Skocz do zawartości
Forum

Annmm

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Annmm

  1. haha, Milak, ale mnie ściągnęłaś myślą, właśnie teraz Twój post przeczytałam.... to przez to cholerne malowanie, ale czytałam Was codziennie o 24 :) tylko już nie miałam siły pisać :) Przyszły tydzień, c.d piekielnego malowania i sprzątania. I obiecałam sobie samej się spakować to przyszłej niedzieli;) Niestety takie szpitale jak u Roksi to chleb powszedni niestety. U mnie na tej wiosce w Radomiu będzie to samo :(
  2. Roksi-jak tak czytam, co Ty tam biedaku przechodzisz, to przypomina mi się mój poród. Mam nadzieję, że jest z Tobą twój, choć nieluby, to niech pilnuje wszystkiego, albo mama...,przyjaciółka, przyjaciel, ktoś, kto warknie na ten personel i patrzy im na ręce. Ja też się tak męczyłam, ale poszło, sn klocek 4 kg był i Ty tez dasz radę. A teraz już nie chce mi się myśleć, rodzić po ludzku... co to znaczy? Megi.madzia- może lekki masaż jelitek Ci pomoże, ja od kilku lat cierpię na zespół jelita drażliwego, często pomaga mi masaż , nawet męża angażuję, lewy boczek, prawy boczek, pomaga troszkę :) Milak-spakowałaś się ?? bo ja nie :( Zabraliśmy się rychło w czas za malowanie i tak z jednego pokoju zrobiły się trzy. W domu burdel na kółkach. Jedynie uprałam małemu i sobie rzeczy do szpitala i część dziś poprasowałam. Fajnie, że te maleńkie rzeczy szybko się prasuje :) Witam nowe Mamuśki :)
  3. Gbs mam miec w 36 tyg. z przedsionka pochwy i odbytu, mam zrobic w lab. nie u gina. Ignesse- dzieki za odp. Rybka, ale ta twoja lala duza juz:) ja chyba w koncu spakuje torbe z tego wszystkiego:)
  4. Dzięki dziewczyny, a od jakiego macie producenta? Mnie się nie uśmiecha coś schylanie i jestem nastawiona na zakup.
  5. Szaleństwo forumowe dziś Roksi- trzymaj się, dobra decyzja. Lucys- w tym moim zaściankowym szpitalu nie ma czegoś takiego jak cc na żądanie. przy pierwszym porodzie już mi oczy wyłaziły z orbit i błagałam (nawet nie żądałam) cesarki. Mój biedny mąż na co dzień pewny siebie chłop, a tam biedak stał jak dziecko we mgle też prosił o cc nieśmiało, żebym się nie męczyła. Na co położna 'spokojnie, nie takie artystki rodziły' No i urodziłam sn. Dziewczyny, mam pytanko, która z mam używała wanienki ze stelażem?? Ja miałam w takową się zaopatrzyć, żeby trochę oszczędzić kręgosłup. I dziś z moim starszym synem jedziemy po tę wanienkę. No i już prawie kupujemy, a tu wyskakuje mi ciężarówka ;) ;) i mówi, że położna na sr im odradziła, że to niestabilne ciortectwo. Męża też to nie przekonuje. Możecie coś podpowiedzieć?
  6. panna_anna - mnie też się złączyły uda a była szpara ;) ja się nie pocę, ale zawsze śpię przy otwartym oknie, inaczej nie usnę. Mój mąż tylko przy zamkniętym, inaczej się przeziębia i jeszcze śpi pod kołdrą taką z pierzem, a ja pod cienką. No i tym sposobem śpimy w osobnych pokojach już od lat :):) A teraz jak mały będzie, mąż wraca do łoża małżeńskiego, ja też nie będę już mogła otworzyć okna przy maluszku i chyba wtedy obleją mnie poty, oj będzie rewolucja u nas. panna_anna, a jaką masz temp. w pokoju? albo może to osłabienie organizmu? kurcze, trzeba by zapytać lekarza.
  7. panna_anna, ale brzunio to ty masz słodziutki, malutki, gdzie te 20 kg??? ja mam już 13 kg na plusie, kurczę czuję że jeszcze ze 3 kg przybiorę na spoko jak nie więcej.
