Skocz do zawartości
Forum

beatka90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beatka90

  1. Małgosia daj znać jak po wizycie. Oby wszystko było w porządku. Ja też ledwo kładę skarpetki, na bezdechu. I od razu przepraszam córeczkę że ją tak gniotę. Depilacja to naprawdę wyczyn. Ciężko będzie się ładnie ogolić do porodu jak się nic nie widzi. W jednej ręce lusterko, w drugiej maszynka. Ale jedną ręką to się wiele nie zdziała :-P Nie chce prosić o to męża. Nie wyobrażam sobie tego. Bardziej by mnie pozacinał niż ogolił :-P Ja też ostatnio jem dużo słodkiego. Na początku ciąży w ogóle mnie nie ciągnęło a teraz masakra. Ostatnio w łóżku przed północą chałwę jadłam bo tak za mną chodziła. I mam fazę na bułkę z masłem i miodem. Kupiłam sobie taki dobry lipowy, mniam. Myślicie że jak się karmi to można jeść wszystko i patrzeć jak zareaguje dziecko? Co ze spożywaniem produktów alergennych? Np jajek, orzechów, grzybów? Bo w Święta będzie tyle pyszności.
  2. Faith miło Cię widzieć :* Od razu przepłynęła pozytywna energia :-) Ja w ciąży cudem nie miałam jeszcze żadnych infekcji. Wcześniej się zdarzały. Sama w to nie wierzę. Wkładek używam codziennie i ciągle są mokre. Nie wiem co to ze mnie wypływa. Mam nadzieję że to nie mocz :-P Renatka a jak po ph rozpoznać czy sączą się wody płodowe czy to np mocz? Ja robiłam te testy kiedyś bo dostałyśmy za darmo w aptece Ignesse dobrze że wiesz na czym stoisz i na pewno do porodu wszystko będzie dobrze Mnie jak kiedyś złapał ostry ból w pachwinie to później rozmawiałyśmy o tym na szkole rodzenia. Położna mówiła że to normalne i żeby się nie martwić. Jak mnie bolało to byłam spanikowana strasznie. Leżałam bez możliwości ruszania się, ciągło jak cholera, płakałam, a w dodatku mała wierciła się bardziej niż zawsze. Od razu w głowie ma się czarny scenariusz. Co do bólu bioder to nie wiem. Lepiej zapytać lekarza. Mam nadzieję że nic groźnego i zaraz przejdzie. Ja mam tą poduchę do karmienia kupioną w Kauflandzie. Nie śpię z nią teraz bo mąż by się już w łóżku nie zmieścił :-) Do szpitala też nie biorę bo jest za duża
  3. Cytrynówka takie zdjęcia naprawdę cieszą :-) Synuś fajniutki Ewa ja sobie wróżyłam z obrączki i się sprawdziło Roksi słodki jest Twój wpis w suwaczku "Czekamy Laurko". Ale będziesz miała Laureczkę :-)
  4. Dużo wytrwałości dziewczyny :* Niech nasze smyki siedzą spokojnie w brzuszkach. Ja dziś idę z receptą po żelazo i Aspargin to kupię od razu jakieś maści dla Hani. Patrycja dzięki za link o warsztatach. Zapisałam się :-)
  5. Veronika trzymajcie się ciepło! Macie dobrą opiekę. Wszystko będzie dobrze. Dziewczynki są silne. Z dnia na dzień będzie lepiej a Orianka będzie miała więcej sił. Serdecznie Was pozdrawiam. Ciężko jest jakoś złożyć zdanie w takiej sytuacji ale wiem że będzie wszystko dobrze! Raz dwa zleci i będziesz trzymała ją na rączkach i całowała
