misiakowata30

~anna13 miskowata czujesz ruchy? Tak czuję ;-D nie są to kopniaki co prawda,ale czuję takie drżenie w środku,łaskotanie,dziś bardzo wyraźnie czułam jak maluszek głaszcze mnie od środka :) Musiał być bardzo blisko brzucha,że aż tak to poczułam :) Lubi jajecznicę najwidoczniej |:) Są dni gdzie ledwo co czuję,bądź wcale,to wtedy chłopak kładzie rękę i czuje pukanie w podbrzuszu :)

Przed ciążą stosowałam kropelki z wit.D,potem odstawiłam bo nie wiedziałam,czy mogę. Lekarz zapisał mi je w tamtym roku,jak bardzo się rozchorowałam...Co się podleczyłam w wolne dni to na nockach wracało z podwójna siłą..aż kierownictwo kazało mi iść do lekarza i na zwolnienie..Oprócz leków zapisał mi te krople i cholerka magiczne są..Stosowałam je jeszcze trochę po chorobie do wyczerpania buteleczki i więcej nie zachorowałam,gdzie wszędzie panowała grypa:). Jakieś 3 miesiące przed ciążą poszłam do niego,żeby znów mi zapisał i przy okazji skierował na badania podstawowe,żebym wiedziała,czy mam dobre zdrowie :) Powiedział,że ludzie chorują ze słabej odporności bo brak im tej witaminy..mało słońca itp Zalecił mi nawet parę minut na solarium co jakiś czas :) Brałam te krople codziennie po 10,i ominęły mnie zimna na ustach w wakacje,przeziębienia :) I rzeczywiście jak niedawno źle sie czułam miałam katar to szybciej doszłam do siebie:) Każdemu polecam ze znajomych,co często chorują :) Nie wiem jak teraz u mnie z ta witaminą,bo sobie nie badałam..ale jest ok...W poprzednich ciążach w pierwszym trymestrze zawsze strasznie chorowałam,a teraz jakoś odpukać szczęśliwie nie:)

Olcia powodzenia jutro :)Szczęścia :* Renatka super :)Odpoczywaj dużo :)

hej dziewczyny ! Dzisiaj czuję się totalnie bez sił..Zdenerwowałam się na miśka jak nie wiem,nakrzyczałam na niego i jego kolegę,bo wiedzą,że w domu się nie pali,że jest balkon od tego..a i tak zajarali w kuchni...Zezłościłam się jak nie wiem,aż mnie brzuch bolał.. Teraz jak o tym mówię to się śmieję,bo tak spierdzielali na balkon ,że hej..:) Przeprosiłam,bo nie powinnam tak wybuchać,zwłaszcza przy koledze,wiem,że nie ładnie..ale tak mnie to wkurzyło...Jestem w ciąży i słowa:"że się wywietrzy"podwójnie mnie denerwują..|Rzuciłam palenie i teraz nie mogę znieść tego smrodu,zwłaszcza,że mam mdłości od razu..No nic,zrozumieli :) Paweł poszedł do roboty,a mój synuś chyba chcąc mi wynagrodzić samopoczucie intensywnie się pokręcił..Dobre pół godziny czułam wyraźne głaskanie od środka :) Mój misiolek no,jak to nie kochać takiej małej istotki ..:) Się rozczuliłam :)

kotka ja często mam takie dni..kłótnia potem płacz..głupie hormony..za bardzo do siebie wszystko bierzemy :-D

nie martwcie się szyjką..mnie lekarz bada co 3 tyg na fotelu,mówi tylko ,że wszystko ładnie..nawet nie wiedziałam,że jakieś normy wymiarów są :) Skoro nic nie mówi to oki :) Hm a możliwe,że skróciła Ci się szyjka w tydzień???przyspiesz wizytę,może lekarka coś ominęła??hmmm:)... ale dziwne jakieś to wszystko..hehe widziała córę,a teraz synuś hihi gratuluję ja też noszę chłopca :) Zmykam,do jutraa mamusie :)

Jola88 trzymamy kciuki za Ciebie :-) Zobacz jak szybko Renatka wyszła :-) Gabi witaj w klubie..ja też zasypiam o 2-4..mam na tyle dobrze,że nie.muszę zrywać się nigdzie rano..no chyba,że na badania :-) jest to męczące. Kotka ja często czuję taki niepokòj,chyba normalne w naszym stanie... Aleeeee mam lenia jej..

