agatron

Cześć Kobietki! agusia20112oj dawno do was nie zaglądałam............ale czasu tak mało...a komputer wciąga tu napiszę tam i już godzinka zleciała a teraz pogoda taka piekna ze i z dzieciakami trzeba na dwór chodzić Skąd ja to znam agusia? Dłuższej doby wszystkim nam życzę! Dziubala Agatron – dzięki, mam taką ścierkę tylko z innej firmy . Dla mnie najbardziej czasochłonne jest mycie nie samych szyb tylko framug. Nie lubię ich Framugi to moja zmora tarja30hej mam 37 lat i dwoch szkrabow;-) 12 latka i 20 miesieczniaka:-) Witaj tarja i wpadaj do nas codziennie! U nas też upał totalny

zuzkus, wybacz spóźnienie, ale: Urodzinowe 1oo lat dla Krzysia!!! bo coś mi wygląda na to, że właśnie skończył 6 latek Była impreza czy dopiero będzie?

zyzkus, tragedia jakiej nikomu na świecie nie życzę! bozena, współczuję nerwów.Całe szczęście, że nic sie nie stało! Pewnie się dziewczyny zagadały. Nie raz tak miałam jako nastolatka Dziubala, mam ostatnio patent na ekspresowe mycie okien. Koleżanka mi podpowiedziała - ściereczki Jana Niezbędnego z mikrofibry do mycia okien. Jedną myjesz na mokro bez detergentów, a drugą wycierasz do sucha. Rewelacja. manenka, Wera śliczna, bo w MAMUSIĘ - wiadomo U nas też upał, ale w firmie mam tak jakby klima non stop działała

Cześć Dziewczyny! Jak minął weekend? U Devy, to się działo aż za dużo, a u reszty? Justi, gratuluję pierwszych samodzielnych kroczków Małej! ivona, właśnie, jaki masz pomysł na biznes? Jak Ci się teraz pracuje? Ja piwkuję i chipsuję - musze odreagować . B śpi, bo niedospany po weekendzie i wizycie znajomych z dzieckiem w jego wieku, a T własnie pojechał na próbę. Pogoda FANTASTYCZNA, czuje lato

Cześć Dziewczyny! My z Borysem nadal pociągający , ja mam dodatkowo napady suchego kaszlu głównie wieczorem, w nocy i rano, ale też kilka razy w dzień. Grunt, że gardło nie boli. Borys wczoraj dostał uczulenia chyba na krem z filtrem. Ma całe poliki czerwone i okroszczone, do tego 1/3 pleców od karku w dół i ręce. Dzisiaj wyjechali znajomi, których gościliśmy od czwartku. Fajnie było! W czwartek domowo, w piątek byliśmy w Teatrze Wielkim na muzycznym przedstawieniu dla dzieci Piotruś i Wilki. Bardzo wszystkim polecam chociaż mieliśmy nieprzyjemny incydent po zakończeniu. Później poszliśmy na lody na Stary Rynek. Po obiedzie nad jezioro, a wieczorem grill. Wczoraj Borysowy basen, jakieś lody i też grill dzięki temu, że wreszcie jest fajna pogoda. Dzisiaj ogarnęliśmy dom, zjedliśmy grillowy obiad i wyskoczyliśmy nad jezioro, bo T chciał się ochłodzić manenka, mam nadzieję, że wesele udane. monika, niech ten stan szczęśliwości trwa! justyna, zdrówka dla Julki (ja właśnie wychodzę z zapalenia gardła), równowagi dla Kamila i doskonałej ceny na truskawki! Deva, wyglądasz BOSKO! bozena, fajnie, że masz możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy Buziaki dla Wszystkich i pogody oczywiście! U nas pogoda REWELACYJNA, więc wreszcie nadrabiam zaległości w praniu