  8. Ok, dziewczyny, o ile dobrze orientuje się w przepisach to mamy się wyrejestrować z ubezpieczeń na jakimś tam druku, bodajże jest to zus zwua i zarejestrować tylko do ubezpieczenia zdrowotnego - zus zza (???) Bo teraz pomniejszyłyśmy składkę będąc na L4, ale nadal jesteśmy zarejestrowane we wszystkich ubezpieczeniach (czyli społecznym,.... etc.) Ja się sama rozliczam i robię księgowość, po tym jak 2 lata temu księgowa mnie wprowadziła w błąd i się wkurzyłam i stwierdziłam, że sama muszę to ogarnąć. Ja będę w zusie dopiero pod koniec listopada, to się zapytam, a jak możecie zapytać swoją księgową, co ona wie, na ten temat, to byłoby super :) Ale tak na chłopski rozum, to chyba takie "przerejestrowanie" robimy jak już zostanie wydana decyzja co do zasiłku macierzyńskiego, czyli po złożeniu dokumentów, skróconego odpisu aktu, wniosku o udzielenie urlopu - czyli też jak z niego będziemy korzystać (100 proc plus 60 procent, czy 80 procent cały rok) itd. Inne dziewczyny, sorki za przymulanie znów o zusie...
  9. Suszarki używałam tylko w stanach, takiej osobnej, stacjonarnej, to był akurat fajny sprzęt, po wyjęciu ubrań nawet nie włączałam żelazka, tylko za nic nie mogę sobie przypomnieć firmy:( My wczoraj buszowaliśmy po ikea. Synek chciał wymienić biurko, bo mu się swoje nie podoba, prawie stuletnie, rzeźbione, drewniane biurko, moje dziecko wymieniło na jakieś barachło ikejowskie z płyty wiórowej. Mam nadzieję, że za kilkanaście lat zmądrzeje i nauczy się, co dobre :) tak w drodze do Ikea czytałam Was wczoraj i podzielam zdanie dziewczyn, że ta miłość do dziecka to jest taka inna, silniejsza, wyjątkowa. Co do bólu porodowego, to niestety ja chyba jestem złym przykładem, pamiętam to do dnia dzisiejszego i aż mi się słabo robi, jak mam to przechodzić drugi raz, a to nieuniknione. W ogóle dziś przy tej pogodzie to napędzam się złymi myślami, i tak sobie myślę, jak ja pogodzę pracę i małe dziecko, zresztą, czuję przez skórę, że 3/4 klientów już tracę, w mojej branży nie ma czasu na przerwę bez konsekwencji :(:( Maaadziulka, Lili , Doris, mam pytanko do Was, bo tak za bardzo to nie wiem. Kiedy musimy 'przerejestrować' ubezpieczenie?? po urodzeniu dziecka od razu przy składaniu papierów o macierzyński, czy po otrzymaniu decyzji przyznającej prawo do zasiłku. Orientujecie się?
  10. Maaadziulka spokojnie, pewnie tylko kawalek Ci odpadl, wiec to jest do naddania. Ja wczoraj sobie kamien sciagalam u dentysty i piaskowalam, a za 2 tyg jeszcze zrobie porzadek i wymienie plombe z boku jedynki i trojki- podejrzewam, ze jakby mi cos odpalo na dzien przed porodem, nie przejmowalabym sie- chyba ze to bylaby jedynkaA ogolnie mam pierdolca na punkcie zebow. Moj syn juz coraz bardziej przyzwyczaja glowe do tego, ze bedzie mial rodzenstwo co do wyjscia ze szpitala, kurcze, tez chce szybko. Ale przy dobrych wiatrach i chyba w wiekszosci szpitali u nas to trzy doby. Tez bierzemy salke jednoosobowa po. Poprzednio tez mialam, nie powiem, cisza, spokoj, ale tez troszke smutnawo nam bylo we dwoje, jak nie bylo meza z nami. Tylko teraz pewnie wszystko bede inaczej odbierac.