  6. Cześć dziewczynki. Mnie też ciągle boli ale pod piersią z prawej strony. Czasami to aż mi oczy z orbit wychodzą jak zakłuje. Mówiłam lekarzowi, obmacał mnie i powiedział że to od wątroby i że może być zastój żółci od pęcherzyka żółciowego (jak pisała Nica). Jak dotykam skórę w tamtym miejscu to takie ciągnięcie i szczypanie czuje. Ból nasila się jak mała zacznie tam kopać. Ciąża to piękny okres ale niestety pod wieloma względami też trudny i bolesny. O kręgosłupie już nie wspomnę. A jak z Waszym pożyciem seksualnym? Wiem że część z Was pewnie ma zakaz. Ja ostatnio jakoś straciłam ochotę. Wszystko mnie wkurza. Źle w każdej pozycji. Ciągle myślę o Hani. I jeszcze dwa pytania z serii tych głupich. Myślicie że trzeba wziąć do szpitala suszarkę do włosów? Kupujecie jakieś mleko modyfikowane w razie czego? Bo ja się boję że jak byłby jakiś problem z laktacją to co mała będzie jadła? Oni czekają wtedy w szpitalu np dobę jak będzie mleko w cyckach? Czy np dokarmiają sztucznym mlekiem? Trzeba brać sztuczne mleko do szpitala? PS: Śliczne Wasze brzuszki! A w środku nasze największe Szczęścia! Aż się wierzyć nie chce że nasze szkrabki już takie duże. Jak one się tam mieszczą :-)
  7. Ignesse współczuje Ci :-( Nam położna opowiadała o tym rozszczepie spojenia łonowego z tym że częściej zdarza się to po porodzie. Mówiła też że dawniej kobiety częściej miały tą przypadłość, teraz rzadziej. I że po porodzie w tej sytuacji kupuje się jakiś pas uciskowy, czy coś tego typu. W sklepach medycznych trzeba tego szukać. Nie wiem jednak czy można stosować go w ciąży czy dopiero po porodzie. Może zapytaj o to lekarza
  8. Cześć mamusie. Ja pręgi na brzuchu nie mam. Pępek prawie cały już "wyszedł" i w koło niego mam takie przebarwienie delikatne brązowe. Brzuszek rośnie jak oszalały. Siostra nie widziała mnie 3tyg i stwierdziła że jest ogromny w stosunku do tego jak widziała mnie wcześniej. Natka95 jeśli chodzi o sprzedających to wanienkę ze stojakiem i poduszkę klin kupiłam od tego sprzedającego http://allegro.pl/show_item.php?item=5209883249 Sporą część wyprawki od tego gościa http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=4222926 I od tego koszulę Italian Fashion tą malinową, drugą tańszą i szlafrok http://allegro.pl/show_item.php?item=4882427285 Koszule IF wzięłam rozmiar jak sprzed ciąży. Rozmiar ok ale dziwnie wygląda przy nie za dużym biuście. Mój rozmiar biustu teraz to 85C. Koszule wzięłam xl i w cyckach jest pusto. Lepiej wyglądam w koszuli za 17zł :-)
  9. Ewa Wszystkiego najlepszego! Jak najdłuższych lat razem! Na pewno ciężko Ci będzie się przestawić na zmianę płci. Najważniejsze żeby dzidziuś zdrowy był a córeczki są faaaajne :-) Dziękuje wszystkim za miłe słowa o Hani! Bardzo mi miło! Aż się serce cieszy :-)
  10. Nie było mnie jeden dzień a czytania miałam 2godz :-) Małgosia papugi mam dwie, wypuszczam je kilka razy w tygodniu żeby trochę polatały. Jak wychodzą to siedzą prawie ciągle na karniszu. Cytrynówka gratulacje że dałaś radę tak długo pracować i wywalczyłaś swoje. Skoro Ty się tak poświęciłaś to chociaż niech tyle pracodawcy dadzą od siebie. Natalia najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin! Zdrówka dla Ciebie i maluszka! Co do sesji to chciałabym zrobić noworodkową. Najlepiej jak najwcześniej. Super pamiątka a dzieciaczki tak szybko rosną. Z imion damskich zaraz po Hani najbardziej podoba mi się imię które wybrała Roksi- Laura. Taka mała