stokrotka1911

Fajnie, że jest to forum i możemy się wymienić doświadczeniami. Eldoradoo gdzie Ty znalazłaś takiego ginekologa? super! i piękne meble:)ja zmieniłam teraz lekarza, wcześniej na wizytach na nfz miałam badanie na fotelu, pytanie o samopoczucie, mierzenie ciśnienia i słuchanie tętna dziecka, bez usg. Teraz chodzę prywatnie i mam wszystko+usg+badanie szyjki na każdej wizycie. Ostatnio dowiedziałam się, że gdyby coś się miało dziać z szyjką, to już by było widać. Eldoradoo mój mąż też pracuje na nocki, ale jakoś nie pomyślałam o tym wcześniej, też będziemy musieli gdzieś ulokować dziecko jak będzie odsypiał. kasia300 jak to jest z tą położną? po prostu w przychodni, do której się należy, podają namiar na położną? ja to zielona jestem w tych tematach;p

fiolett najgorsze co możesz zrobić to się zamartwiać:( masz cały czas kontakt z gin, zalecenia, pamiętaj żeby dużo odpoczywać. W ciągu dnia też Cię tak bolał brzuch?

Uff wróciłam od gina- nie mam cukrzycy!!!:) tyle się o niej naczytałam, że jak usłyszałam, że "zdałam test" to mi kamień spadł z serca! Bartek waży 650g:) szyjka długa, twarda, wszystko ok!:))

Nowa mama, ewcia1992 dziękuję za informacje. Martwię się, bo mam wrażenie, że od początku coś się dzieje. Najpierw ta kolka nerkowa, teraz cukrzyca. Nikt nie mówił, że będzie łatwo..:) madi.g ja też mam taką wydzielinę, jutro idę do gina to zobaczę czy zwróci na to uwagę i jakby co to po wizycie dam znać. kasia300 gratuluję zakupów:) asiula96 spóźnione najlepsze życzenia:)

cześć dziewczyny! odebrałam wyniki z krzywej cukrowej- proszę o pomoc osoby, które miały lub maja cukrzycę ciążową, a więc: glukoza na czczo-82 (normy od 70-99) glukoza po godzinie 145 glukoza po 2 godzinach 138 Czy to oznacz cukrzycę? wg danych z tabelki na moich wynikach to >126 oznacza cukrzycę, w internecie piszą, że wynik po 2 h >140 to cukrzyca... proszę o pomoc, ktokolwiek coś wie:) jutro wizyta u gin a ja się stresuję...

ani_ala napisz prosze ile przytylas, ja w srode ide na wizyte i tez sie obawiam,ze mi lekarz zwroci uwage, ja mam juz jakies ok.7,5-8kg na plusie... niestety tez kocham slodycze, a teraz wyjatkowo mam na nie ochote:( niby na chlopca ma sie ochote na pikantne rzeczy, a ja na odwrót wolę słodkie;) ale juz się pilnuje i staram sie kupowac owoce zamiast slodyczy, jak musze cos zjesc to jem owoc lub kostke czekolady...

siolcia piekne zakupy:) a te skarpetki ahhhh:) kasia300 ja namietnie czytam opinie o wozkach i 2 razy bylismy z mezem ogladac w sklepie, ale na zakupy wybieram sie w listopadzie:) narazie mysle nad mutsy evo nomad lub nad baby design dotty. patrycja 95 to chyba normalna waga, dzieciaczki teraz duzo przybieraja na wadze:)

