renatka9010

A co do nazwiska to przyjelam meza chociaz jego nazwisko jest duuuzo dluzsze i bardzo skomplikowane ale kwestia przyzwyczajenia :-) do tesciowej mowie albo mamo albo babcia a do tescia jak sie odzywalam to mowilam bezosobowo , teraz sie nie odzywam bo mnie wpienia i niech wypierpapier :-P

Mowie do tej baby czy moge zrobic je u siebie w labolatorium bo mam daleko a ona ze nie bo te badania sa od niej i przy okazji zaprosila mnie do programu PREVFNAT konflikt plytkowy mam zrobic jesli bede chciala za darmo bo tak to podobno kosztuje ok 1000 zl a mi sie moze przydac te badanie z moja maloplytkowoscia. No dojazd bedzie mnie kosztowal ok 100 zl do wawy jedziemy autem bo maz nie chce mnie autobusem puscic . Trudno sie mowi pojade i tyle nie mam innego wyjscia , czego sie nie robi dla dziecka . Tylko szkoda ze zamiast te stowki na wyprawke odkladac to na dojazdy musze wydac .

Wrocilam . Nie jestem zadowolona z mojej wizyty bo tak naprawde nic sie nie dowiedzialam . Dostalam skierowanie na badania elektrolity , LDH i morfologia DIFF , ROZMAZ. Wkurzylam sie bo te badania musze zrobic koniecznie u nich w warszawie w poniedzialek. 19listopada mam sie znowu do niej zglosic . Kazala mi sobie kupic cisnieniomierz i raz dziennie mierzyc cisnienie , odstawic poludniowa dawke encortonu. Pytala sie czy cukier sobie mierze bo powinnam . Kazala jechac do endoktynologa bo tsh mam wysokie . I przepisala aspargin . Jestem zla bo nic nie wiem .

masz podany wynik i musisz wybrać do którego pasuje . obydwa masz ujemne . ja to juz nie mam gdzie wstawic szafeczki na ubranka dla Karolinki wiec bede musiała zrobic miejsce w szafkach które mam w pokojach . jakos dam rade ;) ale narazie jakos mi sie nie spieszy ide sie kapAC i spac bo jutro 4.30 pobudka i trzeba sie naszykowac i jazda na warszawe .

Ja usg to mialam duzo razy robione przez te szpitale ale wszystkie byly robione zwykle . U swojego lekarza mialam robione 4 razy i 2 w szpitalu + 1usg dopochwowe. Teraz jak bede miala wizyte to tez bede miala usg pewnie. Ten zwykly elektryczny termometr chyba to do siebie ma ze nie wskazuje temperatury 36.6 . Ale ogolnie goraczke dobrze mierzy bo sprawdzalam . Badanie mam co miesiac obowiazkowe morfologia i mocz .teraz mam obciazenie glukoza ake zrobie sobie chyba dopiero po niedzieli

Ja z wyprawki to mam ciuszki po synku i szwagierka mi po corce oddala pare ubranek . Ale do szpitala chce miec nowe . A co do koszul to mam trzy ale jeszcze chce jakas do porodu kupic . A dzidzi kupilam tylko jedne spioszki i nic wiecej bo jeszcze za wczesni a po drugie to mamy mam nadzieje chwilowe problemy z kasa . Bede robic dopiero wyprawke po nowym roku . Z Kacperkiem tez zdarzylam zrobic w 7 miesiacu

Witam drogie panie z rana :-) wszystkie jeszcze spia :-) ? Ja termometru uzywam elektrycznego ale takiego zwyklego , wkladam w tylek i jest najbardziej wiarygodny , sterylizatorow zadnych uzywac nie bede bo tak jak tu ktoras juz pisala to nie ma co przesadzac z ta sterylizacja bo dziecko pozniej lapie coraz jakas infekcje . Co do wizyt to chcialabym miec juz czesciej ze wzgledu na te moje leki co biore. Jutro wizyta u hematologa , nie wiem czego mam sie spodziewac . Musze naszykowac papiery z obydwu ciazy .

Ja to podejrzewam ze moge miec kolke jelitowa . Wzielam nospe forte i dobrze bylo . Pozniej jak sie Najadlam i zaczelam sprzatac to znowu zaczelo mnie bolec az mi brzuch zdretwial i schylic sie nie moglam . Wogole jak mi sie beknie albo pusci baczka to tak okrutnie smierdzaco ze sama wywachac nie moge

O matko dziewczyny jak mnie boli w boku prawym na wysokosci pepka . Ruszyc sie nie moge . Wczoraj tez mnie bolalo ale myslalam ze od chodzenia a dzis to jeszcze z lozka sie dobrze nie podnioslam a juz nakur.ia . Taki bol jak by ktos mi widly wbijal w bok .