Lilijka87 ładnu brzusio..Kurczę,ja przed ciążą nie miałam takiego szczupłego hehe no chyba ,że jak ważyłam 60 kg :)hihi Ernesto gratki,córcia :) Kalae to wpadaj na schabowego,akuratnie jeden został :) Kamilla no na końcu tego lizaka,jak guma to rzeczywiście jakies grudy..ale zżułam..słodkie to słodkie hehehe

Piękny kocyk,mąż mógłby dorabiać na tym :) Ja ruchy czuje tylko jak leżę na plecach :) Chociaż wczoraj W Biedronce jak stałam nad waflami to czułam drżenie w brzuszku :) Synuś może dawał znać:"mama weź te,mama te gofrowe "hihhihihi My po obiedzie,dziś schabowe były :) Miniek śpi po pracy,a ja dorwałam nowy album wykonawcy,którego ubóstwiam i na słuchaweczkach odsłuchuję , racząc się lizakiem Chupa Chups z gumą w środku :)heheh

Może i taka partia hu..gowa,ale nie tylko ja to czuję..Paweł mój od razu zauważył.. Ja mam dobry zmysł smaku i węchu,mój Misiek nie bardzo..że tak powiem wszystko zje :-D Dlatego jak już on mówi,że coś nie tak to coś nie tak :) Wolę mleko w kartonie,nigdy mi się nie zdarzyło zepsute:)Może w butelce zdrowsze,ale gdyby nie ciąża to służyło by mi tylko do kawy i ew.do naleśników :P Ortoda może u Ciebie też ta partia zła ciągle ehhe Tu macie artykuł który znalazłam o mleku z biedronki.. w kartonach maja bardzo dobre,ale to jakieś ..bleeh http://metrocafe.pl/metrocafe/1,145523,17481246,Mleko_z_Biedronki_zdyskwalifikowane_podczas_testow.html

Hej dziewczyny ! :) Ja to mam już taki rytuał,że wstaję i z kawką siadam i Was czytam:) Akurat kawka się kończy i jesteście nadrobione :-D Matko kupiliśmy wczoraj w Biedronce mleko z butelece 2 %..Jeju dziewczyny nie kupujcie...w smaku chu..gowe..posmak plastiku i nie wiem czego jeszcze..otworzyłam drugie to samo..bleeeeeh Mój mówi ,że się wypije,ale zażyczyłam sobie "normalne"..w kawie to jeszcze,ale w nocy lubię pić takie o w szklance...Dodam zdjęcie,żebyście wiedziały :) Renatka mówiłam,że będzie dobrze kochana :) Super ,że do domku :) Teraz odpoczywaj na całego,dbaj o siebie i ciesz sie rodziną i ...nami :) Monika gratulacje z okazji ślubu i synka :) Oj to mężuś szczęśliwy :) Z tym jedzeniem,to zabobony raczej...U mnie syn,a wcinam słodkie jak nie wiem :) Mama tez mówiła,że jak była w ciąży z bratem to wcinała słodkie-dżem ze słoika łyżką wyjadała :)

Bad woman wygrałaś tym filmikiem :) hehe Ja od dwóch dni mam wilczy głód,ciągle coś mielę..Gin mnie straszy,że 100 kg będę ważyć na koniec..ale co tam :) Wrócę na zumbę ostro :) Zmykam,coś się źle poczułam po kąpieli i mi nie dobrze,,,dobrej nocy mamuśki :*

