Skocz do zawartości
Forum

chocovanilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez chocovanilla

  1. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Siolcia faktycznie duża ta Twoja panna ale wagi dzieci są różne różnie przybierają itd. Moja szwagierka tez drobniutka a urodziła siłami natury ok 4200 córcie tak ze wszystko jest możliwe :) Mój w 32,4 tyg ważył 2065 tak że taki średniaczek :) wg usg termin mamy na ten sam dzień :) ale u nas ma być cesarka i wolałabym żeby przed świętami Bożego Narodzenia rozwiązać żeby nie wypadło coś czasem w przerwie świątecznej... Ja wkoncu spakowana no poza dokumentami, ciapkami i kosmetykami bo jeszcze mi potrzebne :) Jak planujecie ubrać maluszki do wyjścia ze szpitala? Chodzi pod kombinezonik bo nie mam zielonego pojęcia jak go ubrać. Na razie naszykowalam body z długim rajstopki spodenki sweterek i bluzę skarpetki i cienka czapkę plus wełniana na wierzch. Co wykorzystam nie wiem.. Trzymam cały czas za nas wszystkie kciuki za obecna mamę z Ola i za nas przyszłe :) damy rade juz coraz bliżej :) pozdrawiam :*
  2. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Mama _ amelii popatrzę, dziękuję za pomoc :)
  3. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Mama _ amelii będę musiała się przespacerowac po sklepach i pooglądać. Mi głównie zależy na lekkości wózka. Obecnie mieszkamy na 3 piętrze bez windy do tego z 4 latka będzie mi ciężko za każdym razem wnosić duży i ciężki wózek. Wolałabym mniejszy. Córcia pierwszego wózka używała może do 10, 11 miesięcy. Potem kupiłam jej spacerowe parasolke. Mam po córci wózek właśnie na pompowanych kolach tylko ze obszerny i 2w1 a chciałam 3w1 bo często jedziemy gdzieś samochodem i nie ma potrzeby brać gondoli a fotelik dźwigać w rękach. Jeśli chodzi o wagę dzieci. Mój w 32,4 ważył 2065. Średnio przybierają maluchy po 200 tygodniowo. Z racji ze będę rodzic kolo 38, 39 tygodnia to tak ponad 3 kg mu wyliczylam... Córcia tez zakładałam te 200 g tygodniowo i dzień przed terminem urodzona i 3300. Teraz rodzą się spore dzieci. Pamiętam ze koleżanki z mojej klasy po 2800 wazyly. Błąd pomiaru usg może być +/- 300 to Twoja dziecinna może ważyć 2 800 lub ponad 3000 kg a więc całkiem normalnie. Każda z nas jest inna inne kości inna budowa. Dzieci też różnie się rozwijają. Zauważmy tez ze jesteśmy w ciąży wg terminu 41 tygodni. Przynajmniej wg mojego kalendarza. Bo termin mam dokładnie w 41 i 2 dniu. Termin wg innego lekarza mam w 41 tyg i 0 dni. Dziwne to wszystko ale myślę że jeśli lekarza to nie niepokoi i mała rozwija się ok to taka jej uroda po prostu. Czasem też wzrost dziecka zależy od obliczeń ciąży. Lekarz oblicza wiek na podstawie ostatniej miesiączki a kiedy doszło do zapłodnienia to tez tutaj bywa różnie. Znajoma urodziła córcie o czasie 2500 g ale domyślam się ze niunia jest źle wyliczona bo 3 tygodnie po spodziewanej miesiączkę miała krwawienie najprawdopodobniej implantacyjne. Jej córcia była bardzo malutka ale rozwijała się prawidłowo, nadrobila z czasem waga no i bardzo wcześnie zaczęła chodzić i jest teraz półtora roczna super dziewczynka i całkiem zdrową pomimo zatrzymania akcji serca podczas porodu bo u nas ściana wschodnia Polski i niestety szpitale pozostawiają wiele do życzenia.
