Skocz do zawartości
Forum

RedNails89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez RedNails89

  1. Sylwia921125 Aha haha Nati nie skumalam =D Kalae mialam to wlasnie napisac ostanio, ze miloby bylo jakby kazda z dziewczyn napisala chociaz slowo na urodziny Maluszka. Przeciez forum to bylo miejsce gdzie przezywalysmy porody. Smutne to,.ze niektore dziewczyny zapomniały. I fajnie Kamila,.ze piszesz. A znacie jakis fajny osrodek nad morzem?? Jakiś Wasz sprawdzony?? =) Sylwia, teraz mi się przypomniało. Kiedyś byłam w ośrodku "Delfin" w Rewalu. Super miejsce a z podwórka widać Morze niestety nie wiem jak teraz ceny ale miejscowka super!
  2. Hejo :) przez wczorajszy szalony dzień w podróży nie czytałam Was cały dzień, i od wtorku mam 25 stron do tyłu mała rzecz a jak cieszy Ale zanim coś więcej napiszę i doczytam pierwsze co- Kalae! Spóźnione ale szczere najlepsze życzenia urodzinowe dla Tosi! Dużo zdrówka i uśmiechu na każdy dzień. I życia tak pięknego jak włosy sorry, nie mogłam się powstrzymać Idę czytać :)
  3. Ann1eee a wogole zdarzyłaś spróbować, nacieszyć się wiekiem? czy tak wpadasz z deszczu pod rynne? Kalae no to za ten ostatni dzień maciezynskiego! Wznosze toast sokiem jabłkowym :))
  4. Ciąża, czekamy na relacje po pierwszym dniu pracy :) Ja jeszcze nie myślę o powrocie bo i urlopu trochę, ale niedługo pewnie nie będę mogła spać po nocach kiedy wy już będziecie wprawione w boju. Misia kibicuje Ci najbardziej w świecie :) mam nadzieję że znajdziesz super hiper fajna pracę na super warunkach :)
  5. Madika, Wam również gratuluję udanej imprezy Hanula do schrupania daj znać jak dojdzie kartka od cioci RedNails bo nie widziałam na zdjęciu ;) już się przyzwyczailam że gubią się w akcji :P Madiczko kochana jak byś kiedyś przypadkiem uderzala na Wrocław, to daj znać! Jak juz zaczynasz wojaże to może się skusisz :)) a ja na skrzydłach przylece Cię poznać
  6. Kalae, super że wszystko się udało, i że już za Wami chrzciny. No i że goście najedzeni i zadowoleni :) Wydaje mi się że kontrolę będziecie mieli taką 2 w 1 :) już nie mogę się doczekać kiedy Jasiek będzie tak zasuwał
  7. Jeszcze ja, jeszcze ja!! Sto lat dla Nikosia :* :* I oczywiście dla Izy również wszystkiego najnajnaj Izołaczku :))
  8. Sylwia921125 Hej =) Ann1ee gratulacje :* <3<br /> Madika jakby moja Martynka wybrala kieliszek to chyba by mi nie bylo do śmiechu :/ Ciaza Ty chyba najdłużej pracowalas z nas w ciąży wiec chyba mialas najkrótsza przerwę =) Anikod super, ze imprezka sie udala. I zgadzam sie z tymi zabawkami =) Sylwia, mi tez nie będzie do śmiechu (długo by opowiadac) dlatego ja zmodyfikuje tą zabawę i kieliszka nie będzie wcale. Ale myślę że i tak będzie wesoło :))
  9. ~Ann1eee Dziewczyny chwalę się wszystko wskazuje na to, że będę Listopadowką 2017 Aaaaa Gratulacje!! Ale super :)
  10. No i dla Hanuli naszej dużo zdrówka i słodyczy Ciocia RedNails z Jaśkiem i Wawrzkiem życzy Madika jestem ciekawa jak Wasz roczek się udał i jak Skurcz i reszta rodzinki
  11. Wszystkiego najlepszego dla Michasia :) rośnij zdrowo :) no i oczywista spełnienia marzeń
  12. Kalae, tulę :) Teraz chyba już zawsze będzie nam smutno i zle-pójdzie do żłobka, przedszkola, szkoły. Pierwszy raz pojedzie na wycieczkę, kolonie, pójdzie na noc do koleżanki. Pojedzie na studia. Pójdzie do pracy. Wyjdzie za mąż. Sorry trochę mnie poniosło ;) ale taka chyba kolej rzeczy...
