Skocz do zawartości
Forum

chocovanilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez chocovanilla

  1. Witajcie wczoraj już miałam troszkę spokoju a dzisiaj od nowa polsko ludowa. U mnie te plamienia nie są zywoczerwone bardziej wygląda to jak wydzielina lekko brązowa z malutkimi skrzepkami niekiedy. Nie jest tego dużo, raz jest raz nie. dodatkowo delikatnie boli mnie jak na okres dół pleców i podbrzusze. Z racji ze jesteśmy na urlopie mam do wyboru znaleźć tutaj jakiegoś lekarza prywatnie albo udać się na IP :-(
  2. Hej dziewczyny :) u mnie pierwsza i druga ciąża każda inna i obydwoma + 20 :-(wyjechaliśmy na urlopik do Krynicy Górskiej i mam zmartwienie bo dzisiaj plamilam, aż się boje pójść do łazienki żeby... to moje drugie plamienie ta ciąża. Pierwszym razem byłam na sorze dostałam duphaston który biorę do dzisiaj tylko ze lekarz kazał mi brać 1 dziennie a w razie plamienia 3 na raz i tak tez dzisiaj zrobiłam. Co do humoru to mam straszny tez strasznie płaczliwa się zrobiłam i wszystko mnie wkurza, ciężko mi zaleźć cierpliwość do dzieci normalnie achhh są niesforne :) Co do wymiotów jest różnie, raz są raz nie ... ogólnie od ostatniej wizyty +1kg póki co ale myśle ze do przyszłej wizyty za tydzień jeszcze dojdzie trochę bo dopiero jelitówka mnie puściła :-) Czy któraś z mam tez miewa plamienia ?
  3. Hej dziewczyny, jakiś czas mnie nie było i nie mogę się dokopać do wszystkich postów :/ Ja wizytę mam we wtorek, chciałabym bardzo poznać płeć ale mój lekarz raczej nie wyrywa się z takimi informacjami ... co do samopoczucia to istny koszmar, wymioty, biegunka, prawie całe dnie spędzam w łóżku, już normalnie kończy mi się cierpliwość, nie mam siły na nic :( może macie jakieś sprawdzone sposoby na nudności?
  4. Hej dziewczyny, jakiś czas mnie nie było i nie mogę się dokopać do wszystkich postów :/ Ja wizytę mam we wtorek, chciałabym bardzo poznać płeć ale mój lekarz raczej nie wyrywa się z takimi informacjami ... co do samopoczucia to istny koszmar, wymioty, biegunka, prawie całe dnie spędzam w łóżku, już normalnie kończy mi się cierpliwość, nie mam siły na nic :( może macie jakieś sprawdzone sposoby na nudności?
  5. Ja mam mieć cc ze względu ze poprzednie dwie ciąże zakończyły się cc. Za pierwszym razem 3 -4 dni przed terminem zaczęły sączyć mi się wody, trafiłam do szpitala ale ze była to sobota to tylko mnie położyli i robili ktg co jakiś czas i tak zleciało do poniedziałku aż pojawił się mój lekarz na dyżurze, wziął mnie szybko na usg ale było malowodzie i już nic nie widział, podłączył mi oksytocynę ale poza delikatnymi skurczami akcji nie było i tak o 15 przyszła na świat poprzez cc moja córcia. Przez tydzień musiałyśmy być na antybiotykach po tych przygodach. Drugi poród już zaplanowane cc. Mam dzieci w wieku córcia 8 lat a synek 3,5 :) Co do dreszczy w ciąży, w poprzednich ciążach tego nie miałam a teraz normalnie przechodzą mnie dreszcze aż po twarzy, strasznie nie przyjemne uczucie a zaraz mam uderzenia gorąca i zimne poty... już nie pamietam kiedy używałam prostownicy do włosów bo ciagle mnie zalewa. Tak bardzo chciałam trzeciego dziecka. We wrześniu miałam ciąże pozamaciczna. Miałam 3 chemię i pół roku musiałam czekać a teraz jak już się udało i jest tu gdzie trzeba to to okropne samopoczucie odbiera mi cała radość. Pisalyscie o częstym oddawaniu moczu, czytałam tez ze są zaparcia a mnie znowu ostatni tydzień czyściło non stop. Hemoglobinę ostatnio miałam na dolnej granicy normy ale domyślam się ze kolejne badania będą już o wiele gorsze i przyjdzie zacząć brać żelazo:( Się onarzekalam... przepraszam :) Jestem Kasia mam 31 lat :) miłego dnia :)
  6. Witajcie, ja mam termin na 3 luty, to moja 3 ciąża... czuje się koszmarnie, uderzenia gorąca, nudności cały dzień normalnie koszmar. A jak Wasze samopoczucie? Jak sobie radzicie z nieprzyjemnymi objawami ciąży?
