Nika32

No właśnie nie. .. zobaczymy czy razem z nauczycielką coś zdziałają... Nie wiem czy sprawdzają, ale jak będzie potrzebna to chyba wołają o gruszkę.

Wiem, zmieniła im się nauczycielka i ona nie widzi problemu, zobaczymy czy interwencja pedagog coś da... Która z tych aplikacji jest fajniejsza? Ściągnęłam tą pomarańczową :-)

Kuba uwielbia projektować domy, a właściwie ich wnętrza, ubrania dla modelek.... fakt nie jest to typowe hobby dla chłopców, ale wszyscy architekci, których znam to faceci, nie wspomnę już o znanych projektantach mody . .. ale to dla jego kolegów z klasy "babskie" zajęcia :-/ A tekst że nie każdy będzie Lewandowskim użyłam dziś w rozmowie z pedagog :-)

Apkę już ściągnęłam - wychodzi mi, że mam niedowagę :-) Babymaaama niezły pomysł, ale wiesz na to trzeba jeszcze zaangażowania nauczycielki i trochę otwartości pozostałych dzieci.

Marta (jako nasza przyszła pani psycholog) może jakiś pomysł jak wzmocnić samoocenę i poczucie wartości u takiego dziecka? Bo tłumaczenie, że każdy jest inny i każdy może mieć różne zainteresowania, a jest tak samo albo i bardziej wartościowy niż reszta tłumu, bo czymś się wyróżnia nie daje żadnego efektu...

No i jestem po rozmowie z p. pedagog, chodzi o relacje Kuby z chłopakami z klasy. Śmieją się z niego, bo nie lubi grać w piłkę nożną, woli bawić się klockami albo malować. Jest bardzo uczuciowy i strasznie to przeżywa, że n ie ma kolegi w klasie - dużo lepiej dogaduje się z dziewczynkami :-/ powiem Wam, że w d... mam takich kolegów, którzy bawią się tylko z tymi, którzy robią to samo co oni, ale jak to wytłumaczyć siedmiolatkowi?

Przyłączam się do apelu Klaudix, wychodzić mamy z ukrycia, będzie razem raźniej :-) Witaj owcaPe, czuj się jak u siebie :-) Babymaaama dzięki za namiar, podoba mi się, też poszukam jakiejś apki :-) jestem po rozmowie z p. pedagog, chodzi o relacje Kuby z chłopakami z klasy, śmieją się z niego, że nie lubi grać w piłkę nożną i woli w tym czasie bawić się z dziewczynkami. Przez to ma niską samoocenę. Trzeba będzie coś z tym zrobić, ale pani pedagog nie wie co... w d... mam takich kolegów, którzy śmieją się z kogoś kto ma inne hobby i spojrzenie na świat, ale jak to wytłumaczyć siedmiolatkowi?

Witaj Dominika - imienniczko moja :-) ja potwierdzałam ciążę badaniem krwi i kolejnym usg, wcześniej robiłam dwa sikacze, jak poszłam do giną to było za wcześnie żeby potwierdzić ciążę, dlatego najsensowniej jest poczekać i zrobić beta hcg :-) Beata udanych zakupów :-) Milak nawet do 34tc dziecko może się obrócić, więc jeszcze się nie masz czym stresować :-) Ramczi ja stosowałam do pępka roztwór spirytusu salicylowego - taki na receptę z apteki, teraz chyba ocenisept rządzi :-) jeśli chodzi o nosek to tylko aspirator - ja używałam nose frida i teraz tez będę kupować - jakoś gruszka do mnie nie przemawia, ale czytałam ze w niektórych szpitalach w Krk ma być gruszka w torbie dla maluszka :-/

Joanna ja Ci powiem co Ci jest... Ty po prostu oszalałaś na punkcie Filipa i już :-)

Raczej nie, chociaż przy pierwszym porodzie odeszły mi wody, ale byłam w szpitalu, d oszałamiające dodatkowo królowie i poszło szybko. Przy drugim przenosilam prawie 2tyg, wiec sama błagałam o królowie na przyspieszenie, bo skurczy nie miałam prawie w ogóle :-) tzn pisały się na ktg, ale ja nie czułam :-)

To ściskam kciuki, ja też mam piątkowego syna i super dzień na poród - po weekendzie można iść do domku :-) Joanna miłość Twoja wycieka z postów aż miło czytać :-) Zbieram się do szkoły, trzymajcie kciukasy

Odnośnie czopa, to Wam szczerze powiem, że nie wiem co to jest, pomimo już dwóch porodów, nigdy mi nie odszedł, a jeśli odszedł to ja go w ogóle nie zauważyłam :-)

Marta Kubek ma 7lat, chodzi do drugiej klasy... trochę narzeka na szkołę to prawda, ale zobaczymy jak pani pedagog do tego podejdzie

Dorota fajnie, że u Twojej znajomej będzie poród jak juz była w terminie - czasem niebezpiecznie jest przenosić :-) będą wywoływać czy cesarka?