asiula96 bardzo Ci współczuję, siolcia pewnie też, bo wiemy co to za ból. Najważniejsze, że z dzidzią wszystko ok, pamiętaj żeby bardzo dużo pić! odkąd piję ok.3 l wody dziennie nie miałam napadów kolki, odpukać... ale oprócz odwodnienia kolka może być też spowodowana jakąś infekcją układu moczowego- jesteś pod opieką lekarzy więc będzie dobrze:) paulina11 pomijając koszty jakie ponosisz podziwiam Cię za determinację, po takich przejściach walczysz i robisz wszystko zeby urodzić zdrowe dziecko i to jest najważniejsze, a to ile to kosztuje i czy jest refundowane czy nie to przy tej walce mniej istotna sprawa. madi.g bardzo dzielna jesteś! ja bym sobie w życiu nie poradziła, ciąża po przejściach, obcy kraj, ludzie, jezyk, a Ty mimo wszystko dajesz radę:) i to jeszcze świeżo po slubie, a wiadomo jak to bywa z facetami. Podziwiam! i trzymam kciuki żebyście jak najszybciej osiągnęli swój cel:)pisz do nas, każda z nas Cię wesprze ile może. styczniówka i kasia300- znałyście się wcześniej czy poznałyście się dopiero na forum?:) piękna pogoda za oknem, korzystajmy dziewczyny! i się nie kłóćmy:)

cześć, melduję się i ja;) wczoraj cały dzień byłam poza domem cały dzień, czułam się jakbym była w pracy;p rano byłam na badaniu krzywej cukrowej- nie było tak źle:) woda z cukrem, z dużą ilością cukru. Lubię słodycze więc problemów nie miałam, po wypiciu chwilę zrobiło mi się słabo, ale dosłownie chwileczkę, siedziałam przy oknie i było ok:) niestety pani w laboratorium mnie zmartwiła, bo po badaniu zapytała czy już jestem bardzo głodna. Powiedziałam jej zgodnie z prawda, że nie, do domu dojadę bez problemu;) na co ona stwierdziła, że to może świadczyć o cukrzycy ciążowej, bo organizm nie poradził sobie z tą ilością glukozy i dlatego nie jestem głodna..hm teraz się martwię, a wyniki dopiero we wtorek:( Paulina11 ja też świruję, po poronieniu ciągle szukam co jest źle, dzisiaj też nie czułam jeszcze małego, ale tak jak radzą koleżanki zjem coś słodkiego, poleżę i poczekam grzecznie. Jedno "puknięcie"i mogę działać dalej:)

fiolett no to kolejny forumowy chłopak:) ja po usg bardzo się cieszyłam kiedy dowiedziałam się, że jednak będzie chłopczyk, ale potem też pojawiło się takie uczucie, że przecież nie ubiorę go w te wszystkie śliczne różowe sukienki, ehh:) monka89 i tak długo pracowałaś! co za facet, nie powinien tego komentować, poza tym moim zdaniem i tak jesteś dzielna, że tak długo wytrzymałaś. Wiem, że kiedyś kobiety rodziły na polu, ale bez przesady!grrrr. Co do spodni ciążowych i rozmiarów to jestem jeszcze przed zakupem, ostatnio ratują mnie leginsy i kupiłam spodnie na gumce (wyglądają jak dzinsy, ale są całe bawełniane) w croppie. Niestety tak farbują, że wczoraj nawet skarpetki miałam niebieskie! o nogach nie wspomne:) tina ja też różnie odczuwam ruchy, swiruję na tym punkcie codziennie. Dzisiaj Bartek puka do mnie co trochę, ale np.wczoraj obudził się dopiero ok. 20, więc ciężko o jakąś regularność. Jutro idę na krzywą cukrową, proszę o trzymanie kciuków:) kocham słodycze, więc mam nadzieję, że dam radę:)

calipsoo też zauważyłam, że mamy dokładnie ten sam tydzień i nawet dzień ciąży;) czujesz bardzo często ruchy? czytałam gdzieś, że w 23 tygodniu dzidziuś śpi nawet 20 h dziennie. Ja czuję ruchy rano po śniadaniu i przede wszystkim wieczorem, w nocy jak się budzę na siku to też maluch się rusza a w dzień mnie straszy i jest spokojny:) styczniówka program jest na tvp2, od 14 września o 17.15. Po pierwszym odcinku nie wiem czy będę oglądać, baardzo dużo emocji. ani_ala89 piękne imię:) gdyby była dziewczynka miała mieć na imię Natalia lub Liliana właśnie:) fiolett powodzenia na połówkowym! Andziaa to już ponad pół kilograma:) super! miłego dnia dziewczyny