  7. Witajcie, ja mam termin na 3 luty ale mam mieć cesarkę i raczej będzie to koniec stycznia :) to moja 3 ciąża a czuje się wyjątkowo fatalnie choć 1 tez nie należała do przyjemnych to teraz koszmar, i jak tu się cieszyć? Pozdrawiam :)
  8. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ja miałam planowane cc w skończonym 38 czyli 39 tyg ciąży. .. :) dziękuję :) oby ból minął i będzie juz wszystko super :)
  9. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie :) wczoraj 12:25 poprzez cc przyszedł na świat mój synek Franeczek <3 waga 3040 53cm 10/10 pkt. Jest małym kotkiem który je i śpi.. dzisiaj było ważenie i niunio spadł na wadze do 2860... wszystkie maluszki tak spadają z wagi tak ze jest wszystko ok :) jedyne co nam dokucza to ból po cc i ból piersi... stosujemy skarb matki ale bolą strasznie :/
  10. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ja wkładki kupiłam aventa do wypróbowania bo nie miałam nigdy :) są o tyle fajne ze każda pakowana w folię i wzięłam trochę z opakowania żeby mniej w torbie mieć :) do tego kupiłam tez wkładki baby ono tanie i jeśli chodzi o podkłady poporodowe wyglądają dużo lepiej niż bella mama... zobaczymy co wyjdzie w praktyce.. do świąt Wam powiem :) Jeśli chodzi o męża. .. wczoraj zabrał mnie z córcia do domu.. mieliśmy pogadać i ustalić co i jak ale mała poszła spać o 23 i juz zmęczenie wzięło górę, dzisiaj maraton bo musiałam zrobić badania na jutro do tego laryngolog i odwiedziny u rodziny przed świętami bo juz nie zobaczę ich potem postanowiłam się wykąpać matko jakbym 50 km przebiegła. . Ze tak można się zmęczyć w kąpieli. .. do tego to ucho, zrobiło mi się niedobrze i przysnelam do przed 23... jak wstałam on poszedł spać i tak o. Jeśli chodzi o jego zachowanie to robi więcej... zmywa, ogarnia trochę no i porządek w domu. Jeśli chodzi o klimat w domu jest obco strasznie... żyjemy w jednym domu ale dwoma zyciami.. on ma swoje sprawy, mi nie mówi gdzie idzie co robi itd ja też nie pytam bo nie wiem co dalej.. jeśli chodzi o zajmowanie się mną badaniami itd to zawodzi przywozi no i płaci. Strasznie dziwnie się tu czuję... na pewno nie jak w domu :/ być może w piątek juz do szpitala wiec jeszcze gorzej mi z tym ze tak jest... boje się porodu a nie mogę się z nim tym podzielić... ale ja jestem silna jakoś przetrwam ta sytuacje a co będzie dalej to czas pokaże... Ostatnio też się fatalnie czuję. Jest mi ciężko, boli mnie brzuch ciągle i pali zgaga, w kroczu kuje.. tez mnie powoli czyści no i niedobrze mi stale.. jeśli chodzi o jedzenie to od wczoraj sobie pozwalam na więcej bo ile mi zostało ? Dzień dwa czy trzy? A potem dieta :/ Czuję się jak wieloryb.. najchętniej ciążę przeszła bym na odludziu.. wydaje mi się ze to jak wyglądam teraz odstrasza męża.. czuje się jakbym go obrzydzala ale może i dobrze bo będę miała większą motywację do pracowania nad sobą po porodzie.. mam nadzieje ze uda mi się wszystko zrzucić.. prawie 20 kg na plusie :/ chyba pobiłam rekord ;)
