zakropkowana
Użytkownik-
Postów
302 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez zakropkowana
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 18
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Czyli nie tylko ja żałuję zakupu łóżka 140x200 ;). Ciekawe, jakby było 200×200, to i tak by było za małe, bo zawsze apetyt rośnie w miarę jedzenia? ;) U nas odpieluchowanie na razie w fazie zerowej. Zdarza się siku na sedes, ale tylko jak go wysadzę. Sam tylko jak zaczyna produkować kupę i patrzę w jego kierunku, to mówi 'mama nie patrzy'. A jak już zrobi kupę to oznajmia, że jest i mówi 'o matko, Rysio, litości, fuj jaka kupa' - bo to był standardowy tekst babci w zeszłym tyg jak u nas była :)))). Mamy czas do stycznia to myślę, że damy radę. A, a propo lodów to się pochwalę, że zaczęłam robić sama ^^. I nawet wychodzą. Tymbardziej mi ciężko w to uwierzyć, bo bazą do 'Ryśkowych lodów' jest woda po gotowanej ciecierzycy! Żoo - jaką koparkę-jeździk kupiliście Tuniowi do piaskownicy? koparka Tę może? Polecasz? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Jak Was czytam dziewczyny, to cieszę się, że nie wyszło mi napisanie posta kilka dni temu jak żoo wrzuciła pierwsze kwiatowe zdjęcie, bo chciałam już pisać 'jaka piękna róża' :). Niestety, ale jestem 'Januszem Ogrodnictwa" ;). U nas, oprócz fali upałów, kolejna fala buntu u Ryśka. Stara, zdarta płyta ;) MamoDwojki - jak praca? Jak zdrowie? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Skakanka -zabierz mnie ze sobą w te Bieszczady... mogę spać nawet w kiepskim schronisku na podłodze ;) U nas majówka intensywnie. Mało spania i dużo płaczu. Do tego Rysiek zrobił się buntowniczy i zazdrosny o brata. Także Bieszczady by się przydały ;) MałaLidia - również nie pomogę, bo moje dziecko ogólnie ma mało włosów i jakby zaczęły mu wypadać to pewnie bym się od razu wybrała do lekarza ;) Bamcia - to mnie zmartwiłaś. Leon ma sporą myszkę przy lewej paszce i jak dorośnie na pewno będzie widoczna. Na razie tylko obserwujemy, czy nic się z nią nie dzieje, ale już mi przemknęła myśl, że pewnie w wieku dojrzewania różnie z samooceną u niego może być :(. Peonia - syn - dzielny chłopak :). MamoDwojki - powodzenia jutro :))) -
Wirgi - a może to pseudoalergia? Banany mają jednak dużo histaminy. Współczuję problemów z cyckami :(. My się ostatnio karmimy bez nakładek, a i tak prawie miałam znowu zastój. A już myślałam, że te zastoje to może wina nakładek. Mam teraz wrażliwe piersi na zmiany temperatur chyba, bo przy pierworodnym takich problemów nie było. Migot - u nas też pogoda w kratkę. Ostatnio na spacerze się raz ubieramy, a raz rozbieramy. A i u nas kubek doidy się nie sprawdzał. Oblewał się z niego częściej niż z tych zwykłych IKEowskich. I w sumie z innych nie pił. A na spacerze to pijał ze zwykłej butelki.
