
Truskawka90
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Truskawka90
-
Dokładnie Izkuś my cali i zdrowi a Oliwka nawet się nie obudziła :) taki z niej śpioszek w aucie jest :) w ogóle pisałyście o tym jak ubieracie na spacery dzieciaczki. Ja ubieram na getry, bluzke z dł rekawem i pod spodem body krótki rekaw kombinezon ale taki z polarku i na spod wozka klade kocyk na pół złożony i przykrywam jeszcze kocykiem. Chyba nie za cienko? W sumie i raczki i buźke ma ciepłe wiec chyba jest ok? Jakich kremów używacie na wyjścia do buźki? Ja mam z rossmana babydream taki niebieski. Miała któraś z was? Ładnie pachnie ale ciężko go rozsmarować na szczęście moja niunia lubi jak jej buźke smaruje różnymi kremami
-
Chciałam dodać zdjecie córci ale niestety wyskakuje mi błąd :) moze innym razem sie uda
-
Witam Was dziewczyny :) znowu po długiej nieobecności ;) ale u nas przez te 2 tyg troche sie pokomplikowało i nawet nie miałam kiedy Was poczytać i już raczej nie nadrobie bo zbyt dużo stron naskrobałyście a czasu mało bo u nas również ewidentnie skok ;) U mnie zaczęło się od syna i grypy jelitowej a później pokolei wszystkich rozkładało tylko nie Oliwcie-dzielnie się trzymała ;) także tydzień miałam tak jakby wycięty z życiorysu ;) Następnie wracając od rodzicow na zjeździe z A4 wpadłam w poślizg i rozwaliłam auto :( najgorsze jest to że i malutka i mój NM no i rodzice moi byli w samochodzie ale naszczescie nic się nam nie stało ale za to samochód... :( 3tys naprawa :( a mielismy w tym miesiącu kupić pralke bo nasza stara coś szwankować zaczyna. Niestety teraz to nedzie musialo poczekac :( troche sie podlamalam bo zbieralismy na wklad wlasny do kredytu na dom i uszczuplilam nasze konto o 3 tysie :( masakra... brawo ja! Ahh nigdy w poślizg nie wpadłam przez 7 lat i to pewnie wina tego też ze na kursach nie uczyli mnie i nie pokazywali jak wyjśc z poslizgu ja gamoń zamiast puscic wszystkie pedaly to w panice hamulec nacisnelam i wtedy juz pozamiatane kola zablokowalo i krecilo nami jak chcialo az do czasu wjechania przodem w betonowe barierki no a potem jakby tego bylo malo odbilismy sie i tylem drugi raz przywalilismy ehh i to chyba dlatego nie pisalam nie zagladalam tu bo troche zalamalam sie :( no ale juz jest lepiej w poniedzialek odbieramy auto od mechanika.. Nawet nie wiem co u was slychac... co slychać u Was moze powiecie teraz :) bo u mnie jak widzicie kolorowo nie jest taki super prezent na te swieta sprawilam nam :( cale szczescie ze ani Oliwci ani nam nic sie nie stalo ...pozdrawiam
-
Czesc dziewczyny :) ja melduje sie ze spaceru - super pogoda w Gliwicach ;) i mam pytanie do mam które mają doświadczenie w problemach brzuszkowych, bączkowych i kupkowych. Mianowicie karmimy sie mieszanie mm i kp z tym ze od jakis 4 dni mm dostaje córa czesciej tzn wypija wiecej moze tak to ujme mleko bebilon1 z pronutra i od okolo 3 dni pojawily sie bączki bardzo smierdzace i baaaaardzo duzo ich. Czasem jak pusci baczusia takiego glosniejszego to zaplacze az. Problemow jako takich z kupka nie ma bo jest 1 na dzien i baczki tez swobodnie puszcza. Mozna by rzec ze ssame z pupci wylatuja no i moje pytanie w koncu: czy to jest normalne przy wiekszej ilosci mm? I jesli nie to czy to jest spowodowane mlekiem? Bede musiala je zmienic na inne? Jesli tak to jakie polecacie? No i jeszcze dodam moze ze mamy butelke z lovi ze smoczkiem dynamicznym 0+ i od poczatku od urodzenia moj łapczywiec jakos nie umie pic i duzo powietrza lyka i nie wazne czy to piers czy butla z tym ze odbijamy zawsze po karmieniu. To moze te baczki z tego biora sie ze duzo powietrza lyka? Duzo pytan mam nadzieje ze ktoras mamusia odpowie bo juz nie wiem co robic i myslec, chyba ostatnio za bardzo wychwaliłam tu moja malutka ;) pozdrawiam maluszki i mamusie buźka