  4. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie, dziękuję za życzenia :) Wczoraj nie zajrzałam nawet do Was bo rano w smyku kompletowalismy wyprawkę dla małego, dzisiaj ma przyjść paczka z Gemini w końcu zamówiłam!! 550 zł i przesyłka gratis:) pieluch kupiliśmy od razu 10 opakowań. Płyn do kąpieli kupiłam oilatum używaliśmy go przy córci i jestem z niego bardzo zadowolona, używaliśmy go na zmianę z kąpielą w krochmalu bo tak mieliśmy zalecane. Plusem takiego płynu jest ze nie są potrzebne żadne kremy ani oliwki juz dla maluszka no i co za tym idzie ubranka się nie brudzą. Sama w ciąży żeby nie było rozstepow posmarowalam się oliwka ale po jakimś czasie ona zaczyna brzydko pachnieć. Nam zostało do kupienia jeszcze łóżeczko i wózek i będzie koniec. Powiedzcie proszę jaki wózek polecacie. Chciałam 3w1. Dzisiaj zrobiłam analizy i ten wymaz z pochwy i kurcze do 5 dni na wynik trzeba czekać a mam wizytę we wtorek:/ mam nadzieje ze jednak 4 dni im wystarcza :) lecę po paczkę z Gemini :)
  5. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie :) Ostatnio mniej tutaj zaglądam bo mąż remontuje jeszcze swojej siostrze pokój a ja korzystam z faktu ze nie jeździ i chodzę z nim żeby trochę pobyć razem :) Jutro mam imieniny i chcemy iść na Bonda a co wyjdzie to okaże się w praniu :) Zrobiłam dziś zakupy w Gemini za 550zl i przesyłka gratis co mnie zdziwiło. Zostało do kupienia łóżeczko, wózek z fotelikiem, nożyczki do pazurów, szczotka do włosów, ręczniki, pieluszki tetrowe, szczotka i płyn do butelek, smoczek i nie wiem co tam jeszcze ale mam nadzieję że zdążymy ze wszystkim bo poród przed świętami :) Jeśli chodzi o mojego męża to jest dobrze.. Wkoncu leżę i myślałam że pójdę spać i się wyspie ale mam zgage jest mi niedobrze boli żołądek ze az mam dreszcze.. musze uważać bardziej z jedzeniem a ostatnio było lepiej więc dużo jadłam co widać też na wadze:/ Ucho mnie przestało boleć na weekend a dzisiaj zaczęło swedziec w środku a teraz pobolewa.. nie wiem co to może być :/ Zmykam kochane bo oczy się kleja. Trzymajcie się cieplutko :** u nas śnieg tylko rano popruszył i zaraz stopnial tak ze czarno na ulicach.
  6. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Mi poprzednią ciążą saczyly się wody tyle ze to był już 39 tydzień. Wycieka ich całkiem sporo, na początku po nocy myślałam że może się zsikala przez sen ale w dzień było bardzo mokro dalej. Moje wody były tak jakby w delikatnym różu. Zgłosiłam się na ip i przy pomocy właśnie papierków okazało się ze to wody. Od chodziło mi ich dość sporo ale lekarze nic nie robili przez kolejne 2 dni. Dobry pomysł mieć takie papierki. Ja tez mam ciągle mokre wkładki i majtki dookoła juz dłuższy czas. Na każdej wizycie jest ok wiec nie panikuje. Mały wierci się niemal bez przerwy wiec jestem spokojna. 1.12 wizyta i czekam z niecierpliwością bo poznam termin porodu :) Z tymi hormonami w ciąży to faktycznie jest nieźle bo i u mnie wybuchowo ale już niedługo :)
  7. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Siolcia pogodzilismy się bo teraz jakoś tak inaczej na wszystko patrzymy. Pamiętam jak mała miała roczek to mieliśmy spory kryzys w małżeństwie. Ciągłe kłótnie aż się rozstalismy. Zostałam sama z córcia mąż miał ją odwiedzać ale wyjechał i tez przez 2 tygodnie nie było z nim kontaktu. W zeszłym roku zanim zaszłam w ciążę tez było źle tez była rozłąka ale jakoś tak zawsze wracamy. Teraz natomiast jest inaczej. Mąż nie wyobraża sobie żebyśmy mogli się rozstać, stara się i ja się staram. Myślę że przyczyną naszych kłótni było mieszkanie z moja mamą. Im więcej osób się wtrąca tym gorzej. Teraz odkąd jesteśmy sami jedno drugie docenia, widzi co kto ile robi dla drugiej osoby... Czasem się zloszcze bo bałagan robią z córcia ale trudno musze machać ręką, może teraz bo w ciąży to tez tak bym sprzatala i sprzatala ale jest naprawdę dobrze i wierzę w to że u Ciebie tez się coś zmieni. Jeśli to jest to to przetrwać to a jeśli to nie to to lepiej wcześniej niż nawzajem macie cierpieć niewiadomo ile. Dziecko wymaga dużo opieki ale daje mnóstwo siły. Ja przed ciążą miałam silna nerwice lękowa a teraz patrzcie drugie dziecko i bez leków. Nie mam czasu na zmartwienia i smutki bo mam taki promyczek a zaraz i drugi :)