Jola współczuję naprawdę.Taka kolka to nic przyjemnego.. Jak się nasili to pewnie jedź na IP,nie ma co... Ja tez trzeci dzień sztywna chodzę,w nocy przy każdy ruchu się budzę z bólu,tak mi tam ten mięsień w łopatce dokucza..Jak do jutra nie przejdzie,to w środę podpytam lekarza,czy jakąś maść mogę użyć czy coś,bo zwariować idzie ;/ Misiunciunia nie martw się na zapas i nie czytaj głupot w internecie..Pójdziesz do lekarza rodzinnego,dostaniesz odpowiednie leki i będzie dobrze :) po to nas wysyłają na badania,żeby móc w porę działać :)

Aga2801 Zdrzemnełam się 2 godziny a tu znów tyle: ). Dzięki dziewczyny za wszystko (już nie pamiętam które) . Jeśli chodzi o stanik to ostatnio zauważyłam że nie mogę chodzić w tych z drutami a pozostałe robią się za małe. Zawsze kupowałam 75H i już się dojechać jaki muszę kupić teraz. Renatka świetnie ze już do domu jedziesz. to spróbuj sobie teraz 85H :) swoją drogą kochana,masz czym się chwalić Moje C to pinezki przy Twoich :)

mamatiki

ta kobieta napisała ostatnio jakoś.."Olka prawko tak,a matura nie??" dziś tez znowu..Babka czyta nas niczym powieść..może nie ma nic do napisania.. Ujawnij się kobieto,nie wstydź się :)

Nie ma za co Kamilla :) Uwielbiam Pepco :) do kuchni troszku rzeczy tam nabyłam :) Paweł lubi robić ze mną zakupy..może niekoniecznie babskie ciuchy,ale zawsze jak mam coś większego do ogarnięcia,typu dżinsy,to zawsze mówię mu żeby poszedł sobie do Castoramy,RtvAg i tym podobne...i po jakimś czasie,alebo do mnie dochodzi,albo jak wyjdę mam dać mu znać :) Jeju dziewczyny :) Paweł pomaga kumplowi z przeprowadzką i ten kumpel nadawał nam pełno jedzenia :) Moja zamrażarka tego nie pomieściła,reszta pojechała do teściowej...ale jej...kurczaczki wiejskie,jajeczka wiejskie..wszystko od jego rodziców..jakieś kompoty,grzybki itp...nie wiem gdzie to pomieszczę,ale cholera fajnie:) nie będę martwić się jedzeniem :)troszkę polepszy to nasze finanse:)

Chciałam każdej coś odpisać,ale zapomniałam komu co hehe no nic..Gratuluję synka :) Aga faceci to świnie..może się wystraszył i przemyśli?a jak nie to ścigaj dziada za alimenty..dasz radę,nie jesteś sama :) Póki co nie mam kasy na zakupy dla siebie,więc nie wymieniłam staników..ale wiecie co..kupiłam przedłużki do staników..no zajebi..ta rzecz..raptem za małe staniki są w miarę :)Robiłam sobie test braffitingowy(?) i wyszło,że problemem może nie być wielkość miseczki,a właśnie obwodu..Na przykład jak normalnie noszę 85C to ,żebym spróbowała 95 C..i wiecie co z jednym stanikiem to zadziało,dzięki tej przedłużce :) http://allegro.pl/zapiecie-do-biustonosza-przedluzka-haftka-i5080765879.html Ja osobiście tez kupiłam z dostawą za 3,20 różową :)świetna rzecz :) Alee mam lenia dzisiaj...Zamiast gotować obiad,zadzwoniłam do Miśka,żeby wracając z miasta wziął nam sajgonki,a póki co zjadłam "do Was" wiosenne kanapeczki