  11. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie :* dawno mnie nie było przepraszam ale nieciekawie z mężem jest... obecnie mieszkam poza domem od soboty.. do dzisiaj była ze mną córcia ale teraz on ją wziął.. jestem w beznadziejnej sytuacji bo bezdomna w zasadzie, bez pieniędzy bo tylko on pracował i nie wiem co robić. . W czwartek miałam mieć wizytę u lekarza i być może w piątek albo poniedziałek cc ale to trzeba zrobić badania no i za wizytę zapłacić a nie mam z czego a jego prosić tez słabo. .. w ogóle nie czuje zbliżającego się porodu, nie dociera to do mnie... niby 9 miesięcy a ja jestem nieprzygotowana może nie tyle jeśli chodzi o rzeczy co psychicznie... Często boli mnie brzuch i pali zgaga... koszmarne to :/ Jeśli chodzi o opryszczki to pierwsza ciąża miałam jak i ta i nic nie musiałam brać... jeśli chodzi o heviran to kiedyś go brałam ale to chyba dobre jak się tylko zaczyna pojawiać opryszczka... Czy wy też tak nie możecie spać ??? Strasznie boje się porodu, pobytu w szpitalu i chyba to się odbija na spaniu :/ Nic sensownego nie napisałam ale jest po 3 a ja jeszcze nie zmruzylam oka :/
  12. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ale tutaj cichutko na forum... ja jak zwykle ostatnio spać nie mogę :/ synek kopie czasem tak mocno ze z bólu przykładami rękę w miejsce gdzie boli żeby przesunął się spowrotem... dzisiaj 6 juz tak niewiele czasu zostało... niedługo każda z nas będzie opisywał swoją historię porodu i pokazywała swoją kruszynke :) tak szybko minęło te 8 miesięcy... niektóre z nas mają piękne sesje.. ja niestety nie zdecydowałam się... po pierwszej ciąży mam sporo rozstępów poza tym strasznie nie lubię zdjęć tzn siebie na zdjęciach :/ zostało mi maksymalnie 15 dni do porodu :/ strasznie się boję czy wszystko będzie ok... nie pamiętam żebym aż tak bała się poprzednia ciążą co teraz :/
  13. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Słownik mi poprawia sam. Sprzedawca odradzil wózek w zestawie z fotelikiem a doradził wózek 2w1 i lepszym fotelikiem który wepnę normalnie do wózka.
  14. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Kasia 300 źle się zrozumiałysmy on doradził foteliki co są dawane do wózków 3wq bo są to foteliki do 10 kg. Kupując wózek plus adaptery wepnę swój fotelik do wózka i o tym jest mowa żeby po prostu dla bezpieczeństwa dziecka kupić wózek z 2 czesci a fotelik samochodowy lepszy który będzie idealnie pasował do wózka ;) nie wyobrażam sobie żebym miała nosić fotelik w rękach w dzisiejszych czasach. Chodzi tylko o bezpieczeństwo dziecka. Jeśli chodzi o isofix to tak jak mowie instrukcja samochodu nam się kłania ale nie zrezygnujemy z bazy :)
  15. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Wózki... cały czwartek jeździłam po sklepach. Wszyscy jednogłośnie odradzają kupno wózka 3w1. Foteliki w zestawach są kiepskie i tylko do 10 kg gdy te w sklepach są do 13. Do każdego wózka można dokupić adaptery i wredny będzie pasował lepszy fotelik. Chciałam wózek adamexu york ale nigdzie nie było żeby można było go obejrzeć na żywo. Ponoć na te wózki trzeba czekać do 3 miesięcy. To jest polski producent ale nie robi wózków samodzielnie tylko robi obszyta stelażu reszta podwykonawcy. Druga sprawa baza isofix. Nie każda baza pasuje do każdego samochodu z isofixem. Przed rokiem 2013 każda marka miała swój patent na isofix i są różne mocowania na co warto zwrócić uwagę przed zakupem. Na dzień dzisiejszy wybrałam wózek bebetto torino i czekam aż będzie kasa żeby go kupić. Mam nadzieję że nikt mi go nie wykupi :/ Jeśli chodzi o isofix i fotelik musimy poczytać instrukcje samochodu żeby zobaczyć jaki isofix będzie pasował... pan też odradzać kupno tego isofixu z baza od razu na następny fotelik bo jest droższa a nie koniecznie znajdziemy odpowiedni następny fotelik żeby pasował i dziecku i do bazy... Koszmar... niby tylko wózek a tyle biegania...