  13. ~strrrunka Mlody... Antybiotyk. Znów ucho. Być może jak temat z migdalkiem sie zalatwi to nie będzie nawrotów :( Młoda... Niespokojnie spala, bo katar jej ściekał... Ja.... Znowu zatoki, nieszczęsny zlamany zab, z ktorym nie mam kiedy... Mąż... Tez dentystę powinien zahaczyć. Tylko ze nie ma kiedy, a do dentysty na cito (dobrego dentysty) trudno się zapisać :( Strunka, dużo sił i zdrówka dla wszystkich. Mnie ząb zaczyna pobolewac i jak pomyślę o dentyście to mnie trafia... nie dość że kolejki jak stąd do.. to jeszcze kupę kasy sobie liczą :/
  14. Alexann Nie mam już siły :( W srode byliśmy z Kacperkiem.u chirurga, ręka się goi bez usztywnienia (ale ze szlabanem na raczkowanie), rana na głowie też się zrosla. Wczoraj w nocy gorączka 38°C, chory :( na szczęście na razie bez antybiotyku. Miałam mieć dzisiaj wizytę u gina, i w efekcie znów zmieniam lekarza. Po 2h w poczekalni lekarka odmowila mi wizyty ze względu na to, że nie zgodziłam się na wejście kolejnego przedstawiciela handlowego przede mnie. Mam po prostu dość, zostałam potraktowana jak 15latka co się puscila na dyskotece. Jutro idę gdzie indziej prywatnie, jak nie zapłacę to tak to wygląda. Kosmos. Tulę mocno. Lekarka nie warta nerwów, skoro stawia przedstawicieli ponad pacjentów. I kasę z ich towarów. Mam nadzieję że trafisz na kogos dużo bardziej wyrozumialego i ludzkiego.
  15. Madika ~misiakowata Madika doczekasz sie jeszcze MAMa :) Tatu tak slodko brzmiii P.ciagle tatuje do Matiego a i tak wszyscy jestesmy BABA albo ABA...Mama tylko jak straszny ryyyyk jest. Samo mama to jest ale TATU tak slodko brzmi W nocy znowu bylo bajabongo i sie nie wyspalam bo Hanula spala na mnie. Ani sie przykryc bo ona sie ciagle wykopuje ani miejsca na lozku nie mialam. Masakra!!!! Rano mowie do Hanuli ze jest podla gadzinka bo nie pozwala mi sie wyspac A ta podeszla i sie do mnie przytulila i mowiac "aaaaaa" i sie malpiszon usmiechnal slodko noi jak mam sie gniewac Zawsze jak sie tulimy to mowimy "aaaaaa" Łącze się w bólu, dziś Jasiek wstał o 5.20 na cyca, a o 5.30 Marcepanowi zaczął trabic budzik (na kiego grzyba tak wcześnie skoro wstaje o 6.30?????) No i po spaniu Jaśka. Po całym nie czuję się jak Zombie
  16. ~kalae macie jakiś patent na zabezpieczenie piekarnika, chodzi mi o to jak jest gorący? Z racji tego, że używam piekarnika conajmniej 2x w tygodniu też kombinowałam bo niestety ale szybka się nagrzewa porządnie. Nie wymyśliłam nic specjalnego. Zastawiam wejście do kuchni krzesłem. Jak Jasiek się zbliża to ma chwilę zajęcia a ja chwilę aby ogarnąć piekarnik.