  11. Hej kobitki :) Dziewczyny, pocieszę trochę, ja nie miałam nic takiego jak pogryzione, bolące sutki, mam nadzieję, że to mnie ominie i teraz. Karmiłam raz z jednej raz z drugiej piersi, ale młody zdecydowanie wolał pierś lewą, która zrobiła się też lekko większa od prawej (może dlatego, że w prawej miałam włókniaka i może miałam przez to mniej mleka). jednorazowo karmienie trwało u mnie często ponad godzinę, no to było meczące, przez 3 bite miesiące dziecko praktycznie było pod cycem. Po miesiącu wróciłam do pracy na 3 h dziennie i wtedy młody dostawał butlę z mlekiem odciąganym (laktatorem ręcznym, never again!!!). Ale zdecydowanie z rozkoszą wracał do mojego cyca. Aha, położna tylko raz go mi podstawiła pod cyc, ale z tego co pamiętam, to trzeba aby dziecko dobrze chwyciło brodawkę, także ja ściskałam cyca i wsuwałam do małego pyszczaczka całą brodawkę (nie mam zbyt dużych) wtedy było ok. Co do biustonoszy, jestem posiadaczką tych za 9.99 są ok, ale już za małe :) ja jeszcze czekam i dopiero około 37 tyg kupię, bo zauważyłam, że cycki mi nadal rosną. Brzuchol jakby mniej twardy, zakupiłam na allegro - sexi kostium kąpielowy XL :):):) i idę popływać.
  12. Dzieki dziewczyny, wzielam nospe, Tymon mi wlasnie puszcza wode do wanny, az mi ciezko oddychac.
  13. Milak, po to jest to forum, zeby pogadac o roznych sprawach, fajnych i tez niefajnych. Twoja sytuacja przypomina mi sytuacje mojej kolezanki, troche bardziej dramatyczna. Bo tam jest stalking pelna para, psychiczny szantaz i wciaganie we wszystko 5-latka. Generalnie sprawa czeka na roztrzygniecie w sadzie i mam nadzieje, ze ch.... sie troche wystraszy i chociaz dostanie zawiasy, zakaz zblizania sie i pozbawienie praw rodzicielskich. Mlody po kazdym spotkaniu z nim- a to 5-latek, powtarzal jakies dziwne rzeczy, to co wyglaszal szanowny tatus. Kolezanka wyglada jak cien czlowieka, dobrze, ze ma rodzicow, ktorzy jej pomagaja, bo naprawde byloby srednio.
  14. Renata, super, ze po migrenie i w domu. Milaku- wygladasz sexi, ten twoj nieluby ma cos z mozgownica, ze nie docenil. Dziewczyny, mam twardy brzuch jak skala, jeszcze takiego nie mialam, nie puszcza kilka godzin i juz sie umeczylam,chociaz tyle, ze nie boli. Co na takie maciczne dolegliwosci?, nospa pomoze, kapiel? Sama juz nie wiem.
  15. Pamiętam jak po pierwszym porodzie przyszła do mnie położna z przychodni. Nawet się jej nie spodziewałam, po prostu któregoś dnia, może Tymek miał tydzień, zapukała do drzwi, miła babeczka, przyniosła jeszcze jakieś próbki pieluszek, śr. pielęgnacyjnych. Wcześniej w ogóle się z nikim nie umawiałam, a tu taka niespodzianka :) Ja miałam ostry plan wejść ze swoją położną z zewnątrz, u mnie nie ma opcji podpisania umowy na czas porodu, żebym mogła ją mieć na wyłączność, tylko pokątne umawianie się, niby miasto w sumie nie małe, ale wiocha total. No i zaczęłam poszukiwania. Znalazłam dwie kobitki, ale jak usłyszały, że poród na święta to cena wzrosła nawet trzykrotnie :) Także się wkurzyłam, a wcześniej też rodziłam bez położnej, także w sumie, tak czy siak się nacierpię, nikt za mnie nie urodzi, mąż podociska na piłce, jakoś urodzimy . Gin. powiedział mi - spokojnie- dziewczyny będą wiedzieć, że pani jest ode mnie, będzie ok. A może zrobimy cesarkę :)
  16. Maaadziulka, ja wczoraj widziałam w jednym ze sklepów choinkę ubraną, aż mi żołądek stanął w gardle.
  17. Milaku- ściskam Cię mocno wirtualnie, fajnie, że masz dziś lepszy humorek. Zobaczysz ułoży Ci się wszystko, bo mądra i silna babka jesteś. Renia, jak Twoja migrena? nadal w szpitalu, czy w domciu jesteś?? Mnie już trzeci dzień z rzędu ćmi ta głowa. Wczoraj wzięłam paracetamol, ale też naczytałam się, żeby nie nadużywać, to dziś już nie wiem, najchętniej bym ją odcięła i przyszyła jak przestanie ćmić. Ciśnienie niskie, kawa nie pomaga, do tego znów taka mała gówienkowata opryszczka się pojawiła. Pozostałe Mamuśki - pozdrawiam.