Mój synek bedzie mieć na imię Bartek:) dziewczyny oglądałyście odcinek pilotażowy programu "Moje 600 gram szczęścia"? przeryczałam cały program, były tam trojaczki urodzone w 27 tygodniu! i dziewczynka urodzona z wagą 620g...nie wiem czy to dobry pomysł żeby będąc w ciąży to oglądać, a z drugiej strony pewnie ciekawość wygra. A Wy będziecie oglądać czy wolicie się nie denerwować? kasia300 jaki duży chłopiec! mój w 19 tyg miał 320g:)gratulacje, cieszę się, że wszystko ok. Gratuluję wszystkim dziewczynom dobrych wieści:) i podobnie jak Wy, też mam cały dom na głowie. Na początku mąż się przejął i ze 2 razy umył łazienkę, żebym nie wdychała chloru i chemii, a teraz jakoś mu przeszło. Wszystko na naszej głowie:) dobrej nocy styczniówki:)

monka89 ja też przez pierwsze 2 tygodnie nie mogłam sobie miejsca znaleźć, ale teraz tak się rozpanoszyłam, że szok:) w końcu mogę się wyspać, a nie wstawać o 5, brr..nadrabiam zaległości lekturowe, filmowe i serialowe, dużo czytam nt. ciąży, pielęgnacji noworodka-później się przyda, odwiedzam rodziców częściej, piękę, coś tam pichcę chociaż nie tyle ile myślałam. Rozleniwiłam się okrutnie, ale wiem, że to jedyny taki czas w moim życiu:) jeśli bedzie kolejna ciąża to w domu już będzie małe dziecko i tyyle czasu już nie będziemy mieć nigdy:)

mar_zi87 to powodzenia jutro :) też słyszałam o tym soku z cytryny, chyba też się skuszę żeby go trochę dodać. Słyszałam też, że jak ktoś lubi słodkie to nie powinien mieć problemu. Pytanie jeszcze jedno do dziewczyn, które mają już to za sobą- długo czeka się na wyniki?

cześć dziewczyny:) parę dni mnie nie było a tu tyle do nadrobienia;) gin kazał mi zrobić krzywą cukrową między 24 a 28 tygodniem, widzę, że robicie to badanie troszkę wcześniej. Robiłyście prywatnie to badanie czy na nfz? musiałyście mieć skierowanie?

madi.g tez tak mialam:/ mnie bolały tak całe plecy, że oddechu nie mogłam złapać, paskudne uczucie. styczniówka natchnęłaś mnie i wybrałam się na zakupy:) wróciłam ze spodniami i 2 bluzami kangurkami;) od razu mam lepszy humor:)

Dziewczyny ja dzisiaj strasznie źle spałam, obudziłam się o 3.20 na siku i nie mogłam zasnąć, a jak już zasnęłam to śniły mi się straszne rzeczy, m.in jakiś stary cmentarz. Też macie takie koszmary? biodra też mnie bolą, ale ostro śpie na lewym boku.. margaretka gratuluję syna:) monka89 też myślę o zakupach dla małego w listopadzie, ale znając siebie pewnie coś mnie skusi już w październiku;) wiem, że wózek zamówimy w październiku, bo w niektórych sklepach na niektóre modele trzeba czekać nawet do miesiąca-dwóch:/

siolcia daj znac jak po badaniach:) witam nowe mamusie:) podczytuje tez forum wrzesniowek i tam jest juz duzo dziewczyn po porodzie, a to dopiero poczatek wrzesnia;) ciekawe jak u nas bedzie.