Cześć Dziewczyny! Ja chora. temperatury nie mam , ale stan podgorączkowy. Gardło, a raczej migdały bola jak cholera, do tego uszy i szyja. Chrypę mam taką, że ledwo mówię. Do tego bolą mnie ręce i nogi. Przed chwilą wstałam, bo troche pospałam. Borys ma oczy zaropiałe na maksa. Rano oba sklejone. Do tego katar i stan podgorączkowy. Dzisiaj kupiłam jakieś krople sulfacośtam, a jutro do lekarza. Ja sama ze sobą chyba też pójdę. Od wczoraj jest teściowa, więc pomaga Wszystko przeczytałam, ale nie mam siły odpisać każdej z osobna, ale przynajmniej Udanego wieczoru wszystkim pożyczę!

słonko, sama sobie robisz akryle Pokażesz nam?

manenka, niezła z ciebie MAMA-LWICA-SŁONKO Fajne!

manenka, czasu, czasu i jeszcze raz czasu dla Ciebie na ten ostatni tydzień przed weselem. kasia, fajnie, że do nas dołączyłaś! monika, ja też jestem zachwycona tym zdjęciem, na którym Kubuś Cię tak ściska rozemocjonowany. słonko, kurcze, może i ja bym tego Dukana spróbowała, bo książka przecież jest chociaż nie przeczytana, a kg na wadze coraz więcej. Kurcze, ostatnio tak wpieprzam wszystko jak leci, że sama jestem w szoku. Normalnie jak DZIKI OSIOŁ JAKIŚ justyna, elegant przeuroczy. bozena, Dominia nieźle pląsa z tym kolegą Powodzenia w poszukiwaniu pracy Kochana. Uważam, że dobrze zrobiłaś, że zrezygnowałaś skoro wykańczało Cię to psychicznie. Ja zabiegana na maksa. W sobotę przyjedzie T mama, więc będzie jeszcze gorzej w kwestii pracy, bo będę chciała wykorzystać każda wolną chwilę na załatwienie tego co ważne skoro będzie opieka dla B. Fajnie z tym, że może gdzieś wyskoczymy wieczorem razem z T.

Cześć Dziewczyny! Ja niestety tez nie wiem nic o warsztatach plastycznych dla dzieci na Piątkowie ivona, strasznie tu pusto ostatnio

Cześć Mamutki! monika, Borys obudził sie po 8, ale jakos tak 3-4 stwierdził, że nie chce być sam i przyszedł do nas. Później jeszcze kilka razy siusiał, wiercił się, chciał oglądać lampion w ogrodzie, mówił, że już nie chce tak leżeć, bo to nuda. Wreszcie trafił do swojego łóżka i zasnął słonko, ale fantastyczne menu u kolegi - mniam U nas wieje i jakieś 13 stopni. Ja póki co w domu. Mnóstwo rzeczy do zrobienia i nie wiem od czego zacząć

Cześć Mamutki! bozena, widziałam dzisiaj w necie zdjęcia z Torunia - straszne! Ten piękny bulwar nad Wisłą zalany, okropne! słonko, u Was to jakieś tropiki normalnie! A u nas Zielone Świątki były wczoraj. Dziubala, super, że za Wami udany weekend i, że Chłopcy zdrowi. manenka, cieszę się, że wizyta w hospicjum i rozmowa z księdzem przyniosła Ci spokój w sercu. usiek, dzięki Bogu, że domu Wam nie zalało, bo to by była tragedia. Borysek od wczoraj już normalnie, ale dzisiaj zdarzyła się rzecz niebywała. O 7.15 B wylądował w łóżku i nawet mleka nie dopił, bo po 4 łyku zasnął. To mu się nigdy nie zdarzyło. Zaproponowałam mu żeby się położył jak się zorientowałam, że mi zasypia na kanapie na siedząco. W związku z powyższym dzisiaj miał przedbiegi Dnia Dziecka, bo się nie mył przed spaniem Ciekawa jestem o której jutro będę miała pobudkę

Cześć Dziewczyny! Ja w pracy, T w domu, bo godzinę temu się wymieniliśmy. Borysek nadal z wysoką temperaturą. Po mojej pracy jedziemy do mojego taty na weekend, więc do poniedziałku. Dobrego weekendu!

