renatka9010
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez renatka9010
-
Ale jak teraz tego nie zrobie to kiedy ? Dobrze ze z tesciowa odzywam sie tylko sluzbowo bo zaraz glupia by poleciala i kupila . Mnie w takich rzeczach nikt nie wspiera . Moze ja troche chce za szybko i wszystko naraz ale chce doprowadzic do samodzielnosci synka dopoki sie maluszek nie urodzi . Bo pozniej z dwojka to biede bede miala .
-
Witam was po srednio przespanej nocy ;-) nie bylo tragedi bez smoka . W dzien sie tylko kimnal za pozno i jak sie obudzil to juz wieczorem spac nie chcial . Ale za to, moj maz dostal opierdziel bo znalazl jakiegos smoka i mu go z rana dal ale szybko podmienilam na smoka ktorego kacper nie lubi a tego dobrego schowalam. Tak wiec zostajemy bez smoka :-D ale jeszcze sie nie ciesze bo nie wiem co bedzie dzis . Jak jeszcze dzis przebolejemy bez to bedzie sukces :-D
-
Oh matko jak ten weekend nudno sie zaczyna
-
A co do tych dat porodu to wedlug om 1.03 a wedlug CRL 29.02 tak wiec jeden dzien roznicy
-
A co z Beata ? Mnie to cyganka maz nazywal jak jeszcze Kacperka nie bylo . Wszystkie dzieci z wyjatkiem jednego mnie wrecz uwielbialy .
-
Szkola rodzenia jest moim zdaniem dobra dla przyszlych mamus ktore beda rodzic pierwszy raz i ktore nie mialy nic wspolnego z dziecmi . Ja nie chodzilam ale mialam dobre przygotowanie . Moja najmlodsza siostra jest tylko 2 lata starsza od mojego syna . Mialam okazje wykazac sie jak jeszcze mieszkalam u mamy praktycznie w polowie wychowalam moja czworke mlodszego rodzenstwa .
-
O matko kropka tak Ci wspolczuje !!!!! U mnie Kacper urodzil sie 2 listopada a 25 grudnia chrzciny mial. Chce zrobic to wczezniej bo po pierwsze szybciej z glowy bede miala a po drugie jeszcze malutkie bedzie to moze nie bedzie tak dokuczac .
-
No spi jeszcze . Jak kupie to zaraz jak sie zdenerwuje to mu dam a tak to nie ma i juz . U nas juz 4 noc z przymrozkami . A w dzien niby sloneczko swieci ale wiatrzysko wieje i zimno jak nie wiem co .
-
Ja sie dnia nie boje tylko gorzej z noca bedzie .
-
On sobie nie daje wytlumaczyc :-D tylko mowi : mamusiu smocieka nie ma , siukaj mamusiu . Ja cierpliwosc mam tylko ze moj maz chyba nie i znajac zycie zaraz mu kupi . A ja bym chciala juz go odzywczaic . Zreszta jak drugie sie urodzi to nie bede chciala mu w ogole dawac smoka . U nas w rodzenstwie tylko mlodszy brat nie doil smoka bo nie chcial
-
Ja kawe pije 3w1 jedna lub zwykla jedna . A dzis rano jak wstalam i poszlam w piecu rozpalac to maluch tak sie wypial ze isc nie moglam i musialam chwile postac az sie przekreci bo az taki dyskomfort czulam . A ja to zasypiam na lewym boku a budze sie na plecach albo na prawym boku . A co do porodu to mam taaka cichutka nadzieje ze ciutek wczesniej urodze bo chcialam zrobic chrzciny w swieta. a mam problem z synkiem bo bylismy na zakupach i zgubil gdzies swojego nie odlacznego przyjaciela smoczka . Dopiero skapnelam sie w domu a zapasowy gdzies przepadl . I mam problem bo on chce smoka i spac . Ale moze przecierpiec to sie odzwyczai powoli ?
-
A jak w ogole wypadaja swieta wielkanocne w przyszlym roku ?
-
Ola 100 lat :-)
-
Czytalam dzis w gazecie ze od nowego roku chyba od lutego troche pozmieniaja sie przepisy w zwiazku z urlopami macierzynskimi
-
Ja lozeczko mam , wozek albo kupie uzywany w komisie albo pozycze od meza siostry . Po chlopcu mam wszystkie ciuszki po Kacperku a dla dziewczynek tez szwagierka mi nadawala troche . Ale bede kupowac do szpitala ciuszki nowe . Wanienke musze kupic bo dzieci mi polamaly no iwiadomo wszystkie kosmetyki pampersy itp itd . Ale pokupuje wszystko jak bede wiedziala co tam mi w brzuchu piszczy ;-) na meza nie mam co liczyc ze sam kupi . Ale mysle ze juz po nowym roku zaczne sie rozgladac bo teraz to nie ma sensu i nie mam miejsca jeszcze na to wszystko . Ale jak bede robic porzadki swiateczne to ogarne szafke dla malenstewka i wtedy zaczne sie rozgladac .teraz jeszcze niech Kacper korzysta z szalenstw mamusinych zakupow ;-) ;-) ja w pierwszej ciazy mialam ta glukoze robiona ale tylko raz mialam krew pobierana. A teraz nic nikt nie wspominal .