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo - ogólnie tłumaczę mu, co może czego nie. Niestety jest wybredny, nie je i nie chce próbować świeżych warzyw i owoców, a z gotowanych warzyw jada tylko kilka. Do tego margaryna margarynie nie równa i na rynku niestety jest więcej tych, co i tak nie może jeść. Nasza rozmowa jak gdzieś jesteśmy wygląda tak: 'R: co to? Ja: Ciasto. Ono ma w sobie jajko/mleko od krówki/orzechy i nie możesz go spróbować, bo jesteś na nie uczulony' 'R: to mleko Ja: tak, to mleko od krowy. Nie możesz go spróbować i dotykać, bo jesteś na nie uczulony. Ty masz swoje mleko w puszce, które możesz pić.' 'R: to ser. Ja: tak to ser wegański. Ten ser możesz jeść. Sera od krowy, nie możesz jeść, bo masz na niego alergię'. Itp, itd. A że doszło do tego, że była afera, bo wolał mleko kokosowe z kartonu, a nie mm, które powinno być podstawą w jego diecie, to powiedziałam, że to mleko kokosowe z puszki ;). Niestety i tak nie chciał za bardzo go pić, więc zaczęłam je dodawać do kawy i rano mamy rytuał picia- ja kawy z mm, a on mm ;) Peonia - ogólnie widzę, że Leon jest 'szybszy' od Ryśka w rozwoju. Rysiek później zaczął trzymać głowę i był mniej ruchliwy. Leon moim zdaniem już powoli wykazuje gotowość do jedzenia pokarmów stałych. Co też mi jest na rękę, bo czytałam artykuł, że u dzieci z grupy ryzyka podanie przed 6msc życia niektórych alergenów powoduje zwiększenie na nie tolerancji. Także powoli myślę nad rozszerzaniem diety. Skakanka- mój bratanek też miał jakoś 2,5 roku jak przyjmował ostatni Infanrix i Pani doktor mówiła, że przy ostatniej dawce nie powinno być żadnych NOPÓW i jak na złość tę jedną dawkę odchorował 2dniową gorączką. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Skakanka - heh, no to kombinuj matka! U nas aktualnie margaryna roślinna Ramy robi za serek ;). I tak codziennie rano są kanapki z 'selkiem i pastetem' ;). Do tego mleko kokosowe z puszki (czyli zwykle mleko mm). Niestety, jak moje dziecko nauczy się czytać to straci do mnie zaufanie ;). Chociaż margarynę sam nazwał serkiem, więc gdzieś już widział podobne opakowanie i sam sobie resztę dopowiedział ;) A jak u Was po szczepieniu? Peonia, to oby wszystko się powiodło bez żadnych skutków ubocznych :) U nas masakra zębowa u Leona i już powoli z sił opadam. Jak tak mu się spieszy do zębów, to może i dietę zaczniemy szybciej rozszerzać? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hah, bamcia - to co mają powiedzieć Ci, co nad samym morzem mieszkają? ;) Żoo - no to ładne atrakcje na początek urlopu... ruszyliście dalej? MamoDwojki - już Wam lepiej? Zdrówka :) Skakanka - Julka to widzę niezła aparatka :))))))) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo - te 'żeliki' to na bazie soków owocowych i pektyn, bez żelatyny. Także obstawiam śladowe ilości mleka. Nauczkę mam sporą. Na całe szczęście była u nas babcia i została z Leonem, a ja mogłam migiem jechać do szpitala. Tylko teraz mi trochę skrzydła podcięło przy rozszerzaniu diety, bo i tak mamy okrojoną, a jak spróbowałam czegość mogącego zawierać śladową ilość to musiała się trafić felerna partia... no ale ważne, że z Ryśkiem wszystko ok. Dostał adrenalinę i zaraz mógł SOR roznosić ;) Plus tego przedszkola od stycznia jest taki, że w ciągu 3min, będąc w domu jestem w stanie tam dotrzeć. Integracyjne jest dalej, ale Panie za to ogarnięte i w temacie. Ale miejsca mają tylko dla dzieci z orzeczeniem o kształceniu specjalnym, więc się nie łapiemy. Najszybciej się może coś zwolni pod koniec sierpnia i mamy pytać. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo- kurcze, alergia na orzechy też ciężka sprawa :(. Tak, byliśmy w szpitalu. Na całe szczęście zanim się rozkręciło byliśmy już na SORze. Musieli w końcu i tak podać adrenalinę i zatrzymali na dobę na obserwację. Bamcia - w sumie żałuję, że nie składałam wniosku do integracyjnego. Miałam okazję rozmawiać z Panią Dyrektor i byłam zachwycona wiedzą, podejściem i ogólnie przedszkolem. No ale tematy przedszkolne były do niedawna nam obce, a wniosek składaliśmy pod wpływem impulsu i teraz się wahamy ... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Eh dziewczyny... Rysiek miał kolejny wstrząs... dałam mu na spróbowanie żelkę 'mogącą zawierać', no i najwyraźniej zawierała...chyba sobie darujemy to przedszkole, bo to będzie tylko stres dla nas... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Heh, no rzeczywiście ogrodniczo się zrobiło. To może i ja zasieję bazylię w doniczce na balkonie? ;) Skakanka - no niestety, tak działa limango, że zanim buty doszły to kampania się skończyła, więc ewentualnie mogłabym rozważyć odesłanie butów po prostu. Sprawa z przedszkolem wygląda tak, że musiała nas Pani Dyrektor zapisać, bo to, że miała inna listę jak w Ratuszu wynikało chyba z niedopracowania internetowego systemu naboru. Co prawda Rysiek byłby 26 dzieckiem w grupie, a ustawa dopuszcza ponoć 25 dzieci, więc doszliśmy do wniosku, że nie ma nic na siłę i poprosiłam, by nas przesunęła do tego przedszkola, co ma w styczniu powstać ulicę dalej. Obydwu nam chyba było to na rękę :) Lea - jak tam? Problem zażegnany? -
Hej, podczytuje, podczytuje ;) My w sumie po chorobie. W święta część rodziny chora i na nas przeszło. Ja się ratowałam domowymi sposobami, ale chłopaki niestety na antybiotyku. Do tego mieliśmy trochę biegania z załatwianiem przedszkola i tak tydzień minął w biegu :) A teraz jak jesteśmy już zdrowi, to pogoda się popsuła. Ja używałam dla starszaka Linomag Sun. Ale nie jestem pewna od którego miesiąca on jest, no i nie patrzyłam na sroce oceny składu ;) Tyśka- teraz to chyba tylko są napoje roślinne, bo UE nawet wprowadziła dyrektywę na ten temat, że mleka są odzwierzece, a to co pochodzi od roślin mlekiem nazywane być nie może. Są napoje sojowe bez cukru. Najlepsze chyba są w rossmannie. Ja akurat sojowego nie pijam, ale owsiane i orkiszowe z rossmanna owszem i one nie mają cukru w składzie. U nas najwięcej kokosowego 'mleka' AROY-D idzie. Ma super skład ale i jest drogie w Auchan, więc zamawiam z sieci. Nawet kiedyś był u nas kolega mocno trenujący i trzymający dietę i kawę pił z tym 'mlekiem' koko i jak zobaczył skład to stwierdził, że ma lepsze wartości odżywcze jak mleko krowie ;) Wirgi - jak problemy cyckowe? Ja teraz przy tej pogodzie to uważam na zmiany temperatur. Niby doradca laktacyjny powiedziała, że nie można przewiać cycków, ale u mnie pierwszy zastój się zrobił po wyjściu w zimę i w wietrze na balkon w samej koszulce...
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo- Heh, no i nic na razie Masakra jakaś. Mam czekać jutro na telefon, ale dzisiaj standard - od drzwi do drzwi, wielka bieganina, mimo, że ile się dało to załatwiałam przez telefon. W Ratuszu na liście przedszkola 1szego wyboru jest, w przedszkolu nie i fizyczynie nie ma czego podpisywać, bo w Ratuszu nie można. Z tego wszystkiego jest szansa, że ulokują nas w przedszkolu 2 wyboru, które ma powstać w styczniu 2019 i jest na następnej ulicy od domu, co w sumie jest mi na rękę. Zobaczymy jutro :). W sumie przez to, że jest tak piękna pogoda to przesunęłam wizytę kontrolną z chłopakami na jutro i mam nadzieję, że chociaż pozwoli nam nasza pediatra na spacery. Rysiek to w sumie super, tylko lekki katar mu został i czasem kaszel. Leon jeszcze kaszle, już mniej, ale nadal mocno i w ogólnym rozrachunku u niego nie ma aż tak diametralnej poprawy jak u Ryśka. W ogóle jestem zła na siebie, bo zamówiłam w promocji na limango buty Geoxa dla Ryśka i na stronie mieli inną długość wkładki, niż jak się okazało w rzeczywistości. I tak mamy świetne skórzane buty, ale tylko na miesiąc :( -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Peonia - pierwszy raz w tym roku był nabór przez internet. Listy nigdzie nie ma w internecie, na moim profilu nie wyświetla mi się informacja, czy w ogole się dostał (stąd moje musowe wojaże po przedszkolach), a na tych w przedszkolach nigdzie go też nie ma (w tych, co byłam). Telefonicznie w przedszkolach nic mi nie powiedzą 'bo ochrona danych'. W Ratuszu Pani bardzo miła i pomocna, a ja z tego biegu zapomniałam spytać, co jeśli w przedszkolu pierwszego wyboru znowu wyniknie jakiś kwas. W poniedziałek jak znowu nic nie wyniknie w przedszkolu 2 wyboru, to pojadę do Ratusza i powiem, że u nich potwierdzam wybór i niech sami się kontaktują z przedszkolem i wyjaśniają. U nas niby jak nie ma miejsca w miejskim przedszkolu dla 3latka, to miasto dopłaca różnicę do prywatnego. Koleżanka tak miała. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
