Skocz do zawartości
Forum

justyna.sanko

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez justyna.sanko

  1. Witam! melduję się ze żyję!! wcześniej zabiegana bo wyprawialiśmy chrzciny Janka, potem wyjazd na wesele a teraz zwolnił nam się internet. samo otwarcie jakiejkolwiek strony graniczy z cudem więc napisanie tej inf. zajęło mi ok. 30 min.! Więc nie mam w tej chwili nawet szans przejrzeć co słychać na forum i tak muszę poczekac do 10 sierpnia kiedy przyspieszy internet. Ale dziś wytrwale czekam bo muszę się pochwalić synusiem!!!! Na chrzcinach- grzeczniutki, ani razu nie zapłakał! Na weselu - bawiliśmy się do 23.00 a malutki ani razu nie zapłakał mimo że muzyka była bardzo głośna! Rehabilitantka- wreszcie stwierdziła że wszystko jest Ok. i mały rozwija się prawidłowo! I najważniejsze ( jeśli pamiętacie, nie pił nic z butelki, próbowałam już wszystkiego, różne herbatki, mleka, soczki, smoczki i nic), aż tu 3 dni temu zaskoczył, sama nie wiem jak to się stało i od 3 wieczorów pije na noc butelkę mleka!!! pije wolno jakby jeszcze nie wiedział jak ale w sumie wypiła jakieś 120 ml. Jestem bardzo zadowolona!! i dumna! no cóż pochwaliłam się ( teraz zobaczę czy uda mi się to chwalenie przesłac na forum)
  2. przepisy- książka kucharska - ciasto
  3. nie lubię ( za zimno) Lubisz piec ciasta?
  4. Monik przyznaj się do jakiego chodzicie fryzjera z małym!!!!???? Super wygląda :) W niedziele mieliśmy chrzciny, mały bardzo grzeczny, w kościele nie zapłakał, goście dojechali, pogoda dopisała. Niektórzy goście odjechali dopiero w czwartek!!! Dziś jedziemy już na ślub ( impreza jutro). tak więc ciągle coś się dzieje. Mam nadzieje,ze od przyszłego tygodnia wszystko się uspokoi i będę mogła wreszcie posiedzieć przy kompie.
  5. znów witam tak na chwilkę, przygotowania do imprezy( chrzciny Janka imieniny Kingi i tatusia i 5 mc .Janka) cała parą! tylko szlag mnie trafia bo od 3 dni leje, ani tu za bardzo wyjść na zakupy a jak w niedzielę tak będzie to masakra!! Karim mój mały tak samo, nieraz co 1h a i w dzień mało śpi.Jestem totalnie niewyspana
  6. Witajcie Wskoczyłam na chwilkę. ponad tydzien nie miałam dostępu do neta więc teraz na razie nadrabiam zaległości w czytaniu. ale też w doskoku ponieważ mam mało czasu. dziś byłam z Jankiem i Kingą u szczepienia, oboje tak hurtem. \Janek waży 7.100. A brak czasu spowodowany jest przygotowaniami do niedzieli, bo mamy chrzciny Janka i jego 5 mc, imieniny Kingi i Tatusia Krzyśka- hurtowa impreza tylko do pracy ja jedna. Więc pranie, porządki, zakupy, gotowanie i inne przygotowania mam na maXa ( z dwójką dzieciaczków) Pozdrawaiam
  7. witajcie! ja dziś w przelocie! wczoraj wróciłam od teściowej, dziś pranie, i kolejne pakowanie bo jutro wyjazd do mojej mamy.A tam mój laptop totalnie nie łapie zasięgu więc nawet nie zajrzę na forum. Pogoda nam lekko nie dopisała, więc byliśmy tylko 2 razy nad jeziorem, ale Kinga poszalała w wodzie. KarimI mam mały problem... Od jakiś ok 2 tyg mały bardzo często się budzi w nocy, zawsze pierwszą pobudkę miał o 2 potem o 4-5 a teraz to zaczyna od 22 potem się budzi co godzinę lub dwie i wcale nie ssie długo, nieraz wcale, tylko musi dostać pierś, bo jak go chciałam ocyganić i dałam smoczek, to był jeden wielki ryk :( Mam nadzieję że to tylko chwilowy wybryk i niedługo przejdzie... jakbym o moim Janku czytała, identycznie! Nie wiem jak to zmienić, na razie chodzę zmęczona i niewyspana biedny maluszek z tą przepukliną, mam nadzieję że będzie wszystko Ok. Joasia21 spóźnione życzonka dla małej solenizantki!!! Pretka i także spóźnione życzenia dla Aleksa!!!
  8. Nulka Justynka, ja do Strzelec mam spory kawał drogi, w zasadzie drugi koniec województwa. Jedziecie nad Długie? Mijamy te okolice, jak jedziemy do ciotki męża w okolice Wałcza. A z Wałcza to do Pretki na kawę niedaleko Byliśmy 1 raz, mamy tam ok20 km, a bliżej sa inne jeziorka. Niestety jak na razie jeszcze nie byliśmy na żadnym bo dopiero dziś ładna pogoda, a wcześniej lało. Na razie czytam wasze zapiski, ale mam ograniczony dostęp do kompa więc nie bardzo mogę pisać! Pozdrawiam
  9. Nulka właśnie w Lubuskie wybieram się na urlop- okolice Strzelec Kraj. Udanej Imprezki i ładnej pogody, bo z pogodą może być kiepsko! Jutro wyjeżdżam do teściowej więc rzadziej będę pewnie zaglądać!! po powrocie nadrobię zaległości. pozdrawiam i do następnego razu :)
  10. LenkaaU mnie pada od wczoraj, zimno i wieje brr..... u mnie tak samo, okropnie!!
  11. asiula84A my dziś wybrałyśmy się do kościoła, żeby ksiądz Ulę pobłogosławił (godzina drogi piechotą w jedną stronę). Nawiłam wianków, zapakowałam Ulę w chustę i ruszyłyśmy. Trochę ciepło było, ale lasem przyjemnie się szło. Po pokonaniu 3/4 drogi zgarnęło nas do samochodu małżeństwo, które mieszka w tej samej wsi (nie znałam ich do tej pory, więc tym bardziej miło z ich strony :) ) Przy kościele kobietki zdziwione, że (prawie) piechotą przyszłam :) I przeżywały, że Ula na boso (było tak gorąco, że chciałam żeby chociaż w ten sposób się "chłodziła") ;P W drodze powrotnej skorzystałyśmy z uprzejmości zapoznanego małżeństwa i wróciłyśmy z nimi samochodem (jechali przez las więc obeszło się bez fotelika). Piechotą też dałybyśmy radę, ale jednak wygodniej i dużo szybciej samochodem ;P Po powrocie wzięłam Ulę i weszłyśmy razem pod prysznic ;P Była już zmęczona i nie było czasu na szykowanie kąpieli, a chciałam ją odświeżyć, bo gorąco było i się spociła na pewno. Podobało jej się, była troszkę zdziwiona, ale w ramionach mamy i prysznic nie straszny ;P Ten prysznic trochę ją chyba orzeźwił, bo tak to marudziła z zmęczenia, a po prysznicu zebrało się jej na gadanie i uśmiechanie :) Ale w końcu poległa.I ja się na dziś pożegnam. Dobrej nocy Dziewczyny. No no , niezła wyprawę zaplanowałaś!! Podziwiam,że tak daleko chciałaś maszerować. A Ula to dzielna dziewczyna. Solange zdrówka życzę!! mój mąż też się strasznie przeziębił i teraz boję się o dzieciaczki, ale mam nadzieję że ich nie zarazi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...