renatka9010

nie martw się mojego męża też nie ma na noc . a mój mały chłopulek nie lubi spać z nami w łóżku , woli swoje łóżeczko :) ale jestem zadowolona bo w końcu całe łóżko dla mnie ja 162 cm wzrostu i zazwyczaj ważyłam 54 kg . raz miałam rekord aż 56 :P :P

ja w pierwszej wizycie mialam54 kg a teraz 58.5 a tak naprawdę tylko brzuch mi urósł . ale w tamtej ciąży tez mi się tylko tak wydawało a rozstepy na udach mam nie wiem od czego :P :P :P :P

hej. ale nakurzacie :) jak najęte z koncentracją to ja zawsze miałam problem jak to mój chłop mówi zakręcona jak woda w klozecie ale jakoś mi się nie pogorszyło :) ja kupiłam sobie ostatnio spodnie dresowe z szeroką gumą . zresztą nie lubię ogólnie jak mi podwiewa coś po plecach i brzuchu ,. spodnie zawsze biodrówki nosze ale bluzka zawsze wepchana w spodnie :P tyle napisałyście od wczoraj że już nie pamiętam o czym pisałyście :/

Oj z tym libido to różnie bywa u mnie. Urzędy zaliczyłam już . wróciłam do domu a że kawy 3w1 nie ma to trzeba chyba drzemkę sobie trzepnac przed południem bo nie mogę sobie poradzić .

Hejo . Ja dziś pobudka o 4.40 :-( co do wagi to muszę się zwarzyc3 bo wczoraj mnie nie wazyli. Ale ostatnio jak się wazylam to +3 kg tak więc teraz pewnie z 5 . mąż się ze mnie podpierdziela ze będę szersza jak wyższa nie długo . ale ja również rzuciłam palenie no i ciąża tak więc swoje robi . jak się wczoraj położyłam na upragnione moje łóżko to mnie tak stopy rozbolaly ze w miejscu ulezec nie mogłam .

Powtórka tego programu jest chyba o 14 . ja jakoś czasu nie mam kiedy obejrzeć . a jak jest czas to mąż mi nie pozwala .

Usg będę miała dopiero polowkowe. Szyjka w porządku . a te ciągnięcia to poprostu sciegna na której trzyma się macica . na początku tego nie czuliśmy bo była mała a czym większą tym będzie większy dyskomfort czy nawet ból . kazał wolniej wstawać i siadać i powolutku się przekrecac

Hej . ja już po wizycie . nie robił mi usg więc nie wiem jaka plac. Za to pierwszy raz miałam badanie na fotelu . póz iej opiszę więcej bo muszę obowiązki spełnić ;-)

Mnie to tak ciągnie ale przy przekrecaniu się z boku na bok , jak za szybko wstane albo jak siadam czasami . dziś zapytam doktorka co to

Hej . ja to wczoraj obejrzałam z ledwoscia na dobre i na złe i odrazu zgon;-) rano o 5.30 mamusiu do Was i koniec spania . dzień zaczął się przyzwoicie więc dotrwam tym bardziej że nie długo idę na kąpiel i do .... Lekarza :-) . już się doczekać nie mogę. ;-) co do fryzjera to ja jak byłam z Kacperkiem w ciąży to co miesiąc chodziłam . teraz mi włosy malowala szwagierka w lipcu . a teraz czas na fryzjera. Ja maluje rozjasniaczem balejage ;-) ale obiecałam sobie ze przez całą ciążę nie obetne włosów nawet milimetra ;-)

Jak dobrze że już koniec dnia . wszystko mnie boli. Byłam z małym na spacerze . z godzinę z nim chodziłam .

