-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MamaMi1
-
Renia83 Ja rodzilam 4200 i cesarka byla, ale wtedy kiedy juz parte miałam a młody nie wychodził. I w sumie wyproszona byla, zrobili dopiero jak mój mąż do lekarza prowadzącego zadzwonił (którego akurat pechowo nie bylo). A na końcu wszyscy zdziwieni ze młody taki duży, na usg wychodzilo 3800, jeszcze każdy mowil ze usg sie myli nawet 05 kg wiec pewnie będzie taki średni, 3300. No i sie pomylilo tylko nie w tą stronę. to tak jak u mnie, pomyłka w wadze z usg. Dziecko miało miec 3000g a mialo 4150g! Ale ciesze sie ze nikt o tym nie wiedzial, bo ja nie chcialam cesarki. Teraz juz wiem ze moze byc druga corcia duza, i tez chce naturalnie urodzić. Skoro jedno dalam rade, to czemu drugie nie :-)
-
~kamillla MamaMi a te zdjęcia i opis badania to odrazu dostajesz? czy sie czeka? gratki, piekna niunia. aż trudno mi uwierzyć że takie duże sa już... zdjecia, film i opis badania dostalam od razu.
-
Bylam wczoraj na "dogrywce" prenatalnych, bo dwa tygodnie temu Antoninka cala sie zaslonila. Teraz bylo tylko troszke lepiej, ale mamy zdjecia buzki. Malutka urosla, ma juz 850g, jest zdrowa i sliczna. Nosek ma podobny do starszej siostrzyczki. Nasze dwie perelki. Samo szczescie:-)
-
ankahanka82 ania71250 Czytacie niekiedy grudniówki? Jedna babka tam kiedyś urodziła chłopca 62cm i 4900 SN!!! Rany to już z cipki wiadro do końca życia :( Hej! Ja też urodziłam syna ktôry ważył 5kg i 62cm długi i rodziłam sn. To było 11 lat temu k tak latwo nie robili cc. Teraz tez jestem w ciąży -25 tc- i powiedzialam ze chce rodzić przez cc. A mąż chyba nie narzeka, że wiadro z dupy jak to ładnie nazwałaś.. Pozdrawiam ja urodzilam coreczke 59cm i 4150g. SN. Porod szybki, 3h w szpitalu. I nie wydaje mi sie zebym jakas inna byla.
-
Co do szkoly rodzenia, teraz nie chodze, chodzilam z corka. Malutko mi to pomogło. Najwiecej daje praktyka i rady poloznej, która przychodzi po porodzie i wszystko pokazuje. Co do wyprawki, nic jeszcze nie kupiłam. Mam mnóstwo ciuszkow po corce, tylko musze sie zabrac za pranie. Bede prac w proszku dzieciecym, Jelp lub cos podobnego. Potem prasowanie pod para i wystarczy. Przy pielęgnacji dzidziusia uzywalam: do kapieli Nivea baby, potem oilatum, do pupci Linomag-jest swietny, na pekniete brodawki-bephanten, juz w szpitalu byl potrzebny. Na pepuszek-octenisept. Co do ruchow maluszka, to ma takie dni ze wiecej poszaleje i takie, ze malo co. Nieraz 2-3 dni pod rzad ledwo troszke pokopie i cisza. Co do porodu, to nie boje sie go specjalnie, mam juz jeden za soba i wiem czego sie spodziewać. Jest jazda bez trzymanki, ale dasie wytrzymac. Ja w szpitalu rodziłam 3h. wiec nie wiem co to porod 12h czy 20h. Ale generalnie nastawiam sie pozytywnie, nie moge sie doczekac, postanawiam ze bede dzielna i dam rade, ze sie pistaram jak najlepiej. Oczywiście chce SN, bardziej obawialabym sie cesarki. Aha, i jestwm wsrod tych szczesliwych, co nie musza leżeć, moga wspolzyc itp. Ale calym sercem jestem z wami lezacymi i trzymam kciuki bysmy wszystkie dotrwaly do marca. Ale sie rozpisalam!
