-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez justyna.sanko
-
W pierwszej ciaży byłam od początku na zwolnieniu i nie musiałam leżeć. Pod koniec ciąży (chyba ok 7mc) miałam w domu kontrolę z ZUS i mnie nie zastali. Zostawili w skrzynce pocztowej nr tel. do ZUS aby się skontaktować. Zadźwoniłam, powiedziałam ze byłam na zakupach i spacerze i że nie mam wskazania że muszę leżeć. Odpowiedział pracownik,że wiedzą że nie muszę leżeć a to była tylko taka rutynowa kontrola i mam się nie martwić bo nie ma zupełnie znaczenia np. jeśli chodzi o wypłacanie chorobowego.
-
kathi26 uważaj na siebie!! Myślałam,ze tylko ja mam taki okropny przedświąteczny nastrój, ciągle narzekam, że coś mi dolega. Dzis w nocy i teraz bolą mnie plecy z lewej strony ( tak jakby w okolicach nerki). Ciągle coś, stara jestem i się sypię a tu dziecko w drodze Ale DZIEWCZYNY JESZCZE TROCHĘ!!, GŁOWA DO GÓRY!!, DAMY RADĘ!!
-
Wyniki konkursu fotograficznego "Bądź odporny"
justyna.sanko odpowiedział(a) na Redakcja temat w Konkursy
GRATULACJE!! Zdjęcia super, a maluchy prześliczne! -
Monik mam termin na 23 lutego. Nie chodzę do szkoły rodzenia. a pod uwagę biorę własnie szpitale: Raszei i Polną
-
Monsoundsolange63 A teraz z innej beczki; mam pytanie o wasze piersi. We wszystkich poradnikach znajduję informację, że od 7 miesiąca otoczki wokół brodawek ciemnieją i się powiększają. Jak to wygląda u was, bo moje piersi cały czas wyglądają tak samo (oprócz zmiany rozmiaru)? Czy jest możliwe, że mnie to ominie, czy wyjdzie dopiero po porodzie?U mnie wygląda to dokładnie tak, jak jest napisane w tych poradnikach. Na początku ciąży słyszałam taką "mądrość ludową", że jak brodawki pozostają różowe, to kobieta urodzi córeczkę, a jak wyraźnie ciemnieją, to będzie chłopiec. Akurat u mnie się sprawdziło;) a to ciekawe :) no to pewnie u mnie się sprawdzi bo brodawki troszkę pociemniały i powiększyły się, a ma być chłopak!!
-
justynka1984 - zawsze jeszcze można L4 wyłać pocztą, w końcu na to mamy 7 dni ( i chyba liczy się data wysłania)
-
Witam z rana!! Jak po weekendzie? Ja wczoraj w pracy miałam Wigilię ( chociaż jestem od początku ciąży na L4) nalegali,żebym przyjechała. Było dużo jedzenia, objadłam się jak mops. a potem lali sobie winko, więc było wesoło. tylko prezenty z siedziby firmy nie dotarły i nic nie dostałam (: Ale za to kierownik uświadomił mnie ,ze po porodzie dostanę prezent- niespodziankę od firmy wartą ...100!!!!! ale zaszaleję! Monikczy zadecydowałaś już jaki szpital ? ja nadal się waham, jak pisałam wcześniej do Polnej się lekko zraziłam i teraz nie wiem. Z jakiej dzielnicy Poznania jesteś? Ja mieszkam na Grunwaldzie.
-
Witajcie laseczki! Dziś tylko na chwilkę wpadłam, bo strasznie spowolnił mi się internet, otwarcie strony graniczy z cudem!! Muszę tak wytrzymać do 10 grudnia bo wtedy przyspieszy. wtedy zajrzę i popiszę. Ale będę miała sporo do czytania. Pozdrawiam
-
lubię lubisz ciepłe lody?
-
Agrafka - gratulacje,będzie dobrze! Tylko przykro z powodu Adrianka (: witaminkaa - dzięki za wiadomości o banku, korzystamy z doradcy, mamy teraz wybrane 3 banki, którym przedstawił naszą sytuację i wstępnie uznali że są szanse.ale nerwy są. Monik- sama jeszcze nie wiem, mam problem. pierwsze dziecko rodziłam na polnej-5lat temu. sam poród, sala porodowa, "obsluga" wszystko Ok, nawet miło wspominam, szybko ,sprawnie. Natomiast już po porodzie na sali, pielęgniarki - masakra- ciągle zabiegane, nie miłe i wszystko robiły z musu, a nie należę do wymagających i marudnych osób.Nie miałam zupełnie doświadczenia więc oczekiwałam jakiś wskazówek, małych porad np. jak trzymać, jak karmić , przewijać. Niestety nie doczekałam się ,pomagałyśmy sobie nawzajem dziewczyny z pokoju. Sporo fajnych fotek z brzuszkami się pojawiło- co jeden to fajniejszy!!
-
odpowiedź wysłana! też próbujemy !
-
JomiraJustyno, wez ze soba kanapke, ktora bedziesz mogla zjesc po probie i koniecznie ja zjedz. Ja ostatnio przeszarzowalam - to znaczy mimo iz mialam w torbie gruszke i mandarynki nie zjadlam i okolo 12.00 malo nie zaslablam w sklepie (juz mialam odlot), Generalni zdarza mi sie nie jesc do 12.00, wiec bylam pewna, ze dojade do domu, ale uderzeniowa dawka glukozy zrobila swoje z krzywa cukrowa. przypominam sobie twoje przygody po badaniu! faktycznie już powoli pakuję jedzenie( mam jabłko i banana) jutro dorzucę kanapkę!!