  17. nati91 ~kalae nati91 Tak jak piszecie, to cieszę się, że pracuję w korporacji. Tu prawo jest przestrzegane, nie muszę się martwić kiedy zajść w ciążę itp, bo mnie nie wycackają. Alexann, super że z niunią wszystko ok i możesz trochę się poruszać :) Ciąża współczuję zmęczenia. Ja też jestem nieprzytomna ostatnio, choć Iza śpi jak zwykle, ale chyba już zmęczenie materiału nastąpiło.. nie wiem, jak ja mam w pracy funkcjonować :/ myślę intensywnie, czy nie zacząć jej oduczać cyca w nocy. Ale do roczku jeszcze poczekam. Martynka ma zębów a zębów! Ja po każdym posiłku myję podłogę, więc jej daję jak coś upuści, bo niestety robi to notorycznie i to celowo :/ jak czegoś nie chce, to zawsze ląduje na podłodze, ale jak ma za dużo, to też. Muszę jej mało nakładać i dokładać co chwila, bo inaczej rozklapcia i rozrzuci wszystko. Wkurza mnie to już, no ale tłumaczę sobie, że minie. Jak wszystko zresztą... tylko kiedy... Ale już jest bardzo fajna i kontaktowa :) wreszcie zabawa z nią sprawia prawdziwą przyjemność, bo jest interakcja, a nie tylko robienie z siebie debila to niesamowite jak teraz z dnia na dzień coraz więcej rozumie. Ostatnio ogarnęła papa już na najwyższym poziomie i pomachała dziś mężowi, jak stanął w drzwiach, zanim ktoś w ogóle zdążył powiedzieć papa, czy pomachać :) taka mądra ta moja córeczka :) miałam nawet pytać czy któreś dziecko tak robi, Tosia też tak wyrzuca, a mnie już to tak denerwuje. Tłumaczę jej żeby nie wyrzucała, że jak nie chce jeść to niech zostawi i nie je. Też jej daje po 1 kawałku to mniej wyrzuci, bo jak dostanie więcej to co drugi wyrzuca :( I też mi się wydaje, że robi to nieraz specjalnie... Dokładnie to samo. Też jej mówię, żeby zostawiała, mówię stanowczo "nie" albo "nie wolno", a ona czasem patrząc mi w oczy wyrzuca, nawet jak krzyknę "nie" w momencie, gdy prowadzi rękę nad krawędź... na takiego bezczela... U nas oprócz tego że na bezczela to jeszcze z takim szelmowskim uśmiechem
  18. Alexann Wracamy ze szpitala. Kacper przewrócił na siebie kuty, żelazny stolik. Był wtedy z mężem, ale pojęcia nie mamy jakim cudem bo to waży jakieś 20kg. Mąż go spuscil z oczu na jakieś 10 sekund... Efektem była rana cieta głowy na jakieś 5cm i bardzo spuchnieta, sina rączka + wycieczka karetka. Głowy nie przeswietlali, rączka nie jest złamana, ale i tak unieruchomiona z racji kwiaka. Rane glowy na szczęście nie szyli, tylko pokleili stripami. Mam dość ;( Alexann, współczuję :( musiało to być straszne przeżycie dla Was. Czasem tak jest ze jakby 10 osób było to pewnych rzeczy nie upilnujesz. Najważniejsze że nic poważnego się nie stało. Mam nadzieję że Ty też czujesz się dobrze.
  19. Aaaa i byłabym zapomniała! Jasiek dziś pierwszy raz się puścił! Między jednym kawałkiem ściany a drugim przeszedł 2kroki I tak potem co i rusz się puszczał, a jak M wrócił z pracy to nawet zrobił 4. Taki wielki już ten mój mały Jasiek :))
  20. ~kalae RedNails89 Dziewczyny a jak już jest mowa o urlopach. Maciezynski mam do 4.04. Za 2015 19dni urlopu, za 2016- 26. Umowę mam do końca 2017 roku. Przypuszczalnie nie zostanie ona przedłużona. Czy mogę od razu po zaległych urlopach iść na ten tegoroczny? Jeśli nie pójdę a rok się skończy, umowa się nie przedłuży to on przepada? Czy mogą mi nie udzielić urlopu "biezacego"? Powala na tą moja praca i wolałabym już tam nie wracać po urlopach, ale wolec to ja sobie mogę.. możesz wykorzystać cały urlop jaki ci się należy łącznie z tym na br. z tego co czytałam, pracodawca nie może odmówić urlopu który wykorzystywany jest bezpośrednio po macierzyńskim. Czyli możesz zwłożyć wniosek o wykorzystanie urlopy bezpośrednio (to ważne słowo) po urlopie rodzicielskim i wpisać urlop za 2015, 2016,2017. Nie może także nakazać jego wykorzystania, np gdybyś uznała że wracasz 5.04 do pracy nie biorąc urlopu. Jedyne co urlop zaległy należy wykorzystać do końca września 2017. Ale nawet jeśli nie wykorzystasz żądanie z tego tytułu przedawnia się po 3 latach (z tym że 3 lata zaczną się liczyć jak skończy ci się rodzicielki, a nie pójdziesz na wychowawczy czyli jak wrócisz do pracy). Jak nie wykorzystasz a skończy ci się umowa to powinnaś dostać ekwiwalent pieniężny za ten urlop. Dziękuję Ci bardzo za wytłumaczenie. Musze niedługo jakoś to ugryźć żeby nie wyjsc poszkodowanym z tej całej "szopki".