Laurka (kojarzy mi się z taką co dzieci rysują), nagroda, prezent dla rodziców. A jak będzie dorosła to też ładnie brzmi. Podoba mi się też Zosia. Z męskich Bartuś, Franek. Ja daje Hania bo tak mówią na moją mamę, mimo że ma na imię Anna. A na drugie dam Agnieszka po teściowej, niech się cieszy :-) Rozmiar kombinezonu wybrałam od 3,5 do 4,5kg. Wydaję mi się że na jeden sezon posłuży. Nie jest jakiś bardzo mały. Dzisiaj byłam na usg 3d. Hania waży 1331g. Jest to 28tydzień. Jest przesłodka. Leży ciągle główką w dół. Stópki miała obie z lewej strony pod żebrami. Jednak robiła takie figury że po chwili stópką prawie dotknęła nosa. Jej stópka ma ok 6cm :-) Widziałam jak rusza ustami jakby coś ssała. Dodaje fotki
  11. A jak którejś będzie smutno to polecam filmik http://siostraania.pl/jak-obciac-dziecku-paznokcie-i-nie-wybuchnac-smiechem-zobacz/ Wypatrzyłam na stronce- kiedyś polecałyście jakiś blog chyba
  12. Ausia super ubranka! Małgosia piękny przybornik! Fajnie wymyśliłaś z tymi doczepionymi serduszkami. Dodają dużo uroku Ja też dodam fotki wcześniej kupionych ubranek. Pajacyki z tego linka. Są naprawdę super, więc polecam. Na żywo wyglądają jeszcze lepiej http://allegro.pl/mothercare-3pak-pajac-pajacyk-56-62-na-4-5kg-i5549806541.html I przyszedł kombinezon Matalan, który Wam wcześniej pokazywałam. Też fajny. Bardzo łatwy do ubrania. Kosztował ok 60zł więc jak na kombinezon to nie dużo. W środku ma polar. Rękawiczki odczepiane i ten pasek z kokardką.
  13. Cześć mamusie. Sobota dziś a ja nie widzę różnicy między dziś a wczoraj. Mąż od samego rana wozi gruz pod wylewkę do garażu. Ja znowu sama siedzę. Może pójdę gdzieś na spacer, chociaż sama nie lubię :-( Jakby chociaż pies był. Ja chyba też w listopadzie zapełnię zamrażalkę jakimiś obiadami. Chyba że będę bez sił. Po porodzie żeby było co zjeść. Jeśli chodzi o sprzątanie to prawie wszystko ogarniam sama. Na szczęście nie mam przymusu leżenia. Nie mam sumienia prosić męża jak on wraca zmęczony z pracy plus ma dużo dodatkowej pracy na podwórku
  14. Ewka30 ja nie mam przebarwień. Co do morfologii to śpiąca jestem i dużo śpię od pierwszych dni ciąży. Nie widzę różnicy teraz a wcześniej. Nie wiem jak ja będę wstawała do córeczki. Będę chyba wrakiem człowieka. Ale ona najważniejsza. Moja mała kruszynka ;-)
  15. Dzięki dziewczyny za rady co do wyników. Tak się właśnie zastanawiałam czy to już anemia czy dopiero może być. Wydaje mi się że się zdrowo odżywiam. Brałam suplement diety Żelazek przez niecałe 2mies. Może teraz da mi receptę na jakiś Tardyferon lub coś lepszego. Kupię sobie sok z buraków i muszę poszukać jakiś przepisów na dania bogate w żelazo. Dobrze że chociaż wyniki z moczu i glukoza ok. Ta moja Hanulka wszystko ze mnie wysysa i matce nic nie zostawi :-)