  8. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie :) byłam taka padnięta, zasnęłam i strach mnie wybudzil nawet nie wiem skąd ten strach przed czym itd. Ja ze swoim się pogodzili, wczoraj było we mnie dużo żalu bo mieliśmy iść na ta imprezę razem ale teściowa nas wystawiła, szkoda było mi męża wiec kazała mu iść samemu wkoncu tyle się do niej szykował i to jego przyjaciel. Wypił bo wszyscy pili a ze rzadko pije to i głowa słabsza poza tym ponoć faktycznie dużo śledzi zjadł... przeprosił i faktycznie widziałam ze jest mu przykro. Faceci są jak dzieci czasem trzeba za nich myśleć ale dzięki temu tak bardzo nas kochają i potrzebują i choć się nie zawsze przyznają to nas podziwiają za to jakie jesteśmy. Ja widzę ze mąż nie chce się przyznać ale on wysoce mnie ceni za to jaka jestem chociaż czasem jestem wredna ale musze pokrzyczec żeby było w miarę wszystko ogarniete. :) Jeśli chodzi o pluszaki na razie nie mam ale córcia pierwsze kupiliśmy w baby fancie z nadrukiem i były to jej ulubione, następne z internetu były sztywniejsze grubsze i twardsze:/ tym razem pewnie daruje sobie oszczędności na pieluszkach i kupię w baby fancie a te gorsze mam jeszcze po córci chyba ze 3 sztuki bo jej nie pasowały. Do tego kupie tez bez wzorów bo są tańsze a do karmienia szkoda takich kolorowych bo zaraz i tak będą brzydkie. Ja nie mam jeszcze nic kupione, nie jestem ani trochę gotowa a został juz pewnie niecały miesiąc:/ ale miejmy nadzieję że w tym tygodniu pogoni ze wszystkim :)
  9. chocovanilla

    Styczeń 2016

    U mnie też noc przeplakana bo mąż wrócił w stanie takim ze do 2 sprzatalam. Mówi ze zatrul się sledziami ale czy 5 kieliszków spowodowałoby taka niezdarnosc ze nie mógł ustać i zdjąć butów? Jestem taka zmęczona ze nie mam siły myśleć. Mieliśmy iść w gości i nie wiem co będzie... nie mamy pieczywa wiec nas ma żyłam naleśników i padam na ryjek a tu córcia i jej Muminki :) może chwileczkę odpoczne i wezmę się za szykownie :) miłego dnia !:):*
  10. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie Siolcia u nas tez często jest źle a ma być drugie dziecko. Tez poklocona jestem ze swoim. Może Wam się jeszcze ułoży. Może przyjście na świat dziecka coś zmieni. Teraz maluszek najważniejszy. Dziecko naprawdę daje dużo mocy tak ze dasz radę. Czasem lepiej też rozstać się wcześniej niż żyć niewiadomo jak długo i męczyć. U nas nieciekawie od zawsze. Teraz drugie dziecko i co dalej? Z dwójką jeszcze ciężej się rozstawać. Pomysl teraz o sobie i o niuni. Może jeszcze wszystko się ułoży. U mnie też ostatnio duszności i zawroty. W ogóle ostatnio ciągle mi goraco. Śpię ciut lepiej. Teraz też byłoby fajnie ale coś na ulicy się działo i jakiś pies ujadal z dobrą godzinę bez przerwy. Młodzież się spije bo weekend a potem się awanturuja po nocy. Ehhh U nas parkingów na osiedlu brak wiec postawiliśmy samochód po drugiej stronie ulicy. Minęło parę dni a tam przecięte kolo. Ponoć tam mieszkańcy nie pozwalają żeby stawać ale czy od razu musieli ciąć kolo? Nie mogli wsunąć karteczki żeby nie stawiać samochodu? Ludzi szokują zamachy, wstrząsa ich ze jak tak można. Ale skoro młodzież po pijanemu się nawzajem okłada, skoro sąsiad sąsiadowi złośliwie przecina kolo to czy można dziwić się zamachom? Co się dzieje na tym świecie to aż brak słów. Pies się uciszyl wiec położę się spać :) odezwę się jutro :) Dobrej nocy :*