-
Ehh, a u mnie bezsennosc od 1.00 w nocy. Moze napisze elaborat i nadrobie wszystkie zaległości? Kiedys pisalyscie o swoich partnerach/mezach...otoz mnie sie chyba jakis wyjatek teafil, oczywiscie nie ideal totalny, a prawie :-) nie gra w zadne gry na komp, nie pije nigdy-tak postanowił kiedys dawno temu, nie palil nigdy. Gdy wraca z pracy stara sie duzo czasu poświęcić naszej corce 5-latce, bawi sie z nia w domki, zagrody, koniki, ksiezniczki i co tylko ona wymysli. Jest raczej typem domownika, nie lazi z kolegami. Jak juz ma jakieś wyjście z pracy to pyta mnie, czy moze. Wiadomo, spedza troszke czasu na internecie, czyta cos, musi sie jakos zrelaksować. Ale poza tym super. Poprostu dojrzały facet. Dodam tylko ze jesteśmy razem 11 lat, a po slubie 9. Ja mam 29 a on 32lata. Ma tez swoje wady, ale nie sa one tak wielkie i istotne, bym miala narzekac. Takze super mi sie trafil egzemplarz:-) co do staran o dziecko, coreczka byla niespodzianką, potem staralismy sie 2 cykle i juz bylam w ciazy-ale w7tc stracilam, po 2 latach staralismy sie 4 cykle i sie udalo. Nigdy nie stosowalam zadnych tabl. anty. Zawsze kalendarzyk plus gumki w dni płodne, bez gumki w pozostałe. No i jak na te wszystkie lata tylko 1 niespodzianka. Reszta planowana:-)
-
KotkaB kamilla MagdalenaPe Cześć Dziewczyny, chciałam się przywitać po bardzo długiej nieobecności i pogratulować mamusiom córeczek i synków i bliźniaków :) obecnie jestem w 25tc mam już kilka kg na plusie i rozbrykaną małą Antosię w brzuszku. Mąż się śmieje, że będzie z niej zabijaka albo osiedlowy rozbójnik :) Co do gier, temat rzeka, mój M po pracy potrafi grać 2 godziny czasami nie gra w ogóle bo lubi się poprzytulać i pogadać do brzuszka. Wychodzi do pracy po 6, wraca około 18.30 i często jest tak, że wróci zje obiad poprawi piwem, wykąpie się, położy się obok mnie na łóżku i na momencie usypia :) i rano o 4 lub 5 już wstaje :) a gra w word of tanks Dzisiaj na obiad planuje łazanki z kapustą kiszoną i mięsem :) no hej faktycznie dlugo cie nie bylo ;) i kolejna tosia na forum, chyba juz 4albo 5:) Dosyć popularne imię Tosia teraz dla córeczek ;-) Moja tez bedzie Antosia :-))
-
A co do karpatek, budyniów i innych dobrotek, moge sobie pomarzyc. Muszę ograniczac slodkie, czy nadprogramowe jedzonko, bo jestem juz +11,5kg! Masakra i lekka zalamka. Waga leci w górę, co bym nie robila:-( też tak macie? Zazdroszczę tym z was, ktore maja np +5kg. Mnie juz nogi czesto bola, mysle ze to od nagłego przyrostu masy ciala bo stawy i miesnie nie przyzwyczajone. Jak tak dalej pojdzie, to skoncze z +25 kg conajmniej....buuuu:-/
-
Widze, ze nie spicie jeszcze. Ja spalam, ale obudzil mnie kaszel corki, ma chwycona krtan i kaszel strasznie meczacy. Wiec wybudzanie dziecka, inhalacja, ponowne usypianie. A ja niewiem kiedy zasnę. Jutro miala miec mikolajki i występ w przedszkolu. ..i bedzie musiala siedziec w domu. Przykre, taki 5-latekjuz przeżywa takie rzeczy, czeka i lipa :-( Mala zaczela harce po 2 dniach uspokojenia, wiec jest ok. Ale i takjest dosc spokojna, zobaczymy czy tak zostanie czy zmieni jej się temperament?