Klaudix ja placki ziemniaczane tylko na słono jem :-) dziwie się mężowi, który pochłania je z cukrem; -) Dziś idę na rozmowę z pedagog szkolną, bo mój syn naopowiadał jej wczoraj jak mu w szkole jest źle. .. już się boję. .. Jutro jadę do teściów, wreszcie sobie zobaczę co tam z ciuszków mi zostało i będę mogła robić zakupy :-)

Iza - kochana wszystkiego najlepszego na "nowej" drodze życia! Prześlij nam zdjęcia zakochanej młodej pary:-)

Beata jakiś przyspieszacz włącz; -)

Ja dziś mam rozmowę z pedagog szkolną - wczoraj mój młodszy syn opowiadał jej jak w szkole jest źle itp, ciekawa jestem co z tego wyniknie :-) Ramczi zapraszam na forum do lutówek, po suwaczku wynika ze w lutym rodzisz :-) jest nas tam trochę więcej i czasem więcej się dzieje. Tu jest super, bo jesteśmy na różnych etapach ciąży i wiele możemy sobie wiele przekazać cennych wskazówek. A tam jesteśmy na tym samym etapie i podobne problemy/ rzeczy nas nurtują :-)

Hej Dziewczyny! Jak nocka? Agaciaa ja na gardło stosowałam płukanie z wodą utlenioną i tantum verde. Pomogło. Są też specjalne preparaty dla ciężarówek Prenalen chyba się nazywają, ale m i lęk mówił ze to placebo , no i dużo cukru mają, więc ja ich nie kupowałam. .. wolałam miód, sok malinowy, herbata, kołdra i mi przeszło :-) wygrzewaj się, dużo pij i płukaj gardło to moje rady. A gdyby było gorzej to uderzaj do lek, lepiej szybciej nawet antybiotyk dostać niż męczyć siebie i narażać dziecko :-)

Ramczi katharsis za Tobą, teraz tylko lepiej będzie na pewno :-) znam kilka mam z wrednymi charakter ami i mogę Cię zapewnić, że dla swoich dzieci wcale wredne nie są, więc głową do góry :-) Beata jeszcze wczesna pora, zanim będziesz dzwonić do położnej to coś może zacznie się dziać. A Ty masz położna taką opłaconą do porodu tylko Twoją na ten wyjątkowy dzień? Iza trzymamy kciuki za piękną uroczystość i piękną pannę młodą :-) prześlij nam fotki szczęśliwych nowożeńców; -) Wszystkiego najlepszego na "nowej" drodze życia:-)

Leniwiec to by była perwersja zatem idę do łóżeczka hehe Dobrej nocki

Ramczi tym bardziej powinnaś tu z nami pisać. Ja tez mam nadwagę i zapewne przytyję najwięcej z Was.... poprzednimi razy odbiła do +20kg :-/ wrażenia. .. cóż moi synowie dostarczają mi codziennie wrażeń, mąż jak wraca wściekły z pracy na swoich wspólników, a ja sama szukam sobie wrażeń, żeby nie umrzeć z nudów - czytam, oglądam, robię różne śmieszne rzeczy, szukam rzeczy dla Malucha - generalnie dzień podobny do dnia, dlatego cieszę się, że mogę pogadać z innymi ciężarówkami. Moi znajomi jeszcze nie zbierają się nawet do pierwszego dziecka - robią kariery i spełniają się zawodowo - jak słyszą czy widzą, że u nas trzecie w drodze, to pukają się w głowy, dlatego cieszę się że jesteście :)

Jaka śliczna Laurka :-) a jaka duża :-) gratuluję!

Co Ty opowiadasz... zostań z nami...

Ramczi mi się wyświetlają Twoje posty :-) raczej nikt Cię nie zablokował, bo i niby dlaczego? Dziwne życzenia nam zostawiłaś, coś się u Ciebie dzieje? Czy to do mam z "krótkim terminem przydatności" jak na przykład Beata?