  11. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Welka u nas tez mała skala w majtki. Tylko ze raczej nie na złość a z lenistwa miała robione badania i wszystko jest ok jeszcze w razie czego czekamy do nefrologa. Przestała raczej już sika albo zdarza jej się sporadycznie ale bywało tak ze w dzień zlala się i 9 razy. Jestem przyzwyczajona nosić ze sobą plecak z ubraniami ale na szczęście ostatnio coraz mniej dokładam do plecaka nowe:) Próbowałam naklejki ale u nas nie działały. Ja juz spalam tylko obudziłam się z zatkany nosem.. może faktycznie coś to będzie z tym uchem jak i nos zapchany. Jak ja nie potrafię nie oddychać przez nos. Dla mnie to już panika i się duszę tym bardziej ze dziecko też utrudnia oddychanie. Jak mi nie przejdzie bo nasmarowalam wokół ucha vikiem to jutro do lekarza bo na weekend zostane na lodzie:/
  12. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Madzia02 ja miałam kolonoskopie jakoś w kwietniu wiec nie wiedziałam ale już była ciąża...
  13. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Kochane pobolewa mnie prawe ucho, nie pamiętam żebym miała kiedyś zapalenie ucha może jako dziecko i nie wiem jak taki ból wygląda. Boli mnie ucho w środku tak zakluwa no i jak dotykam kości dookoła to czuje ból. Czy macie jakieś domowe sposoby na takie dolegliwości?
  14. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Nasza córcia upatrzyla sobie konika star lily unicorn z reklamy ja wchodzę na allegro a on 500 zł :/ Moim zdaniem za droga ta zabawka poza tym zapewne pobawilaby się 2 dni i zabawka w kąt podobnie jak potraktowala furbyego. Za małą jest jeszcze na zabawki interaktywne którymi trzeba się zajmować. Kasia300 ja się wyzalilam popłakałam i mi lepiej, czuję spowrotem spokój nawet zjadłam tego omleta i mi smakowal :) Jeśli chodzi o dzieciaczki moja córcia ostatnio jest strasznie niegrzeczna i tez boje się jak to będzie. Czy to jakiś bunt ze względu na to ze ma mieć rodzeństwo czy co? Podzieliła juz nasza rodzinę. Ona z tatusiem a ja z małym. Często mnie kopie, bije w brzuch ja nie wiem już gdzie tkwi problem. Zloszcze się i czuję porażkę w jej wychowaniu. Może źle ja wychowuje juz sama nie wiem. Może za mało bądź za dużo dyscypliny?
  15. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Kasia300 ja uwielbiam Kevina i tez oglądam go co roku. Nie wyobrażam sobie świąt bez tego filmu :)
  16. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie kochane :) Współczuję bardzo wszystkim leżącym i mocno trzymam kciuki zebyscie dotrwaly w dwupaku do 36 tygodnia lub dłużej. Jeśli chodzi o hemoroidy w pierwszej ciąży mi dokuczaly a teraz mam spokój. Za to przed ciążą pojawiła się u mnie krew parę razy i byłam u proktologa ten mnie nastraszyl ze to nie mogą być żylaki i wysłał na kolonoskopie w dodatku sugerował mi narkoze do badania. Tak się przestraszylam do tego termin był na NFZ za miesiąc dopiero ze na drugi dzień polecialam prywatnie na badanie. Badanie straszne. Na szczęście wszystko wyszło ok ale ile łez wylałam to głowa mała. Jeśli chodzi o koszulki na ramiączkach to mi szkoda pieniążków. Na razie i tak poza ciuszkami nie mam nic:/ niedługo tez moje imieniny, mikołajki wiec córci trzeba coś kupić a zabawki tanie nie są, potem święta no i w międzyczasie łóżeczko i cala wyprawka.. Jestem dzisiaj już strasznie wściekła. Poklocilam się z mężem bo miał remontować pokój siostry 1,5 godz potem okazało się ze zejdzie minimum od 9-15 a na koniec okazało się ze trzeba z nią jeszcze na zakupy po drzwi i resztę do remontu. Suma sumarum ostatnio jadłam o 9, cały dzień ganialismy i wróciliśmy może pół godziny temu. Boli mnie brzuch aż szlak mnie trafia. Nic nie kupione do szpitala ani dla małego, kaloryfery zapowietrzone, żyrandol ledwo świeci bo styki się powypalaly, mieszkanie chciał bo blisko przedszkola a potem w wakacje ja zostane sama z dwójką dzieci już bez przedszkola i na 3 piętrze bez windy i tak naprawdę z beznadziejna komunikacja miejska :/ brak słów. Mój mąż wcale nie myśli. Jeszcze zrobił postój w zakupach żeby siostra mogła zjeść w Mc donalds a ze ja nie lubię slodził ze wieczorem będzie pizza a jest omlet. Wrrr Ehhh mam już wszystkiego dosyć, zamiast cieszyć się przyjściem na świat syna to ciągle się denerwuje i zapieprzam bo nic nie szanują i ciągle trzeba sprzątać. Przepraszam uzalam się jak Wy macie większe problemy ale musiałam to z siebie wylać.