  16. Cześć dziewczynki! Odebrałam dziś wyniki z morfologii. Myślicie że te wyniki mogą być? Erytrocyty 3,24 zakres 3,8-5,4 Hemoglobina 9,7 zakres 12-16 Hematokryt 29 zakres 37-47 Glukoza 75 a po dwóch godz 111 Wracając do Octeniseptu to położna mówiła że to zakup obowiązkowy. Nie do szpitala tylko dla siebie do domu. Psikać nim nawet 3 razy dziennie krocze-szwy plus do pępka dla dzidziusia. Można też dezynfekować ranę jak się zatniemy nożem, jak boli dziąsło, gardło. Tantum rosa też zalecała kupić. Dziewczyny rozpuszczają to w wodzie i polewają szwy po porodzie. Rozpuszczają sobie w butelce po wodzie mineralnej. Więc ze dwie saszetki dobrze wziąć do szpitala. Ja stosowałam to wcześniej przy infekcjach, upławach, świądzie i ulga natychmiastowa. W połogu jednak nie powinno się niby robić irygacji tylko zewnątrz na szwy. Bo któraś z Was pisała o irygatorze. Podkłady kupiłam do przewijania teraz w Biedronce były Dada 14zł za 10szt rozmiar 90x60. W Kauflandzie jest proszek lub płyn Lovela w dobrej cenie. Ok 14zł wcześniej ponad 20. Ignesse mnie żebra z prawej strony bolą codziennie :( Tzn nie wiem czy to żebra czy wątroba czy co. Prawie cały bok pod piersią
  17. Ignesse brzuszek cudowny! Grazia wiem co musisz czuć jak mąż wyjeżdża. Mi jest smutno nawet jak mąż idzie do pracy na 8godz bo siedzę ciągle sama i nudzę się strasznie. Ile można prać, sprzątać, gotować....Potrzeba mi wyjścia gdzieś, porobienia czegoś fajnego. On zawsze przed pracą lub po (zależy na którą zmianę idzie) spędza czas na podwórku. Stawia garaż. Jest dopiero na etapie robienia wylewki. Gosiammr na pewno to dla Ciebie duża ulga że możesz chociaż na trochę wyjść. Ja jak dłużej leże to mnie tak plecy bolą że później wstać nie mogę. Ale dla maleństwa wszystko. Tak jak wczoraj położna mówiła. Od czasu wejścia na porodówkę a nawet zajścia w ciążę dziecko jest najważniejsze. Siebie należy postawić zawsze na drugim miejscu. Nieważne że boli, że coś nam nie pasuje. Ważne żeby dobrze dziecku było. Zawsze oddamy dziecku kromkę chleba a same zjemy skórkę. Mj25 oglądałam wszystkie odcinki Lidii i Zachariasza. Też polecam. Fajne są też filmiki Magdy Pegowskiej i Pauliny Alaw Fajnie się też ogląda poradniki tego gościa
  18. Ja rano byłam na glukozie plus od razu morfologia i mocz. Spałam w aucie te 2godz. Nam też położna tłumaczyła że ważne jest żeby przed oddaniem moczu się podmyć i zebrać mocz z środkowego strumienia. Inaczej wychodzą głupoty. Po południu zaliczyłam kolejne zajęcia ze szkoły rodzenia. Położna pokazywała nam różne sprzęty używane przy porodzie. Żeby się oswoić z ich widokiem i nie bać. Np. przyrząd do mierzenia kości miednicy który wygląda strasznie, igła do przebicia pęcherza, nożyczki do przecięcia pępowiny, nożyczki do nacinania krocza. Po tym wszystkim jestem padnięta i idę spać. Co do środków piorących to będę korzystała z porad z tego bloga. Kupiłam płatki mydlane. Były polecane na pierwszym miejscu. Do płukania koncentrat Dzidziuś Dobranoc :*
  19. Poproś w aptece żeby Ci zamówili. Jeżeli jest u Ciebie w mieście apteka Dbam o zdrowie to może zamówić przez stronę DOZ.pl i odebrać w aptece. Za przesyłkę nie płacisz. Nie wiem czy o taką Ci chodziło https://www.doz.pl/apteka/p64538-Floslek_Pharma_EMOLEUM_EMO-OLEUM_do_kapieli_200_ml
