Skocz do zawartości
Forum

leniwiec_leniwiec

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez leniwiec_leniwiec

  1. olka135 Kulka i bardzo dobrze! :) jak się im nie podobało to mogli iść do normalnej kasy Aga, no ale takie minimini? Moze tez chcieli skorzystac z kasy dla brzuchatych... I przejsc na piwny brzuch:)
  2. Mi jak nic pomaga syrop z cebuli:) zadne apteczne specyfiki nie dzialaja na mnie ...
  3. Co to za reklama? Ja cos widzialam z allegro, gdzie chlopiec boi sie taty w orzebraniu Mikolaja, a pozniej sam sie przebiera... Czy to to? Ja zmuszalam sie do placzu, ale nie udalo mi sie uronic lezki. Ale moze o jakas inna reklame chodzi;))
  4. Dziewczyny, pomimo wyskoku lodowego Niki, jestescie druzyna FIT! Az ciekawe to mierzenie glukozy;)))
  5. Dziewczyny, co Wy? Nie wyjcie! Misiakowata, a pijesz duzo wody? Bo to tez wazne przy zapaleniach... A herbata i kawa draznia pecherz (to tak w razie czego!)
  6. ~kalae też mam chęć na takie piwo chłodne np leffe blonde No za mna alkohol chodzi juz jakis czas...ale bardziej winko wytrawne biale:-) echhh, jeszcze troche trzeba wytrzymac;) Misiakowata, ja po furaginie tez mialam straszne mdlosci, nawet odstawilam bo myslalam ze to ciaza;))) ogolnie to jest super lek na zapalenie pecherza i e-coli, ale ile sie trzeba nameczyc, zeby nie zwrocic;) Ogolnie powinno sie przyjmowac min.7 dni, nawet jesli objawy mina, zeby zapalenie nie wrocilo ze zdwojona sila... Ale mnie nigdy nie udalo sie dotrzymac do konca. A powiedz mi, pijesz zurawine codziennie??? Zurawina ma to do siebie, ze nie pozwala sie osadzac bakteriom na sciankach pecherza. To samo z pochwa. Tworzy cos w rodzaju filmu poslizgowego. Wiec jesli nie pijesz regularnie, to polecam od tego zaczac kazdy dzien. Ja pije tak 1cm na dnie szklanki rozcienczony do konca woda. Powodzenia!
  7. Nika32 Pytanko jeszcze mam. Ćwiczę mięśnie Kegla, ale niestety przy kichaniu zdarza mi się popuscić. W domu po prostu zmieniam bieliznę, ale poza domem juz jest problem... no i ciągle mam uczucie jakbym musiała iść siusiu, jak siadam na sedes to nic... myślę, że to Młody naciska na pęcherz , bo wyniki moczu mam dobre - robiłam ostatnio żeby mieć świeże na wizytę :-) Ja tez tak mialam od zeszlej srody przez okolo 5 dni. Naprawde sie balam, ze to zapalenie pecherza, ale w badaniach nic nie wyszlo- zero bakterii. Kocham moja zurawinke!:))) Ja tez mam jakies plamki, ale czesc to jest taka mleczna, bezwonna wydzielina, a czasami mysle, ze tez troche pecherz. Jednak lezy na nim juz kilogramowe dziecko z cala swa otoczka;) Ja nie bede badala tego ph, bo zglupieje. Jak cos zle zmierze, cos zle odczytam, bedzie wiekszy stres. Dziewczyny, a tak teoretycznie, jesli czop sluzowy sie trzyma (ja mialam tylko ok.12 tyg ciazy jego mala ilosc na bieliznie) a szyjka zamknieta, to mozliwe jest, zeby wody plodowe sie saczyly??? Nika, musisz postawic sprawe jasno- masz swoja rodzine, swoje sprawy i decyzje sa Twoje. Powiedz jej, ze wlasnie przez jej glupie komentarze, moze zdarzyc sie tak, ze "cos sie wydarzy". Najwazniejsze to to, zebyscie zdecydowali o wyjezdzie razem, swiadomie, zebys pozniej nie musiala sie stresowac. Na pewno wszytsko bedzie dobrze, ale zebys po prostu nie doswiadczyla permanentnego stresu przez to, ze jada, wiesz...