-
czarnamamba ja osobiście bym w wózku nie uczyła spać a jak już sie nauczył spać w wózku to oduczyć synka bo po 1 niedługo wyrośnie z wózka i co wtedy? Po 2 synuś w łóżeczku ma swój kącik, swoje miejsce no i po 3 w łóżeczku jak śpi dzieckp to wygoda ogromna moim zdaniem :) ja nauczylam moją spać w łòżeczku bo też miałam ten problem co ty :) teraz póki mały jest próbuj oduczyć do skutku ponieważ jak podrośnie może być ci cieżej tego dokonać
-
Aa dziewczyny, pytanie. Ponieważ wiem że u niektórych z was też pojawił się "ślinotok". Moja córa tak się ślini że czasem jak leży to normalnie zakrztusić się swoja śliną potrafi. W nocy czasami nie umie złapać potem oddechu i na wyścigi z moim NM lecimy do niej bo słychac najpierw że sie zakrztusi a potem że już z oddechem na powrót nie umie zaskoczyć i tak jakby ją zatyka i trzeba jej dmuchnąć w twarz żeby załapała oddech. Ma tak któraś z was? A my po wczorajszej drugiej już wizycie u ortopedy odnośnie stawów biodrowych musimy niestety dalej się szeroko pieluchować bo jeszcze leciuteńka obustronna dysplazja jest...także kolejny miesiąc z tymi okropnymi pieluchami tetrowymi na pamku :( no ale jak mus to mus, musimy przetrwać :)
-
Cześć dziewczyny :) my właśnie się karmiłyśmy i mała zasnęła znowu zobaczymy na jak długo :) syn wyszedł do szkoły także mam luzik chwilowo:) Co do karmień to i moja dziewczynka coraz krócej ssie ale to tak jak pisałyście normalne bo dzieciaczki doskonalą technikę ssania i teraz już potrzebują coraz mniej czasu na to by sie najeść bo efektywniej ssają :) Ja od kilku dni jak karmie z jednej piersi to z drugiej leci mi prawdziwy mleczny wodospad niagara-serio czasem aż sika mi mleko z piersi, też tak macie? Dziś np zapomniałam podłożyć pieluche w nocy i zalałam cała koszule nocną i na dodatek małej piżamke. Ciekawe dlaczego az tak mocno leci wcześniej również leciało ale tylko pare kropel ze nawet pieluchy nie potrzebowałam podłożyć a teraz ...okropnie Co do wózków, to my zostawiamy wózek cały w wózkowni bo takową posiadamy zamykaną na klucz także ja znoszę mała na rękach i wkładam na dole do wózka :) joanna co do fotografki Axeli znam ją, chodziłyśmy razem do podstawówki :) i zerówki. Fajna kobietka z niej ;) a Twoje zdjęcia są na prawde super :)
-
Bardzo współczuję Lusi niestety wiem co przeżywa i nikomu tego nie życzę bo strata ukachanej osoby to niewyobrażalny ból i cierpienie :( ale niestety wybaczcie że to napisze kompletnie nie rozumie jej męża, wiem nie żylam z nim nie wiem nic o jego problemach itp ale czego mu brakowalo mial kochajaca rodzine, zone, dzieciatko czego chcieć wiecej, co moze byc wazniejsze? Wnioskuje z wpisu Lusi ze sam swiadomie wybral wyjscie najgorsze z mozliwych....ale cholera zostawil ja sama! Sama ze wszystkim, osierocil corke ktora go juz nigdy nie zobaczy. To jest tragedia i to jest strasznie przykre i nie rozumie takich ludzi ktorzy swiadomie narazaja swoich najblizszych na takie cierpienie! Mozecie sie ze mna nie zgodzic ale musialam to wyrzucic z siebie :( przepraszam.
