) jeszcze nigdy nie jadł wiec zobaczymy :) A ja dzis nauki ciąg dalszy..chyba przywyknę do picia kawy o 20..
  4. anitaa84

    Sierpień 2008

    no własnie tez wole juz jak ma smoka ale wtedy bardziej ślina mu leci.. Tak trzymaj :) nic beze mnie Ale masz fajnie że masz metro czuje sie jakbym z kims z zagranicy pisała my nawet tramwaju nie mamy..;)
  5. anitaa84

    Sierpień 2008

    Allayiala no to mi tez pasuje trzeba nadużyc paru letnich przyjemności tylko nie rób nic beze mnie!! Już obróciłam ze sklepu. Drogi to jedno lodowisko..już na poczatku bym spadła z mostka tak autem zarzucalo :( a jak wieżdżałam to tez nie wiedzialam czy wycyrkluje bo wszedzie biało...no bo juz nie wspomnę że ledwo zatrzymałam sie na czerwonym - jakas paranoja.. Oski ma zębowy kryzys - cumel to jego przyjaciel..a jak nie on to wszystko w buzi..
  6. anitaa84

    Sierpień 2008

    Ogłaszam miesiąc grudzień 2009 roku miesiącem wpadek /udanych zapłodnień:) kolejna koleżanka potwierdziła ciążę, oczywiście bardzo chcianą także Karinka strzeż się haha księżyc był ostatnio w dobrej fazie :) ja się lepiej smiac nie będę... Karinka zupka brokułowa pyyyyyychaaaaaa :) dzis sie musi zadowolic barszczem ;) Ja tez barlam do chyba 16tyg ciązy duphaston i luteine ale tą od spodu ;) zastrzyki kaprogest, Exacyl a potem od 7 mies przeciwskurczowe..czyli tez mialam wypas ;) ale sie opłacało tyle ze sie wlasnie boje ze w drugiej ciazy tez bede miała problemy i jak tu poradzic sobie wtedy z Oskim, szkołą i domem jak trzeba leżec..najwczesniejszy termin na moje zaciążenie to lato 2010
  7. anitaa84

    Sierpień 2008

    Hej :) U nas dzis -6st i bedziemy musieli opuścić cieple mury w celu zakupów :/ ale mi sie nie chce :( nie ma to jak facet w domu..jeszcze musze ciutkę odgarnąć mostek żebym się nie zsunęła..a posypało w nocy.. póki co Oski wcina drugie śniadanie, ja gotuje barszczyk i za nieługo kawalera położe na drzemkę i zacznę sie zbierać ;) MM super że się dobrze czujesz, oby tak dalej :) ja tez nie miałam mdłości z Oskim, ale pewnie drugi raz nie bede miec takiego szczescia ;) Allayiala gratki dla dmuchacza :) Oski tez dmucha na wszystko co zia no i często mu mówię żeby dmuchał, bo ponoc pomaga to w nauce mowienia więc na szczeście lubi dmuchać ;) U nas na topie teraz jest granie w piłkę nozną więc możecie sobie wyobrazić moją kondycję Udało mi sie umówic w końcu na szczepienie na 2 lutego bo zależało mi żeby T był (wraca 29 stycznia) a wczesniej jak dzwoniłam to nie umawiały jeszcze na luty..nawet zmiescimy się w terminie szczepienia ;)
  8. anitaa84