Dzień dobry laseczki :) Oż kurde,2 godziny nadrabiałam Was dzisiaj :)...Nie wiem po co wypożyczyłam książkę z biblioteki,jak ja czasu nie mam na czytanie,bo tu ciekawsze tematy :-D Na wstępie-Renatka,trzymam kciuki za dobre wyniki :-D Super ,że najgorsze minęło :) Kamilla a rycz...w naszym stanie nie można niczego w sobie trzymać,bo to nie zdrowo tak..Wypłacz się kobito,a będzie lepiej :)Ściskam mocno:)Forum,po to istnieje..nie jesteś sama,zawsze znajdą się tu dobre duszki :) Olka rzeczywiście ta jedna mama,nie udziela się nigdy,tylko,żeby Tobie coś przypilić :) Może znajoma?? Ech moje drogie z rodziną najlepiej na zdjęciu :) U nas taka sytuacja,że oboje nie mamy teściów..Będą dwie babcie,dwa różne totalnie światy..jak to będzie..nie wiem..ale wiem,że źle nie będzie:) Jestem ostrą babką pod tym względem i nie dam sobie wejść na łeb..Póki mieszkamy osobno jest super.Mieszkałam już z jedną panią(mama ex)8 lat..relacje super,lepsze niż z mamą..ale po czasie wpieprzanie się w życie,w finanse..a jak czułam,że związek się sypie i od razu reagowałam..to ja to ta zła zawsze..że ciągle się czepiam..wrrrr Było minęło..więcej się to nie powtórzy..

ja tez mam ta linię hm,od miesiąca od 1,5 miesiąca .nie pamiętam.sięga mi już nad pępek na prawie 4 palce :) Zmykam,miłej nocy :*

Doszły nowe mamusie i rozbujały towarzystwo na weekend :)

no i brawo dziewczyno !Podejdź do matury,warto ją mieć :)Ja zdałam na dwójach i trójach,ale nie ważne..zdałam :) Pracuję od 10 lat i uwierz mi nawet w głupim markecie maturę wymagają :) Nie zawsze robi się to co lubi,dużo się zmienia w życiu..a czasem nie masz czasu na szukanie wymarzonego zajęcia,bo czynsz musisz zapłacić tu i teraz :)A jeszcze jak dziecko dojdzie :).... I prawko i maturę możesz robić jednocześnie,jak czujesz się na siłach:) Mój narzeczony czuje ruchy naszej rybki pod ręką :)

nie,ja sobie odpuszczam prawko w ciąży..to trzecia ciąża,chucham i dmucham na siebie..Bardzo szybko się stresuje i bez ciąży,a teraz to już całkiem.. Jak miesiąc temu po prenatalnych,koleżanka z mężem wiozła nas na przystanek,ktoś zajechał nam drogę i było ostre hamowanie.Pas mi się boleśnie wbił w ciało,przestraszyłam się..Jak pomyślę,że teraz znów by była taka sytuacja (bo to Szczecin) to ze strachu bym wyszła..Poza tym nie czuje się na siłach..Na macierzyńskim postaram sie to ogarnąć :) Leże po obiedzie cały czas..Jak zmywałam,poczułam ostry ból po lewej stronie brzucha.na chwilę zastygłam i wróciłam do zmywania..Tu znowu ten ból..Jakoś dokończyłam,wzięłam nospę.Normalnie skurcze jakieś.coraz częściej się zdarzają..Jak odpoczęłam to przeszło...Głupia szłam ze sklepu z 2l piciem,ziemniakami itp i potem zdziwiona..Więcej nic nie dźwigam..Jeszcze wejście na 3 piętro po schodach robi swoje...Dobrze,że nic nie muszę już:)Jeszcze niech mi ten ból w łopatce zniknie i będę szczęśliwa :)

Masz rację Zu2ia,ja też bym sie teraz nie podjęła..Koleżanka moja ze sporym brzuchem zrobiła prawko i to zdała za 1 razem...ale ja się boję..Będzie na to czas jeszcze :)

Renatka na pewno Ci ciężko myszko,ale jeszcze troszkę i wrócisz do domku :) Zobaczysz :) Olka ja robiłam prawko dwa lata temu,muszę tylko egzaminy zrobić,po paru godzinkach jazd..Myślałam,żeby dokończyć,ale stres narobił by u mnie więcej szkód..Paweł za to chce iść :) Jeśli czujesz sie na siłach to czemu nie :)