No u Borysa aktualnie 39,3, właśnie dostał Nurofen. Leży na kanapie i mam nadzieję, że się zdrzemnie. U nas prawie 20 stopni i nie pada, a nawet się od czasu do czasu przejaśnia. Nawet się na pranie zdecydowałam. Chciałabym żeby na dworze wyschło. monika, justyna, jak ja nie cierpie papierkowej roboty. Dla mnie to chyba gorsze od prasowania Niestety samo się nie zrobi. Monia, to cos długo ten facet w sprawie reklamacji jechał. Może przez Szczecin, Gdańsk, Suwałki, Radom, Krosno, Zakopane.... Daj znać czego się dowiedziałaś w sprawie ubezpieczenia dla dzieci. słonko, daj znać jak egzamin. lehrerin, jak Pyśka? Wycieczka udana?

Cześc Dziewczyny! Ja dziś w domu, bo Borys ma od rana 38. Nawet ma lekki spadek formy, a to u niego niespotykane przy gorączce. Z tego wniosek, że coś się jednak dzieje. agusia, witaj u nas. Pewnie jeszcze karmisz i kawy nie pijesz. Ja uwielbiam, ale tez nie piję, bo biorę leki, przy których kofeina niewskazana. Wczoraj kupiłam sobie INKĘ, więdz zaraz zaszaleję 'kawowo'. słonko, trzymam kciukasy. Dobrze wyszło z Zosią. manenka, przypomnij nam którego czerwca wesele, bo mam sklerozę galopującą. Sił dla Ciebie na ten intensywny okres przygotowań. Wiesz, ja też uważam, że mama ma w hospicjum fachową opiekę, a to jest bardzo ważne. Wy już pewnie doszliście do perfekcji w opiece nad nią, ale i tak Wam trudno w pewnych sytuacjach. Ściskam Cię! Dobrego dnia!

gabalasslonko2208gabalas własnie walnełam 2 kubki z jedna tylko modyfikacją ze maslanka była straciatellato jest to rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to jutro kupuje maslanke skoro tak reklamujecie! wez od razu ze dwie, trzy, bo jedna to na bank za malo I mnie ochoty narobiłyście, tylko ja sobie chyba z INKĄ zrobię.

usiek, cały czas trzymamy tu za Was kciuki i jesteśmy z Wami myślami!!! Dacie radę!!!

usiek, trzymaj sie Kochana! Ciągle mam nadzieje, że woda nie wyrządzi Wam szkód. Uważajcie na siebie! zuskus, to Twoje słabe samopoczucie pewnie ma też związek z tym co za oknem. Postaraj sie to jakoś przeczekać. Ważne żebyś starała się myśleć o sobie pozytywnie. Trzymaj się! manenka, oby mama się lepiej poczuła. monika, może kup Kubusiowi jakąś książeczkę w stylu KAMYCZEK IDZIE DO DENTYSTY, może to go przekona. Ja rozmawiałam z dentystka, bo chciałabym pójśc z Borysem na kontrolę. Zasugerowała żeby przyprowadzić go żeby zobaczył jak rodzicowi usuwa się np. kamień lub sprawdza zęby. Jak się zorientuje, że to nic takiego, to kolejnym razem zaproponować przejżenie ząbków (być może zdecyduje się już za pierwszym razem). Wiesz, tak stopniowo działać, a nie od razu konkret, ale o tym to wiesz.