-
mamuśka01 też tak uważam że raźniej. Tymbardziej jak was czytałam i widziałam jak się wspieracie-super. u mnie generalnie na okrągło doliny a potem wyżyny ale z przewagą dolin a to za sprawą mało pomocnego mojego NieMęża. Pracuje-super chociaż twierdzi że nie musi. Wraca z pracy i na tym pomoc jego sie kończy, czasem weźmie Oliwcie na ręce jak ja już sie zdenerwuje i nie podchodze do niej jak płacze ale to i tak nie trwa długo bo zaraz mnie woła bo nie umie jej uspokoić. Hmm zresztą tak jak któraś z Was napisała mojemu też zdarza się krzyknąć na małą jak mu ciągle płacze więc wolę jednak sama nią się zająć niż ma mi ją krzykiem wystraszyć bo potem dłużej uspokajam ją... ahh od porodu niedługo miną 3msc (10.11) A on-uwaga! Ani razu nie przewinął ani razu nie ubrał ani razu nie wykąpał- ba nawet ani razu nie był przy kąpieli i ani razu nie był na spacerze z nami bo uważa że tak malutkie dziecko nie rozumie nic i mu nie potrzeba tego, serio!? No i tak to u mnie leci z tymi dolinami ciągłymi praktycznie bo jestem zdana na siebie i syna (8lat) z poprzedniego związku, nie uwierzycie ale on częściej pomaga mi niz NM.. Co do córci to mnie jakoś na szczęście (odpukać) ominęły kolki, problemy kupkowe, ulewanie itd dziecko idealne można by rzec ;) może to dlatego że pomocy z nikąd ;) chociaż nie zachwalam tak bo może nam sie jeszcze co napatoczy. Oliwcia rośnie szybciutko ponad 6kilo waży juz na bank a ubranka ubieramy 68-74 pampki używamy 3 pampersa, dade raz kupiłam i tak jak większość z was okazały się przeciekać. My kp czasem mm jeśli jest potrzeba chociaż ostatnio częściej mm. Mam wrażenie że z piersi chce tylko sie napoić a zjeść by sie najeść chce mm bo dopóki butla nie pójzdzie w ruch to jest wrzask. Tak jest od wczoraj. Hmm dalej myślami przy Lusi :(
-
Cześć dziewczyny na dzisiaj sobie zaplanowałam powrot do forum. Na bierzaco czytalam ale nie pisalam nic jakos nie bylo czasu i ochoty bo troche mialam depresje...ale po tej wiadomosci ktora przeczytalam to juz sama nie wiem :( straasznie mi przykro Lusia, trzymaj sie i badz silna! Brak slow tyle mialam opowiedziec ale teraz to juz nie wazne :(
-
Oczywiscie wpis powyzej to ja tylko zapomnialam zalogowac sie ;)
-
Silv tak to wyglada jakby wyrodna matka za nogi biedulke trzymala :P a tu zdjecie psikusa zrobilo i do gory nogami sie dodalo nie wiem czemu bo w telefonie mam normalnie. A my na zdjeciu tulimy sie na ramieniu moim :) moja slodziutka niunia kochana. Normalnie do tej pory nie moge napatrzec sie na nia taka slodka jest do schrupania normalnie ;) wy mamusie tez tak macie czy tylko ja tak oszalałam ;)
-
Kurcze czemu do gory nogami :P no trudno jakos moze dacie rade zobaczyc bo nie umie inaczej :) a moze dodam cos odnosnie dzieciatka bo ponarzekalam na K a o Oliwi nic. Karmimy sie piersia, udalo sie po cesarce i jestem mega zadowolona. Ladnie przybieramy na wadze wiec jest dobrze. Pepuszek nam odpadl chyba w 7 dobie :) poza tym kichamy tak jak wasze pociechy. Polozna powiedziala ze to calkowicie normalne i zeby nie przejmowac sie tym i nie martwic ze zlapala dzidzia katarek :) Co do mnie to rana po cc troche pobolewa. Na dodatek przy zszywaniu trafic musieli mi na jakis nerw czy cos bo krwiak mi sie zrobil i siniec na pol brzucha i przy dotyku boli jak cholera. I jak przejezdzam po tym reka to czuc takie zgrubienie, kulke jakby wielkosci sliwki. Poza tym wszystko jest ok :) musialam szybko dojsc do siebie bo wiecie jaka u mnie sytuacja po wczesniejszym komentarzu moim. No i nie mam wyjscia musze sie trzymac jakos ;) no to tyle jak narazie. Lece pod prysznic poki mała spi ;)
-
-