Calina84 ja też mam rocznicę 6 września:) bardzo się cieszę, że jesteśmy już we 3 :) styczniówka narobiłaś mi ochoty na zakupy! siolcia powodzenia na prenatalnych, zazdroszcze Ci, że zobaczysz dzisiaj maluszka na usg:) do mojej wizyty 2 tygodnie. Welka współczuję z tym zus-em, moja siostra urodziła niedawno i wczoraj dostała telefon, że ZUS chce przeprowadzić kontrolę, biedna się stresuje. mama_amelii bardzo mi się podoba jak kobiety w ciąży dbają o siebie tak samo jak przed, noszą sukienki, koturny- samopoczucie od razu się poprawia;)

Calina84 no to mamy w tym samym dniu pierwszą rocznicę ślubu;) styczniówka ale ładnie wyglądacie:) postanowiłam, że poszukam na allegro jakichś dzinsów ciążowych, mam leginsy, luźne swetry więc zimę powinniśmy przetrwać:) dziewczyny czujecie jakąś regularność ruchów dzidziusia? mój ostatnio jest mniej aktywny i zaczynam się trochę martwić:/

Calina84 niestety nie słyszałam o takim problemie, nie umiem nic podpowiedzieć. Lekarz napewno wie co robi i mam nadzieje, że odpoczynek i nospa pomogą. Styczniówka ale masz fajne zdjęcie z usg:) chłopaki są fajne;) Emilka951 ja od ponad tygodnia śpię na poduszce dla ciężarnych, mam taką w kształcie litery I, można się wygodnie ułożyć na lewym boku, potem do karmienia też się przyda. Mąż mi jej zazdrości:) monka89 podziwiam Cię, że jeszcze pracujesz. Ja już nie wyobrażam sobie żeby siedzieć 8 h za biurkiem i tyle dojeżdzać. Dziewczyny kupujecie dużo ciążowych ubrań? teraz jak robi się chłodniej nie mam w czym chodzić:/ w końcu muszę kupić jakieś dżinsy ciążowe, ale oprócz spodni trochę szkoda mi kasy na inne ubrania ciążowe, po ciąży planuje jak najszybciej wrócić do formy;)

Dziewczyny ja staram się podchodzić do tematu porodu zadaniowo. Powiedziało się A, trzeba powiedzieć B;) ale wyobrażam sobie moment jak już po wszystkim jesteśmy w 3 na sali poporodowej i to wyobrażenie trzyma mnie przy życiu:) słyszałam różne opowieści o porodach, wiem, że będzie bolało, ale skoro tyle kobiet przez to przeszło to my też damy radę, prawda?:)

Wiem, że antybiotyk na kolkę nerkową nie istnieje, ale u mnie przyczyną kolki może być zapalenie układu moczowego- jutro odbieram wyniki z posiewu moczu i idę do lekarza. Cieszę się, że wypuścili Cię już z tego szpitala:) ja w pierwszej kolejnosci, przed IP, poszłam na oddział ginekologiczny z tym bólem i lekarz powiedział mi po badaniu, że nie jestem przypadkiem ginekologicznym tylko internistycznym i że mam iść na IP:)

Paulina11 jesteśmy na tym samym etapie i u mnie maluch też kopie trochę mniej, czuję ruchy, ale czasem muszę się połozyc i czekać na jedno puknięcie, wtedy spokojnie wstaje i moge działać dalej;)

Nati ciesze się, że po wizycie wszystko ok:) co do nietycia to zazdroszczę;) u mnie już jest 7 kg na plusie, a to dopiero 22 tydzień:) od dzisiaj ograniczam słodycze i postaram się jeszcze zdrowiej jeść. monka89 słyszałam o kobietach, które "załatwiają" sobie cesarkę u psychologa, ale nie wiedziałam, że to takie proste:) ja chciałabym rodzić naturalnie, moja siostra miała cesarkę 3 tygodnie temu i wcale jej tego nie zazdroszczę, dziecko dostała dopiero na drugi dzień i to późno, bardzo ją bolało. Dziewczyny ja dalej męczę się z tą kolką nerkową:( dzisiaj już było prawie dobrze ale znowu zaczyna boleć:/ odebrałam wyniki z moczu i wyszło, że mam leukocyty obecne w moczu. Jutro wyniki z posiewu i idę do lekarza rodzinnego. Siolcia zastanawiam się czy też nie powinnam być w szpitalu z tą kolką, ale u mnie leki przeciwbólowe i leżenie dają radę, nie wymiotuję, nie mam gorączki, dreszczy, może obejdzie się na wizycie u lekarza i antybiotyku. Nie życzę nikomu tego bólu:(