    Sierpień 2008

    Hejka:) Tusia dziękuję :) mam nadzieje że gładko pójdzie :) wczoraj uczyłam sie do 23 i dzis tez mam zamiar..póki co mam tak +/- opanowane 15 pytań z 46..ale jeszcze troche czasu wiec moze jakos sie uda ;) Allayiala dałam mu popołudniu czopek ale homeopatyczny bo juz ledwo dawał rade. Winowajcą jest ta ostatnia czwórka. Cofnęła sie i ma taką gulę że szok, cała fioletowa i wygląda jakby cały wielki ząb chciał sie od razu przebić..śninotok maksymalny i najlepiej chcialby cumla cały czas..nocka bez czopków i leków i cała przespana. U nas jeszcze nie ma takiego buntu o jakim jest artykuł, ale jest lęk separacyjny i to straszny..jak jestem w domu to nikt nie może nic kolo niego zrobić (nakarmic, przebrac, ubrac, to samo na zewnątrz - wyjąć z auta itd) tylko ja..:/ widzialam ze T się strasznie przykro robiło jak Oskar na nic mu nie pozwalał, to samo szwagierka, moja mama..a jak mnie nie ma to ok. Strasznie to męczące jest równiez dla mnie nie ukrywam..mam nadzieje ze wszystko wroci wkrotce do normy.. Karinka jak Tysia? My dzis nie spacerujemy...niby -1st ale tak paskudnie, szaro i brudno ze nie chce mi sie babrac..
  9. anitaa84

    Sierpień 2008

    Allayiala do obrony mi dalej jak bliżej ;) póki co sesja 1 sem trwa a obrona chyba po 4-tym, takze 1,5 roku chyba..temat mam wybrac do końca lutego .. Trzeba ustalić terminy poczecia :) jestem bliżej Twojego tylko żeby MM i Karinka nam się całkiem nie przeniosły ;) Karinka Zupka smakowała :) wynalazłam w gazecie przepisy na wzmocnienie odporności i super zdrowie i jest tam m.in. ta zupka :) (zmiksowałam troche dodając kasze jaglaną jeszcze;)) Oskiemu ida zęby, ale nie wiem które i ma humor biedaczka do bani tak cierpi :( na noc zapodam mu efferalgan zeby sobie spokojnie spał bo skoro w dzien tak zle to znosi to na noc mu ulże na wszelki wypadek ;) poza tym czeka mnie spotkanie z postępowaniem sądowoadministracyjnym :???????????://////////////////////// Powiem Wam że strajk kaszkowy minął odkąd do kaszki zamiast wody daję mleczko migdałowe :) Oski zajada ze smakiem :)
  10. anitaa84

    Sierpień 2008

    MM dla mnie własnie to był juz ostatni dzwonek żeby zrobić to mgr bo jakoś w niedlugiej przyszlości chciałabym się postarać o kolejną dzidzię i wolę miec studia za sobą. Dobrze ze towarzystwo na studiach mam kapitalne wiec sie wspieramy haha Supcio z zębolkami, u nas trójek brak ;) Karinka supcio ze Tysia sie już lepiej czuje i ładnie zajada :) ooj łobuziaro ;) Ja T mówie ze niektóre dni sa bezpieczne a sama wiem że tak nie jest i wszystko się może zdarzyć, ale co ma byc to będzie ;) Allayiala pogratulowac małej gadulce :) supcio że juz po katarku i powodzenia w sukcesach zawodowych :) Oski tez biega jak opętany ale zaraz go spacyfikuje przy zupie brokułowej ;)
  11. anitaa84

    Sierpień 2008

    Helloł :) no puchy puchy.. Jak tam nasze chorowitki? U nas wszystko ok, wczoraj byłam na studiach i musze sie już wkrótce zdecydować na temat pracy mgr a nie mam za bardzo pomysłu.. A my juz jestesmy sami :( T pojechał wczoraj.. ale przynajmniej miesiąc przerwy miał to posiedział z nami :) Teraz codziennie czeka mnie nauka...poprosze o pozytywną energie żebym chęci nabrała :) MM mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć prace :) nic sie nie martw chociaż w 100% Cie rozumiem bo tez bym miała mieszane uczucia, ale bedzie dobrze :)
  12. anitaa84