  18. Veronika, ciesze sie, czekalysmy na wiadomosci od Was, takze jak tylko mozesz, pisz. Odezwe sie pozniej, teraz mnie dopadla jakas cholerna migrena, poszlam z nia spac i sie obudzilam, kawa nie pomaga, zastanawiam sie, czy zaaplikowac paracetamol.
  19. Kurdę, nawet nie sądziłam, że taki temat zagości na naszym forum jak palenie w ciąży i w ogóle palenie, sorki też wyrażę swoje zdanie, mam ochotę palaczy wokół siebie zbić pasem po dupie a matki palące sorki, ale dla mnie to patologiczne zachowanie (patologia -nieprawidłowość). Moi znajomi palą (nie w ciąży broń panie boże), mam wiele takich par palących i drę się na nich wniebogłosy. Specjalnie im mówię, że mają żółtą cerę, zęby a ich ubrania smrodzą na kilometry i wyglądają starzej ode mnie. Oczywiście mają to nosie. Chodziłam z palaczami na ściankę, po rundzie (w większości mojego podciągania) oni idą na faję , no szlag mnie trafia. Ale są na tyle rozsądni, że jak zajdą rzucą palenie. Dobra, niepotrzebnie się nakręciłam. Milak-- W Stanach pracowałam jeden semestr w takim pre-school. "Wyprowadzaliśmy" tam dzieciaki z takim wężem i on miał dodatkowo takie jakby dołączone smycze, to było komiczne, szkoda, że nie zrobiłam sobie ich zdjęcia na pamiątkę, krasnale na smyczy z wężem :) A w ogóle to chcę Ci pogratulować decyzji i naprawdę tylko powinnaś być z siebie dumna i zobaczysz to doświadczenie jeszcze bardziej Cię wzmocni. A jak Adaś? jak mu się mieszka w innym domku? daleko ma teraz do szkoły? Poznań jest dużym miastem, ja w Radomiu pewnie nie musiałabym zmieniać ani szkoły, ani przychodni, z jednego końca na drugi miasta to coś około 30 minut jazdy. Natka-- mój gin też tak powiedział, co ignesse właśnie napisała, między jednym aparatem a innym może być 500 gramów różnicy. Podając mi wagę Alka 1826 gramów, zaznaczył, że to będzie ponad 2 kg, wiadomo, wymiary są w przybliżeniu.Także na spokojnie. ok, "ciekam" jak to mówi mój mąż, ładna pogoda tylko do piątku, więc się zrywam z chałupy na powietrze:)
  20. Rybka zlej, chlop biedny chcial zebys posiedziala z nim w domciu, potrzymala za reke, pewnie sie stresuje biedak, no i po wygranej pis tez sie nasluchal, ze cos wypada, a czegos nie wypada i tak wypalil. No teraz przeciez duzo mowili poslowie pis, ze nie wypada swietowac halloween;)ba, wrecz a kysz nie wolno, no i pewnie terminologia mu sie udzielila.
  21. Milak, tez ostatnio mialam identyczne mysli. I stwierdzilam, ze trzeba wylaczyc myslenie w tym przypadku. Juz sie z rana wydarlam na mojego syna, bo poszedl spac nagusienki, biedactwo nie znalazl pizamy, ktora mama mu podstawila pod nos, a teraz prycha i kicha na calego. Zmeczyl sie ogladaniem harrego potera, jezu jak ja widze ten film i slysze ten okropny dubbing polski, to mi sie scyzoryk otwiera. Ciekawe jaki charakterek rosnie sobie w brzuszku. Czy ja bede miec sile na drugiego chlopaka?
  22. Patrycja- z blogu sprawdziły mi się tylko dwa pkt nigdy więcej dzieci i odrzucenie na myśl o seksie :):):)
  23. Marla - w takiej sytuacji to jest normalne, że musisz mieć pomoc, ja też nie lubię prosić o nią i wolę być samowystarczalna, ale czasami się nie da.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...