-
ja jutro jadę na takowe badanie, pierwszy raz. ciekawe co wyjdzie i jak przeżyje brak jedzenia przez tyle czasu :)
-
już się trochę uspokoiłam, wmawiam się ze nerwy szkodzą dzidzi. kathi26 to też moja 2 ciąża(też mam córkę Kingę) i właśnie w poniedz. pytałam lekarza do kiedy dziecko może zmienić pozycję.powiedział ze koła 35 tyg. już jest takie ułożenie jak do porodu. z braku miejsca nie powinno się już odwrócić. Ale sporadycznie zdarzają się takie przypadki, rzadko.
-
dzięki za chwile uwagi i dobre słowo! owszem walczymy dalej , szukamy ( z doradca) ale nerwy są. najgorzej jak się człowiek napali, na coś nastawi bo pewniak na 100% a potem wychodzą nici z tego. Właśnie zajęłam się sprzątaniem aby nie myśleć za wiele
-
no może nie koniecznie. Bardzie wkurza nas to ,że zanim zainwestowliśmy to byliśmy w obu bankach, przedstawiliśmy naszą sytuację tz. zarobki, rodzaje umów.. i obliczyli nam zdolnośc i poinformowli ze możemy składać dokumenty bo na 100% bank nam udzieli. No to pozbieraliśmy dokumenty, wpłaciliśmy zaliczkę na mieszkanie... minęło niecałe 3 tyg. bank odmówił. To nas wkurza, po co takie inf. w banku, zapewnienia... A kase stracimy
-
problem dla banku jest taki że mąż ma umowę na zastępstwo, ciągle ma na zastępstwo i tak mu przedłużają od ponad 3 lat, mimo że ma ładne zarobki to dla banku taki rodzaj umowy jest nie wiarygodny
-
właśnie w pko bp i w milenium
-
odbiegnę trochę od tematu, ale muszę się wygadać. czekaliśmy na kredyt, bank powiedział ze przy naszych zarobkach... mamy go na 100%. Wydaliśmy już sporo kasy na to (np.Zaliczka na mieszkanie, Biuro pośrednictwa). A tu wczoraj wieczorem tel. że nie przyznano nam kredytu. Wtopiliśmy kupę kasy i marzenie o większym mieszkaniu prysło jak bańka. będziemy szybko probowac w innym banku, może odwolywac się- nie wiem Jestem tak zdenerwowana, nocka nie przespana!! nie wiem jak się uspokoić. Wmawiam sobie że dzidziuś w brzuszku nie lubi jak się denerwuję, ale to silniejsze ode mnie. Mąż w pracy, córka w przedszkolu a ja sama w domu, myśli krążą, nie mogę znaleść sobie miejsca
-
wszystkiego naj...
-
Wyniki konkursu fotograficznego"Pielęgnacja maluszka"
justyna.sanko odpowiedział(a) na Redakcja temat w Konkursy
Gratulacje!! Zdjęcia super a maleństwa jeszcze fajniejsze! -
hm.. lubię (nie lubię) są takie momenty,że pochłaniam ksiażki i czytam wszędzie, a potem z 3 miesiące przerwy i znów wraca nałogowe czytanie. Lubisz złoto ( kolczyki, pierścionki...)?
-
Lubię! :) lubisz kakao?
-
Witajcie! Dzięki za powitanie! najwygodniej jest mi zajrzeć przed południem, kiedy mąż w pracy a corka w przedszkolu. Potem to "kolejka" do kompa! solange63 piszesz,ze to Twoja pierwsza ciaża i nie masz porównania. Tego nie da się porównać. To moja 2 ciąża i przebiega zdecydowanie inaczej niż pierwsza. Od samego prawie początku bardzo boli mnie kręgosłup, teraz pojawia się ból w kroczu- przy pierwszej ciąży tego nie miałam. I tez się boję i panikuję. Mój lekarz twierdzi że na tym etapie ciaży wszystko może pobolewać (plecy, krocze, podbrzusze) , kwestia czy to silne bóle.Mogą też pojawić się skurcze, to normalne -do 3 skurczy na dobę Ja jednak mająć jakies wątpliwości dzwonię albo jadę do lekarza, lepiej dmuchac na zimne i się uspokoić, nie martwić. Amelka85 spacer 2h!! w moim przypadku to nie wykonalne ( ból pleców). podziwiam Jomira z tym pobieraniem krwi z ucha trochę mnie przestraszyłaś, mimo że nie boli to sam fakt z ucha A czeka mnie to w tym tygodniu.
-
Jomira "...Hej Justyno, poki co nie mamy listy obecnosci, wiec jak wpadniesz od czasu do czasu z doskoku, to tez bedzie dobrze. ..." to dobrze bo przez taką nieobecność mogłabym być skreślona z listy :) Byłam dziś u lekarza i mam badanie na glukoze, chyba pojadę jutro. trochę się tu naczytałam o tym ale i tak się trochę boję. I jeszcze tak długo bez jedzenia !!!