Skocz do zawartości
Forum

chocovanilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez chocovanilla

  1. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Mierzylam właśnie się w pasie.. 100-101 cm mi wyszło :/
  2. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Jejku ja mam brzuch jak w 9 miesiacu; ( ciężko mi jak choroba.. dziś zaczynam 30 tydzień w pasie pewnie ze 120 :/:( i jakieś 15 kg na plusie.. jak ja juz chce żeby był grudzień:)
  3. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Dzisiaj kupie magnez bo do tej pory to tylko żelazo i witaminy jeśli chodzi o ciążę... Mi w poprzedniej ciąży lekarz przepisal zinat jak byłam chora ale nie brałam go i jakoś powoli domowymi sposobami się wykurowalam... no ale angina to już bez przelewek... powikłania faktycznie są bardzo niebezpieczne wiec lepiej ją leczyć. Mój dziadek dawno dawno nie leczył się za bardzo jak to facet do lekarzy za chętnie nie chodził i w skutkach zachorował na serce i zmarł... w dzisiejszych czasach gdyby zachorował pewnie by żył ale wtedy nie było jeszcze takich metod leczenia serduszka.
  4. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ja tez czasem mam twardy brzuch i coraz częściej mi się to zdarza:/ będę obserwować.. mam sporo na głowie przecież jest córcia mąż trzeba posprzątać ugotować poprać i w ogóle.. fakt najgorzej jest jak za dużo się napracuje albo jak długo siedzę to wtedy brzuch jak kamień.. nie mówiłam nic lekarzowi na razie ale jak coś będzie mnie niepokoilo to pójdę wcześniej na wizytę. Póki co szyjka ok i poza infekcja drug moczowych bez zastrzeżeń...
  5. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Jeśli chodzi o macierzyński to mi się nie należy bo mam jednoosobowa działalność gospodarczą i musiałabym w zamian kogoś zatrudnic co wyszło by na 0 w zasadzie :/
  6. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Działalność mam tam gdzie miejsce zameldowania. Na L4 wpisał mi miejsce zameldowania ( taki mam w karcie pytal czy na ten piszemy powiedzialam ze tak bo nie wiedzialam czy ma to jakies znaczenie) a od 2 tygodni mam inny adres.. czyli teraz ZUS może mnie sprawdzać tam a mnie tam nie ma i co?
  7. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Tez mam własną działalność i wczoraj wzięłam juz L4. Nie wiem jeszcze czy będę je wykorzystywać ale już wzięłam a co to już 7 miesiąc.
  8. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Kasia300 ja smarowalam sie w ciąży fissanem i kremem pharmacerisa niestety nic mi to nie pomogło... Ja swoją jak zabrałam na usg 3d to patrzyła i pytała co to za kamienie :) a jak lekarz bowiedzial płeć to była bardzo rozczarowana bo chciała mieć siostrzyczke no ale już powoli się przekonała i do brata na szczęście :)
  9. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Co do rozstępów to ja pierwsza ciąża wydałam mnóstwo pieniędzy na te kremy przeciw rozstapom i nic to nie dało... wydaje mi się ze to kwestia genów... ponoć jak są czerwone można je jeszcze usunąć ale potem już nie.. moje niestety zostały. . Mój brzuch i uda są oszpecone.. teraz ta ciąża nie zauważyłam jeszcze żadnych nowych...
  10. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Moja córcia tez długo tak spala pupa do góry :) teraz mój syn tez non stop kopie.. mała tak nie kopalń tak mi się wydaje.. a co lepsze to często piszą ze tak jak teraz dziecko jest aktywne to będzie po porodzie.. tak że dobrze ze nie jestem sama :)
  11. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Welka moje cycki niestety nie były już piękne po porodzie pomimo że nie karmiłam długo bo tylko 3 tyg. Ale u mnie to wina kg. W ciąży przytyłam kolo 20 kg a po ciąży zrzucilam prawie 40kg. Na czymś musiało się to odbić. ..