-
Moze faktycznie inna pozycje dziecko przyjelo? Ja tez ze dwa dni zadziej czuje ruchy. Wczoraj tylko rano poszalala i dzis też tylko rano? Na razie czekam, wazne chyba ze 1x dziennie jest cokolwiek? Ehhh, te nasze leniuszki. Ale tez jest tak ze jak jestesmy zajeci i duzo mamy na glowie, to mniej zwracamy uwage na ruchy, mimo ze gdzieś tam sie pojawiaja. Milego wieczoru dla wszystkich ciezarowek
-
Oj, współczuję wszystkim leżącym babeczkom. Pewnie ciężka sprawa, ale warto sie poświęcić dla dzieciatka. Tym, ktore sa w szpitalu, życzę dobrych wyników i szybkiego powrotu do domu. Ja jestem po prenatalnym, z dziecinka wszystko super-dzieki Bogu. Zdrowa jak rybka, bedzie na 100% dziewczynka. Wazy 650gram, czyli o 200 wiecej niz pokazalo we wtorek. I tak to jest z tymi usg. Poza tym za dwa tygodnie mam jeszcze poprawkę badania, bo dzidzia zaslonila twarz rączkami i nozkami. Wiec twarzy nie zbadal. Nie wiem jak wyglada jej buzka. Ale wazne ze reszta zdrowa i prawidlowo sie rozwija. A maz dal popalic, bo mu sie slabo robilo podczas usg, mowi ze nie moze patrzyc na te kostki, itp. Taki wrażliwy jest-od zawsze. He he, chcialam mu zrobic przyjemnosc a on biedy z ulga wychodzil:-)
-
No i wcielo caly post, chyba dzis sie wsciekne. Było o moim zasuwaniu z recznym praniem. Buuuu....
-
Muszę ponarzekac: wczoraj zepsuła mi sie pralka
-
kamilla aha czyli mowisz o badaniu 3/4d. Ja od kiedy mnie ginekolog nastraszył tą cytomegalia niby jestem spokojna ze jestem zdrowa ale jednak mam w glowie coś co ciągle mi spokoju nie daje... dla swietego spokoju zrobilabym to badanie poprostu zeby mi jakis dobry ginekolog sprawdził czy wszystko jest ok... wiem że wiekszość i tak da sie wyczytać ze zwyklego usg, jednak ja po tych doswiadczeniach z usg na nfz jestem nie pewna usg normalne potrafi sie mylić. Nie jest super dokladne. U mnie np. ze starsza coreczka dzien przed porodem pokazalo, ze corka wazy 3kg, a za 10h sie urodzila z waga 4,15kg! taki błąd mogl nas duzo kosztowac, dzieki Bogu urodzila sie cala i zdrowa SN.
-
kamilla Mama mi ja mialam na czczo chyba 76 po 1h 120 a po 2h coś koło 80. więc niestety nie pomoge... mam pytanie odnośnie prenatalnych, czy wiesz co konkretnie beda robic, badac? dostalas skierowanie czy sama sie zdecydowalas? Zdecydowalismy sie sami na badanie, z corka starsza tez robiliśmy to połówkowe genetyczne badanie 3/4d. nie robilam tego badania w 12 tc. Z tego co wiem jest to mega dokladne badanie dzieciatka, przeziernosc karkowa, przeplywy krwi, ocena pracy serduszka, ocena budowy dziecka, oznaczenie ryzyka chorob genetycznych. Plus film na plytce i zdjecia malenstwa. Koszt 270zl. Wybralam jedno z drozszych w Krakowie. Ale nie najdrozsze. Mam nadzieje ze wyniki beda bardzo dobre
-
Ale piszecie dziewczyny, nadążyć nie można☺ Ja wczoraj mialam wizytę, z dzieciatkiem wszystko ok, siedzialo pupcia w dol i raczki mialo przy stopkach, pewnie sie bawilo paluszkami☺ wazy 450gram, wiec chyba nie bedzie jakims wielkoludem? odebralam wyniki krzywej cukrowej i zaskoczenie: bardzo niski poziom cukru-hipoglikemia... na czczo: 84mg/dl po 1h: 113mg/dl po 2h: 37mg/dl Miala ktoras z was taki spadek? Narazie mam zalecenie jesc co 2-3h. Ale po tym badaniu to pamietam zanim kupilam jedzenie, to juz mi sie rece trzesly, slabo mi bylo, prawie odplywalam. Teraz juz wiem, czemu. A jutro mamy prenatalne
-
Ja tez od kilku nocy nie mogę zasnac do 1,2 a czasem 3 w nocy. Potem corka budzi sie 7-8 a ja kolo poludnia jestem polprzytomna. ostatnio chyba cisnienie szaleje i moze stad te problemy? we wtorek mam zwykla wizyte u mojej ginekolog, a w czwartek prenatalne. Zobaczymy, czy potwierdzi lekarz druga coreczke. Ma byc Antosia
-
Oj, cos namieszalam z cytowaniem? W kazdym razie druga część cytatu, to moja odpowiedź. Co do wagi, to jestem juz 6 kg na +. Z coreczka przytylam 24kg, teraz marzy mi sie o te 10kg mniej, ale zobaczymy. W kazdym razie tamte 24kg znikły po 2 latach od porodu, wiec wszystko sie da zrobic.