    Sierpień 2008

    MM gratuluje !!!!!!! Allayiala, Karinka, Villanelle zostajemy w tyle...;) Karinka, Allayiala zdrówka dla ślicznotek. Tusia pogratulować dzielnej córeczki :) Villanelle super kalendarz :) tez miałam ten pomysł ale nie wypalił bo sie zebrac nie mogłam za segregowanie zdjęć (wstyd mi) ;) Milego dnia! Nie dam rady więcej napisac bo śpieszno mi
  13. anitaa84

    Sierpień 2008

    a to chyba ze tak :) Powiem wam że i tak jak widzę po okolicznych dziciach i znajomych to malo które dziecko potrafi pić z kapków a co dopiero ze zwykłego kubka. A tu prosze jakie forumowe dzieciaki zdolne :)
  14. anitaa84

    Sierpień 2008

    Tak wiem :) dlatego odniosłam się do postu Tusi bo ona pisała o zwykłym ;) Oski tez pije ze zwykłego kubka, ale ja bedziej wole jak pije z tego z pokrywka bo nie musze patrzec na niego tylko pije kiedy chce ;) Innych mu nie wprowadzam już bo za duzo tego.
  15. anitaa84

    Sierpień 2008

    Tusia pozdrowienia dla teściowej :/ u mnie tak przechlapała sobie moja siostra jak Oski miał ok 5 mies i zostawiłam go u niej jak jechałam na rezonans głowy. Ona sie spieszyła na dyskoteke i podrzucała Oskiego z rąk do rąk (to ona, to jej chłopak etc) i Oski cały czas plakał..w końcu wyslałam tam mamę, która uparła sie zeby byc ze mna na rezonansie i w koncu dziecko sie uspokoiło. Efekt taki ze Oskar nie dał sie dotknąc mjej siostrze ani odezwac do niego do ok 13 mies życia..tak sie zraził..teraz na szczescie jest ok :) Tsia pisałas że mała sie uczy pić ze zwykłego kubka. Mogę polecic Ci ten z canpolu bo to zwykły kubek tyle tylko ze ogranicza wylewanie na boki podczas picia. Fajny bo nie ciągnie dziecko dziubka tak jak w niekapkach tylko jak przechyli to od razu leci przez 3 dziurki. Uchwyty tez sa więc opanuje szybko do perfekcji.
  16. anitaa84

    Sierpień 2008

    Hello Ale mamy zimę Tusia dokladnie, dzieciaki potrafia poznac sie na ludziach :) ładny masz sposób na zasypianie :) u nas nawet idzie to czytanie książeczek, ale przed snem jak strajkuje (choć bardzo rzadko) to opowiadam mu bajkę z głowy. Wtedy ładnie słucha, dopowiada swoje, śmieje się i zasypia ładnie. Karinka jak Tysiątko? Allayiala ma Tosiaczek z tym katarkiem i ząbkami :( zdrówka i szybkiego wyjścia ząbków, a jeśli chodzi o dziadka to sie uśmiałam ;) Gratki picia z kubeczka :) U nas jak sie cofneła ta ostatnia czwórka tak znowu zrobił sie krwiak..robia go te zeby w konia Co do budowli to tez mnie zaskoczył tym bardziej że nudził mnie w kuchni jak chcialam gotowac wiec go wyrzuciłam do pokoju do klocków i proszę jaką wenę mu fundnęłam Teraz tez tworzy żebym mogła do Was napisac :) prosze jak forumowanie dobrze wpływa na dzieci ;) Dorotea proszę ocenić moje dzieło :) moczyłam przez noc ok 50 migdałów, rano je obrałam (mało mnie nie trafiło hehe) potem wylałam tamtą wodę i wlałam ciepłą przegotowaną (2,5 szklanki) i zmiksowałam. Przelałam przez sitko. Miąższ który został na sitku wyrzuciłam. Efakt mam mleko, nie wiem czy takie jak ma być, ale Oskiemu smakuje Czy masz inny sposób lub proporcje? (daj Boże mniej migdałów)
  17. anitaa84