  12. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ja jestem z Lublina wiec do Krakowa mam ponad 300 km chyba :/ nie przejmuje się zbytnio ta padaczka, nie mam ataków itd. Jedynie boje się ze przy odstawianiu mogłoby coś się wydarzyć a przecież będę z dwójką dzieci :/ ale to zmartwienie zostawię na przyszłość.. jedyny minus jak dla mnie to fakt ze nie mogę mieć prawa jazdy.. ile byłoby mi łatwiej gdybym mogła spakować dzieci w samochód i gdzieś z nimi pojechać a tak tylko komunikacja miejska i nogi :/ Kg niestety cały czas szybuja w górę :/ Jeśli chodzi o staniki heh kupiłam sobie w h&m żeby był dobry pod biustem wzięłam większą miseczkę i dopóki biust mi nie dorośnie do tej miseczki to mnie opciera pod pachami :/ a kupiłam go ze 3 miesiące temu... głupia ta rozmiarowka albo ja mam nietypowa budowę... Jeśli chodzi o zwierzaki to kocham pieski i kotki oraz wszystkie inne stworzonka.. kiedyś kotom zabierał am myszy które upolowaly żeby je wypuścić hihi jednak jestem zbyt wrażliwa żeby mieć zwierzaki... juz musiałam uśpić 2 kotki i mama uśpila psa dla mnie to koszmar.. zostały mi 2 koty które ma moja babcia i żadnych zwierząt więcej. Jeden z kotów to inwalida.. biegaja latem po działce i albo potrącił go samochód albo ktoś strzelał z wiatrówki nie wiadomo ale dotarł na 3 łapach 4 zakrwawiona. Pojechałam z nim do kliniki i konieczna była amputacja.. koszty tego wszystkiego tez są kolosalne.. jak dzieci zechcą zwierzaka to tylko rybki wchodzą w grę.
  13. chocovanilla

    Styczeń 2016

    U mnie glukoza była 75, 109, 89. Jeśli chodzi o padaczkę to długa historia... jak mała miała 8 miesięcy nagle we śnie umarł mój tata... strasznie to przeżyłam... jestem wrażliwa i nie raz odzywała się u mnie nerwica lękowa nawet poprzednia ciążą musiałam się wspomagać lekami bo miałam lęki.. no ale po śmierci taty źle się czułam psychicznie i jeden lekarz przepisal mi bardzo silne leki od których się mocno uzależnilam oczywiście z czasem pomimo tych leków źle się czułam i poszłam do innego lekarza on zmienił mi leki. Na 4 dzień od ostawienia tamtych tabletek dostałam okropnego ataku padaczki szpital badania potem kazali powoli je odstawić i znowu na 4 dzień drugi atak. Od tamtej pory jestem na lekach przeciw padaczkowych. Żaden neurolog nie zagwarantuje mi ze to było od tamtych leków dlatego w ciąży nikt mi nie dostawi leków na padaczkę bo za duże ryzyko.. jak urodze z racji ze było 2 lata bez ataków będę mogła stopniowo zmniejszać dawkę... nie wiem tylko jak to będzie bo pierwszy atak miałam przy dziecku.. na szczęście był jeszcze mąż ale gdybym była wtedy sama? Nawet nie chce myśleć co mogłoby się stać.. mąż często w okresie letnim wyjeżdża i nie wiem czy będę w stanie ryzykować ze może być atak przy dwójce dzieci... Jeśli chodzi o wyniki pierwsza ciąża miałam anemię i leukocytoze, teraz tez była anemia brałam żelazo to hemoglobina mam chyba 11,5 a teraz wróciłam od lekarza i ciach stan zapalny drug moczowych.. musze brać urosept 3 razy dziennie po 2 tabletki potem 3 razy po 1 szok nigdy nie miałam stanu zapalnego nigdy i tu taka niespodzianka. Jego waga w gabinecie jest jeszcze lepsza i u niego w tym miesiącu 4 na plusie. Zaraz będę myślała jak futryny poszerzać jak tak pójdzie... Gratuluję śpiworka:) ja w proszku ze wszystkim :/ Powiem szczerze jestem w drugiej ciąży ale nie potrafię nic powiedzieć na temat skurczów. Mnie ciagle ciągnie na dole brzucha jakby brzuch miał się rozerwać nie wiem czy może to te skurcze a może od infekcji nie mam pojęcia... Jeśli chodzi o cesarke to mój lekarz mówi mi ze na 90 %.. co to znaczy to nie wiem.. juz mnie wszystko wkurza. Termin mam na 2.01 pytam kiedy taka cesarka mogłaby być a on ze kilka dni przed terminem sprawdza termin i pyta czy może chce donosi do nowego roku.. może i bym chciała ale boję się ryzykować ehhh czuje ze długa droga przede mną...