Czesc dziewczyny dlugo sie nie odzywalam ale u mnie same doliny :( ehh moj K przy dziecku nie pomaga kompletnie nic, wczoraj mala skonczyla 2 tygodnie a on w sumie na rekach mial ja moze z 5 razy :( ehh wszystko przy niej sama musze robic. Nie wiem jak ogarne wszystko od jutra bo wraca od mamy moj drugo klasista. Ehh nie wspomne ze moj K pomagac nie pomaga, urlop ma tzn teraz aktualnie 2tygodnie opieki nade mna a w domu go nie ma prawie w ogole wylazi do kumpli i pije z nimi piwsko wode czy nie wiem co oni tam chleja bo wraca pijany i tak praktycznie codziennie....wyeksmitowalam go juz do pokoju syna i tam spi ale on zdaje sie nie rozumie moich pretensji, ba uwaza ze moze tak robic bo w koncu ma urlop i po to ma wolne zeby odpoczac od pracy i napic sie piwa ale zeby mi pomoc to juz nie. O przepraszam posprzata w domu poodkurza umyje podlogi itp zrobi czasem zakupy ale na tym pomoc jego sie konczy a on oczywiscie twierdzi ze robi mega duzo i powinnam byc mu wdzieczna bo inny na jego miejscu to nic by nie robil, serio!? Nosz kur** wsciekam sie od rana do wieczora mam zalamke totalna. Jedyna pociecha w mojej kruszynce malej Oliwci ale tez czasem jestem wykonczona i dzis porazke zaliczylam i dalam malej smoka :( co prawda ladnie zasnela ale czy to dobrze ze dostala tego smoczka? Wy dziewczyny dalyscie smoczka swoim maluchom? Wszystkim rozpakowanym mamusiom gratulacje ogromne! :) Troche moze chaotycznie napisalam ale to wszystko w nerwach i z niemocy i wybacznie moje nieskladnie napisane wypociny i narzekania... A teraz przedstawie wam moja Oliwcie:
-
Ja tak na szybko dzisiaj o 13.25 przyszla na swiat przez cesarskie ciecie nasza córcia Oliwia 3720g 56cm. Potem jak znajde czas to opisze wsztstko. Teraz jedynie pochwale sie ze malutka od razu po pierwszym przystawieniu do cyca zalapala o co chodzi i polozne az byly zdumione ze tak ladnie ssie :) jestem mega szczesliwa! :)
-
Czesc dziewczyny :) trzymajcie kciuki zaraz schodze na porodowke :) jestem juz po lewatywie i na porodowce czeka mnie kroplowka z oksytocyna. Zobaczymy co bedzie bo jesli po odlaczeniu kroplowki akcja skurczy zaniknie to ide pod noz prosto na cc :)
-
rewolucja to sa zastrzyki ktore maja przygotowac mnie do podania oksy. Czyli generalnie zwiekszyc maja jej dzialanie w poniedzialek. Tak ze moj organim bedzie bardziej wrazliwy na oksytocyne. Tutaj w szpitalu mowia na to 'uczulanie' :)
-
Dziekuje dziewczynki :) pozostaje mi czekac do poniedzialku. Dzis jeszcze o 18 czeka mnie drugi zastrzyk. No a potem po dwa zastrzyki w sobote i niedziele takze pupcia bedzie pokłuta :P
-
Czesc dziewczyny ja dalej w szpitalu i wyjde z niego dopiero z dzieciatkiem. Rozmawialam o tej cesarce z lekarzem i w sumie razem podjelismy decyzje ze do poniedzialku przez 3 dni beda mnie przygotowywac do podania oksy i w poniedzialek jesli samo sie nie zacznie to schodze na dol na porodowke i podlaczaja mi kroplowke. Jesli to nic nie da to zabieraja mnie na sale operacyjna i wykonuja cc. No takze tak czy inaczej w poniedzialek bede juz po,kwestia tylko czy sn czy cc ;)
-
ppati mi kazali zadecydowac co chce czy czekac na sn czy umawiamy termin cc. Po glebszym zastanowieniu jutro przy obchodzie powiem ze jednak wolalabym cc boje sie ze, odpukac, moze sie zdarzyc to co przy pierwszym a tego bym nie chciala kolejny raz przezywac. No a poza tym nie wiadomo czy z porodem sn ruszy i czy bedzie postepowal wiec moze po jakims czasie bóli i tak moga wyslac na cc wiec po co sie meczyc :)
-
Tatuś mowi ze cc z racji tego co bylo poprzednio. No i ja tez obawiam sie podwojnego porodu ze namecze sie przy sn a koniec koncow i tak bede miala cc bo beda komplikacje... jutro przy porannym obchodzie chyba powiem ze jednak chce cc. Przynajmniej juz bede miala to za soba i w re upaly nie bede sie juz meczyc z brzuchem. Tu w szpitalu okropnosc leze i poce sie, cala mokra jestem ufff
-
Melduje sie dziewczyny ze szpitala :) gorac okropny nie da sie wytrzymac. Polozyli mnie na sale i mowia zeby czekac. Kazali mi zdecydowac czy chce cesarke czy naturalnie rodzic. Sama nie wiem z jednej strony po przezyciach przy poprzednim porodzie wolalabym cesarke a z drugiej sn no nie wiem. Jak uwazacie?
-
Ann ogromne gratulacje :) wpoczywaj i duzo zdrowka dla ciebie i dzidzi :) Ja juz na nogach, włosy umyte no i sie szykuje powoli bo o 8 jedziemy do tego szpitala. Zobaczymy czy przyjma na patologie czy porobią badania i wypuszcza do domu :) jak bede miala okazje to napisze co i jak u mnie ;)
-
Oo znam ten ból, ja miałam taką nockę przedwczoraj. O 2.30 sie obudziłam i koniec spania miałam..wczorajsza noc była boska wstałam tylko raz do ubikacji a dzisiejsza noc znowu kicha budziłam sie co godzine i biegałam do toalety na siusiu alr to pewnie przez upały bo wlewam w siebie hektolitry wody :)