  17. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Mycha-ar niestety w Polsce służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia jak i przepisy. Mi z malutkim dzieckiem ze szmerami na sercu do kardiologa kazali czekać rok czasu. Oczywiście większość wizyt kończy się prywatnie:/ a składki ciągną i żadnego zasiłku chorobowego czy macierzyńskiego nie mam nie miałam i mieć nie będę. Witaj Polsko taka dobra dla przedsiębiorców młodych ludzi i prorodzinna!!!! Żenada.
  18. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Madzia02 tez ostatnio wcinam więcej słodyczy a już w ciąży 17 na plusie !!!!:/ poprzednia ciążą tez tak tylam:/ jeśli chodzi o brzuch poprzednio dziewczynka teraz chłopiec i troszkę brzuszki się różnią... tamten był szerszy a ten bardziej wystający do przodu... ale i tak mi się nie podoba to jak wyglądam w ciazy:/
  19. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Madzia02 podobno w drugiej ciąży brzuchy są większe. U mnie to ciężko powiedzieć bo od samego początku ciąży jestem o 10 kg lżejsza niż w poprzedniej.
  20. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie ;) ja właśnie siedzę i czekam u kosmetyczki na uzupelnianie rzęs:) Nie mam dziś na nic siły :/ codziennie ganiac sprzątam dźwigam corcie (20kg) to szczęście ze ciąża przebiega prawidłowo bo nie donosilabym. Nie pracuje ale mam tyle roboty ze szok:/ a najśmieszniejsze ze dla synka przygotowane tylko ciuszki a reszta nic nie kupione, ja nie spakowana. Czasem czuję ciężar i twardnienie brzucha ale ginekolog mówił ze wszystko wporzadku i tak już może być od jutra 35 tydzień :) Jeśli chodzi o usg miałam 10.11 to usg prenatalne z 3 trymestru. Lekarz sprawdzał wymiary synka brzuszek główkę kość udowa, żołądek serduszko, przepływy itd wszystko jest ok. Ze względu na pierwszy poród cc sprawdzał tez wysokość szwu i chyba łożyska lub macicy i na szczęście wszystko jest pomyślnie. Standardowo badał szyjkę itd i tu też ok. Synek 32 tyg I 5 dni i 2065 g. :)
  21. chocovanilla

    Styczeń 2016

    U mnie dzisiaj straszne sny.. musiało dopaść i mnie :/ ale napewno to przez rozmyślanie o porodzie..