  14. chocovanilla

    Styczeń 2016

    W tym szpitalu co mam rodzic jest duży nacisk na poród naturalny jak i karmienie piersią... 4 lata temu jak tam rodziłam nie było innego znieczulenia jak ogólne do cesarki. Teraz miałam naprawdę duży dylemat czy ten lekarz i szpital i ogólne czy inny i inny lekarz. Tego lekarza znałam, wiem ze dobry specjalista.. może nie da się z nim dogadać co do miejsca w szpitalu czy rodzaju porodu ale ja po poprzedniej cesarce nie mam śladu.. nie jeden ginekolog się dziwił. Złote ręce ma ten lekarz no i mówił mi ze jeśli nie ma przeciwskazan to można umówić się na planowana cesarke żeby było znieczulenie w kręgosłup... dla mnie cesarka nie jest łatwiejszym porodem bo długo się po niej dochodzi do siebie to po pierwsze a po drugie mam wręcz traumatyczne przeżycia ze znieczulenia ogólnego. Miałam nie pierwszy raz ale to przy cesarce to był koszmar.
  15. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Mama amelii poprzednią ciążą zachorowała mi kotka na mocznice.. tez nie jadła brała dużo leków, jeździliśmy z nią na kroplowki do kliniki niestety pomimo nawet specjalnej karmy bo kupowałam Royal a dla kotków chorych na ta przypadłość ona dalej chuda i jej stan z dnia na dzień był coraz gorszy. Nie wiedzieliśmy ile miała lat bo to była przygarnieta kotka. Lekarz stwierdził że zrobi jej jeszcze prześwietlenie ciała i to co się okazało to szok.. wszystko źle. . Dużo złamań samo zrosnietych, za małe serduszko, nerki złe. Walka o jej życie już nie była możliwa i kotek został uśpiony żeby się nie męczył... Przy mocznicy zaczęły wypadać jej ząbki a te co zostały to się chwialy.. nie było żadnych szans. Próbowaliśmy ale ta walkę przegraliśmy. Welka nie wiedziałam że szew może peknac podczas porodu SN. To że mam mieć cc nie znaczy tez ze się nie denerwuję. Wg mnie dziecko powinno być pod koniec grudnia a nie tak jak on liczy termin.. boje się ze zacznie dziać się coś przed terminem cesarki i będą kłopoty :( nie wiem jak to będzie ze świętami w tym roku, kiedy on mnie przyjmie bo przecież pewnie sporo urlopów wtedy :/ Dzisiaj mam wizytę u lekarza i do tego pewnie będzie gadal ze za dużo przytyłam jakby mnie to nie dolowalo :/
  16. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Welka u mnie wskazaniem jest: pierwsza ciąża cc, padaczka, i kłopoty ze stawami zuchwowymi. Za pierwszym razem nie było w ogóle akcji porodowej oprócz uciekających wód, rozważnie miałam na 2 palce ale to mechanicznie przez lekarza, oksytocyna tez nic nie pomogła i juz leukocyty zaczęły szybowac i dziecko bez wód. Ciąża zakończona przed terminem. Teraz od 3 lat leczę się na padaczkę nawet w ciąży muszę brać leki i nie wiem co będzie z karmieniem wszystko w rękach neonatologa.. wiec wg lekarza to może być ale nie musi wskazaniem do cc tylko ze dochodzi jeszcze problem ze szczęka.. ona mi się zatrzaskuje przy np ziewaniu i potrzebny wtedy na biegu chirurg. Wiec jeśli założyli byśmy ze mam rodzic naturalnie i czekali byśmy na akcje porodowa a poszło by jak poprzednio nie mogłabym mieć podpajeczynowkowego znieczulenia bo to jest tylko przy planowanych.. nagle cesarki kończą się znieczuleniem ogólnym co wiąże się z intubacja czyli rurka w buzi co może spowodować zatrzasniecie szczęki i w konsekwencji sprowadzaniem chirurga szczekowego... biorąc pod uwagę termin wg ich obliczeń czyli 2.01 a termin wg usg 25.12 z lekarzami może być problem... Chciałabym urodzić SN ale nie chce ryzykować... :( Jeśli chodzi o kolderke to ja swojej w wieku ok 3 lat już dałam 160/200.