U nas niestety antybiotyk. Rysiek od kaszlu to oddechu nie mógł złapać, a Leon cherlał jak dorosły. Eh... I w sumie nie wiem, co z tym przedszkolem, bo jak się okazało, to w integracyjnych nie ma nas na liście. W Ratuszu mi powiedziano, że w systemie widnieje jako przyjęty do przedszkola pierwszego wyboru. W przedszkolu pierwszego wyboru widnieje, że nie i chyba się w takim razie dostał do przedszkola drugiego wyboru, a tam z kolei na listach go nie ma i było już za późno by spodkać kogoś w sekretariacie, by coś się dowiedzieć. A do poniedziałku muszę potwierdzić wybór, tylko nie wiem gdzie, co i jak i tylko jeżdżę z chorymi dziećmi jak głupia :( Dzisiaj nie mój dzień... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo -jeden jet całkiem blisko nas- jakieś 15-20min spacerem. Drugi na drugim końcu miasta...po cichu liczę na ten pierwszy ;). U mnie zdrowie coraz gorzej. Wczoraj już było znośnie, a dzisiaj jakaś masakra. A jeszcze myślałam, czy aby nie wyjść na spacer, bo pogoda wiosenna, a chłopaki dzisiaj wyjątkowo marudni. Także był przed chwilą 'telefon-ASAP' do lubego, na ile wycenia moje zdrowie psychiczne, że jeszcze nie wrócił z pracy ;) MamoDwojki - łączymy się w bólu chorobowym i zdrówka! -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Heh, my się też dostaliśmy do przedszkola. Tyle, że integracyjnego i nie wiem którego. U nas nabór był internetowy, na profilu nic mi się nie wyświetla, zadzwoniłam do przedszkola 1szego wyboru i Pani mi powiedziała, że się zakwalifikował, ale do integracyjnego (których nie braliśmy pod uwagę). A tam już telefonicznie nikt nie chce udzielać informacji. Więc jutro chorzy będziemy musieli się udać osobiście, by się dowiedzieć...eh...trudno. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo - gratulacje. U nas dzisiaj wyniki. Nam się żadna strona nie powtarza. Po tej stronie idą w góry i w lesie spotykają zwierzęta i na następnej dokarmiają zwierzęta w lesie. U nas szpital. I zaczyna chyba dopadać Leona. :( -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
No i w sumie w temacie zabawek to zakochałam się ostatnio w zabawkach Grimms. Raz ze uwielbiam drewno, dwa, że tak jak na te zabawki patrzę to są fajnie przemyślane, tylko gdyby nie ta cena ;(. Też mi się jeszcze ostanio spodobały drewniane klocki z magnesami TEGU, ale cena też powalająca :( -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mm3 - u nas nowy Pucio na święta od dziadków (i w sumie aura za oknem adekwatna do zimowej aury w książce, heh ;). Od nas zestaw małego ogrodnika. A Leon dostanie zabawkę grzechocząco-szeleszczącą :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ogólnie zauważyłam, że jeśli chodzi o płacz to zdecydowanie lepiej Rysiek reaguje jak jest wyspany i tu szkoda, że nie śpi w dzień. Wtedy sam się interesuje, co się dzieje, podaje smoka, smieje się do brata, a jak to nie pomaga to mnie woła "mama ręce tulimy' :). A jak ma gorszy dzień lub chwile to bywa, że się przestrasza płaczu, ucieka, rzuca zabawkami i próbuje mnie kopać i płacze :(. Najgorzej jest wieczorem jak i jeden i drugi marudny i trzeba ich ogarnąć do spania i wtedy brakuje dodatkowej pary rąk ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo - na urodziny dostał samą ciastolinę, ale mamy takie kubeczki Smiki z których można robić wieżę i na spodzie mają wypukłe zwierzątka i pokazałam mu jak robić na ciastolinie pieczątki. I tak się bawi i gada do siebie 'to słonik, to słonik to je' ;). Albo robi sobie kulki i wrzuca do kubeczków. I o dziwo to jedyna zabawa, której mam się nie tykać, tylko podziwiać ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo - no teściową mam na medal :). Najlepsze jest to, że myła okna po ciemku w sobotni wieczór, jak wyszliśmy do znajomych ;). Nie pochwaliła się w ogóle, dopiero na drugi dzień jak podniosłam rolety, to się zdziwiłam :))) U nas Rysiek ostatnio źle znosi płacz Leona i widzę, że się denerwuje i przez to sam robi się marudny i krzykliwy :( Skakanka - gratulacje!!! My też czekamy na wyniki, ale chyba i tak nici, ostatnio Rysiek miał znowu kilka incydentów alergicznych i raczej sobie darujemy. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Od paru dni dziękuję też, że ktoś wymyślił ciastolinę i że Rysiek w końcu ją polubił. Teraz Leon w spokoju może się bawić na macie, a ja dopić kawę ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo - wdrażasz pomysły z tej książki Jak mówić...dla maluchów? Bo ta co mam, to mam wrażenie, że się przyda za jakieś 2,3 lata, a nie na teraz. No chyba, że dalej jak 50strona są jakieś adekwatne do wieku porady dla Ryśka ;)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 18