  16. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie faktycznie ostatnio mniej tu zaglądałam ale jakiś ciężki okres mam. Od soboty ciche dni z mężem:/ doskwiera mi samotność, nawet nie mam za bardzo z kim pogadać bo z mamą nadal słaby kontakt z siostrą w ogóle nie mam kontaktu. Niby mamuśka coś tam napisze jak córcia itd juz myślę że faktycznie brak jej kontaktu, że się interesuje ale minie chwila i dostaje kubeł zimnej wody na głowę bo następnego dnia jak chce jej udzielić więcej informacji na temat wnuka itd ja to nie interesuje... Nie mowie o tym w ogóle mężowi bo by się zloscil. Tylko taka emocjonalna huśtawka. Widać grono styczniowych mam się powiększa :) witam wszystkie nowe przyszłe mamusie :) Ja byłam u lekarza we wtorek wszystko jest ok, 17.12 mam kolejna wizytę i do szpitala na rozwiązanie 28.12 lub 21.12 :) Ktoś pytał o karmienie dziecka mlekiem modyfikowanym. Moja z czasem uzbiera dość sporo butelek bo z 10 ale uważam że tyle nie trzeba. Sterylizator fajna sprawa. Podgrzewacz nam się nie przydał. Szybciej podgrzewa się mleko wsadza jac butelkę do gorącej wody na chwilę niż w podgrzewaczu np 37° bo to trwa i trwa a jak dziecko niecierpliwe to już w ogóle koszmar. Ubranka mam poprane I poprasowane do roku. Szczelnie zapakowane. Jutro idę do laryngologa bo to ucho co mnie bolało teraz mnie ciągle swędzi i czasem gorzej słyszę. . Zobaczymy co powie :) Niby niewiele robie a padam ze zmęczenia wieczorami... :*
  17. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie :) Celina juz na fb widziałam dobre wiadomości :) super ze jest lepiej i oby tak dalej :* Jeśli chodzi o ciesn nadgarstka to myślę że wszystko jest spowodowane ciążą i po porodzie minie ;) moja mama miała i pomogło jej schudniecie. Jeśli chodzi o opuchlizny jeśli ciśnienie jest ok i nie ma białka w moczu to pewnie woda Ci się zatrzymuje ja tak miałam poprzednia ciążą tyle ze było wtedy lato. Dobrze pić dużo wody, ograniczyć sól i poleżeć trochę z nogami w górze. Dobre są tez kąpiele nóg w chłodnej wodzie lub okłady. U mnie ciąg dalszy perypetii z mężem. Chyba będę musiała się wyprowadzić bo to wszystko staje się nie do zniesienia. U mnie też była dzisiaj burza tak kolo 9 i grad ale teraz jest piękne słoneczko :) ja nastawilam juz druga pralkę i tak zbieram się do prasowania i zebrać się nie mogę :/
  18. chocovanilla

    Styczeń 2016

    O mój beznadziejny mąż wrócił z córcia i tak głośno nastawil jej bajki że nie da się odpocząć ani nic innego obejrzeć a więc idę się wykąpać :) tyle dla mnie przyjemności :)
  19. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Niestety przesiedzialam cały dzień w domu i dalej siedzę sama... wczoraj miałam w planach ze wyjdę ale dzisiaj wyszło jak wyszło, teraz już ciemno :/
  20. chocovanilla

    Styczeń 2016

    U nas tez słoneczko i nie wiem co robić ... mąż zabrał corcie do klubu i nie wiem o której wrócą bo są ciche dni i w ogóle... z jednej strony bym gdzieś wyszła ale z drugiej ledwo dysze juz jak chodzę :/
  21. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajci:) Ja corcie szczepilam 6w1 koszt kolo 180 zł. Nigdy mi nie goraczkowala po szczepieniu ani nic u niej nie zauważyłam niepokojącego. Do tego były rotawirusy koszt ponad 240 zł chyba nie pamiętam już za dobrze. Tez było wszystko ok. Fakt odmian jest dużo więcej niż w szczepionce ale ile jelitowek nie było w domu a mojej córci nic. Co najwyżej lekkie rozwolnienie. Tak ze nie żałuję tego szczepienia bo u małego dziecka o odwodnienie nie tak trudno a to jest bardzo niebezpieczne. Dodatkowo w tamtym roku zaszczepilismy ja przeciw pneumokokom bo strasznie nam chorowała na angine dosłownie co drugi miesiąc po minimum 10 zastrzyków miała bo syropow nie pije. W tym roku ani jednej anginy, jedyne co się przywleka to katar z przedszkola ale to norma. Syna chciałabym podobnie zaszczepić ale podobnie jak Wy