Hejo . My dzis znowu gosci bo spoznione Kacperka urodziny wyprawiamy . Ale tylko dziadki i chrzesnie wiec pol biedy . U nas pogoda butelkowa . Padalo cala noc

Ja to do szkoly rodzenia sie nie wybieram bo ja w polowie swoje rodzenstwo najmlodsze wychowalam a zreszta jednego dalam rade bez niczyjej pomocy to i drugie dam rade :-) wymiotow nie mam i praktycznie w tej ciazy moge powiedziec ze nie mialam ;-) zgagi tez nie mam :-) za to w pierwszej ciazy to calutka wymiotowalam i zgage mialam praktycznie od poczatku do konca :-) moje ciaze obydwie to tylko mam tak samo takie ciagniecie pod zebrami . A tak to wg inne :-) teraz lepiej przechodze bo praktycznie nic mi nie doskwiera . Ale za to w pierwszej wszystko robilam prawie do samego konca a teraz tak naprawde to nawet synka nie powinnam nosic bo grozi mi krwotok.

Zazdroszcze wam tego spania :-/ ja juz chyba nigdy sie nie wyspie . Co do baldachimow to ja nie zamierzam kupowac bo dla mnie to strata kasy , szwagierka chce mi dac ale chyba jej podziekuje bo to tylko ozdoba . Niani i tych innych pierdolek tez nie kupuje . Mam Karuzelke po Kacperku z fisher price i tam sa szumy i inne ale Kacper wolal melodyjki moze dlatego ze tatus muzykant to zanim sie Kacper urodzil to tatus do brzuszka gral na akordeonie ;-) zreszta syn tez teraz dobry muzyka t ;-)

Ja tez nie spalam ale na internet nie wchodze bo maz by mnie wlasnymi rekami udusil ;-) mnie to obkurczanie macicy bolalo tylko wieczorem jak sie kladlam spac ale to nie byl jakis tam bol nie wiadomo jaki . Z tydzien pobolalo i przestalo. A co do odwiedzin to ja tam nie mam przeciw wskazan . W pierwszym dniu wieczorem ( rano rodzilam ) siostra z chlopakiem przesiedzieli u mnie chyb ze 3 godz. Jakos szybciej czas lecial i nie myslalam o niczym . Na drugi dzien tez kupa ludzi sie zjechala . Ale kazda ma inne podejcie . Ja tam lubie towarzystwo w kazdej sytuacji z malymi wyjatkami ;-)

Sylwia podoba mi sie Twoje podejscie :-) ja przy pierwszej ciazy tez tak podeszlam . smialam sie do tad az kazali mi sie polozyc na boku zeby glowka szybciej zeszla na dol (to byl bol ) az maz sie mnie pytal czyl oby napewno ja juz zaczynam rodzic . Teraz tez staram sie nie myslec wg o porodzie . Bedzie co bedzie . Jakos przezyc to musze bo mam dla kogo :-) A co do tych chlopow to tak czasami chcialabym zeby zamienili sie miejscami i pobyli w naszej skorze i zobaczyli jak sie czujemy . dziekuje za mile slowka co do mojego belczka ;-)

A to ja:-)

Nie bedziesz miala czasu na myslenie o nie ogolonych nogach :-) ja to sie gole caly czas choc sprawia mi to ogromna trudnosc :-) w poprzedniej ciazy moj maz raz tylko mi pomogl sie podgolic ale mu podziekowalam bo tak mnie pozacinal ze szok . Bralam lusterko pod koniec i jazda ;-) Moj plan dzisiejszy zrealizowany :-) szafa wysprzatana , 3 wory zabawek wyniesione do piwnicy , jutro lozeczko pojdzie do piwnicy troche luzu chociaz do lutego ;-) Kacper wlosy obciete , wykapany i padl :-) nie spal wcale w dzien bo mial towarzystwo :-)

