Skocz do zawartości
Forum

Aga2801

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aga2801

  1. Misiakowata30 takie super ze się mną opiekował ze czekał razem ze mną na Pawełka. Były takie realne. Na poprawę humoru smażyłam dziś placki z jabłkami. Pychota: )
  2. Olka mój też wielkości kapusty :)
  3. U mnie nocka do bani. 3 noc po kolei śni mi się ojciec Pawełka. Sny są fajne ale przebudzenie już nie. Muszę dziś zadzwonić do koleżanki i zapytać kiedy mogę przyjechać obejrzeć wózek.
  4. Niuska wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Szczęśliwego i lekkiego rozwiązania, zdrowego maluszka i dużo zdrowia i miłości. :)
  5. Kalae ja jutro startuje w 32 tydzień :) Pierwsza pomidorowa w tym roku zaliczona i chyba młodemu smakuje bo kopie jak wariat :)
  6. Misiakowata30 pewnie ze sobie poradzę. :) Super duży maluszek, mój w 27tygodniu miał ok 1200g. Ciekawe ile teraz, w poniedziałek wizyta i mam nadzieję że coś się dowiem a będzie to już 32tydzień (jak ten czas zasuwa).
  7. Ja nawet kąpać Pawełka będę musiała u siebie w pokoju bo łazienkę mam mikroskopijną i nie zmieści się tam wanienka, a pralka stoi w ganku i jest do góry otwierana.
  8. Cześć mamuśki. Trochę dzisiaj pospałam dłużej chyba po tych ostatnich kiepskich nocach. Wczoraj miałam tak koszmarną zgage że myślałam że się wykończe. Wieczorem byłam okropnie głodna i chciało mi się gąsek marynowanych a że zgaga już była to stwierdziłam pal go sześć. Zjadłam kanapki i słoiczek gąsek i zgaga poszła w cholerę. Co do związków to się nie wypowiadam bo marny ze mnie ekspert. U mnie dziś na obiad pomidorowa ale nie było rosołu wczoraj :)
  9. Ja też mam dzień lenia. Też zgaga mnie męczy niestety,więc łącze się w bólu.
  10. Madika tutaj można się wygadać i zostanie się wysłuchaną. Wiem coś o tym :).
  11. Ewelina ja cały czas jestem na telefonie i nie mam problemu z zalogowaniem.
  12. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego w nowym roku :). Misiunciuncia90 super ze jesteście z mężem już w domu. Madika co z twoim mężem? Olka posłuchaj rad dziewczyn. Dodam że bycie samotną matką wcale nie jest łatwe. My z Asią szampana pijemy teraz :) . Aśka wstała wyjrzała przez okno i powiedziała- O CO TYLE HALASU ,NOC JAK KAZDA INNA .
  13. Madika to mam przechlapane bo ani reni ani migdałów nie mam. Sałatka super. Zapraszam :) Trzymaj się cieplutko i nie martw na zapas, zobaczysz że wszystko będzie dobrze. !
  14. Madika, moje spanie narazie się skończyło. Napilam się hop coli i mam taką zgage ze chyba zaraz padne.
  15. Dziewczyny wszystkiego najlepszego w nowym roku. Lekkich porodów w terminie, zdrowych maluszków. Dużo szczęścia i miłości. Misiakowata30 super wyglądasz. Madika najważniejsze że mąż pod opieką lekarzy . Mnie o północy petardy obudziły, Asi nawet one nie ruszyły :)
  16. Madika trzymam kciuki za Twojego męża
  17. Misiakowata30 ja kiedyś ciasto na pizze mroziłam jak zrobiłam za dużo. Prypuszczam ze można do lodówki schować,ale gwarancji nie daje. :p
  18. Ja na 56 kupiłam chyba 7 sztuk resztę na 62. Kawtanikow też nie lubię, ale Asi 2 się bardzo spodobały to wzięłam. Dużo rzeczy wczoraj dostałam od koleżanki.
  19. Zdrzemnęłam się 2 godzinki, ale wcale lepiej nie jest. Renatka szkoda Twojego męża bo on też tam sam w tym szpitalu :(. Tesciem się nie przejmuj, postaw do pionu i tyle. Ja mam tak wkurzajacego ojca. Jak do mnie dzwoni to mówi: Ja wiem że jesteś w błogosławionym stanie i nie można Cię denerwować ale....... I to ale działa jak płachta na byka, zawsze podniesie mi ciśnienie. Ostatnio to nawet telefonu nie odbieram. Co się dzieje z Kamilla, dawno jej tu nie było :(
  20. Zu2ia ja biorę łososia wędzonego na gorąco bo moje dziewczyny strasznie mnie pilnują :)
  21. Widzę że u was przygotowania w toku :) Ja niestety narazie odpadam (okropnie boli mnie kręgosłup). Stery w kuchni przejęła Asia. W planach mamy sałatę z łososiem i sosem miodowo- musztardowym, krewetki i kanapeczki. A o północy pikolo brzoskwiniowy (już się chłodzi) . Mamnadzieje że jakoś dotrwam do północy.
  22. Witam porannie. Ja też nie spałam między 1.30 a 5,ale ni chciało mi się modemu podłączyć. O 4 sobie kanapki i herbatkę robiłam bo jeść się chciało. Powoli też torbę pakuje, ale jeszcze nie wiem w którym szpitalu będę rodzić. Pewnie tam gdzie mnie zawiozą więc naszykuje wszystko. Dziewczyny pisałyście ze macie lekkiego stracha jak poradzicie sobie z dwójką dzieci. U mnie między córkami jest około półtora roku różnicy. Jakiś źle nie wspominam tego czasu. Najważniejsze jest żeby dla starszego dziecka też znaleźć czas. Ja Asie karmiłam najczęściej na siedząco żeby Angelika też mogła się przytulić jak będzie chciała. Zresztą każda z nas znajdzie jakiś swój złoty środek :)
  23. Ja mam wizytę 4 stycznia :) Wróciłam od koleżanki z wielką reklamówką ubranek. Mam to szczęście ze u mnie dziewczyny już się kłócą która będzie prasowała (ja nienawidzę) . Asia dziś zrobiła miejsce w szafce na ubranka dla Pawełka (taka niespodzianka) . Renia super wyglądasz i staniczek też śliczny :)
  24. U nas na obiad bigos lub flaki bo jeszcze zostało, a gotować mi się nie chce. Niedługo jadę do koleżanki po ubranka po mateuszku. Madika rozwaliłaś mnie tym przebiegunowaniem, tak się śmiałam ze Aśka patrzyła jak na obłąkaną. Jak jej wytlumaczyłam o co chodzi to stwierdziła że w wakacje powinnyśmy zrobić sobie zlot marcóweczek.
  25. Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj posypałam 7 bez problemów. Wczoraj Asia czytała bajki małemu i chyba to dobrze na niego wpłynęło i dał się mamie wyspać. Dziś zawiozłam mocz na badania bo w poniedziałek wizyta. Odwiedziłam pracę i teraz do domku wracam. Chyba każda z nas ma jakieś obawy ze pi porodzie sobie nie da rady, ale na pewno wszystko będzie doborze. Ja też się trochę boję bo u mnie to 16 lat przerwy :) ale jak nie ja to kto.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...