  22. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ewushia rozumiem ale u mnie planowana cesarka, poprzednia tez cesarka, lekarz ten sam szpital ten sam i wtedy nikt po mnie nie badał ginekologiczne tylko szew co najwyżej obejrzeli a przy tym z piżama nawet łatwiej :) każdy wybiera w czym mu wygodnie :) na razie i tak mam tylko jedną pizamke, zakupy jeszcze przede mną a termin coraz bliżej :/ oby zdążyć... Ale powiem Wam ze do mnie nie dociera w dalszym ciągu ze to juz tylko miesiąc i ze będzie druga dzidzia. Na codzień mam po uszy roboty z córcia i mężem i jedyne o czym myślę to odpocząć... :)
  23. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Hej kochane :** Jeśli chodzi o karmienie piersią to u mnie płeć karmienia nic nie dala. Mam takie piersi ze pomimo nakładek i wielu położnych, przystawianiu do piersi, herbatę, laktator niestety mi się nie udało. Wierzcie mi ze bardzo chciałam karmić piersią... po pierwsze lepiej dla malucha, kobieta spada z wagi szybciej a ja miałam w ciąży 18 na plusie, napewno tez łatwiej bo mleko zawsze przy sobie i w odpowiedniej temperaturze. Małej nigdy nie zostawiłam wiec nie byłoby potrzeby dokarmiać butelka i takowych nie kupowałam tylko miałam jedna z przychodni chyba aventu i tyle. Niestety stało się tak ze po 3 tygodniach od porodu nie było już wyjścia. Butelki kupiliśmy aventu bo taki też mieliśmy laktator a następnie dokupiliśmy tez sterylizator. Teraz póki co nie mam nic ale ze względu na padaczkę i leki tym razem karmienie piersią może być z góry wykluczone. Kupię ze 2 lub 3 butelki aventu. Piszecie o koszmarach ale mnie póki co jakoś nie męczą.. jedyne co to zgaga. Tyle że w ciąży wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie... U nas w 33 tyg synek ważył 2065.. spore te wasze dzieciaczki... Jeśli chodzi o koszule rozpinane to miałam poprzednia ciążą a teraz wole piżamki :) Mam dzisiaj zaganiany dzień od rana a senność tak mnie męczy ze nawet nie mogę się na niczym skupić... Zmykam chwilkę odpocząć:*
  24. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie :) Kuleczka89 jeśli chodzi o zgage ja w poprzedniej miałam koszmarna zgage teraz to pikuś. Mała urodziła się z niewielką ilością włosków ale je miała ale potem jak się wytarly to długo była jak kurczak. Do tej pory ma rzadkie i dość krótkie, próbowałam jej podcinac końcóweczki ale nic to nie dało. Zobacz sobie ma 4,5 roku a włoski mega słabe. Myślę że to kwestia genów a jeśli chodzi o zgage to ucisk malucha. Ja sprzątam zabawki małej juz na kolanach bo nie mogę się schyle tak mi brzuszek przeszkadza. W piątek pomagała babci robić porządki w ogrodzie ogólnie przycinalam tylko uschniete patyki przy ziemi wiadomo ze musiałam kucac i przez te ściskanie synek się wkurzył i potem pół dnia kopał :) Rusza się cały czas ale cieszę się bo go czuję i się nie zamartwiam:) Jeśli chodzi o butelki to my używaliśmy aventu te zwykle i tym razem też na te się zdecydujemy. Mamy laktator tej firmy dlatego takie butelki. Smok u nas musi być nuk bo córcia taki uwielbiała i chce kupić bratu taki sam jak ona miała tylko ze niebieski:) coś musi być w tych Smoka ch bo sporo dzieci z otoczenia takie uwielbialy. Jeśli chodzi o pieluszki tetrowe my kupiliśmy małej kolorowe z nadrukami bo zasypia jąć trzymała ja przy buziaku. Problem zaczął się gdy podróżą a upatrywać sobie tylko jedną pieluszke. Nie zasnęła bez niej. Prałam i zaraz musiałam szybko suszyć żeby wyschla. Na nieszczęście nigdzie nie mogliśmy dostać drugiej takiej samej. Tym razem albo kupimy wszystkie z nadrukiem od razu takim samym albo będziemy przyzwyczajać do różnych bo to był kosmos. Aplikacja wyswietla mi 47 dni do porodu a ma być wcześniej a ja nie mam nic kupionego :/ jak ja zdążę :/ czy Wy już spakowane? Pracy przy dziecku jest sporo jeszcze w zależności od charakteru dziecka. Moja była niejadkiem i nie spala. Mam cichą nadzieję że synek nie pójdzie w ślady siostry :) Pozdrawiam Was wszystkie i wracam do garow:) milej niedzieli :*
  25. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie :) Jeśli chodzi o pranie ubranek w 90° to przy córci tez tak prałam i się nie zniszczyły, potem te same ubranka prałam siostra dla swojej córki i cześć z nich dalej ja dla synka :) Trzeba tylko zwracać uwagę czy nie zafarbuja lub czy nadruk się nie spierze ale u nas rewelacyjnie to się sprawdza. Oczywiście nie gotuje wszystkich ubrań cały czas tylko te pierwsze.. potem już normalny proszek i normalne temp.:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...