  8. Renia83 Ortoda wpisz w wyszukiwarkę " drops wzory", masz tam chyba tysiące gotowych wzorów wraz z filmami jak zrobić dana rzecz. A ile rzeczy dla niemowlaczkow :) ja się sie teraz przymierzam do tego kocyka http://www.garnstudio.com/lang/pl/pattern.php?id=5426&lang=pl Dzien dobry wszystkim mamusiom! Renia, to Ty juz niezle zasuwasz na tym szydelku, jesli sie przymierzasz do tego kocyka:))) Sama sie nauczylas ? Ja kilka tygodni temu wzielam sie za druty. Ale idzie mi to niezdarnie- krzywe oczka. Ale dzis jak wstalam, wysunelam szuflade (w poszukiwaniu ladowarki) wysunal mi sie drut;) stwierdzilam, ze to znak;) i chyba znow do tego usiade...:))) Wczoraj czekalam na ipli na "Przyjaciolki" i gucio. Okazalo sie, ze skonczyl sie sezon i kolejny bede mogla obejrzec juz z Elizka! Nie moge w to uwierzyc:)))
  9. Asik85][quoteleniwiec_leniwiec Asik85 Ja w miedzyczasie bede miala wizyte u endokrynologa. Na niektorych stronach czytalam, ze moze miec to zwiazek z niedoczynnoscia, wiec zapytam:) ale tak na chlopski rozum- jesli lekarz jest spokojny, to chyba ja juz nie powinnam sie denerwowac... A ogolnie jak sie czujesz, jak zjesz jakies ciastko itd? Ja nie mam zadnych zaslabniec... Czasem jak cos jest b.b.slodkie, zaczyna mi sie troche krecic w glowie ale to jakby z tego smaku;))) Też nie mam żadnych zasłabnięć po słodkim, ale w sumie robię się szybko głodna. Chyba, że zapcham się słodkim tak, że ciężko się ruszyć :) Bądźmy dobrej myśli, ale dziwaczne mamy wyniki :) Ja juz sie powoli przyzwyczajam do swojej dziwnosci;)
  10. Asik85 Leniwiec mi po 20 minutach trochę słabo się zrobiło i się położyłam. Podejrzewam, że wtedy obie miałyśmy wyrzut insuliny i wtedy jeszcze niższy pomiar by był. No nic zobaczymy co lekarz powie tylko wizyta za 2 tygodnie dopiero. Ja w miedzyczasie bede miala wizyte u endokrynologa. Na niektorych stronach czytalam, ze moze miec to zwiazek z niedoczynnoscia, wiec zapytam:) ale tak na chlopski rozum- jesli lekarz jest spokojny, to chyba ja juz nie powinnam sie denerwowac... A ogolnie jak sie czujesz, jak zjesz jakies ciastko itd? Ja nie mam zadnych zaslabniec... Czasem jak cos jest b.b.slodkie, zaczyna mi sie troche krecic w glowie ale to jakby z tego smaku;)))
  11. Zaproponuj, zeby na ich wyjazd przyjechalado Ciebie- tak bedziesz miala na kogo liczyc w razie "niebezpieczenstwa";))))
  12. Mnie sie zrobilo niedobrze tak 15min po przyjeciu glukozy. I tak mi wszystko w srodku chodzilo (boje sie wymiotowac-nie wymiotowalam od 20 lat oprocz malego imprezkowego epizodu;)), ze moze spalilam ta glukoze denerwujac sie tym, ze zwroce...;) nie wiem ;))
  13. Asik85 Dziewczyny Wy teraz o prawo jazdy a ja wyskoczę z glukozą. Bo oczywiście moje wyniki też są jakieś dziwne. Na czczo 79,8. Po godzinie 72,3 natomiast po 2 godzinach 92,2. No i ten środkowy pomiar taki z powietrza trochę. Wg tego, co uslyszalam od lekarza, jest ok. Ale mam powtarzac za miesiac (82-69-80)