    Sierpień 2008

    hejka, padam przy tej nauce :( Karinka całe szczęście że pojechaliście na dyżur. Biedna ta moja synowa :( a co do domku to masz jak w banku ;) zdrówka dla kruszynki :* Dorotea ja w sumie nie tyle pytałam, że mnie to martwi, bo Oski po prostu taki jest do obcych i mnie to cieszy, ale te komenarze ludzi mi działaja na układ nerwowy..sugerują jakby był jakis dziki, albo ograniczony a w domu pewnie tez siedzi w kącie i nie trybi co sie dzieje..a widzicie jaki jest bo piszę prawdę:) w domu czy przy ludziach tych których zna jest wesoły itd. Dlatego wolałam zapytać czy to może ja gdzies popełniam błąd.. Karinke uprzedziłam że Oski bedzie uciekał :) Jak do nas przyjadą to pewnie tez mu chwilke zajmie az sie oswoi, ale juz widze, że coraz szybciej to idzie. Bylismy teraz u rodziny gdzie jest dziewczynka starsza od niego, która widział pierwszy raz i zajeło mu jakies 2 minuty przyzwyczajenie sie do niej, ale: ona jest spokojniutka i to on po pewnym momencie dawał czadu, a ona dalej spokojnie siedziała. Widac chłopaki dają sobie rade i sa niedotykalscy :) Oski jak juz nie ma gdzie uciec od dziecka albo ma dość to od razu popycha je.. Mam do Ciebie prośbę. Mogłabys mi dokładnie napisać jak robisz mleko z migdałów? Musze sprobować zrobić Oskarowi bo mi odrzuca kaszki więc może chociaż do śniadania szklanę takiego wypije..wiem, że trzeba namoczyc na noc i rano obrać, wylac wodę i co? wlać nową? przegotowaną?ciepłą? i w jakich proporcjach bo na necie są przeróżne metody..
  18. anitaa84

    Strach przed obcymi

    Dziękuję bardzo za odpowiedź i pochwałę :) staramy sie wlasnie tak dobierać zabawki żeby jak najwięcej się uczył również z naszą pomocą i nie koniecznie muszą to być drogie zabawki :) Tak właśnie myśłałam, że wszystko z nim ok tylko ciągłe napieranie i uwagi innych ludzi mącą mi w głowie i sie zastanawiałam czy nie popełniam gdzieś błedu.. Jak sie ostatnio dowiedziałam, jego tatuś też taki był :) Tak to w żadnej dziedzinie nie moge na niego narzekać :) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! :)
  19. anitaa84

    Sierpień 2008

    Karinka to ciekawa jestem skąd to sie Tyśce przyplątało..niech szybko mija:* Dorotea, Tusia gratki dla zdolniaszek małych Oski tez ma opanowane wszystkie częsic ciała i ulubionym eksponatem do prezenowania jest tata :) ja nie mam uszu haha Dorotea u nas nastąpiła poprawa w szczotkowaniu zebów, znowu Oskar daje sobie umyć a potem dopiero gryzie szczotkę. A prosze spojrzeć co moje dziecko zbudowało jak obierałam w kuchni ziemniaki :) Tomek miał fiola na punkcie klocków przez całe dzieciństwo wiec genetycznie przeszło
  20. anitaa84