  21. Dziewczyny a jak już jest mowa o urlopach. Maciezynski mam do 4.04. Za 2015 19dni urlopu, za 2016- 26. Umowę mam do końca 2017 roku. Przypuszczalnie nie zostanie ona przedłużona. Czy mogę od razu po zaległych urlopach iść na ten tegoroczny? Jeśli nie pójdę a rok się skończy, umowa się nie przedłuży to on przepada? Czy mogą mi nie udzielić urlopu "biezacego"? Powala na tą moja praca i wolałabym już tam nie wracać po urlopach, ale wolec to ja sobie mogę..
  22. ~Lili jka RedNails89 ~Lili jka Rednails również trzymam kciuki by zastrzyk nie był nigdy potrzebny. A ile kosztuje to urządzenie, o którym pisałaś? Inga! Ale już wyrosła! Maqdalena spóźnione sto lat! Czy 25 lutego mam wpisać sobie wyjście z marcówkami? Przepraszam ale reszty już nie pamiętam co miałam pisać... Czy któraś się orientuje w sprawie odliczeń na dziecko w pit? Każdemu się należy czy w zależności od dochodów? Ten monitoring jest zakladany na 6dni, koszt 1szt to 250zl. Czyli miesięcznie 1250. Oo fuck! Grubo! Myślałam, że to jednorazowy zakup, a to trzeba tak często zmieniać. Rozumiem, że to pewnie nie jest refundowane? Oczywiście że nie. Ogólnie w naszym pięknym kraju jest ciężko z refundacją, szczególnie na tle innych krajów, ale to osobna historia ;)
  23. Madika RedNails89 Hehe doczytałam. Madika widzę że układ i plan idealny obmysliłaś na bogato i wierzę Ci ze to tylko namiastka Twoich możliwości Dziewczyny, te wszystkie historie spowodowały że zaczęłam zastanawiać się nad swoim dzieciństwem. Co najlepsze, nie mam zbyt wielu wspomnień z mamą. I nie potrafię odpowiedzieć czemu. Mam dużo ze wspólnych zabaw z bratem, z tatą jak chodziliśmy nad rzekę. A gdzie ta mama? Sama nie potrafię na to odpowiedzieć. Teraz mój M zarzuca jej że jest taka siaka i owaaka, oczywiście nic miłego, a ja się z nim kloce że nie jest, ale jak się tak głębiej zastanowić to może faktycznie jest i zawsze Była? Tylko utarte przekonanie dziecka że to przecież mama nie pozwoliło na wyjście poza schematy? Nie wiem jaka Twoja mam jest ale zdaje sobie sprawe ze nasze mamy mualy malo czasu dla nas. Mialy wiecej obowiazkow niz my. Ale czy dobrze pamietam ze Rzadko widujesz sie z mama bo ona ciagle stoi za bratem? Czy cos myle? Moja mama np fajniej sie bawi z wnuczkami niz ze mna. Ostatnio jej powiedzialam ze ja nie pamietam zeby tak ze mna sie bawila. Ona stwierdzila ze nie miala czasu bo musiala wyprac wyprasowac posprzatac ugotowac zrobic zakupy i do pracy isc. Noi to jest sama prawda. Nie to nie ja ja mam dobry kontakt z mamą, przynajmniej tak mi się wydawało że jest ok. Moj M ma z nią problem, no trudno :P ale tak jak piszesz cos w tym jest, nie pamietam zabaw z mamą wcale. Dziadek mnie uczył liczyć czytać i pisać, czemu nie rodzice hmm.
  24. Jeszcze chciałam napisać że urodziny będziemy robić w domu. No i jeszcze nie wiem jak to rozegrać bo od strony Marcepana dojezdni, 2 godz drogi prawie że, więc na popołudnie na samą kawe i ciasto na 16 pewnie będzie bunt płacz i zgrzytanie zębów. Natomiast na obiad wszystkich tak jak na chrzciny, czyli 19osob to już mi się nie widzi. Zresztą na chrzcinach Jasiek był średnio mobilny a teraz non stop się przemieszcza i zabranie mu całego pokoju toż to będzie płacz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...