-
Dziewczyny jesli potrzebujecie przy nauce swoich szkrabow uczenia sie sikac na nocnik to moj syn sluzy pomoca ;-) nowa technologia :-P
-
Ojej ulzylo mi , siostra nie ma padaczki , ale nie wiadomo od czego tych drgawek dostala wiec ja w tym szpitalu wymecza .. nie to nie zgaga . Jak bylam z Kacprem w ciazy to znim cala ciaze mialam zgage. Teraz to takie mhm jak to powiedziec pali rura ;-D
-
A ja chyba jakiegos refluksu zoladkowego sie nabawilam jakos mnie dziwnie piecze przelyk a moze z nerwow . Chyba musze wyjechac na bezludna wyspe zeby pobyc troche w samotnosci bo wszyscy mi na nerwach dzialaja
-
Do mnie polozna z osrodka przyszla tylko raz . Ale za to na swoje nieszczescie zapisalam sie do poloznej co chodze do gina i ona po porodzie jednym slowem nawiedzala mnie chyba z 6 razy po razie w tyg . Juz mialam jej dosc bo byla mlodziutk a i z jej gadki to wiecej ja milam doswiadczenia po pomocy przy wychowywania mlodszego rodzenstwa niz ona . Ja juz miasto odwiedzilam ;-) okno jedno umylam , pokoj wypucowalam , pranie sie pierze przed-obiad zjedzony . Mozna sie opierdzielac :-P
-
Jak to dobrze jest miec prawko :-) leniwiec gratulacje babeczki :-) ja do wizyty jeszcze 2 tygodnie :-( a u nas tez piekny dzien ale caly spedzilismy w aucie i szpitalu . A nogi mnie okropnie bola wiec bedzie zmiana pogody.
-
Ja tez czuje ruchy ale nie regularne . Zwlaszcza czuje jak leze albo siedze . Ale moj okruszek ma czesto czkawke ;-)
-
Hej . Renia ale ogromne brzuszysko :-D ja przytylam 8 kg od poczatku ciazy wiec sie nie martwcie . Brzuch tez mi roznie widac . Dzis bylam w warszawie w szpitalu u siostry . No niestety musi jeszcze z tydzien zostac . Tak naprawde dzis sie zaczely dopiero badania bo w wekendy lekarze maja wolne .
-
U mnie w domu nigdy nie bylo porzadku odkad pamietam . Jak juz zaczelam doroslec i sprowadzac towarzystwo do domu to wstydzilam sie i sprzatalam . Moja mama tez dobroci kobieta taty praktycznie nie pamietam bo nie zyje juz 13 lat za to mam ojczyma z ktorym zaczelam normalnie gadac jak wyprowadzilam sie z domu . Tesciowa tez nie jest az tak zla tylko jak przeszla na emeryture to sie tak leniwa zrobila ze tylko ugotuje obiad i wielka laska mi z Kacperkiem posiedzi a reszte dnia przelezy . Bardzo rzadko jej sie zdarza cos robic . Jak bylam z Kacperkiem w ciazy to nie pozwalali mi praktycznie nic robic a teraz wszystko musze robic bo nie ma komu mi pomoc . A maz nie moze sam pracowac bo ostatnio zaczal miec problemy z kregoslupem
-
u nas dom jest na męża tak więc i koszty związane z domem są nasze . kasę bez przerwy ładujemy . a to pokoje 2 wyremontowaliśmy praktycznie od podstaw a to łazienka w ciągłym remoncie a to jakaś kuchenka a to jakieś pierdoły to wszystko na naszej głowie . i mąż nie chce się wyprowadzić w związku z naszą pracą . ale myślę że kiedyś się chociaż oddzielimy jak nam fundusze pozwolą a z tym to niestety częsty problem ;/ no cóż jak dobrze chociaż tu się pożalić .
-
moi rodzice tez SA tego zdania co Twoi KotkaB szkoda że teściowa niestety nie . jeszcze przed ślubem tak miało być ze sami zamieszkamy a teściowa pójdzie z teściem i małym do drugiego domu . ale wyszło na tym ze tylko teść się wyprowadził i to pod przymusem