-
~kalae majka16 Kalae lekarz dlatego kazał szybko zrobić te badania bo holestaza musi być często kontrolowana. Nie zwlekaj tylko idź przynajmniej będziesz wiedziała. Ja się niestety wczoraj przewróciłam, nie zauważyłam słupka i się potencjał poleciałam do przodu. Na szczęście poleciałam do przodu na kolana i na ręce trochę na twarz ale nie uderzyłam brzuchem na szczęście. Maleństwo się rusza więc mam nadzieję że wszystko jest ok. W środę idę na badanie połówkowe mam nadzieje że wszystko będzie w porządku. Co o tym sądzicie? Ja w pierwszej ciąży upadlam 2x. Raz zemdlalam w domu, polecialam jak stalam na podloge. Ocknelam sie na boku na zimnej podlodze- a bylam sama całkiem w mieszkaniu. To bylo gdzies przed 20tc. Drugi raz zjechalam na tylku po schodach, tak sie podsliznelam. Okolo25tc, dzieki Bogu malenstwo cale i zdrowe sie urodzilo. Ale nerwy były! Zwłaszcza w 1 przypadku.... tak wiem wiem, a czy ktos wie czy te badania trzeba zrobić na czczo?
-
Ja tez czekam na wyniki krzywej cukrowej, robilam tydzien temu w sobote. Ale po badaniu slabo mi sie zrobilo z głodu, szybko poszlam do sklepu po slodkie bulki, az mi sie rece trzesly, tak mi słabo bylo. Dziewczyny, mam pytanie? Do kiedy mozna max.zrobic badania 3/4D połówkowe. Ja jeszcze nie zrobilam, a teraz jestem jeszcze u mamy. Czy w 23t1d mozna jeszcze to badanie zrobic?
-
Ale 2-3dni trzeba sie leczyć, nawet domowymi sposobami.
-
Ja tez jestem mama prawie 5 latki, ze sie przypomne. Dawno nie pisalam. Jestem od kilku dni juz na L4. Piekny czas! A w brzuszku siedzi pdp. Druga panieneczka☺
-
U mnie początek 12 tc i mdlosci nie mijaja, lecz sie nasilaja :-/
-
Gratuluję wszystkim ktore juz po badaniach. Ja raczej na genetyczne teraz nie ide. Dopiero pojde na te polowkowe w 20tc. Tak robilam z coreczka.Wczoraj tak mnie wzielo na placki ziemniaczane, ze smarzylam je o 20 wieczorem. ..mmmmm, pychota.
-
Witajcie znow. Duzo sie tu dzieje. Witam nowe mamy, a tym z was ktore w szpitalnym lub domowym lozku, zycze duzo zdrowka i sily-dla was i maleństwa. Ja we wtorek mialam wizyte, wyniki wszystkie super, dzidzia urosla i miala wtedy 2,72cm. Peknie bilo serduszko i sprawilo mi to niesamow1ita radosc i ulge. Maz na korytarzu tez slyszal. Termin wg om na 21 marca, wg usg nieco wczesniej. W pracy tez juz powiedzialam, przyjeto to bardzo dobrze i jestem super traktowana. A dzis po poludniu informujemy rodzinke i najważniejsze: nasza 4,5 letnia pierworodna coreczke:-)) samopoczucie roznie, ale generalnie juz lepiej, nieco rzadziej mam mdlosci, ale jeszcze potrafia pomęczyć. Takze generalnie u mnie super! Pozdrawiam wszystkie mamusie!