No ja to mialam przez pierwsze 3 dni okropny polog . Pozniej przez 4 tyg tak jak okres . A pozniej za miesiac normalnie okresu dostalam . Majtki poporodowe to u nas byly konieczne ale te siatkowe bo te drugie powietrze podobno slabo przepuszczaly . Ja wychodzac ze szpitala odrazu zalozylam swoje majtki i normalne podpaski . Podklady na lozko tez obowiazkowe . Kazali poprostu odchylac majtki i podpaske zeby jak najwiecej powietrze dochodzilo. A co do chodzenia po porodzie to nie wiem czy pisalam ale ja jak urodzilam i mnie lekarz zszyl to sama zeszlam z lozka porodowego i poszlam sama na swoje lozko do drugiej sali o wlasnych silach . Kazali pozniej lezec przez 2 godziny i nie wstawac . Po 2 godzinach przyszla polozna i kazala wstac a jak wstalam z lozka to tak ze mnie chlusnelo jak by z wiadro krwi ktos wylal . Pozniej poszlam do lazienki z mezem i sie wykapalam . Ten polog nie byl taki zly , najgorzej bo ja nie miglam usiasc normalnie bo mnie te szwy bolaly a mialam ich tylko 3 . 2 tyg na tylku nie moglam usiasc .

A co do rozpieszczania maluszkow to u mnie Kacper jest troche rozpieszczony . Ale potrafie kontrolowac jego zachciewajki i tlumaczy mu sie ze tego nie mozna w tej chwili i koniec . Tak jak lezalam w szpitalu teraz to tak mu na wszystko tesciowa pozwolila ze jak wrocilam do domu i pojechalam z nim do sklepu to wpadl w taki szal jak chcialam go do auta wsadzic ze az mnie po buzi zaczal bic . Wszyscy ode mnie taki opierdol dostali ze az w piety im zaszlo . 2 dni sie meczylam zeby dziecko wrocilo do siebie . A w szpitalu bylam tylko 4 dni . Teraz jak jedziemy do sklepu to jest grzeczny nawet maz az oczy wywala na wierzch jak ja to robie ze on taki grzeczny ze mna . Rozpieszczac mozna ale wszystko ma swoje granice . A co do spania to Kacper nie spal z nami w ogole . Wyjatkami bylo jak wrocilismy zaraz po porodzie ze szpitala to 2 dni ze mna spal a pozniej w lozeczku . A pozniej jak kupilismy mu lozko to chyba ze 2 razy do nas w nocy przyszedl . A tak to nigdy , nawet nie chcial z nami spac .

Hej . Ja tez jak wstalam o 2 do lazienki to do 4 nie spalam . Pozniej o 6 pobudka na proszki i polozylam sie spowrotem na lozko i do 8 polezalam . Myslalam ze przez proszki mam braki snu a to nie tylko ja . W dzien tez nie spie nawet 5 min. Pranie wstawione , w piecu rozpalone musze sie teraz przybrac do szafy zeby z niej wyprzatnac bo juz sie wysypuje .

Heeej :-) badania zrobione , wyniki odebrane :-) plytki wrocily do normy huuuraa :-) 200 tysiecy :-) w innych wynikach mam jedne troche wyzej drugie troche nizej ale najwazniejsze te plytki :-)

Hej . Ja juz tez po spaniu. I gdyby maz nie wrocil po polnocy to pewnie ani razu bym sie nie obudzila , a tak to mialam lekki sen i wszystko slyszalam nawet psa na dworzu wrrrr. Nie straszcie ta cesarka z rana ;-) ja dzis robie badania dla hematoloģa i dzien bedzie zje..any bo bede czekac czy zadzwoni tel ze szpitala ze zlymi wynikami czy nie ..

Mialo byc rozmiar rozmiarowi nie rowny ;-)

Moj maly nosi rozne rozmiary . Rozmiar rozmiarowi rowny. U nas Kadper maly bo ja mam 160 cm a maz 170 tak wiec krasnale :-P szczupaki tez z nas . Tak wiec Kacper tez nie bedzie raczej jakis wielki . Ale ciesze sie ze dobrze sie rozwija a wrecz rewelacyjnie .

Zu2ia Kacper ma 89 cm i 12.6 kg .. mnie strasznie kluje i ciagnie pod zebrami jak za dlugo siedze . A wieczorem to nawet jak leze to doskwiera mi ten bol . Ale rano sie budze i bolu nie ma .

My juz po bilansie . Kacper jest po srodku nie za maly nie za duzy nie za gruby nie za chudy :-) czyli wszystko ok . Osluchal go przy okazji i powiedzial ze jakas wirusowka bo nic nie slychac . Daje mu pulneo i powinno przejsc . Gratuluje chlopakow ;-) ja to usg dopiero bede miala 30 listopada :-/