  14. daaaga20160307 Leniwiec cieszę się że jak narazie się nie muszę tym stresować. A może akurat zdasz :) powodzenia i jakby się dało.wyłączyć myślenie o egzamimie to zdrowsze maleństwo będzie;) Wylaczam, wylaczam, tylko w nocy Word mnie nawiedza;))))
  15. Ja dzis tez pofolgowalam z czekoladkami:( bom sama dzis....tzn z kotami i Eliza...;) Moze Ci sie cos stac nawet jak wszyscy beda w kraju, a Twoj maz w korkach i nie da rady na czas dojechac... Ja teraz czasem do swojego nie moge sie dodzwonic od 11:00 do 17:00, i co z tego, zejest w Polsce, jak ja wlasnie moge rodzic;)))
  16. No wlasnie- bo zdac to jedno, a odwazyc sie pozniej samemu jechac (po tym co sie przezylo w Wordzie) to drugie;)) Ost mi sie snilo, ze na egzaminie, facet kazal mi jezdzic na kolanach;)))
  17. Hahaha co za instynkt samozachowawczy:)))))))
  18. A komentarze "zyczliwych" osob wpuszczaj jednym uchem, a drugim wypuszczaj:)
  19. Nika, moj partner mial leciec terazdo Paryza (ma juz bilety), odwiedzic rodzine, bo nie zobacza sie na swieta. Kupil bilet dzien przed atakami. No i zrezygnowal bo spanikowalam. Ale nas te zdarzenia dotknely "rodzinnie". Chlopak, ktory to przezyl do dzis nie wychodzi z domu. Wiec mamy troche spaczona wizje. W kazdym razie, ja tez sobie wyobrazalam rozne scenariusze, ze Eliza nie pozna taty bo odbilo mu poleciec tam, gdzie dopiero co wystraelili ponad setke ludzi. Maroko wydaje mi sie byc pewniejsze teraz niz niektore europejskie miasta. Musicie jakos razem zdecydowac. Ja sie bilam z myslalmi tydzien. Ale stanelo na dmuchaniu na zimne:)
  20. Ta nowa teoria jest bezterminowa?????!!!!!:-D No ja sie zaczelam stresowac kiedy egzaminator pokazal, ze zdac mi nie da. Ech, no mi tez szkoda kasy juz wydanej, ale z 2 strony to nie jest tak ze albo teraz albo nigdy. Moze jak nam brzuchy sie odpompuja, bedzie latwiej:) u mnie jest tres zwiazany z samym egzaminem i do tego jescze stres bo dziecko w brzuchu...biedak. Jak szlam na pierwsza jazde, to nigdy wczesniej nie prowadzilam, wiec to, ze poruszam sie po drodze w miare pewnie uwazam za duzy sukces, pomimo niezdanego egzaminu;) Bedzie dobrze. Jak masz mozliwosc i sile to pewnie-bierz grudniowy termin:) ja juz pasuje jak pisalam;)
  21. daaaga20160307 I do tego wszystkiego nie zdałam prawka już trzeci raz. (coraz bliżej kończe te egzaminy-dziś na tunelu) Pozdrawiam Cię leniwiec_leniwiec i wiem co przeżywasz ;( niestety mnie też się ostatnie dwa dni dały we znaki. Nawet dzisiaj mi zadrżało brzuchem, a podobno tak się dzieje jak dziecko płacze ... :( Ale myslisz, ze przez prawko brzuch Ci drzal? Ja poczulam raz takie spiecie jak mi facet poinformowal, ze koniec egzaminu;) ale czulam, ze Eliza jest niespokojna, ruszala sie jak nigdy. Dlatego tez podchodze drugi i ostatni przed porodem raz... A Ty ? Podziwiam Cie za trzy podejscia. Mnie juz jedno wykonczylo. Az zaluje ze zapisalam sie na kolejne:// Mysle, ze teraz tez bardziej oblewaja ze wzgledu na te zasady nowe (dwa dodatkowo platne szkolenia i egzaminy:/). Im wiecej ludzi przewala na przyszly rok, tym wiecej zarobia...