  20. Aga jak już tyle wytrwałaś bez palenia to może i później uda się nadal nie palić. Mnie też strasznie ciągnie do piwa lub wina. A wcześniej piwa nie lubiłam za bardzo. Jak przestanę karmić to na pewno winka się napiję :-) Co do laktatorów to położna powiedziała że najlepiej wziąć ze sobą do szpitala. Jak przyjdzie nawał pokarmu to od razu dostawić dzidziusia lub odciągnąć nawet jeśli będzie to w środku nocy. Gdy się będzie chciało odczekać do rana lub to olejemy i pójdziemy spać to obudzimy się z gorączką i takim bólem że się nawet do cycka nie dotknie. Dlatego ja laktator kupię i to od razu elektryczny żeby się nie męczyć z ręcznym. Nakładki też żeby nie trzeba było na biegu szukać gdy będzie bardzo bolało. A na miejscu u nas ciężko byłoby kupić akurat takie jakie się chce. Na przesyłkę trzeba za długo czekać. Dwa dni z bolącymi cyckami to pewnie wieczność
  21. Co do laktatora to po przeczytaniu wielu opinii w internecie wybiorę chyba Medela Mini Electric. Kosztuje ok 250zł. Z Medeli też są dobre podobno osłonki na piersi. Miałam kupić z Aventa ale niby mają gruby silikon i ciężko przez nie karmić. Te z Medeli są cieniutkie i dużo lepiej się trzymają. Nie wiem czy osłonki w ogóle będą potrzebne ale w razie potrzeby czekanie zanim przyjdą byłoby za długie. Butelkę kupiłam na razie tylko jedną 125ml Tommee tippee bo jest bez bisfenolu A. Na początek wystarczy
  22. My z mężem mieliśmy dokładnie zaplanowane już dużo wcześniej kiedy zaczynamy działać w kierunku dziecka. Musiałam skończyć staż w aptece. Później czekałam na nową umowę. Poszłam do ginekologa, powiedziałam że chcemy zacząć starania. Zrobiłam wszystkie badania. Brałam już kilka miesięcy wstecz kwas foliowy. Poszłam do dentysty sprawdzić jak tam zęby. I udało się za pierwszym cyklem. Kupiłam testy owulacyjne. Według nich tylko dwa dni miałam płodne. Kochaliśmy się codziennie żeby na pewno się udało :-) Później robiłam jak szalona testy ciążowe bo miałam przeczucie że jestem w ciąży a one ciągle pokazywały jedną kreskę. Z racji że pracowałam w aptece to miałam do nich łatwy dostęp. Miałam straszne nudności i raz wymiotowałam. To też dawało do myślenia że może się udało.W końcu sporo po oczekiwanym okresie którego ciągle nie było mimo że mijał czterdziesty któryś dzień zobaczyłam dwie kreski. Poszłam od razu do ginekologa i potwierdził ciążę mimo że nie było jeszcze nic widać. Jedynie rozpulchnienie macicy i większa ilość śluzu. Na kolejnej wizycie widać było już bijące serduszko :-) Od tamtej pory codzienne przed wyjściem do pracy wymiotowałam. Nie miałam w ogóle apetytu, ciągle mega śpiąca, bez sił do życia. Pracowałam do końca trzeciego miesiąca. Bałam się powiedzieć pracodawcy a często kazali mi dźwigać różne pudła. Poza tym praca w aptece jest strasznie stresująca
  23. Grazia mi lekarz powiedział żeby dzień przed tym badaniem nie jeść słodyczy ani owoców
  24. Śliczne te Wasze zwierzaki. Ja uwielbiam pieski i aż Wam zazdroszczę. Na pewno po porodzie na wiosnę też pomyślę o psie. Dziś w telewizji było że koty leczą i kobieta chce założyć klinikę gdzie leczyłaby kotami. Głównie właśnie maluchy. Ja też jeszcze nie robiłam tego testu obciążenia glukozą. Teraz w środę idę. Czas najwyższy bo to już 27tydzień. Na szczęście mąż ze mną pojedzie. Czekałam żeby pracował na drugą zmianę. A za tydzień idę na usg 3d :-) Doczekać się nie mogę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...