Zazwyczaj tak robię ale nie raz mi nerwy puszczają i awantura z płaczem gotowa . ja też nie uzywan płynów . nie miałam nigdy infekcji . aż chyba do tej pory . jutro mam wizytę wkoncu. Mój mąż też twierdz ze chyba kogoś tam mam bo bez przerwy siedzę z tel w ręku . ale chyba mi się należy . pracuje na ten Internet więc będę z niego korzystać

Ja dziś prawie cały dzień w mieście . nie dawno wróciłam . nje zdążyłam dobrze usiąść a już mój mąż się przypaletal i mu na amory zeszło . a że byłam zmęczona więc mu odmowilam . "niby " mnie przeprosił za rano ale za chwilę znowu opieprz dostałam że tyle miałam zrobić a uwalilam się i leze i czytałam głupoty w Internecie . Tak więc wstałam słowem się nie odezwalam i wyszłam . kiedyś w wariatkowie wyląduje .. A teraz trochę z tych milszych rzeczy ;-) kupiłam sobie dziś dresowe spodnie ciążowe za jedyne 39.99 :-) mogłyby być rozmiar mniejsze ale jeszcze chyba urosne:-P ja na szczęście nie muszę chudnac , mam dobrą przemianę materi . przy 162 cm wzrostu 53 kg przed ciążą . a teraz to chyba z 60 ;-) same cycki z 30 :-P

Hej ! Ja juzbkiedys pisałam o tym jak jaki mój mąż jest . nie jesteś sama . ja to wszystko robię tak jak i przed ciążą Ale on twierdzi że ja się opieprzam . i zanim zaszlam w ciążę chciałam iść do pracy bo myślałam że pierdolca dostanę . ale kto mnie teraz do pracy przyjmie . u mnie jest tak . Mąż tesciowa i siostrzeniec to jedno a ja z Kacperkiem1 drugie . dziś z rana dostałam opieprz ze za lekkie banki noszę i ze nic nie robie. Czasami mam wrażenie że to tesciowa i on jest w ciąży a nie ja . Noc koszmarna. Zasnelam może o 22 później od 24 do 3 w nocy spać nie mogłam . deszcz padał okropny i grzmialo. O 5 Kacper zapalił światło i koniec spania . i z rana zjeba . zapowiada się rewelacyjny dzień .

Boże co za dzień . od samego rana bieganie a jak chwila odpoczynku to jak żesz mnie zemdlilo i w lepetynie mi się kręci . ze jak poszłam po podwórku się przejść to myślałam że zejde z tego świata .

Trochę mnie na duchu podtrzymalyscie ;-) poczekam do czwartku zobaczymy co lekarz powie .

Ale mnie nie nic z tych rzeczy nie boli nie piecze . normalnie sikam ba nawet w nocy już nie wstaje na siku.

Barwa : żółta Przejrzystość: metny Leukocyty obecne Krew : ślad Nablonki płaskie liczne Leukocyty : luźno pokrywają p.w. Erytrocyty świeże : 3-5 w.p.w. Erytrocyty cz. Wyługowane 1-3 w.p.w. Bakterie liczne w.p.w. Reszta ok to są te które w moczu są nie odpowiedznie

kolor normalny taki jak zawsze . noo w badaniu napisane że ślady krwi . moze to rzeczywiscie cos z nerkami bo ostatnio mnie pobolewały . w czwartek mam wizyte

no wizytę mam w czwartek . na wkładce i przy podcieraniu nie widziałam krwi . no bo raczej to nie od buraków

hej . miała któraś krew w moczu ?

odebrałam właśnie wyniki badań i wyszło że mam ślady krwi w moczu ? I według tych badań wychodzi tak jak bym miała trochę anemię ?

Witam wszystkie mamy ;-) odpukac druga noc wyspana :-) syn się nie budził ;-) ja już po całym dniu padam , wszystko mnie boli . tylko glowa do poduszki i zgon :-)

Apap można brać . ja teraz też wcześniej poczulam ruchy dziecka . Kacperka już nie pamiętam ale późno chyba w 21 tc dopiero . Ja mam wizytę w czwartek ;) a otyłość to chyba tylko pod koniec ciąży ;-) a co do piersi to mogłyby mi zostać teraz takie jak mam :-D

Hejo ;) ja już wróciłam od mamuśki ;) dziś z rana samego mąż zawiózł mnie na spuszczanie krwi :-P a teraz leżę z synkiem i oglądamy bajki :-) jaki ten mój synus z każdym dniem robi się taki przytulas ;)