  22. Nika32 Przyjazna najadłam się, bo soczewica jest mega odżywcza, poza tym zjadłam 2 talerze :-) cukier ok 118 :-) Ale Tobie wyskoczyło porządnie! Próbowałaś dzielić posiłek? Najpierw zupę i za pół godziny drugie danie. Mierzysz cukier dopiero po godzinie od drugiego dania. Nas tak szkoliły w poradni, żeby rozkładać posiłek na dwa mniejsze i po tym drugim mierzyć cukier, jeśli po całości jest za wysoki. U mnie najwyższa glikemia to była 146 - po 2 kawałkach pizzy :-) jakoś nie umiałam sobie odmówić tej przyjemności :-) Jest jeszcze jedna rzecz, która trzeba pokochać przy cukrzycy ciążowej - kapusta kiszona. Zjedzona po posiłku "blokuje" rośnięcie cukru, tak jakby nie pozwala mu się wchłaniać. Pielęgniarka mówiła nam, że to dobry sposób na spróbowanie świątecznych wypieków, ale trudno mi się sobie wyobrazić jak wcinam sernik i zagryzam go kapustą :-) Chociaz powiem Ci Nika, ze najlepsze ciasto jakie jadlam bylo wlasnie z kapusty kiszonej. Robi je babcia mojej kolezanki na Wegrzech. Nic straconego z tym sernikiem i kapusta!:) Jaka jest roznica miedzy kapusta kiszona a kwaszona, bom kapusiany laik:)) Aaaa Nika, chetnie bym zjadla taka zapiekanke z pieczatka;))) Alez mi sie na zarty zebralo;))) Milego wieczoru!
  23. Kolejna proba dolaczenia linku: http://www.alinarose.pl/2014/03/higiena-intymna-i-pielegnacja.html
  24. Oj dziewczyny, dziewczyny, cos dzis dramatyczne nastroje na Marcoweczkach! Trzeba myslec pozytywnie. Pozniej bedziemy zalowac, ze cala ciaze sie stresowalysmy i mialysmy czarne mysle z nia zwiazane... Zobaczycie, ze przy odrobinie wysilku (a raczej ograniczeniu wysilku;)) wszytsko sie dobrze skonczy:) Ola, trzymaj sie lozka i z niego nie wylaz, tylko do WC. Swoja droga to czytam z podziwem posty tych, ktore leza i strasznie na siebie uwazaja:) Ola, mam nadzieje, ze nie przyniesiesz im wstydu:) zobaczysz, bedzie dobrze! Na infekcje, tak zeby dotrwac do wizyty, dobrze jest podmywac sie tantum rosa. Ale Ty, Misiakowata, z tegoco piszesz, masz inf.grzybiczna. Ja mialam zawsze bakterie, wiec nic wiecej Ci nie doradze. Na pewno trzeba uwazac na przeniesienie grzybicy miedzy Wami. Bielizne mozesz nawet potraktowac wrzatkiem (jesli masz bawelniane gatki:)), a wyplukac w occie (wystarcza trzy stolowe lyzki na miske wody). Do prania recznego bielizny, kup bialego jelenia (szare mydlo), zeby zniwelowac dodatkowe podraznienia od proszku do prania. I wycieraj sie chusteczkami, zeby grzybka na recznik nie przeniesc. Dolaczam post o grzybicy i jej leczeniu z bloga, ktory b.lubie:) moze komus sie przyda. Niestety to jest adresowane do nie-ciezarnych, wiec pewnie trzeba przestudiowac kazdy preparat pod katem mozliwosci stosowania w ciazy... Zycze Wam milego, pogodnego (przynajmniej na duchu) dnia:) Ps. Ja juz odliczam dni do mojego drugiego egz.na prawko. Mam z tym zwiazane koszmary, prawie co noc. Chce juz miec to za soba. A jak nie zdam to nie zdam. Podejde juz bez brzucha. Bleee
×
×
  • Dodaj nową pozycję...