  17. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Jeśli chodzi o kąpiel to u nas położne zabierał dzieci do kąpieli i nie wiem jak to wyglądało ale mała w domu nie miała żadnej traumy, była bardzo spokojna:) jeśli chodzi o położne to ja balabym się zwracać im uwagi... mało jest położnych miłych... ja od początku miałam problem z pokarmem i piersiami a mianowicie z sutka taka uroda i żeby mała mogła ssać miałam te osłonki sylikonowe jak jedna to zobaczyła zaczęła mnie szczypac ze jak to się nie da suwala mi łóżkiem jak ja obolała po cesarce bo musi dać się nakarmić bez... po kilkunastu minutach szczypania oznajmiła mi ze mam karmić w oslonkach.. tak to jest jak szpital jest nastawiony na naturalne karmienie i naturalny poród... Tez nie mam cm wiec nie wiem ile mogę mieć w pasie :/ ale na bank dużo... Mnie często pobolewa brzuch na dole.. czuje jakby miał mi się za chwilę po prostu rozerwać ale zapewne to więzadła. . Jutro mam wizytę u lekarza wiec będę spokojna.. ciekawe kiedy urodze... pewnie pod koniec grudnia :) ahhh jak juz chciałabym mieć to za sobą...
  18. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ja w poprzednim miesiącu w ciągu 4 tyg przybrała 5kg ; ( koszmar teraz ze 2 przez kolejne 4 tygodnie.. jestem załamana. .. Moja córcia jak urodzi się synek będzie miała około 4,5 roku:) mam nadzieje ze będzie ok.. na dzień dzisiejszy oddaje mu różne zabawki stare pościele po sobie tak ze nastawiona jest na dzielenie się ale nie lalkami i jest szczęśliwa ze będzie chlopiec bo będzie bezpieczna o barbie... hihi
  19. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Tez mieliśmy przewijak na komodzie i tez nam wystawal... nie ukrywam ze napewno jest wygodnie przewijać dziecko na przewijaku lub ubierać ale taki na komodę mi nie pasuje pod wieloma względami raz ze brak miejsca na każdej komodzie żeby pozwolić sobie na taki przewijak dwa ze każda komoda stoi jak wiadomo przy ścianie a dziecko macha nóżkami i trzeba uważać bardzo żeby się nie uderzyło w główkę trzy ze wystaje a cztery to ze nie chce żeby córcia stała się odsunieta od dziecka a do komody nie dosięgnie na tyle żeby móc uczestniczyć obok mnie przy braciszku... nie chce żeby czuła się odepchnieta.. do tej pory była tylko ona a teraz pojawi się taki mały człowieczek który będzie potrzebował tez czasu rodziców... córcia wydaje się opiekuncza jeśli chodzi o maluchy ale różnie może być. . Czasem wystarczy chwila żeby dziecko się zrazilo... znajomi mieli drugie dzieciątko w takim samym odstępie czasu co i u nas będzie i przez pośpiech przy chrzcinach drugiego dziecka pierwsze poczuło się odtracone bo jak to ubranka dla malucha do chrztu tort goście prezenty i cala reszta. Od tamtej pory mają kłopot.. nie chciałabym żeby moje dziecko tak się poczulo.. juz pyta czy nadal będziemy ją kochać... Dlatego chcę żeby czuła się potrzebna, pomocna oczywiście w miarę możliwości bo wiadomo ze nosić małego nie będzie ale potrzymac czy inne drobne rzeczy jak najbardziej :) oczywiście ja teraz tak zakładam ale życie samo pokaże jak będzie kto wie może nie będzie chciała..