    Sierpień 2008

    Witajcie! U nas tez kupa sniegu, ale topnieje powoli więc chlapa. Allayiala małe grabki haha :) Tosiaczek pomysłowy :) na pewno katarek za niedługo minie. Gratki super umiejętności :) Oski tez się puka po głowie ale na hasło: "tutu sie zastanów". Opowiadałam Wam kiedyś jak się babce popukał po głowie na spacerze a ja tylko powiedzialam "tututu zejdz na bok" a jemu inaczej się to "tutu" skojarzyło i tez z niezłą minką jej zafundował popukanie Oski ma teraz 82cm. Karinka to sie byczycie:) a jak temperatura?
  21. Zana współczuje tych stresów i przejść z klerem..ja tez nie mam ślubu ani kościelnego ani cywilnego i nie było łatwo załatwić chrzest. Skończyło się na tym że powiedziałam proboszczowi żeby mi ustalił date ślubu a ja mu ja potwierdze za miesiąc jak narzeczony wróci (chrzest byl w listopadzie bodajże a "ślub" miał być na Wielkanoc). I ustalił i tyle z tego było ze temat dalej nie był poruszany. Na całe szczescie nie on udzielał chrztu ;) Teraz juz mam znajomego księdza, który ma zupełnie inne podejscie do życia (czyt. młody ksiądz, który się dziwi po co jemu sie ludzie spowiadają ) wiec przy kolejnym dziecku problemów nie powinno być. Nie widze potrzeby brania żadnych pozwoleń od proboszcza. Tylko chrzestni musza miec karteczki od swoich parafii ze są praktykującymi katolikami, a rodzice nic. Ale wiadomo ze jak mafia się zgada to nie przeskoczysz.. Tez mi mój coś tam gadał ze jak to bedzie wygladac na mszy ze chrzcimy dziecko a nie idziemy do komunii bla bla bla. Tu oczywiście nie chodzi o to że jestem niewierzaca, ale o to że z klerem mam przejscia odkad szłam do bierzmowania wiec mam ich dość i to serdecznie. Za duzo juz widziałam i słyszałam na wlasne uszy. Dla mnie to sa tylko ludzie. Wolę kościół i Boga bez księży.
  22. anitaa84

    Sierpień 2008

    Karinka w takiej sytuacji światło konieczne :) my na szczepienie idziemy jakos w lutym..teraz sie postaram wprosic z tym guzkiem Oskiego bo sie zaczynam martwić :( Z dobrych wiesci: Oski przez miesiac urósł 2cm :) dzis go mierzyłam bo własnie jakis taki inny mi sie wydaje (chudszy i wysoki) :)
  23. Masz problemy hormonalne i pierwsze co powinnas zrobic to badania: fsh, lh, progesteron, prolaktyna, tsh 3 generacja. Te pogrubione w szczególności. Pisze to jako doswiadczona osoba z problemami hormonalnymi, brakiem owu itp gdy starałam sie o dziecko. Najpierw diagnostyka a potem leki.
  24. anitaa84

    Sierpień 2008

    dzień dobry :) u nas dziś nocka spokojna ale krótka..mały zasnął o 20 a wstał o 6. Na jedno to dobrze bo może dziś się uda go położyc i bede miała szanse się pouczyć o ile znowu nie bede miała gości :/ Karinka oby tabl pomogły. Ja Ci powiem że przed Oskim zazywałam tabsy z 5 lat i nigdy mnie nie zawiodły :) Co do drugiego potomka to ja tez bym teraz nie dała rady..może za rok lub dwa ;) Kurcze nieciekawie u Was z tymi nockami :/ mój jak wstawął to od razu go odkładam i nie było mowy zebym mu pozwoliła wstac..nawet nie probuje juz po tych kilku nieudanych probach ;) no i swiatła nie zaświecam chociazby nie wiem co sie działo. I nie rozmawiam z nim prócz aaaaaaaaaaaaaaaaa, ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i śpij:) Mam nadzieje ze wszystko wroci wkrótce do normy. U mnie natomiast strajk na kaszki nastapił :/ i na sniadanie i na kolacje czesto wybrzydza.. Tusia na pewno Karolinka wkrótce opanuje sztućce do perfekcji :) Juz wiem który ząb męczy mojego..ta czwórka która sie ostatnio przebiła znów zarosła..on to ma z tymi zebami..zanim urośnie to zagoi sie na nim rana..praktycznie z każdym tak miał.. Dodałam do albumu z linka w podpisie zdjecia jak Oski wcina sam jogurt i opiekuje sie swoją lalą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...