boje się bo jest tyle tych złych opinii.. nie wiem czym się kierować bo czy tak czy tak różnie może w życiu być. Mi też rosną dwie górne 8 ale nie boli na szczęście :) Ja dziś sama z małą, mąż się wyniósł, balagani i w ogóle łaskę mi robi że zawiezie mnie do sklepu dziś mi wypomnial i dodał ze nie będzie mnie nianczyl itd.. suma sumarum wyszykowal się i poszedł bez słowa juz nie powiem ze miałby ze mną się żegnać ale nawet mojej babci dowidzenia nie powiedział, mało tego zostawił mnie sama z córką bez grosza a co jeśli zaczęła bym rodzic? Nawet na taxi bym nie miała. Dobrze ze babcia pomyślała i mi dala bo sama na to nie wpadłam z emocji. Nie widzę już tego małżeństwa. Nie widzę przyszłości. Ciągle coś. W tamtym tygodniu był na imprezie ok ale widać jemu mało a ja siedzę od 5 lat i nie mam żadnych wyjść i jest ok. Szkoda w ogóle gadać i wstyd przede wszystkim. Ja juz nawet się tym nie przejmuje. Jest mi już obojętne czy on jest czy go nie ma. Jeśli chodzi o prasowanie to do dziś prasuje wszystko małej podobnie mężowi... czasem jak nie mam siły to swoje rzeczy odpuszczam. Prasuje tylko dlatego ze ładniej wyglądają takie rzeczy i w szafce lepiej poukładane. Córcia zasnęła właśnie i czeka mnie samotna noc a nic ciekawego w tv nie ma :/
  22. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Witajcie :) Jeśli chodzi o pranie ja wszystko co można w 90° piore a potem prasuje ubranka pościel pieluszki te rower flanelowe dosłownie wszystko co jasne. Kolorowe ubranka lub też ze słabymi nadrukami piore w 60° i prasuje a wełniane jeszcze leżą i czekają na delikatne pranie i juz bez prasowania. Sliniaki z ceratka leżą bo nie wiem ale pewnie można w 90 bo juz jakiś się zaplatal i żyje. Ja mam większość używanych cześć po córci cześć po innych dzieciaczki ch ale wszystko z rodziny wiec piore tylko raz. Poruszalyscie kwestię studentów. Rozumiem muszą się uczyć itd ale u mnie np był z tym straszny bałagan. Te osoby są chętne do udzielania rad itd tylko ze u nas słabo się znały na kto źle podlaczaly przez co wszystko trwało dłużej i były niepotrzebne radości ze juz są skurcze na kto a tak naprawdę ich nie było. Mnie coraz częściej boli jak na okres I mam takie kłócia w kroczu jak igły. W nocy miałam straszne bóle. Nie wiem co to skurcze, mały się rusza, we wtorek wizyta wiec juz poczekam chyba ze będzie gorzej.
  23. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Szkoda ze pozbylismy się tamtej huśtawki :( ale nie było gdzie trzymać :( Synek w ogóle ze zima, że poza sezonem w firmie póki co ma mniej niż córcia miała :( mąż mówi ze nie będzie miał gorzej ze pokupujemy ale skąd brać tyle pieniążków. Teraz przecież na corcie tez trzeba wydać bo mikołaj i święta tak ze slabiutko. Kupiliśmy wkoncu córce tego jednorozec star lily. Była promocja w smyku minus 20% z 500 zł to całkiem niezły upust a marzenia spełnione. Jeśli chodzi o prezent dla niej od brata to znalazłam taki piękny naszyjniczek w kształcie serduszka różowy świeci się a to dla niej najważniejsze, otwiera się i można włożyć zdjęcia i włożymy jej i brata. Do tego jest pierścionek. Zrezygnowałam z zabawek bo ona jest na takim etapie ze chce mieć wszystko na chwilę i zaraz w kąt. Oby dobrze przyjęła brata... :)
  24. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ja po porodzie daje do ubrania śpioszki czapeczke rękawiczki będzie mi łatwiej zmienić pampersa niż jakbym nakładala spodenki czy pajacyki a jak uda się ze znieczuleniem podpajeczynowkowym to trzeba całkiem na leżąco przez 6 godzin po porodzie, nie można podnosić głowy.. Jeśli chodzi o leżaczek bujaczek ja mam w spadku Fisher Pricea.. córcia miała huśtawki Fisher Pricea z projektorem i była bardzo fajna tylko cena też wyższa.
  25. chocovanilla

    Styczeń 2016

    Ja 3300 i 55cm moja córcia tak samo :) zobaczymy jak synek :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...