usiek, trzymajcie się. Mam nadzieje, że nic się nie stanie i dacie radę. Monia, świetny zestaw dla Amelki! Dziubala, fajnie, że pospałaś. Ja też miałam taki plan, bo nie musiałam jechać dzisiaj do pracy, ale jak się zajęłam wszystkim czym się zająć było trzeba, to się dzień prawie skończył. słonko, oby się Zosia nie rozłożyła. Mi dzisiaj tak strasznie zimno, że aż mnie telepie. Kichac też zaczynam, więc zobaczymy... anula, fajnie Sabcia sobie radzi z tym co chce przekazać Brysowe pierwsze świadome słowo, to było kaka (kaczka). Miał 9,5 miesiąca, oglądał książkę ze zwierzątkami, a ja TV. Nagle słyszę KAKA, patrzę, a tam kaczka. Później już pooooszłoooo, ale to rzeczywiście bardzo indywidualna sprawa. Ważne, że jak już zaczną mówić, to nic ich nie powstrzyma

Chantrel, chłopcy fantastyczni! A Tobie tych wymarzonych kilogramów na plusie życzę. W sumie chyba jeszcze nie spotkałam nikogo takiego komu byłoby tęskno za kilogramami

Cześć Dziewczyny! justyna, buty kupiłam w HUMANIC. Były przecenione ze 190 na 150, w regularnej cenie były jeszcze całe beżowe. Oni tam mają całą ścianę z przecenionymi butami i rzeczywiście można znaleźć cos fajnego. Ja jeszcze 2 pary bym sobie chętnie kupiła, ale zobaczymy. Może jeszcze dzisiaj tam wrócę, bo mama mi obiecała jakąś 'obuwniczą zapomogę' U nas niestety też pada, ale nie jest tak dramatycznie jak na południu! Ja się przeprosiłam z domową suszarką, która wróciła na swoje stałe zimowe miejsce w naszej sypialni i robie pranie, bo się całe góry nazbierały. Jedynie z praniem ręczników poczekam na pogodę - jeśli mi zapasów starczy

Cześć Dziewczyny! Chantrel, gratuluję Syneczka! Świetnie, że szybko poszło i udało się tak jak to sobie wymarzyłaś. Niech się zdrowo chowa! bozena, fajnie z tymi ciuszkami, które teraz dla Domini będą jak znalazł. Ja tak mam z nasza zaprzyjaźnioną klientką, która ma chłopca rok starszego od Boryska. Dostajemy od nich mnóstwo ubranek i jest to dla nas ogromna pomoc, bo juz nie musimy kupować. Teraz mam problem z butami, bo takie sportowe, które B bardzo zniszczył w 1,5 miesiąca są na niego dobre, ale uważam, że nie przystoi się w nich pojawiać w niektórych miejscach. Te buty mają rozmiar 24, a dzisiaj na wyprzedaży widziałam fajne rozmiar 26 i tak się właśnie zastanawiam, czy to nie za dużo na wyrost? Ola, witaj na Mamutkach i odwiedzaj nas często! justyna, mam nadzieję, że w końcu przestanie padać i zagrożenie minie. Do dzisiaj jak myślę o powodzi z 97, to mam ciarki. I tutaj Wam pokażę mój dzisiejszy łup. Weszłam wczoraj do sklepu i zakochałam się w tych butach. Oczywiście nie kupiłam, bo musiałam przemyśleć sprawę, ale dzisiaj po nie wróciłam :

Znowu moja stronka i tym razem nie przegapiona, więc za: zdrowie, dobry humor, pełny portfel i wspaniałą pogodę

Cześć Dziewczyny! Wszystko przeczytałam, ale dawno, więc już nic nie pamiętam, przepraszam Dziubala, Boryskowa homeo powiedziała, że ten ból czoła może być o podłożu alergicznym. Jutro zaczynamy brać nowy lek, więc zobaczymy czy coś się zmieni. To czoło go nie boli cały czas, ale raz na kilka dni się na nie skarży. bozena, z tej Twojej Domini, to mała aktoreczka

O rany, zdążyłam tylko przeczytać co u Was i uciekam, bo niedoczas u mnie piekielny Pozdrawiam Was Dziewczyny i dziękuję za sugestie co do Boryskowego bólu