  20. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Agataa2912 ja z przewijaka tez rezygnuje bo małą nam się za bardzo nie przydał chyba że dostaniemy w spadku od rodziny...
  21. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Welka poprzednia ciążą tez dużo przytyłam z 18/20 kg pomimo że nie objada łam się i dużo zwracalam w zasadzie przez całą ciążę... nie karmiłam piersią prawie w ogóle bo pokarm słaby... to co przytyłam podczas ciąży zrzucilam bardzo szybko ale przed ciążą przytyłam tez sporo bo się staraliśmy jakiś czas i te kg było już ciezko zgubić ale dzięki diecie udało się zrzucić i te i to ze sporą nawiązką... ja chyba nabiera bardzo dużo wody.. często mam spuchniete nogi... taka uroda nic nie poradzę chociaż czasem komentarze męża doprowadzają mnie do białej gorączki... ale przecież ma rację jestem wielka teraz ale jak urodze wezmę się za siebie oby tylko dzieci były zdrowe :) Córcia jutro ma zdjęcia do kalendarza w przedszkolu u chciała żeby jej papiloty zakręcić. . Zakracilam a potem mi plakala ze chce mieć proste ale mówię rano zdecydujesz i poszła spać... zobaczymy co będzie jutro.. obym nie musiała szybko prostować :/
  22. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ciężko powiedzieć czy kombinezon 68 będzie długo czekał wszystko zależy od rozmiarowki.. ja mam sporo rzeczy 56 a rozmiar rozmiarów nie równy.. niektóre 56 są wielkości takiej jak te 3-6mies. Poza tym duże znaczenie ma jakiej wielkości urodzi się dziecko I jakiej budowy.. moja szwagierka urodziła córkę ponad 4 kg ważyła wiec żadnego ubranka 56 jej nie nałożyła. . Moja córcia ważyła 3,300 a nosiła tez ubranka na 2,800.. druga sprawa to to jak szybko dziecko przybiera.. jedno rośnie bardzo szybko inne przybiera powolutku.. moja długo chodziła w 56 ale też był lipiec wtedy teraz wiadomo ze będzie się ubierać na cebulkę wiec ta ostatnia warstwa i tak będzie musiała być większa od pozostałych ale może głos zabierze jakaś zimowa mama napewno będzie miała lepsza wiedzę :)
  23. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ja chusty nie używałam a materacy tez miałam gryka kokos ale chyba z tego co pamiętam to coś się podkład al z jednej strony żeby był lekko pochylony... Nie mam za bardzo miejsca żeby kupować hamaczek poza tym z pieniążkami tez musze uważać a i tak na podstawowe rzeczy i tak trzeba sporo wydać do tego jeszcze jest córcia przedszkole i cala reszta tak ze bez szaleństw...
  24. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Wesna ja nie mam pojęcia w ogóle o tych hamaczkach nie oriwntowalam się na ten temat.. jeśli chodzi o corcie to ja kladlismy raz na jednym boczku raz na drugim z tyłu zawsze coś pokładając.. w zasadzie w szpitalu tez kładą dziecko na boczku z tego co pamiętam...
  25. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Niestety w temacie cukrzycy w ciąży jestem zielona wiec nie pomogę... Mi też czasem twardnieje brzuch i pobolewa ale zazwyczaj jak się położę i odpoczne wszystko wraca do normy :) dzisiaj się zwazylam i przytyłam ze 13 -14 kg koszmar a gdzie pozostałe 10 tygodni??? ; ( zapłaczę się chyba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...